Skocz do zawartości

Misza

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    150
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Misza

  1. Hej hej ;)

    Wiecie co, na początku diety troche mni krępowało całe to moje odchudzanie.. A teraz o Dukanie moge gadać i gadać...

    Już 2 osoby z pracy zaczęły dietę jak zobaczyły moje efekty :-( Jestem Dukano-zaraźna :)

    Ja nadal nie mam jak sie zważyc po sobotnich weselnych szaleństwach - okazało sie że w wadze to jednak nie bateria :smile: Jestem ciekawa jak to wpłynęło na moją wagę, w maju i czerwcu mam kolejne wesela więc na bank też nagrzesze :)

    Co do serków Danio to pamiętam jak kiedyś były LIGHT, ale pisałam do Danona i oddzwonili że juz nie produkują bo za małe zainteresowanie było... Jakbym tak miała kilka milionów w zapasie to zaczęłabym produkcję dietetycznego jedzenie protal, serki, jogurty, parówki.... ah, byłabym miliarderem wtedy :)

  2. HEJ DZIEWCZYNY JA JUZ TU KONAM W PRACY NAD RANEM...

    Tak to jest jak czlowiek sie nie wyspi przed nocka to potem masakra totalna ale za godzinke do domu wiec jakos to juz przezyje...zreszta zostaly mi juz krotsze o 1 dzien 6 tygodni pracy do konca kontraktu a potem miloscia bede zyc:/

    My juz na dobre Marudko pogodzeni i tak sobie mysle, orpocz tej jego zazdrosci to jest idealny partner...sprzata, pomywa, wynosi smieci, chodzi ze mna na zakupy(ciuchy), kocha mojego kota tak samo mocno jak ja, nie wloczy sie nigdzie, nie chodzi na mecze;), oglada ze mna wszystkie seriale, jest spokojny, zrownowarzony, domowy, cieply i do tego przesliczny...z tesciami moglabym konie krasc, z siostra nie bardzo ale jego rodzice, babcia mieszkajaca z nimi, mlodszy brat-sa juz dla mnie jak rodzina i moja mama zaprzyjaznila sie z jego mama wiec jakis minus tego wszystkiego musi byc...Moze los teraz mi odplaca bo ja tez bylam w moim ex-zwiazku chorobliwie zazdrosna...tylko, ze ja mialam powody bo co rusz u exa znajdywalam jakies konta pozakladane na randkach.pl itp portalach, flirty itp...a mi nie w glowie flirty ani w ogole faceci bo mam jednego upolowanego i na tyle problemow w zyciu mi wystarczy;)coz zycie....musze to jakos nauczyc sie przetrawiac spokojniej i z drugiej strony wychowac go jakos zeby mi na glowe ze bzdurami nie wchodzil...co do slubu umowilismy sie juz, ze jak pojedziemy w lipcu na chrzest to zabieramy metryki i chyba tu pokombinujemy po cichutku...ja tez jedynaczka ale moja mama sama zrobila z tata taki slub-tylko oni i swiadkowie wiec jej to raczej nie urazi bo ona tylko czeka zebym w koncu przestala ''zyc na kocia lape'' i sie ustatkowala...a ja chce byc zona bo juz czas i chce miec to jedna pewna rzecz w zyciu, stabilna...choc wiadomo roznie to w zyciu bywa niekoniecznie zawarcie zwiazku malzenskiego musi oznaczac stabilnosc ale dla mnie to jakis magiczny konkretny krok i wiem, ze jak przysiegne i podpisze to bede wiedziec''to ten jedyny'' i nad tym zwiazkiem trzeba pracowac i dac z siebie 10000%...w zyciu tylko partnerskim bez legalizacji pozostaje zawsze swiadomosc furtki...

    no to tyle:) pozdrawiam wszystkich mocnoo

    Sandra masz rację, małżeństwo jest magiczne i nie da się go porównać do "bycia" razem :grin:

    Tylko trzeba trafić na TEGO JEDNEGO :) Mi sie udało :)

    A tak z innej beczki, jak mam Was znaleść na NK? No bo nazwisk nie znam,a chyba swojej "szkoły" to jeszcze nie mamy co? Chętnie bym zobaczyła Wasze zdjęcia :D

  3. Cieszę się że mnie pamiętasz. Ale pewnie nie kojarzysz, że wrzucałam chyba ze 4 zdjecia moich naszyjników. Nie chce zaśmiecać forum zdjęciami bo może dziewczyny sobie tego nie rzyczą. Jak chcesz to podaj mi adres poczty twojej to przeslęCi pare fotek.

