Skocz do zawartości

gosik169

Smakowicze
  • Postów

    79
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez gosik169

  1. Hej,

    Ja dziewczynki wpadłam się tylko przywitać - pakuję się , bo jutro jadę z synkiem na zabieg usunięcia III migdałka. Trochę się denerwuję .....

    U mnie na wadze malutki spadeczek ... po moich wcześniejszych wojażach urlopowych

    Buziaki i dobrej nocki

  2. Witajcie dziewczyny,

    Nie wiem czy mnie jeszcze ktoś pamięta ale dawno nie zaglądałam do Was...

    Ostatnio kiepsko z moją dietą :smile: aż wstyd, a było już na wadze 51,9kg... a tu dzisiaj zobaczyłam 53,7kg i zapaliła mi się czerwona lampka... Od jutra ostro biorę się za siebie białeczka i nic więcej.

    Ostatnie 2 tygodnie urlopu zrobiły swoje - grzeszki żywieniowe przyniosły negatywny skutek = zwyżka wagi!!!!

    Miłego wieczorku, i Witam wszystkie nowe dziewczyny na diecie

  3. Witajcie ....

    Witam wszystkich popołudniowo. U mnie dziś prawdziwy listopad.pada i zimno że nic się nie chce-no może oprócz jedzenia.U mnie dziś taki napad na słodkie że ugotowałam budyń i prawie cały sama zjadłam. waga raz w dół raz w góre ale to minimalnie także nie jest źle.I NARESZCIE WRÓCIŁ MÓJ SUWACZEK!!! Po milionach prób chyba.Smutno mi bez niego było.

    Jak Ci suwaczek wrócił - ja próbuję i próbuję go wkleić i nic.....!!!!!!!!!!!!!!1

  4. Witajcie dziewczyny,

    U mnie nic nowego .... tylko tyle że mój synek znowu chory ,długo nie chorował - aż 2 tygodnie!!!!!!! Idzie się załamać...

    Próbowałam zmienić suwaczek ale zniknął mi - i pojawia się tylko zamiast suwaczka informacja : dołączona grafika?

    Może mi któraś z Was pomóc... jak zrobić aby suwaczek był znowu widoczny

  5. Witajcie,

    I ja również zaszalałam z grzeszkami przez weekend - pożarłam tabliczkę czekolady,i co chwilę podjadam w kuchni truskawki :cry:aż boję się wchodzić na wagę jutro z rana :-)ale sama jestem sobie winna!!!!

    Witam jako pierwszy w niedziele.

    U mnie już nie jest tak gorąco bo nad ranem była taka burza że hoho.

    Muszę wam się do czegoś przyznać wczoraj na tym pikniku poszalalem od 2 miesięsy i zjadłem uwaga uwaga: 1 całą czekolaę, 1,5 pączka, paczkę mmmensów, pomarńczę i 2 batony do tego 2 talerze bigosu z 3 lizaki i 4 truskawki bałem się dzisiaj wchodzić na wagę wszedłem i ...... po wczorajszej wzwyższce dzisiaj sapdek :grin: nie wiem jak to si stało może dlatego że wczoraj zjadłem tylko śniadanie i tam przez 10 godzin w słońcu trzeba było coś nosić chodzić ale nie wiem ::) TO już chyba nie wróci na wadze, nie?

    Edycie gratuluję Pociechy :-D

    Misiek nieżle zaszalałeś !!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Hejka! Tydzień temu przeszłam na dietę Protal. Dzis jest mój pierwszy dzień II Fazy. Ważę się zawsze rano na czczo i do tej pory mam 3,5 kg mniej. Czy mogę dołączyc się do waszego forum? Myślę, że zawsze łatwiej wśród towarzyszy "broni". Mobilizacja większa:) Pozdrawiam

    Witaj MARYTKO!!!!!

    Edytko - gratuluję córeczki!!!!!!

  6. Witajcie w upalny dzionek,

    Ivon, ja jestem mamą 6-cio latki i doskonale rozumiem twoje obecne zmartwienie , ale wiem że brak wiadomości to juz dobra wiadomość ! Córka świetnie się bawi , a że wraca już jutro to wszystko wam opowie . To zajmij sie czymś ciekawym w oczekiwaniu , trzymam kciuki i daj znać jak było na wycieczce .

    Gratyluję spadków wagi - oby tak dalej !!!

    Guga - jak tam Twoja kombinacja diety? Sprawdza się ?

    Cześć Protalinki i Protalinku!

    Ja dzisiaj troszke prywaty...Pisałyście że do trzech razy sztuka i ZDAŁAM EGZAMIN NA PRAWO JAZDY!!!!!

    Tak się ciesze że z tej radości popijam sobie drinka (z premedytacją :wink:)

    Pozdrawiam!

