Skocz do zawartości

balbina38

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    854
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez balbina38

  1. Balbinko,ja serek wiejski jem od początku diety,zdarzało się że codziennie go jadłam i na wadze ubywało więc myślę że skoro można do 5% tłuszczu to jest on jak najbardziej dozwolony.

    oki kochana moje ty guru jak tak mowisz to mozna jesc na zdrowie proteinki ;)

  2. hejka dziewczyny,witam nowe protalki :-(

    u mnie pogoda cudowna od wczoraj juz. nom jak juz balbinka wspomniala u nas swieto dzis. u mnie w miasteczku od soboty turnieje w pilke nozna,wiec bylam z mezusiem i sie opalilam a nawet troche spalilam :grin: fajnie,zjadlam sobie dzis tureckiego kebaba,mniam mniam ale nie traktuje tego jak grzechu...miesko grilowane z indyka,do tego warzywka i doslownie odrobina tzatzykow. no a ze moge juz chlebek jesc w tej fazie to zjadlam tego kebaba,ale juz chlebka dzis nie.

    przykro mi dziewczynki ze waga nie spada... ;)

    pozdrawiam serdecznie!!! :oops:

    asienko w jakim rejonie mieszkasz ze u ciebie taka piekna pogoda? :D

  3. Pysiek,ale pytań zadałaś...spróbuję odpowiedzieć.

    Maizena raczej w fazie z warzywami,lepiej wogóle jej nie używać,ale od czasu do czasu grzeszymy ,ponieważ dieta stałaby się strasznie nudna :D Ja używam raz w tygodniu mąki kukurydzianej do np.naleśnika,albo do biszkoptu.

    Cebulę możesz jeść,ale raczej nie wiadrami :-( ,lepiej jako przyprawę,tak samo szczypiorek i korniszony.

    O serku homo 0% nie napiszę bo kupuję w tesco 3%.

    Zotarella light tak,używamy ,od czasu do czasu.

    Słodzika używaj do woli w każdej fazie.

    Serek wiejski jak najbardziej można ,ten 3% lekki,ja czasem kupuję zwykły 5 % i żyję ;)

    Odtłuszczony nabiał to tak jak piszesz ten z tłuszczem do 5%,ale węglowodany też są ważne,im więcej węgli tym gorzej.

    Protomajonez jem cały czas,jest zjadliwy,dodaję do niego zioła np.prowansalskie i jest ok.Jajeczko bez majonezu nie smakuje...Lecz duże ilości mogą spowodować że często będziesz odwiedzać wc,więc lepiej nie przesadzać.

    To tyle... Jak są niejasności to pytaj,zawsze znajdzie się ktoś kto odpowie.

    wiesz Sliweczko co do tego serka wiejskiego to nie jestem pewna bo cos mi sie obilo o uszy ze on zawiera smietane..........a nam nawet odchudzonej nie mozna hmmmm.........ale moze od czasu do czasu :grin:

  4. Witam wszystkich !Jestem tu nowa i bardzo prosze o przyjecie mnie pod Swoje skrzydelka! :-( Ja jestem na diecie protal od 25.05.09 i stracilam dopiero 2,5 kg -5 dni bialka i teraz jestem na mieszanej z warzywami,mam nadzieje ze jem tylko dozwolone rzeczy i do wakacji strace ta obrzydliwa oponke wokol brzucha ;) .Jest to moja pierwsza dieta i mam nadzieje ze wytrwam jak najdluzej.Czytam dopiero 160 strone waszego forum z wielkim zainteresowaniem ale dojde do ostatniej bo az mnie korci zeby sledzic wasze poczynania i zmagania z kg.Pozdrawiam i probuje wstawic SUWACZEK :D

    Witaj Aniu z nami nie zginiesz kochana jakby co to wal jak w dym :grin:

  5. Cześć Ania :D Mam nadzieję, że równie szybko stracę 2,5 kg :-(

    Widzę, że trafiłam na wątek w pechowym czasie zastojów... Mało to mobilizujące, więc tym bardziej zaciskam kciuki żeby Wasza waga ruszyła w dół ;)

    Przeglądnęłam przepisy i zasady diety. Niestety nie mam książki,więc Was proszę o odpowiedź na nurtujące mnie pytania:

    - mąka kukurydziana/mazeina - tylko w fazie b+w? Czy we wszystkich? Są jakieś ograniczenia co do ilości spożywanej na dzień?

    - widziałam, że cebula jest dopuszczalna w I fazie. Ale czy w każdej ilości, czy symbolicznie?

    - gdzie kupujecie serek homo 0% ? Przeszukałam wczoraj półki realowskie no i niestety nie znalazłam :/

    - w przepisach była zotarella light... używacie? można?

    - można jeść słodzik w I fazie? No i w naprzemiennej przy białkach? Czy w ksiażce jest coś o dopuszczalnej dziennej dawce?

    - może się mylę, ale w wątku była dyskusja na temat serka wiejskiego,że niby nie można... A w przepisach jest. To można, czy nie można ? :oops:

    - i chcę się upewnić - odtłuszczony nabiał,to każdy z zawartością tłuszczu mniejszą niż 5% ?

    -robiłyście protomajonez? zjadliwy ? :) no i znowu pytanie czy w każdej z faz można i czy częste dodawanie do posiłków znacząco wpływa na spowolnienie spadku wagi?

