Przecież rysio 51 podaje w przepisie 4 duże marchewki, pół selera, pietruszka. A więc warzywka konkretne, do tego grzybek! Super! Faktycznie brak mi tutaj palonej cebulki i pora, ale każdy gotuje rosół inaczej. Tak na prawdę ile ludzi, tyle wizji na rosołek. Kostka rosołowa? Dlaczego nie, jeżeli ktoś lubi. Ważnym jest - tutaj popieram rysia - żeby zbierać te szumowiny, rosół musi być przejrzysty. Podaję Wam przepis na inną wersję rosołu, tzw. ciemny wywar. Można jeść go z ulubionymi kluseczkami, makaronem, lub zamrozić sobie w porcjach i dodawać do przyrządzania mięs i sosów:
4 łyżki oliwy
1 kg kości i skrawków wołowiny, cielęciny, jagnięciny lub dziczyzny, kaczki lub dowolnego, dzikiego ptactwa
2 marchewki
1 cebula
1 korzeń pietruszki
1 por
2 ząbki czosnku
1 korzeń pietruszki
1 listek laurowy
1 szklanka czerwonego wina
2 gałązki tymianku
1 gałązka lubczyka
1 strąk chili
natka pietruszki
po 1 łyżeczce: ziela angielskiego, ziaren pieprzu i ziaren jałowca (utłuczonych)
1 duży pomidor, lub 1 łyżeczka przecieru pomidorowego
1 łyżeczka soli
Rozgrzać olej na patelni. Kości wraz ze skrawkami mięsa trzeba podsmażyć na gorącym oleju ze wszystkich stron. Następnie dodać grubo pokrojone jarzyny i smażyć nadal przez 15 min. Potem zalać małą ilością zimnej wody, odmoczyć warstwę przywartą do patelni i smażyć dalej. Po 15 minutach należy całość zalać czerwonym winem, dodać zioła, oraz przyprawy.Następnie przelewamy zawartość patelni do szerokiego garnka. I dolewamy tyle zimnej wody, by kości były przykryte. Dodajemy pomidora. Następnie trzeba wywar zagotować i podtrzymywać temperaturę wrzenia na wolnym ogniu. Ciemny wywar, tak jak każdy dobry rosół, należy gotować na wolnym ogniu. Ważne jest, jak już pisałam, systematyczne zbieranie mętnych szumowin. Gotować rosół na wolnym ogniu przez 2 - 3 godziny, uzupełniając od czasu do czasu gorącą wodą. Pod koniec gotowania należy dodać niewielką ilość soli do smaku. Wywar przecedzić. W takim stanie nadaje się już do większości potraw.
Smacznego rosołu!!!