    Jusiu podeslij zdjecia na [email protected], uwielbiam ręcznie robione błyskotki :)

  4. Witam kochane protaleczki!!!

    Nie wiem czy mnie jeszcze pamietacie,he he... Może kilka osób tych starych(stażem), bo nowe serojadki pewnie nie. Tak czy inaczej ja Was pamietam i nadal czytam, choć do tej pory nie byłam na diecie. Sczerze Wam powiem Wszystkim ze wszystko zaczeło sie przez świeta Bożego Narodzenia. To wtedy sobie pozwoliłam na normalne jedzenie i teraz nie mogę sie pozbierać. Trudno! :) . No ale w dalszym ciągu chce wrócić na łono Dukana. Jak byłam na diecie byłam bardziej szczęśliwszą osoba niż teraz! Cieszył mnie kazdy nawet mały spadek wagi, no i mój wygląd. Niestety teraz przybyło mi 5 kg. I znów chce to zwalczyć. Mam nadzieje że jakoś mi pomozecie i ja jakos dam sobie radę tym razem. Nie powiem że od dziś zaczynam bo wolę to napisać już jak przetrwam przynajmniej 3dni. Chociaż od rana jestem na protalu! :grin: .

    Pozatym Śliweczko, Saguś, i inne które schudły ponad 20kg! Powinnyście wrzucić swoje zdjęcia porównawcze na forum bo to naprawde mobilizuje, długo byłam na diecie wczesniej i wiem że to działa. Zresztą Wy też to wiecie!!!!

    Ale się rozpisałam,he he :) . Pozatym u mnie po staremu, nadal robię biżuterie,ale jesli chodzi o ruch to tez teraz go mam bo zaczęła się pogoda a syn nie chce już siedzieć w domu tylko biega po podwórku. No i myslę się wybrać na basen. To przecież bardzo dobry sport na mięśnie brzuszne,prawda?!

    Jeszcze raz mi miło że bedę mogła z Wami pogadać czasami. Mam nadzieje że mnie znów przyjmiecie.

    Witaj ponownie, pomimo że nie jestem "starą" protalką to kojaże Twoje wcześniejsze wpisy :D

    A może załączyłabyś zdjęcia tych cudeniek które tworzysz? Myśle że wszystkie chętnie je zpbaczymy :)

  5. To mam nadzieje, że się wesele jako tako udało.. Kiepsko się złożyło tym Twoim znajomym.. :) Mam nadzieje, że za te dwa tygodnie będzie trochę cieplej.. i ładniej! Chciałabym mieć to już za sobą.. bo grozi nam rozwód jeszcze przed ślubem.. :)

    Wczoraj oglądałam jakiś program, że młodzi brali potajmny ślub.. i myślę, że trzeba było tak zrobić.. Jakoś by to wszyscy przeboleli, a po przemyśleniu myslę, że i zadowoleni by byli.. Bo tak tylko niepotrzebne kłónie są.. Miszka - poradź jak przetrwać te ostatnie dni i się nie 'zjeść' - chyba powinnam się wyprowadzić.. ale to znowu z mamą będę darła koty.. I tak źle i tak nie dobrze.. :grin: Ale gratuluję przetrwania roku małżeństwa.. myślę, że już po tym wszystkim będzie łatwiej.. albo tylko się tak łudze..

