Skocz do zawartości

mallina

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    370
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez mallina

  1. Olabooogaaaa - ale zescie dziś nadrukowały !!!!!

    Ivon z córeczką na pewno wszystko w porządku.. gdyby było inaczej pewnie by opiekun dzwonił, więc nie masz się co martwić. PS a dzieciaczki w ogóle to ile latek mają?? PS2 - gartulację utraty wagi icon_biggrin.gif

    Mallina Ty na 4 fazie jeszcze chudniesz?? Szoook icon_smile.gif Gratulacje takie wytrwałości... jej 4 faza - kiedy to będzie... a powiedz mi.. naprawde jesz już na co masz ochote i tylko ten jeden dzień białek, czy czasem robisz więcej baiłeczek ??

    protAnka apropo tej nieśmiałości - ja tez zawsze raczej do tych nieśmiałych należałam i w sumię należę.. zawsze cichutka, wolę słuchac i obserwowac niż się wypowiadać, ale tak powoli, powoli i się tu rozkreciłam icon_biggrin.gif

    PS a Jusię faktycznie gdzieś wcięło... Tak jak z reszta i wiele innych osób.. Jusia to moze w końcu na te swoje wakacj epojechała nad morze ;> A Saga np to dalej taka zapracowana??

    Witam wcześnie rano.

    Gosiulek,ja chudnę z tych 3 kilogramów,które przez ten rok nadrobiłamicon_biggrin.gif ,ale rzeczywiście jem wszystko.Jak do tej pory zawsze mam tylko 1 dzień białkowy w tygodniu,bo nie chcę znowu rozregulować sobie przemiany materii.Jedyne czego przestrzegam teraz(muszę wyglądać ładnie w sierpniu ,bo mam wesele chrześnicy),to staram się unikac słodyczy i tłustych rzeczy.Nie jestem zbytnią fanką sera białego,chociaż go czasem jadam.Głównie mięso,ryby i warzywa(oczywiście codziennie otręby owsiane).

    Sago gratuluję III fazy,będzie dobrze,ja też na poczat5ku bałam się wszystkiego.

    Śliweczko,gratulacje,ja mam prawo jazdy od 30 lat,ale pamiętam stres na egzaminie i nie chciałabym nigdy więceju takiego przeżywać.

    Pozdrawiam Wszystkie kochane dziewczyny i życzę miłego dnia,pogoda jest wakacyjna.

  2. Witam ,dawno mnie nie było,staram się czytać Was na bieżąco,ale nie zawsze mam czas.Widzę,że wciąż nas przybywa:smile:,to super.Nasze forum wciąż żyje i pracuje.Moja waga trochę spadła,wyglądam fajnie w letnich ciuszkach i wciąż słyszę komplementy,to bardzo miłe:grin:.Ja już prawie rok w IV fazie ,czyli po diecie i przyznaje że jest super ,od lat tak nie było.Zaraz nadrobię zaległości w czytaniu.Serdecznie pozdrawiam i życzę samych sukcesów w dietowaniu.

  3. WITAJCIE KOCHANE

    Nie miałam ani czasu ani nastroju, żęby ostatnimi dniami pisać -WODA, WODA, WODA...

    To straszny dramat, nie dotknął mnie na szczęście bezpośrednio, ale przez 3 dni byliśmy odcięci od świata, u moich rodziców woda zalała tylko piwnice ale już 3 domy dalej było 1,5 m wody... Zniszczenia są okropne, teraz kiedy woda schodzi, coraz więcej dróg jest przejezdnych widać ten ogrom zniszczeń...Znajome twarze ciągle widzę w telewizji...Ech...

    Leila - skąś to znam... ;-)

    Wiem coś na ten temat,przeżywałam to w 1997 roku,mieszkam kolo rzeki,nie spałam kilka nocy.Dodatkowo koło oczyszczalni ścieków i zalałyby mnie pierwze wiadomo co z oczyszczalni.Nie mogłam korzystać w domu z wody ,łazienki,toalety,super(ale i tak lepiej niż tych ,co zalało).Czekam teraz na wodę ,na raxie jet oky,ale jak tak będzie padać dalej ,to nie wiem.

    I26 , IRISS - ale z Was lachony - zazdroszczę!!!!

