Skocz do zawartości

Masa Budyniowa


zuzienka

Rekomendowane odpowiedzi

:-) - margaryna musi być miękka (należy ją wcześniej wyciągnąć z lodówki); :cry: - budyń musi być ostudzony; :-) - margarynę należy DOBRZE utrzeć na puszystą masę; :D - do utartej już margaryny należy dodawać powoli budyń i każda dodana porcja budyniu powinna być dokładnie roztarta z margaryną; ;-) - a jak już się masa zważy (puk puk … odpukać w nie malowane drewno :-D ) to wtedy należy do nowej miski dać trochę margaryny ok. 1/4 kostki i ponownie utrzeć ją na puch, a następnie do niej dodawać porcjami zważoną masę. Można też do zważonej masy wlać trochę wrzącej wody ok. 3 łyżki i długo miksować, aż krem się 'naprawi', albo też można miskę ze zważonym kremem dać na parę (nad gotujący się z wodą garnek) i dalej ucierać mikserem. Powodzenia :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

:arrow: - margaryna musi być miękka (należy ją wcześniej wyciągnąć z lodówki);

:arrow: - budyń musi być ostudzony;

:arrow: - margarynę należy DOBRZE utrzeć na puszystą masę;

:arrow: - do utartej już margaryny należy dodawać powoli budyń i każda dodana porcja budyniu powinna być dokładnie roztarta z margaryną;

:arrow: - a jak już się masa zważy (puk puk ? odpukać w nie malowane drewno ;-) ) to wtedy należy do nowej miski dać trochę margaryny ok. 1/4 kostki i ponownie utrzeć ją na puch, a następnie do niej dodawać porcjami zważoną masę. Można też do zważonej masy wlać trochę wrzącej wody ok. 3 łyżki i długo miksować, aż krem się 'naprawi', albo też można miskę ze zważonym kremem dać na parę (nad gotujący się z wodą garnek) i dalej ucierać mikserem.

Powodzenia :smile:

Bardzo.bardzo serdecznie dziękuję za tę cenną wskazówkę Doroto.Uratowałam w ten sposób masę na babeczki , które postanowiłam przygotować na urodzinowy piknik. Jeszcze raz wielkie dzięki. :D :-D :-D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
  • 1 rok później...
  • 3 miesiące temu...
Gość Klaaara

:-( - margaryna musi być miękka (należy ją wcześniej wyciągnąć z lodówki);

:grin: - budyń musi być ostudzony;

:-D - margarynę należy DOBRZE utrzeć na puszystą masę;

:) - do utartej już margaryny należy dodawać powoli budyń i każda dodana porcja budyniu powinna być dokładnie roztarta z margaryną;

:) - a jak już się masa zważy (puk puk … odpukać w nie malowane drewno :) ) to wtedy należy do nowej miski dać trochę margaryny ok. 1/4 kostki i ponownie utrzeć ją na puch, a następnie do niej dodawać porcjami zważoną masę. Można też do zważonej masy wlać trochę wrzącej wody ok. 3 łyżki i długo miksować, aż krem się 'naprawi', albo też można miskę ze zważonym kremem dać na parę (nad gotujący się z wodą garnek) i dalej ucierać mikserem.

Powodzenia :)

Witaj. :D

Dzisiaj zrobiłam masę budyniową, z podanego powyżej przez Ciebie przepisu.

Chciałam podziękować serdecznie, ponieważ robiłam w ogóle, jakąkolwiek masę, pierwszy raz w życiu.

Nic mi się nie zważyło - czego obawiałam się najbardziej.. słysząc od koleżanek, że którejś co jakiś czas waży się masa.

Jestem nowa tutaj, więc tym bardziej jest mi miło, że mogłam skorzystać z podpowiedzi. :D

Pozdrawiam serdecznie. :D Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.