    Hehe.. Marudko, ja się z mężem przed slubem w poniedziałek tak pokłóciłam że myslałam że nie bedzie chciał sie ze mną już ożenić :D Nieststy to była moja wina.. Co do potajemnego ślubu to też mieliśmy takie myśli, że po cholere było nam to wszystko :) Pogadaj z nim i poprostu powiedz tak jak ja: że dla kobiety to ma byc dzień idealny, planowany odkąd byłaś małą dziewczynką i że to co dla Niego nie ma znaczenia dla Ciebie jest ważne.. Moje Słoneczko zrozumiało i było ok.. A od środy przed ślubem, jak wróciłam z kościoła to tak ze mnie wszystko spłynęło że i rodzice i teściowie byli w szoku, przestałam sie przejmować drobiazgami i powiedziałam sobie NIE WAŻNE JAK WYPADNIE, WAŻNE ŻE MÓJ UKOCHANY I NAJLEPSZY FACET NA ŚWIECIE ZOSTANIE MOIM MĘŻEM !!! Nawet jeżeli serwetki nie będą w idealnym odcieniu świec :roll:

    WYLUZUJ A BĘDZIE TO NAJWSPANIALSZY DZIEŃ TWOJEGO ŻYCIA

    Aha, nigdy sie juz tak nie wybawisz jak u siebie na weselu więc uśmiechaj sie dużo i ciesz się tą chwilą :roll:

  6. Cześć Dziewczyny, ja w sobotę byłam na weselu, nie muszę chyba pisać że po katastrofie każdy jednak jakoś tak błądził myslami gdzie indziej...

    Jak sie dowiedziałam to nie bardzo to do mnie nie dotarło, wiecie fryzjer, kosmetyczka i takie tam..

    Dopiero wczoraj uderzyło z całą siłą...

    Na weselu bardzo zgreszyłam, nawet nie było mowy aby znaleść coś dukanowego więc dałam sobie spokój i jadłam wszystko na co miałam ochotę... Winogron smakował jak zawsze, ciasto też więc teraz chociaż nie żal mi tego że nie mogę jeść tych rzeczy..

    Od wczoraj spowrotem na białeczkach, tylko niestety waga się popsuła i nie mam jak sprawdzić czy mi się oberwie za obżarstwo czy nie :grin: Mąż ma dzisiaj mi baterie wymienić to sprawdzę :)

    Marudo ja 25 kwietnia mam I rocznicę ślubu - mam nadzieję że będziesz miała tak piękna pogodę jak my rok temu :D

    Nutko bardzo dziękuję, mam wszystkie wyniki w normie te co piszesz tylko chyba tego GFR mi nie zrobili...

    Co do kisielu i budyniu, ja jem to i to bo i to i to ma takie same składniki praktycznie...

    Waga ładnie spada.. Przynajmniej do soboty spadała.. :)

  7. Gosiulku bardzo proszę o książke Metoda dr Dukana na [email protected] :)

    Chętnię sobie porównam z Nie potrafie schudnąć którą posiadam :grin:

    Nutko nasz forumowy doktorze Housie :)

    Odebrałam wczoraj wyniki, są bardzo dobre, znaczy mieszczą się w normie. Cholesterol mógłby byc niższy (190) ale norma do 200 a ja dzień przed badaniem zjadłam 3 jajka więc zrzucam to na karb jajecznicy :D

    Czy jeśli birulbina (?) i mocz są ok to znaczy że z nerkami jest wszystko ok, czy warto zrobnić jeszcze jakieś badania? Bo ja to robie krew i mocz co 1,5 miesiąca na tej diecie, i dopiero teraz fajne wyniki mi wyszły... Poradź proszę, może nie mam powodu żeby się martwić?

  8. Aha - no i miałam o tej patelce mojej taniej napisać.. Wg mnie lepiej na niej się smaży niż na tym moim udziwnionym tefalu...

    Odnosnie patelni teflonowej to ja mam TEFAL CLASSICA i nie zamieniłabym jej na żadną inną. Fakt że dostałam ją z garnkami w prezencie ślubnym bo sama bym raczej nie kupiła - nie ma co ukrywac jest droga. Ja zawsze miałam tefala i zawsze byłam zadowolona, przede wszystkim to różnice widać po kilku tyg użytkowania, tefal zostaje jak nowy. Takie moje zdanie :)

  9. to ja jeszcze dodam że patelnia patelnią ale mi i tak zawsze wychodzi "podeszwa":) Ja smażę wszystko na oleju beztłuszczowym w sprayu Berkley&Jensen i jest super! Naprawdę polecam!!! Można go też do sałatek używać itd. W sklepach rzadko dostępny ale jest Allegro.

