Skocz do zawartości

jaa

Smakowicze
  • Postów

    30
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez jaa

  1. WRÓCIŁAM!!! Ale na chwile... :-D

    Wróciłam z wakacji ale znowu jadę więc nie wiem kiedy nadrobię czytanie... Obiecałam że się odezwę :-D

    Witam Styczniową :-D

    Mam pytanko: przez 3 miesiące schudłam 6 kg - to dużo czy mało? Mi się wydaje że bardzo wolno chudnę ;(

    Aha, dziewczyny wklejajcie swoje zdjęcia przed i po lub w trakcie diety. Pisałam o tym na forum na n-k ale poparła mnie tylko Śliweczka...

    Pozdrawiam Laseczki, buźka ;*

  2. Witam gwiazdki! :D Nowe i stare :-(

    Tak się naczytałam o tych waszych problemach ze słodyczami że sama się skusiłam na dwie kostki czekoladki <wstydniś>... :grin: Aaalllleeeee...wymyśliłam walkę z tą przestępczością...! Tzn nie zupełnie ja bo moja mamusia ]:->

    Jeżeli nie zjem nic słodkiego (zakazanego) w ciągu dnia to dostaję 5 zł hi hi :oops: Może nie dużo ale dla mnie to coś i zawsze się przyda :) heeee :)

    Także jak widać ograniczanie się opłaca ;)

    Gorące buziaczki for all ;D

    Bye ;* :)

  3. Witam Panie i panny ;) Nowe i stare :]

    Ale się tu u was zrobiło wesoło. Normalnie miło poczytać :oops:

    Niestety ja nie mogę się aż tak bardzo zaangażować w życie forum... ;( Opiekuje się starszą babcią, mamy nie ma w domu i wszystko jest na mojej głowie. Po południu dopiero robię zakupy,( na mieście jest tyle spraw do załatwienia :-( ), przychodzę, sprzątam, robię mamie obiad i coś dla siebie. Mama wykończona po pracy także równiez wieczorem wszystko robię sama. Czytam was od czasu do czasu, ale naprawdę nie mam czasu żeby dłużej się udzielać.

    Jeżeli chodzi o dietę to początek fazy II, nie jest źle, mieszczę się w stare spodnie :) (mimo że waga czasem stoi a czasem MINIMALNIE spada). W ogóle nie lubię mojej wagi bo jest wredna ale za to mam kochanka o imieniu Pan Centymetr :) Zawsze mogę na nim polegać i nikt mnie nie pociesza tak jak on :grin: hi hi :] Zaczynam podobać się sobie :D

    Żegnam Panie bo czas goni....

    Bye ;*

  4. Witam wszystkie kochane dziewczyny. Dawno mnie tu nie było...tzn byłam ale nie często i nie udzielałam się bo zauważyłam że to forum na którym wcześniej było tak miło, które utrzymywało mnie przy jakiejkolwiek nadziei..., na którym poznałam wspaniałe osoby tak się zmieniło, że aż nie chciało mi się tego wszystkiego czytać :) To straszne co tu się porobiło. Ale postanowiłam napisać bo widzę, że dużo się zmieniło. Zdziwiła mnie bardzo postawa niektórych osób. Ale już nie będę wracać do tego tematu. Muszę powiedzieć że Dorotka jest bardzo mądrą i kochaną osobą, ze względu na jej reakcję na wszystko i obecnie jej zachowanie i poczucie humoru. Jest po prostu świetna! Również cieszę się że są tu inne kobietki dzięki którym się uśmiecham, które pomimo zaistniałej sytuacji są na poziomie i trzymają się tematu forum ;) Nie będę wyliczać bo wszystkie tworzycie tą wspaniałą atmosferę. Uwielbiam sposób w jaki do siebie piszecie :)

    ________________________________________________________________________

    Co do mojej diety to 4 dzień na P+W. Jest ok. Waga czasem spada, czasem wzrasta, ale za to cm lecą (teraz wolniej, ale lecą).

    ________________________________________________________________________

    Dziękuję kobietki za to że jesteście. Bu$kA ;*

  5. Pomysły macie niezłe żeby rozbawić człowieka :mrgreen:

    ____________________________________________

    List murzynka:

    Drogi bialy kolego i kolezanko!

    Powinienes zrozumiec kilka rzeczy:

    Kiedy sie rodze,jestem czarny,

    kiedy dorosne, jestem czarny,

    Kiedy prazy mnie slonce,jestem czarny,

    Kiedy jestem przerazony, jestem czarny,

    Kiedy jestem chory, jestem czarny,

    Kiedy umieram, jestem czarny.

    Ty, bialy kolego:

    Kiedy sie rodzisz, jestes rozowy

    Kiedy dorosniesz, jestes bialy .

    Kiedy prazy cie slonce, jestes czerwony .

    Kiedy jest ci zimno, jestes fioletowy .

    Kiedy jestes przerazony, jestes zielony

    Kiedy jestes chory, jestes zolty .

    Kiedy umierasz, jestes szary,

    I ty, k****a, masz czelnosc nazywac mnie kolorowym?!

    ______________________________________________________

    Po plaży idą trzy dziewczyny: brunetka, ruda i blondynka. Nagle wyskakuje lew. Brunetka wzięła garść piasku i rzuciła w lwa. Lew uciekł. Po chwili Znów wyskoczył lew a ruda zrobiła to samo co brunetka. Chwilę później znów wyskoczył lew. Dziewczyny krzyczą do blondynki:

    - Uciekaj on cię pożre!