    U mnie bez zmian, niby jem dukanowo a waga stoi...

    Pozdrawiam serdecznie i życzę m iłego dnia!

  4. Witam dziewczyny ;-) ,u mnie waga bez zmian a muszę do sierpnia zgubić 3kg.,trzeba się sprężyć.Sandro,głos oddany,masz talent kobieto :shock: .

    Wylaszczyły się juz dziewczyny ,aż miło popatrzeć.

    Pogoda do de....,ale wiosna przynajmniej zielono.Miłego dnia.

  5. Witam dziewczyny :-(

    Nutko super laska z Ciebie,kreacja też piękna.

    Marudko ,moja córka miesiąc temu miała korektę laserem(wada dokładnie taka jak twoja),wyzerowało się i jest prze szczęśliwa.Od 15 lat nosiła albo okulary ,albo soczewki.Kosztowało ją to na oba oczka okolo 5 tys.,ale to było jej marzeniem i zbierała sobie na to pieniążki.

    Życzę Wam z Adaśkiem udanego urlopu w tak przeuroczym miejscu.

    Pozdrawiam wszystkie Protalki i życzę samych spadków wagowych.

  6. Witam przy śniadanku i kawie.Pogoda paskudna,ale zielono po tych deszczach :grin: .

    Ja się na razie nie ważę bo też mam@,wstawałam dzisiaj siusiu całą noc,nawodniona byłam jak balon :smile: .

    Bozenko fajna kobitka i utalentowana i fajna praca(mąż pracuje,umowę ma do września,mam nadzieję,że mu przedłużą).

    Marragrete laska z Ciebie ,zdjęcia super.Ja dawno nie robilam sobie zdjęć ,może niedługo zrobię w nowej kreacji(kupiłam juz sukienkę na wesele).

    Pozdrawiam Wszystkie Kobitki i życzę miłego dzionka.

  7. Dobry Wieczór wszystkim proteinkom :-P

    Wpadłam na chwilke i jak zwykle po długiej nieobecnosci duzooo zmian.

    Marudko kochana- wszystkiego naj naj na Nowej Drodze Życia, samych sukcesów i oby Wasz kazdy dzień zaczynał sie od usmiechu :-P

    U mnie po staremu...no nie liczac kilosków ktore nagromadzilam, bo one po swietach sa nowe :D Ale Dr. Dukan zna na to lekarstwo-białeczka. Sądze więc , ze szybciutko sie uwine, gdyz na dworze coraz ładniej, a ja na lato mam same obcisłe szmatki, więc wiekszej motywacji nie trzeba.

    Od tygodnia białkuje, w weekend dzielnie sie trzymałam, wiec zaliczam male spadeczki.

    Serdecznie pozdrawiam Wszystkie Zatwardziałe Wyznawczynie Teorii Białkowej.

    Buziaki serdeczne.

    Witam Juggin, bardzo już za Tobą się stęskniłam :) ,ja też bez grzechu nie jestem,ale jestem bardzo zadowolona z tej diety,bo mija rok,a ludzie których dawno nie widiziałam,mówią mi ,ą schudłam :grin: .Pomimo grzeszków ,to widać,a Ducan przyznaję jest wspaniały,buziaki

  8. Dzięki wam kochane, trzymanie kciuków pomogło, córcia zadowolona z części humanistycznej.

    Proszę trzymajcie kcuikaski jutro za matematykę i przyrodę (zaczyna od 8.00) tego to się bardziej boi bo ona jest humanistką. W trzecim dniu językowe nie wiem po co bo i tak ich do niczego nie liczą, a języki jej idą rewelacyjnie, tylko ta matma może wszystko pogrzebać.

    Sago mocno trzymam kciuki za córcię,wiem co sama przeżywałam ze swoimi,będzie dobrze :-P

  9. Marudko, ranny ptaszek z Ciebie, a bolące nogi to pierwsza oznaka dobrej zabawy. Wszystkiego dobrego dla Ciebie i Twojego mężusia na wspólnej drodze życia.