    Agabyd co to za olej, pierwszy raz słysze że olej może byc beztłuszczowy :grin: Może wstawiłabyś zdjęcie butelki i parametrów, myślę że wszystkie Protalki skorzystają.

    A reszta dziewczyn - co myślicie, można nam jeść cos takiego... Bo już sama nie wiem..

    STO LAT ALIENKO !!!

  10. Cześć dziewuszki!!! :grin:

    Waga bez zmian.. dobrze.. ale.. tak teściowej w święta wspomniałam, że miałabym smaka na makaron - no dawno nie jadłam to mogę mieć smaki.. i ona mi ten makaron ugotowała.. :) więc nie było wyjścia i trzeba było zjeść.. No nic - wychodzi na to, że po prostu do końca życia muszę pilnować wagi i już. A dietka to jak się uda.. Nie ma co się katować czy mieć jakiekolwiek wyrzuty sumienia.. Tylko, że jak wczoraj oglądałam Rozmowy w Toku o grubych ludziach to bardzo się zdenerwowałam.. Nie chce nikogo obrażać.. ale zrobili co poniektórzy z siebie ofiary losu, ale mi nie było ich żal. Ile tu dziewczyn z setki schodzi grubo w dół I DA SIĘ !!! Tylko trzeba przestrzegać pewnych zasad - a nie winić cały świat za swoją tuszę!! Sorry, że tak piszę - ale mnie zdenerwowali. Pewno gdybym nie poznała Ciebie Śliweczko - to bym inaczej to postrzegała!!! Ty powinnaś iść do takiego programu i zrobić porządek!!! Bo jesteś NAJPOZYTYWNIEJSZYM przykadem tego, że można, ale też naprawdę trzeba chcieć. Potem jeszcze na innym kanale leciał program, króty prowadził facet, który jako nastolatek też dużo ważył, ale teraz wygląda super!!! Spotyka się z otyłymi nastolatkami chcąc im pomóc. Bo kto ich bardziej zrozumie niż były grubas. I nie zwala winy na cały świat.. choć niby jest jakiś gen otyłości.. Zrobił sobie badania - i się okazło, że nie ma tego genu.. i powiedział, że po prostu jako nastolatek jadł dwa razy wiecej niż wynosi porcja dla dorosłego człowieka!! I takie osoby powinny właśnie pomagać innym!!

    Teraz mi się łatwo mówi.. ale nie wiem co będzie jak przytyję po ciąży.. a już mi się w głowie głupi plan rodzi.. że w końcu będę jadła co tylko będę chciała.. A bania - jak tak głupio postąpię.. to po wszystkim mogę się nie 'pozbierać'..

    Nutko ale fajnie, że wspomniałaś o tym preparacie na włosy, bo mój (ale to chyba każdy facet) ma z tym problem. I próbuje wszystkiego.. Może to by mu pomogło.. Dzisiaj idę wykupić receptę to dowiem się po ile ten preparat u mnie jest.

    To się znów rozpisałam.. Miłego dnia i nie gniewać się na mnie za to co napisałam wyżej!!!

    Hej, Marudko też widziałam ten program. Mam mieszane uczucia, rozumiem że można przybrać kilka czy kilkanaście kg ale z 47 na 87 w ciągu roku tak jak 1 babka tam? Nawet uwzgledniając ciążę wydaję mi sie że to dużo. Dobrze powiedziała chociaż że to hormony i ... jej zaniedbanie. Moja bratowa przytyła w ciąży 32 kg, 4 miesiące po porodzie schudła 36 i wyglądała jak wieszak, nie robiła nic, samo zleciało.

    A mnie mama zapytała oststnio czy zdecydujemy sie na dziecko niedługo czy będzie mi szkoda mojej nowej figury :)

    Narazie boje sie odpowiedziec nawet sama przed sobą...