    I to tyle na obecną chwilę :grin:

    kochana przesle ci skan ksiazki :)

  6. A co do pozostawania dłuuuuuugo na diecie w II fazie to ja z wami Dorotko i Śliweczko i inne.... bo przy tym tempie to żeczywiście będę laską ... z laską....czyli gdzies przed 60-tką.....ha,ha,ha,

    hehe to witamy w klubie "laseczki z laseczkami" ;)

  7. Witaj PYSIEK - to w sumie tak jak ja.. :D 18kg wcześniej - przed dietą

    też niezadowolona byłam .. A teraz co prawda odzyskałam tylko 7 z tego...

    Ale już cieszę się z tego co mam. A niestety siedzący tryb pracy dołożył

    do tego swoją cegiełke.. Choć ostatnio na bakier z dietką.. ale po 3 miesiącach

    'nastąpiło zmęczenie materiłau' :grin: Mam nadzieje, że w końcu uda mi się to

    wszystko 'wyprostować' ;)

    lo matko skad ja znam " siedzadzy tryb zycia" podjadanie i 37,5 kg przybylo nawet nie wiem kiedy :oops:

    jak ja moglam tyle dodatkowego sadla nosic :-( :) ale 15,5 mam juz za soba ufffff

  8. Cześć :oops: Można dołączyć? :)

    Jestem Pysiek (tak do mnie mówi mój mąż), a na zdjęciu z avatarka jestem młodsza o prawie 5 lat i szczuplejsza o 14,5 kg. I pomyśleć, że wtedy miałam kompleksy na punkcie mojej wagi :D

    Dziś zaczęłam dietowanie. Zobaczymy jak będzie :-( Na śniadanie zjadłam mleko 0% i 3 łyżki otrąb do tego. Teraz podjadam pulpety z mięsa indyczego. Najchętniej cały czas ruszałabym paszczą :/ Postanowiłam zważyć się dopiero w sobotę, po 5 dniach samych białek.

    Jeśli można, to poproszę przepisy na maila mag-kaw@wp.pl

    Witaj pysiek! :)

    z ruszaniem paszcza to tak jak ja hehe ;)

    przepisy postaram sie wyslac i mozesz takze zajrzec na stronke z naszymi przepisami

    http://www.smaczny.pl/forum/Przepisy-Na-Ok...iowa-t7437.html

    pozdrawiam i trzymam kciuki za ciebie i twoja wage :grin:

  9. witam wszystkie dziewczyny!!

    hmmm ja to jestem ewenement w fazie uderzeniowej przybralam 100 gram !!!!!!!! ;) tez nie wiem co o tym myslec ale powiem tak ze od dwoch lat stosuje rozne, przerozne diety wiec jestem przyzwyczajona do glodowek, zmniejszania porcji itp.itd. przez te dwa lata schudlam 15,5 kg wiec tez nic oszalamiajacego :grin: ciesze sie tylko ze waga nie poszla w gore bo musze przyznac ze glodna nie chodzilam na tej diecie wrecz przeciwnie ........ :D

    i tak sobie mysle ze jak wprowadze system 5/5 to wkoncu organizm sie wyreguluje i waga zacznie spadac bo naprawde bardzo dobrze sie czuje na tej diecie

    wiec dziewczyny widzicie ze nie tylko wy stoicie w miejscu, uszy do gory a napewno bedzie lepiej :-(

  10. Cześć dziewczynki

    Piszcie coś bo nie mam co czytać i tak jakoś głupio,może powyjeżdżałyście na weekend?

    Kurcze człowiek się starzeje,musiałam pytać dzieci jak się pisze weekend,kiedyś to były soboty i niedziele.

    U mnie waga dalej stoi,czyli od świąt wielkanocnych,jestem już mocno z dołowana,może ta dieta nie jest dla mnie odpowiednia,fakt że ostatnio podjadałam ale w małych ilościach,i dlatego że tracę motywację.

    Gdyby nie to forum to już dawno bym się poddała,a tak trwam i chociaż nie tyję.

    Gratuluję wam waszego spadku wagi i silnej woli.Buziaczki.Pa.

    oliwio musisz jeszcze troche wytrzymac i waga napewno sie podda, organizm wie ze przyszly ciezkie czasy i broni sie :grin: uszy do gory a waga w koncu skapituluje ;)

  11. dziewczyny ja sie tak objadlam herbatnika ze chyba tydzien na protalowe ciasto nie spojrze a wogole to takie jakies gorzkie bylo, wiec wymyslilam sobie kremik cynamonowy na poczatku bylo pyszne ale teraz jak o tym pomysle ..................kochane czy ja jestem MADRA tak sie objadac?

  12. Wczoraj się zaopatrzyłam w mąkę kukurydzianą, to dziś na śniadanie zrobię naleśniki wg Twego przepisu Śliweczko.

    Co do maszyny do pieczenia chleba, w tamtym roku małz sprawił mi taką na urodziny i codziennie z przyjemnością przygotowywałam w niej chlebek :) Był nieporównywalnie smaczny w stosunku do sklepowego. Przyjemność korzystania z automatu skończyła się, gdy przyszedł rachunek za prąd :/

    ja robie chlebek raz no moze dwa razy na tydzien i tak bardzo nie odczuwam roznicy............ ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.