    A ona na to:

    - Ale ja nie rzucałam…

    ________________________________________________________

    DLACZEGO PIWO jest LEPSZE od MĘŻCZYZNY? ...Bo:

    1. Piwo nigdy nie chodzi na mecze

    2. Piwo zawsze ma dla ciebie czas

    3. Piwo nie czepia się, że nie umiesz gotować

    4. Piwo nie chodzi na inne dziewczyny

    5. Od piwa nie można zajść w ciążę

    6. Piwo nie chrapie, gdy chcesz spać

    7. Piwo nie żąda dowodu miłości

    8. Piwo nie jest zazdrosne, że inny facet patrzy na Ciebie

    9. Piwo nie bije się z każdym, kto się nawinie

    10. Piwo nie beka

    11. Piwo nie ogląda się za innymi dziewczynami, gdy z nim idziesz

    12. Piwo nie chodzi na piwo

    13. Piwo lubi okrągłe brzuszki

    14. Piwo cierpliwie czeka, gdy jesteś na zakupach

    15. Grzane piwo jest lepsze od nagrzanego faceta. :D))

  6. Witamy mari w naszych skromnych progach :grin:

    Ja jestem na diecie od poniedziałku, dziś 5 dzień protein. Mam 168 cm wzrostu, startuję z wagi 78kg. Od poniedziałku schudłam tylko 2 kg :grin: Szczerze mówiąc liczyłam na więcej, nie wiem może źle lub za dużo jadłam...

    Pozwolę sobie wymienić co jadłam w poszczególnych dniach, niech jakiś ekspert rzuci okiem :mrgreen:

    Ja też 5 dzień i 3 kg w tym dziś jeden kg do góry :grin: ale za to w obwodzie mniej :)A jeżeli chodzi o eksperta to pewnie Dorotka się niedługo pojawi :D

    Oprócz ważenia się mierz się centymetrem.

    Mam zamiar przedłużyć fazę uderzeniową do 7 dni, a od poniedziałku dodać warzywa.

    Też się zastanawiałam nad przedłużeniem I fazy ale chyba nie warto...? Nie mogę się doczekać warzywek :grin: A wynik 2 kg przez 5 dni to raczej zadowalający wynik :D A potem znów kg w dół na samych białkach (mam nadzieję) :-D

    Wasze sukcesy mnie dopingują, mam nadzieję, że dam radę :x

    Dasz radę, dasz :-D Nie damy się tak łatwo dodatkowym kg [!] :D

  7. He he he he :grin:

    D o b r e [!] :-D Widzę, że można sobie urozmaicać czas na forum ;]

    Jutro będę robiła rogaliki z nadzieniem wiśniowym i czekoladowym... :D załamka :D nie wytrzymam jak nie zjem jednego ;[ albo dwóch, bo dwa rodzaje nadzienia :D ratatujcie :[

    Ps. Też mam coś ale, OSTRZEGAM - jest to okropne i dla ludzi o mocnych nerwach :mrgreen:

  8. Dżem dobry :D

    Eiiii kobietki alllle się rano przestraszyłam... Na wadze zobaczyłam "TROCHĘ" więcej niż zawsze...ALE...szybko wzięłam centymetr i się zmierzyłam. Ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu było mnie mniej w tych miejscach gdzie najtrudniej mi schudnąć (łydki, uda i biodra) hi hi ^_^

    Pozdrawiam i ide szaleć dalej (sprzątać...) :mrgreen:

    Paaaaa ;*

  9. jaa wszystkie produkty dozwolone w pierwszej fazie maja bardzo duzo bialka i mozesz je komponowac jak ci sie tylko podoba. Ja np. jem malo ryb bo lubie smazone ale nie znosze tego smrodku ktory jak na zlosc utrzymuje sie potem w mieszkaniu, wiec trzymam sie kurczaka, wolowiny i nabialu.

    Ja też już od kilku dni zaczęłam inwestować w kurczaka i inne dozwolone mięsa. Przeboleje inne ryby, ale nie tuńczyka...

  10. Emm..jaa..nie wiem czy dobrze wywnioskowalam z twojego postu, ale wychodzi mi na to ze sie zmuszasz do jedzenia tunczyka? Jesli tak to przestan sie katowac bo wcale go jesc nie musisz...jesc dozwolony ale nie bezwglednie nakazany.

    Racja. W pierwszy dzień zjadłam na śniadanie - nie było źle, jakoś poszło. Następny dzień na kolację - szło już gorzej... Wczoraj zrobiłam na kolację, ale już zjeść nie mogłam - odstawiłam. I się bardzo cieszę. Jadłam ze względu że ma dużo białka

  11. Wróciłam!!! (już dawno hi hi) :D

    Jestem na 4 dniu uderzeniowej iiiiiiiiiiiiii w poniedziałek ważyłam 72 a przed chwilunią (czwartek) 69,5! Jupi! Przyznam...że wczoraj miałam mały kryzys, nawet płakałam :mrgreen: (mają też wpływ na to "ciężkie dni" które się zbliżają) bo czasem mam odruchy wymiotne na widok tuńczyka...ale nie dam się, ooooo nieee, teraz na pewno nieee! :D

    Pozdrawiam kochane! Bu$kA ;*

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.