Ja nie jem po 18, więc rano jestem baaaardzo głodna, największą ochote mam na kanapki z prawidziwego razowego chleba - mam obok w piekarmi taki sam jak 20 lat temu (bułki zresztą tez smakują dalej tak samo!). Jem też twarożki, czy jajka, ale rzadko jajecznicę (smażone śniadanie - to nie dla mnie). Kiedyś będąc u przyjaciółki na sniadanie jadłam kaszę (chyba jaglaną) z balakiami - pyszne, chyba najpyszniejsza śniadaniowa rzecz jaką jadłam.