Skocz do zawartości

malgonek

Smakowicze
  • Postów

    86
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez malgonek

  1. Ja podeszłam restrykcyjnie i w ogóle nie jadam otręb - dla mnie to węglowodany ;)

    Gotuję mięso wołowe, albo kurze, miksuję lub nie, doprawiam ziołami i polewam jogurtem.

    Jeśli coś smażę to zaczynam na suchej patelni potem ewentualnie podlewam odrobiną wody - jeszcze mi sie nigdy nie przypaliło, a smak nowy.

    Jem dużo ryb pieczonych w folii lub w naczyniu żaroodpornym - najlepsze są mrożone bo mają dużo wody więc w czasie pieczenia nie wysychają - wcześniej je solę i posypuję koperkiem.

    Polecam też ryby wędzone np trewal, który jest chudy i pyszny podobnie zresztą jak karmazyn. Ryb wędzonych nie przygotowuję w żaden specjalny sposób i tak są dobre.

    Do diety używam dużo jajek. Najczęściej smażę na suchej patelni ze szczypiorkiem lub innym ziółkiem.

    Omka, czy cztałaś o roli otrąb? Ich węglowodany nie mają znaczenia dla skuteczności diety, mają działanie nie tylko usprawniające motorykę przewodu pokarmowego, ale też przeciwnowotworowe no i wiążą dużą część masy pokarmowej, zmniejszająć jej wchłanianie. Kładąc na szalach plusy i minusy ich jedzenia, plusy wygrywają więc JEDZ JE! (o wartościach smakowych nie wspominam) W IV fazie wymieniane są już tylko DWA zadania Protalowy czwartek i 3 łyżki otrąb dziennie.

  2. WITAJCIE KOBITKI!!!!

    w końcu znalazłam chwilkę żeby tu do Was zajrzeć. Pracuję na dwa etaty a jak jestem w domu to nie opuszczam kuchni. Ta dieta to dla mnie kara za to, że w przeszłości olewałam gotowanie. Teraz spędzam w niej całe dnie, przygotowując jedzenie na dziś, jutro i osobno dla rodzinki. Nie wiem co się ze mną dzieje, podejrzewam, że to moja tarczyca się odzywa. Pobijam rekordy w jedzeniu!!!!! Zawsze jadłam dużo ale to co teraz się dzieje to....aż nie wiem jak to nazwać. Jestem niby najedzona bo żołądek mam pełny (czuję) a na wysokości przełyku? odczuwam głód?????? muszę ciągle coś mielić i gumy mi już nie pomagają. Waga to rośnie a to spadnie ale ogólnie jestem już od przeszło tygodnia na stałym poziomie. Dziękuję tylko Bogu że nie tyję, ale bardzo źle się czuję bo jestem ciągle pełna, a przez to ospała i leniwa.

    Pozdrowionka dla wszystkich Nowych i Starych Protalowiczek

    Benek, moja waga drgnęła po 11 dniach, to obrona organizmu, wiesz, że możesz jeść dużo, byle dobrze, co do pełnośi, może faza cyklu nie sprzyja?

  3. Witam ;)

    Powiedzcie dziewczyny, czy też Was boli głowa na proteinach? Ja od 4 dni bez przerwy staram się walczyć z tym bólem ;) Czym on jest spowodowany? Widziałam w starszych postach parę wzmianek o bólach głowy, ale niepokoję się czy to normalne...

    Proszę odpowiedzcie.

    Gratuluję sukcesów! Pięknie Wam idzie.

    Pozdrowionka i miłego weekendziku

    Czy pijesz dużo płynów? 1,5-2,5 litra do wypłukania toksyn niezbędne, spróbuj więcej pić!

  4. Witam. ;)

    Mam do zrzucenia minimum 20 kg. Dietę Protal znalazła moja mama. Na imprezie spotkała znajomego, ładnie odchudzonego i od słowa do słowa, dowiedziała się jak i skąd się mu to wzięło. Książki (o diecie i przepisy) zakupiłam, jestem w trakcie czytania i podobają mi się i założenia i wykonanie, mają sens. Oczywiście wcześniej próbowałam innych rzeczy, zupek kapuścianych, jedzenia zgodnego zgrupą krwi, diety Montignag (tu były efekty) a ostatnio skończyłam na prochach (Meridia 15 - strasznie bolała mnie głowa, a efekt był krótkotrwały i mały). Chiałabym zacząć jak najszybciej, póki jestem pełna zapału, ale jest pewien problem. Otóż aktualnie jestem chora i biorę antybiotyk (zaczęłam wczoraj wieczorem), mam go brać przez 7 dni, czy mogę to połączyć z rozpoczęciem diety czy jednak poczekać te parę dni do zakończenie kuracji antybiotykowej i wtedy ruszyć z kopyta.