  11. Witam serdecznie i poświątecznie ;)

    Na wstepie gratuluję Protalkom które nie uległy pokusie i nie nagrzeszyły w te Święta. Tym co nagrzeszyły macham palcem i nawołuje do poprawy :sad:

    Mi sie udało protalowo przejść przez Wielkanoc, nie zjadłam NIC niedozwolonego. Powiem szczerzez że jak sie ma swoje menu, urozmaicone i takie niecodzienne to nie jest tak ciężko :sad:

    A pół kg na wadze mniej wynagradza mi brak świątecznego obżarstwa :sad:

    Do dzieła Proteinki, startujemy :sad:

  12. Hmm... No właśnie Dzięki dziewczyny Irris, Marudka :* , kurcze a coś też ktuś wpominał o czarnej Ziaji? Może w tej serii znajdę cos do biustu? Cholercia już zdesperowana jestem :sad:

    Marudko a propos Kredytu To ja mam jeszcze 29 Lat spłacania ;) Ale swoje mieszkanko.. Małe bo małe ale swoje :sad:

    Śnieżynko ja zawsze miałam spory biust, teraz to się zmienia i bardzo sie cieszę :sad:

    Koleżanka z mniejszym biustem jest zachwycona jakimś kremem z Dax Cosmetics, cena ok 28 zł na allegro -> podobno super ujędrnia. Sama chcę go kupić, alemusze poczekać do wypłaty...

  13. Misza to po ile wy tam macie w tbs m2?

    Główne składniki miesięcznych opłat:w gliwickich tbs 1 na realizowanej inwestycji

    · stawka czynszowa - 9,60 zł/m²

    · ogrzewanie - 2,00 zł/m²

    · zimna woda + kanalizacja - 9,00 zł/m³

    · podgrzanie ciepłej wody - 11,00 zł/m³

    · wywóz śmieci - 5,78 zł/os

    · energia elektryczna - indywidualne rozliczenie z GZE S.A

    ja sobie to tak tłumacze:na 3 osoby mieszkanie 2 pok z osobna kuchnia i balkonem

    czynsz9,60x52m2=500

    śmieci3x5,78=17,34 = 517.34 to sie płaci co miesiąc

    do pierwszego rozliczenia za wode licza 5 m3 na osobe a potem płaci sie pod koniec roku za kilka miesiecy=135 zł

    ogrzewanie 2,00x 52m2=104 zł co miesiac płatne pod koniec roku

    Zimna woda +kanalizacja 8 m3x9,00=72

    ciepła woda zuzywam 8 m3 to ciepłej na mc zakładam ze 5 m3 to podpbno na wodomierzu jest jakis licznik i jak leci ciepła woda to on liczy osobno ta wode 5x 11,00 zł=55zł

    czyli oprócz517,34 na mc topozostałe opłaty na rok to:

    ogrzewanie 104x12=1248zł to nawet nie drogo tutaj troche wiecej dalismy za 2 tony wegla i 2 kubiki drzewa i trzeba było ciągle schodzic do tego głupiego pieca centralnego do piwnicy i rozpalac brrrrrrrrr

    zimna woda i kanalizacja 72x12= 864zł

    ciepła woda 55x12=660 zł

    1248+864+660=2772:12=231

    czyli 517,34+231=748,34zł ok na miesiac + prad

    nie wiem jak jest z kuchenka ale piekarnik idzie miec elektryczny a dopalników mozna przełozyc gaz z butli tylko dysze sie zmieni jesli oczywiscie byłaby kuchenka na prad.

    Wiem ze o zmiany w mieszkaniu trzeba pisac podania to chybA niewielki problem.

    Wiec Misza moze podowiaduj sie dokłądnie w gliwicach jest np.tbs 1 i tbs 2 i sie troche róznia.

    ja na wynajmie płace tyle 750 co mc i do tego jeszcze 1300 na rok na ogrzewanie wiec wiesz tbs wyszedł by nawet taniej mogłabym sie zameldowac,bloki ładnie zrobione, i mogłabym sobie zrobic po swojemu. Oczywiscie o niektóre rzeczy musiałabym pisac podanie.