    Też wczoraj byłam na weselu, pierwszy raz na takim.... w tygodniu przed weselem zmarła chrzestna matka pani młodej i do samego końca nie wiedzieliśmy jak bedzie wyglądało wesele. Przeyszliśmy na salę, odwołali kapele ... pusto ... cicho ... tylko dzwięk sztućców o talerze. Było mi ich tak szkoda, poprostu odchodząc miałam łzy w oczach. Tyle przygotowywań, a życie jest takie przewrotne. Wesele bardziej przypominało stypę ;/.

    Mam nadzieje że nigdy nie będe w takiej sytuacji, ale uważam że na takie uroczystości powinno sie zawieszać żałobę, którą ma sie przede wszystkim w sercu. Życie toczy się dalej....

    Pozdrawiam i miłego dzionka życzę

    podczytująca Was Anka

    Ja też miałam i to dokładnie na kilka dni przed naszym ślubem zmarło 3 dziadków,2 z męża strony i mój.Cała najbliższa rodzina była w żałobie.My tez postanowiliśmy nie tanczyć(orkiestra jednak była,bo dużo było ludzi,którzy nie mieli żałoby),wstała 80 letnia babcia i powiedziała,że my mamy się bawić,bo to jest najważniejszy dzień w naszym życiu i dziadkowie na pewno tego by sobie życzyli.Bawiliśmy się całą noc i pomimo tego ,że to żle nam wróżyło,jesteśmy szczęśliwym małżeństwem od 28 lat :-P

  10. Hej kobitki,randka z mężem udana :-P ,nie powiem co jadłam i piłam ,bo prawie same grzechy.

    Widziałam kreację dla siebie na wesele chrześnicy,tak mi się podoba,ze nawet jeżeli jest trochę ciasna to i tak kupię schudnę :-P ,buty tez już widziałam.Chyba pójdę tam z córką,ona mi doradzi.Życzę milej soboty i niedzieli,ja niestety pracuję.

  11. Witam kobietki :-P ,ja po pracy nocnej ,a coś zasnąć nie mogę.Czytam Was prawie codziennie,tylko już nie mam codziennie o czym pisać.Trzymam mocno kciuki za naszą Marudkę,na pewno wszystko wypadnie bardzo dobrze,oby tylko troszkę cieplej było,bo zmarznie nam Chudzinka.

    Gratuluję Wam dziewczyny spadków wagowych,a tym co do góry życzę szybkich spadków.

    Powiem Wam w tajemnicy,że dzisiaj nie gotuję obiadu,bo mój mąż wraca z pracy i zaprasza mnie na obiad :-P .Buziaczki

  12. Witam ,chciałam się tylko przywitać i powiedzieć,że waga jak narazie się trzyma ,tylko do sierpnia chciałabym jeszcze te 2-3 kg.,które przybyły przez te 10 miesiecy IV fazy zrzucić(wesele chrześnicy) :smile: .

    Jest chłodno,ale słonecznie,może wreszcie będzie ta prawdziwa wiosna.Życzę samych spadków wagowych i serdecznie pozdrawiam wszystkie ,,stare" i nowe Protalinki.

  13. Witam ranne Ptaszki :)

    Dobrze,że już po świętach,oj grzeszyłam sobie perfidnie.ale jeśli chodzi o moją wagę ,to nawet za bardzo nie ucierpiała.

    To już 9 miesięcy jak jestem w IV fazie,te 2 kg.,które w międzyczasie przybyły raz znikają a raz się pojawiają(w zależności od mojego zachowania).Szczerze muszę przyznać,że jestem zadowolona ze swojego wyglądu.Nigdy na żadnej diecie tak długo nie utrzymywałam figury jak na tej.Oczywiście nigdy nie odpuszczam 1 dnia białkowego(czasem 2,ale rzadko0 i otrębów .W sierpniu mam wesele chrześnicy,trzeba kupić kreacje i wyglądać :grin: .

    Życzę dalszych spadków ,dobrego humoru i slońca.

    Marudko trzymam za Ciebie kciuki,to juz tak blisko,wszystkiego dobrego,oby wszystkie twoje plany się ziściły :)

  14. WESOŁYCH,POGODNYCH I CIEPŁYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH WSZYSTKIM PROTALINKOM I ICH RODZINOM :sad: .

    Troszkę waga wariuje,ale znowu mam@(drugą w tym miesiącu),mam nadzieję,że po świętach nie będzie dużo więcej ;) .Buziaki i powodzenia Wszystkim Odchudzaczkom.