    Jeśli któraś z Was wie coś na ten temat to napiszcie, bo nie chciałabym, żeby faza uderzeniowa została zakłócona prochami i nie dała pożądanego efektu, który jest bardzo ważny.

    Pozdrawiam ;)

    Myślę, że diecie to by nie zaszkodziło, ale kuracji antybiotykowej może, antybiotyk jednak inaczej się będzie wchłaniał na samych białkach, doświadczeń w tej kwestii nie mam...

  5. Witam wszystkich dzielnych protalowiczow aka. proteiny ;) Przymierzalam sie i przymierzalam i w koncu postanowilam napisac i dolaczyc do grona. Protal zaczelam 17 dni temu po tym jak moja wspanialomyslna siostra przeczytala o ksiazce Dr Dukana w gazecie i stwierdzila ze moze mi sie owa lektura przydac- jak sie okazalo strzal w 10! Sledzilam to forum przez ostatnie kilka dni i musze przyznac ze forumowicze odwalaja kawal dobrej roboty- zarowno poprzez wzajemne wspomaganie sie jak i wymienianie przepisow i roznych ciekawostek zwiazanych z dieta. Tak trzymac!

    A skoro juz w temacie to chcialam uslyszec opinie na temat cwiczen fizycznych w czasie diety- Dr Dukan twierdzi ze mozna sie bez takowych obejsc, ale przeciez jak swiat stary, dieta zawsze idzie w parze z cwiczeniami. Osobiscie, po 2 tygodniach diety zapisalam sie na silownie- bo i waga juz nie spadala tak szybko, a i cialo przyzwyczailo sie do nowych warunkow zywieniowych i mam wiecej sily niz na poczatku.

    Wiec jak dziewczyny- cwiczycie, nie cwiczycie?

    weight.png

    Witaj Gabi, moja odpowiedź brzmi nie, choć mąż na mnie "krzyczy" ja tego po prostu nie lubię...

  6. No ja niestety też nic nie wiem na temat amarantusa. Co prawda przeglądałam teraz strony różne na ten temat ale sama nie wiem co o tym myśleć. Zawierają dużo białka, błonnika itp. ale nie wiem ile jest np. węgli....a niektóre nep coś podobne do wafli ryżowych zawierają ryż.... Ja chyba nie będę eksperymentować i zostanę przy tym co jem. I tak nie spróbowałam połowy tych dań co piszecie albo nawet i więcej.....bo zawsze mam coś innego do jedzenia. Za mało te 5 dni na fazę np. z warzywami. Jak są warzywa to sie coś wymyśla i zawsze mi zostaje do zrobienia np. sałatka z surimi i do tej pory jej nie zrobiłam a surimi leżą w zamrażalniku. Dziewczyny na dodatek waga mi stoi na poziomie 73,5 już z tydzień a cm nie schodzą nic!!!! Jestem 1,5 m-ca na diecie a straciłam raptem 3 cm w talii i 4 w biodrach....koszmar ....myślałam, ze zejdzie mi szybciej. Pozdrawiam.

    ja też w miejscu, natychmiast mnie to załamuje, zaczynam podjadać...ale się nie poddam, pozdrawiam, mój mąż, który trzymał się dokładniej niż ja zaraz przechodzi do III fazy, ale on miał tylko te 6-7 kg, pozdrawiam

  7. Witajcie dziewczyny.

    Wczoraj zaczęłam fazę z warzywami i mam mały dylemat: powiedzcie mi czy można jeść matyjasy? Bo zrobiłam sałatkę ze śledziem solonym-taką warstwową :"śledź pod pierzynką" czy coś takiego: warstwowo się układa śledzia z cebulką, ziemniaki, marchewkę, buraczki, jajko i majonez. Z tym, że nie dałam ziemniaków a zamiast majonezu dałam protomajonez. Czy mogę taką jeść bo przyznam się szczeże jest pyszna i już troszkę zjadłam.