    Minusem jest partycypacja ale wolałabym wziasc kredyt na 40 tys niz na 150 przy takiej kwocie to te banki porąmbało spłaca sie ok 100 tys wiecej toz to 2 nowe samochody:>

    No ja nie wiem jak to jest, ale tak nam powiedziała pani w biurze TBS - w tym z tego co kojarze to jest w tym woda ale zimna, znaczy zaliczka na nią. Ja sobie dałam spokój, TBS ma tylu samo zwolenników co przeciwników więc może warto ;)

  14. No to ja tam dokładnie nie wiem - koleżanka jak ja z Tarnowskich Gór - a jej chłopak z Gliwic i tam mają tego TBSa. :sad:

    Ale to co piszesz napewno tyczy się kredytu "rodzina na swoim" nie można mieć nic.. Tylko tak się zastanawiam - to jak z budową domu.. to i ziemię na kredy trzeba brać?!?

    Marudko, ja sie z mężem zastanawiałam nad TBSem i akurat ogłosili nabór :sad: Zebraliśmy papiery i zadowoleni poszliśmy złożyc wniosek. Dostaliśmy regulamin i dopiero w domu ikazało się że nie jest tak kolorowo: jak sie wyprowadzasz to kasę oddają, i owszem ale DO 100% Twojego wcześniejszego wkładu - jeśli stwierdzą że np bez ich zgody przemalowałaś albo połozyłaś kafle to juz dupa. Nigdy nie można tego wykupić bo mieszkanie należy do TBS, grunt do gminy a stropy do jakiegoś funduszu ;) Ogólnie paranoja, a czynsz za 45 m2 w Szczecinie raptem.. 736 zł... do tego prąd (ogrzewanie i woda też na prąd)

    To :sad: chyba jasne że daliśmy sobie spokój i szukamy bamnku który da nam kredyt?

  15. Dziewczyny a w I fazie diety jaka zawartość węglowodanów i tłuszczów jest dozwolona ( w gramach) .

    Często piszecie produkt "tolerowany" co on oznacza?

    Przepraszam że może pytam o banały ale dopiero się uczę " odpowiednio jeść", a jeszcze nie przysłali mi książki Dukana ;)

    Pytaj pytaj, od tego tu jesteśmy.

    Nie ma ograniczenia co do liczby tłuszczy i weglowodanów. Po prostu zjadamy ich jak najmniej sie da :sad: Zasadniczo jak w produkcie jest więcej białka niż sumy tłuszczy i węgli to mozna to zjeść.

    Prosukty tolerowane to produkty które można zjeść ale czasami mogą one przystopować dietę, dlatego mozna jeść ich ograniczone ilości, np:

    • jogurt jogobella light - 2 szt dziennie
    • otręby pszenne - 1 łyżka
    • otręby owsiane - 2 łyżki
    • maka kukurydziana albo skrobia - 1 łyżka
    • kakao - 3 łyżki

    Jeżeli waga zacznie się stopować warto na kilka dni odstawić te produkty, może prócz otrębów bo wg Dukana są one bardzo pomocne, szczegłonie przy zaparciach.

    No, to mam nadzieje że pomogłam :sad:

  16. Jagna tak to już jest że w czasie dukania nie ma co sie przejmować komentarzami innych - one najczęściej wynikają niestety z zazdrości naszych znajomych. Dla mnie najlepsze komentarze to te typu: najlepsza dieta to mnie żreć i tyle, zacznij sie ruszać, przebiegnij sie po schodach to schudniesz a nie jakis głupot sie nasłuchałaś :)) Nie wiem czy śmiać się czy płakać, to takie żałosne :D

    Jak spadek Twojej wagi zacznie byc naprawdę widoczny to zobaczysz że nikt nie wysmieje Twojej diety tylko będzie pytał o jej zasady :-o

  17. Hej, ja wcinam i budyń i kisiel, oba maja bardzo podobne składy więc sie długo nie zastanawiałam. Jem budyń raz na 3-4 dni - całe opakowanie a waga ładnie spada (tfu tfu żeby nie zapeszyć) więc ja osobiście proponuje uroamaicenie w postaci i budyniów i kisielów :)

  18. AD 2)

    U mnie jest nieco inaczej, ja w moim związku jestem już niespełna 10 lat. Znamy sie jak łyse konie, razem bylismy na moich imprezach licealnych, przezywalism swoje licencjaty, mgrki, wczesniej moja maturę, potem była rozłąka na studia (ja dzienne we Wroclawiu, on zaoczne w Krakowie), kazde wakacje razem, takie papużki nierozłączki ...