  15. Kurcze,ale by było,szczerze powiem,że tez robiłam sobie test ciążowy ,bo miałam pewne obawy,na szczęście to tylko zaburzenia hormonalne.Pewnie teraz częsciej sie już zaczna zdarzać :D .Pozdrawiam

    W naszym wieku wszystko jest możliwe :) Parę miesięcy temu znajoma, starsza od nas 3 lata, została szczęśliwą mamą (babcią już była wcześniej).

    Pozdrawiam

  16. Witam wszystkie kochane kobitki po dłuższej przerwie.

    Bożenko spóżnione ,ale serdeczne życzenia imieninowe,wszystkiego naj...,aby marzenia sie spełniały :D . Nie mam spadków jedynie kilogramowy wzrost wagi,a jest to spowodowane tym,że @ dostałam po 2 miesięcznej przerwie i jestem dopiero 2 dni po.Może teraz trochę zrzucę tego balastu :) .Zachciewajki miałam jedzeniowe przed@ jak bym była w ciąży,co zważywszy na mój wiek byłoby trochę nie na miejscu :twisted: .Za oknem sporo sniegu,ja już chcę wiosny.Życzę miłego dnia,serdecznie pozdrawiam.Trzymajcie się cieplutko 8-)

  17. Witam Starszyznę i Świeżynki wszystkie :-D .Pojawiła się po 45 dniach@,na wadze po białkach zaraz ponad kilogram mniej i psyche zaraz znormalniało :cool: .

    Sandro sama teraz zobaczyłaś,że trudno jest w IV fazie opierać się :-? ,nic dodać nic ująć :sad: .wszędzie czyha na nas pokusa.Ważne ,że fajnie Ci na wyjeżdzie,a nie ma to jak u mamy.Pozdrawiam Protalinki i życze samych spadków wagowych.

    Marudko ciężki okres przed Tobą,ale wszystko to nic,ważne żebyś była szczęśliwa,czego serdecznie Ci życzę :)

  18. Witam środowo,dawno się nie odzywałam bo ostatnio coś nastroju nie mam do gadania.Waga w górę,zaczęły się juz jakieś zaburzenia hormonalne z racji wieku chyba :cool: .Dzisiaj mam 43 dzień cyklu a @ nie ma :-? .Jestem obrzęknięta,czuje się fatalnie(dodam,że to nie ciąża a raczej zbliżająca sie menopauza).Badałam się i nic złego się nie dzieje,więc czekam albo jeszcze nadejdzie albo już nie :sad: .Czasem narzekałam na@,że już mam dość,a teraz jakoś mi dziwnie.Serdecznie Wszystkich pozdrawiam i życzę miłego dnia.

  19. Marudo wiem wiem:) Po prostu chcialam choc raz schudnac tyle ile bym chciala, mialam taka nadzieje , pozbyc sie jojo i byc juz do konca dni moich szczupla bez wyrzeczen...tak sie chyba nie da...Mam dosc odchudzania i tycia w kolko, chcialam wyl;eczyc sie z jojo i miec swiety spokoj...jesli ta dieta mnie zawiedzie-tzn utrwalanie doda kilogramow to juz chyba nic nie pomoze...Nie wiem co z nami nie tak, ze tak nam ciezko zgubic kilka kilogramow?

    Tak trochę żartem:Podobno pływanie wyszczupla,to co wieloryb robi nie tak? ;)

  20. Witam wszystkie Protalinki i już odpowiadam,czemu mi jest dość trudno w IV fazie.

    Ja w odróżnieniu od Poli pracuję w takim systemie ,że często jestem w domu i wtedy dogadam sobie i rodzinie ;) .otręby jem codziennie i jak do tej pory raz w tygodniu mam dzień białkowy,ale te ciasta i słodkości mnie gubią.Od maja przytyłam 2kg.Jak byłam na diecie to wiedziałam czego mam sie wystrzegac a teraz jest różnie.To jak w powiedzeniu jak dać palec to chcą całą rękę.Ja nie musiałam zbyt dużo zrzucać zbędnych kilogramów ,tylko 8 kg,więc dość szybko mi się to udało.Staram się i mam nadzieję,że mi się uda wytrwać :grin: .Pozdrawiam i życzę sukcesów.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.