    A jeszcze jedno: czy pije któraś z Was tą kawę slim coffee?

    matyjasy jak rozumiem w occie nie w oleju? rzeczywiście brzmi fajnie, nigdy niełączyłam śledzia z burakiem...

  8. Moja waga od tygodnia stoi właściwie 72,3, ;) , ale trzymam się dzielnie, myślę, że to reakcja obronna organizmu i się nie dam, jak to przezwyciężę, to znó szybko spadnie (oby). Czuję się świetnie, dziś jadłam łososia w galarecie, no przepyszne, z odrbiną chrzanu.

  9. Oj tak i dla mnie ta dieta jest!! ;) Chudnę a to najważniejsze - zdrowie jak zacznie mi szwankować to wtedy przestanę i zacznę się zdrowo odżywiać!! ;)

    Wznawiam moje pytanie: czy można w pierwszej fazie jeść mąkę kukurydzianą??

    Nie pamiętam już, chyba raczej unikać ew. małą ilość (łyżeczka), ale ja chyba robiłam naleśniki, Mam nadzieję, że nie pytasz dla siebie, ty dietujesz z nami już ponad 3 tygodnie, więc mam nadzieję, że od dawna w II fazie!!

  10. To znaczy że już dawno nic nie schudłam trzymając się kurczowo diety a teraz jakby ruszyło i od połowy tygodnia poszło precz 3 kg. Tylko ciekawe jak długo potrwa ten spadek. No i ten sok z żurawin jest cholernie drogi.

    żurawiny też mnie uczulają, ale mają zbawienny wpływ na drogi moczowe..

  11. :sad:

    Cześć dziewczyny.

    Jestem po badaniach krwi i po wizycie u lekarza. Spadło mi ciśnienie, cholesterol też, hemoglobina w porządku ale poziom kreatyniny nie do przyjęcia. Ja się czuje bardzo dobrze ale lekarz trochę zreformowal mi dietę i teraz już nie wiem czy jeszcze mogę tu przychodzić. Dowiedziałam się że:

    Nie wolno używać oleju parafinowego w celach spożywczych , doustnie wyłącznie sporadycznie w celu wywołania wypróżnienia. W żadnym wypadku nie wolno tego przetwarzać w wysokich temperaturach.Tu nastąpił wykład z chemii ale ja miałam z chemii 3 i to tylko dzięki temu że wzorowo prowadziłam zeszyt dlatego nie powtórzę Wam o co kaman. Ale chodziło o to że takie traktowanie własnego organizmu prowadzi niechybnie do choroby nowotworowej - a ja jestem w grupie ryzyka.

    Jest szkodliwe systematyczne cykliczne jedzenie samych białek bez udziału warzyw, całkowita rezygnacja z jedzenia owoców na tak długi czas i to do tego o tej porze roku jest podobno głupotą.

    Pozostałe sprawy są ok.

    Trochę zreformował mi dietę i wygląda na to dobrze zrobił. Zamiast tej nieszczęsnej parafiny olej lniany tłoczony na zimno, do picia 8 szkl dziennie wody z sokiem żurawinowym bez cukru, reszta woda, jeden owoc dziennie obowiązkowo ale przed południem i tez nie każdy. Warzywa codziennie , im częściej tym lepiej ale nie wszystkie. Dieta nazywa się Plan Wypłukiwania Tłuszczu. Czuję się bardzo dobrze, nie mam problemów z wypróżnianiem, znikł gorzki smak w ustach. Waga leci na łeb na szyję.

    Czy ja jeszcze jestem w tym klubie czy już nie?

    Samanta, wygląda na to, że w tym klubie już nie jesteś, ale na tym forum zostań jak najbardziej! :) Jeśli Twoje zdrowie było/jest zagrożone to lepiej oczywiście wybrać inną dietę. ja nie jem prawie wogóle owoców i warzyw, bo na większość jestem uczulona, z zagrożeniem życia po ich zjedzeniu, więc pewnie jestem do tego przyzwyczajona. A ja to sobie myślę, że te czyste proteiny to jak większość zauważyła w przyrodzie nie występują, więc mam dosyć i tłuszczu i węglowodanów, ja je jedynie ograniczam znacząco. Trzymaj się i relacjonuj jak Ci idzie.

    PS co znaczy waga leci na łeb na szyję?????zdradź nam!!!!!!