    Jak wrocilam po studiach do rodzinnego miasta było jasne ze szukam pracy, nastepnym celem było zakupienie wspolnego mieszkanka (na kredyt - to wychodzi taniej niż wynajmowanie i placenie komuś kasy w bloto) ... potem był trwający ponad rok remont i w zasadzie teraz mija rok naszego wspólnego mieszkania. Nieraz się smiejemy że nasz wspolny kredyt scementowal nas bardziej na 30 lat niz malzenstwo ... ale to nie do konca prawda! Chcę po prostu być już po ślubie, nie mam tu jakiś kosmicznych marzeń o bialej sukni :) Ale po porstu to dla mnie ważne żeby być razem na dobre i złe.

    Także Sandra uda nam się :D Chcieć to móc... w zasadzie wiele moich marzeń udalo się zrealizować, myśle ze te tez predzej czy poźniej dojdą do skutku.

  19. Widzę że nasze forum już się obudziło ;)

    Dziewczyny jak robicie chlebek Dukana w mikrofali? Ja niesyety nie mam piekarnika co przy naszej diecie jest ogrooooomnym utrudnieniem i znalazłam mprzepis na chlebek z mikrofali tylko nie wiem w jakiej formie to wstawić, bo chyba przecież nie w blaszanej co nie? Może w jakiejs takiej teflonowej albo silikonowej?

    Macie jakieś pomysły?

    Z góry dzięki za pomysły :)

  20. Cześć Dziewczyny, u mnie w końcu 5 z przodu :) Ciesze sie jak dzieciak bo też miałam dość długi zastój a tu taka niespodzianka ;)

    SANDRA tak siedze i myśle o tych Twoich dukanowych problemach i doczytałam przed chwilką że pytałaś o inną dietę więc może spróbuj (nie wiem czy to dozwolone na forum Dukanowym polecać inną dietę) Turbo Diety? Ma bardzo dobre opinie w necie, chudniesz podobno 2-3 kg w 10-14 dni a poźniej dalej albo robisz utrwalenie, można jeść owoce - to po dukanie chyba njwiększa zachęta :-D

    Można ją kupić w necie za ok 70 zł ale ja mam w PDF więc jeśli jesteś zainteresowana to daj znać, podeśle Ci.

    Zaznaczam tylko, że sama jej nie testowałam - wybrałam jednak Dukana chociaż poważnie się zastanawiałam nad wyborem :-D

  21. Gosiulku, własnie doczytałam że nie używasz soku z cytryny ... niepotzrebnie całkiem bo możemy go stosować zarówno do herbat, jako dodatek do ryby, surówek itp.

    Jak najbardziej stosuj sok z cytrynki o np do wody mineralnej.

    hmm, naprawdę można? Dukan pisał że nie wolno jako napój, a woda z cytryna to chyba napój co?

  22. A czy kojarzycie taki fragment w książce Dukana, że należy przyjąć, że tą dietę można stosować tylko 2 razy w życiu. Coś takiego kojarzę, ale nie jestem na 100% pewna. Chodziło chyba o uodpornienie organizmu na dietę. Może ktoś kojarzy to lepiej??

    Tak, pisał że 2 razy w życiu ale nie ze względu na uodpornienie tylko ze względu na to, że podczas chudnięcia nasz organizm jakby trawił nasz tłuszcz, nasze narządy są zalewane cholesterolem i przede wszystkim trójglicerydami. Jest to niezdrowe, stąd właśnie w naszych wynikach duże poziomy tych dwóch frakcji cholesterolu. ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.