  12. No raczej nie powinno się jeść i pić czegoś co zawiera dużo węglowodanów.Ilość tłuszczu i węglowodanów nie powinna przekroczyć ilości białka.A im mniej tłuszczu i węgli tym lepiej.

    Ale wszystko jest sprawą indywidualną.Jeśli ją lubisz...ale ja nie polecam.A tatar można,najlepiej przyrządzić go samemu bez oleju,bo wołowina jest jak najbardziej dozwolona.

    Śliweczko "długa droga przed Tobą", ale suwaczek to leci szybciutko, ja ostatnio raz w tygodniu poprawiam, a i to na następny dzień jest niestety zaniżony :sad: . Gratuluję!

    Powiedz co sądzisz o kostkach rosołowych proszę!

  13. podaj sklep gdzie można kupić grecki0%, bo sama kupię duużą ilość

    :sad: :) :lol:

    Jot, ja kupuję w Auchan, choć nie zawsze jest, a powiedzcie co sądzicie o chudym rosole w kostkach, znalazłyście coś specjalnego, czy chodzi o zwykłe kostki?

  14. Witam :grin:

    jeśli chodzi o jogurt grecki light to odpada, ponieważ jest light amimo wszystko ma duuuuuuuuuuuuużo tłuszczu , w tej diecie trzeba unikać tłuszczu szczególnie w nabiale :sad: :) :lol: :grin:

    ja kupuję jogurt grecki 0%, nie ma wooooogóle tłuszczu :D , a jest super, robie też z niego litr (prawie) jogurtu już bardziej płynnego, w smaku jest super również

  15. Malgonek!!! dzięki !!!! Podpowiedz mi tylko w czym pieczesz ten chleb, bo wiem że w zwykłej formie nie wolno i czy go przykrywasz folią specjalną do mikrofalówek?

    Pozdrowionka!!!

    piekę w foremce ceramicznej, nie przykrywam, fajnie rośnie. Próbowałam w glinianym garnku, w piekarniku, po 1,5 godzinie nie miałam pewności czy już, ale smak był bardziej chlebowy. Pozdrawiam

  16. Dziewczyny, żadna dieta nie wytrzyma próby czasu przy odruchach wymiotnych, przestańcie stosować ten serek! Ja używam go do protochlebka, piekę go codziennie, więc schodzi + do sosów. Na śniadanie zjadam codziennie twaróg 0% z jogurtem 0%, do smaku trochę jogurtu owocowego, konsystencja różna (zależy czy z chlebem czy bez). I jest pysznie! Waga drgnęła, mimo wczorajszego jedzenia u rodziny, choć muszę przyznać, że przygotowali nam dietetyczny obiad, choć nie do końca protalowy...

    Jak może pamiętacie odchudzam się z mężem i oboje mamy po ok. 6 kg mniej, a mówi mi on, że bardzo dobrze gotuję na tej diecie, nam smakuje

    pozdrawiam

  17. Malgonek,ten olej (parafina ciekła) można kupić tylko w aptece,100g kosztuje ok 3 zł.Rozumiem Twoje obawy,ja też je miałam,ale od kiedy spróbowałam oleju parafinowego moje problemy z zaparciami zniknęły.Nawet kiedy smażę coś na teflonie to troszeczkę wlewam go na patelnię :) Nie ma raczej żadnego smaku ani zapachu.

    Dzięki, dziś kupiłam, bo akurat byłam w aptece, ale spróbuję dopiero w fazie z warzywami, do sałątek, dziś jadę na dwa dni do rodziny, wzięłam prowiant, choć wiem, że mnie nie zrozumieją :sad:

  18. Dziękuje ci ślicznie śliweczko!

    Buziaki

    Dorota, patrzyłam właśnie na Twój pierwszy post, czy zaczęłaś dietę w kwietniu 08? Napisz nam proszę (ku wspomożeniu) w której jesteś fazie , jak długo byłaś w fazie II i ile udało Ci się zredukować wagi

    Pozdrawiam, życzę zdrowia

  19. Witam, ja pomalutku w dół idę, (choć dla mnie 300 g dziennie to sukces), ale wciąż nie doszłam do wagi z suwaczka, która jest taka piękna (72,7) nie zmieniam tego, żeby się nie załamać od jutra tak jak Śliweczka same proteiny. A obwód brzucha na proteinach mniejszy a na warzywach rośnie, bo fermentacja i wzdęcie się robi.

    Pozdrawiam

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.