    Śliweczko GRATULACJE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  7. Witajcie z ranka,

    Wpadłam tylko życzyć miłego dzionka..... a ja zabieram się za sprzątanie... Dzisiaj w planach mycie okien i pranie firanek :wink: Może od tego ruchu na drabinie zniknie trochę tłuszczyku na wadze he he....

    :wink:Witam Wszystkie Panie!

    Zacznę od przedstawienia się, Magda 32 lata, 87 kg.;):-(Tak wiem to straszne.

    Czytam Wasze forum juz jakieś trzy godziny, i to co Wiekszość z Pań osiągnęła jest niesamowite.!!!!!!!!!!!!!!

    Chciałabym do Was dołączyć, ponieważ sama nie daję rady, nie potrafię w pojedynkę walczyć ze swoimi kilogramami. Poza tym wszystkim wokół psuję humor!:grin: a sama jestem w ogromnym dole ponieważ moje zmagania z nadwagą nie dają żadnych rezultatów(odchudzam się już jakieś 10 lat).

    Każde wyjście z domu to koszmar, tym bardziej teraz kiedy zrobiło się ciepło:cry:. boję się spojrzeń ludzi, boję się kpin.... kurczę dziewczyny skąd w Was tyle radości, tyle optymizmu???

    zaraźcie mnie nim.

    Walkę ze sobą zaczęłam dawno, po urodzeniu córeczki. W ciąży przytyłam 32 kg i dodam że córunia ważyła 5 kg. Dziecię rośnie a mama razem z nim. Każdy zgubiony kilogram wraca podwójnie.:)

    buziaki dla wszystkich :oops:

    Witam Nową Protalkę !!!!!

  8. Witam z ranka, ja tylko na chwilkę aby się przywitać.....

    Waga z malutkim spadeczkiem hurra

    Witam wszystkich serdecznie w słneczny ranek.

    Tak trzymaj nie poddawaj się słabościom.

    Ja w podróż brałam placuszki dukanowe i kabanosy.

    Saguś - jakie kabanoski? I gdzie je kupowałaś? Aż mi ślinka leci na samą myśl....mniam mniam

  9. Witajcie wieczorową porą...

    Witam niedzielnie:)

    Gosiulek dobrze wiem jak to jest miec mentalnosc grubaska:)ja ostatnio ciagle jak na siebie patrze to mam wrazenie,ze zamiast mnie ubywac to ciagle jest wiecej, na brzuchu zwlaszcza!!popadam w paranoje po woli..

    Zgadzam się z Tobą Iriss1 - u mnie wrażenia są podobnie

    Olinko - widzę nowe Twoje zdjęcie - ładna z Ciebie kobitka!!!

    witam wszystkich:) po długim weekendzie. Długo mnie tu nie było, bo wyjeżdżałam na weekend i chciałam spedzić go bez kompa (no i prawie mi sie udało) Co do portalowego jedzona, jadło się i portalowo i grzeszyło się trochę, ale tylko jednego dnia, potem był rygor. Powiem wam, że teraz ja mam chyba lekkiego doła, bo jem dunkanowsko, rzadko grzeszę a waga stoi jak zakamieniała. Czasem się wkurzam i chce to rzucać, ale nie potrafie. Nie wiem co ja robie źle, jem serki, pije chude mleko (jeszcze je z wodą rozcieńczam) jem mało, bo zawsze dużo nie jadłam, za to bardzo dużżżżoo piję wody itp. Pomóżcie !! Apropo dziś mija 2 miechy jak jestem na Dunkanie i spadło mi tylko 6 kilo :wink: (a może aż)

    U mnie 29.05. minęło 2 miesiące - a mam aktualnie 7 kg mniej.... więc z Tobą nie jest tak źle!!!! Każda z Nas ma swój cykl chudnięcia = spadku wagi .

    Pokaże wam mój najnowszy zakup i przy okazji mnie w nim.Mam nadzieję że nie będziecie mi mieć za złe że zaśmiecam forum fotkami.

    I26 - ładny zakup i super modelka !!!!

    Saguś - gratuluję III fazy !!!

  10. Witajcie z rana,

    Dzisiaj waga pokazała 53,4kg !!!!, czyli jest 7kg mniej.....

    Witam wszystkich :lol: . Postanowiłam od dziś zacząć 1 fazę diety.Już wiele razy zabierałam

    się za nią ale nic z tego nie wyszło.Niestety mam dużą nadwagę i muszę coś robić.

    Nie byłam jeszcze w stanie przeczytać wszystkich odpowiedzi na tym forum ale powoli

    dam radę. Mam nadzieję ,że pomożecie mi w przypadku wątpliwości.

    Na śniadanie zjadłam 2 jajka na parze i wypiłam szklankę maślanki.

    Czy otręby mamy jeść w każdym dniu i czy mogą być żytnie?

    Miło się czyta wsze opowieści jak tracicie kilosiki. Mam nadzieję,że też mi się uda.

    Pozdrawiam serdecznie Jolka.

    Jolciu witaj.....

    hej :)

    w końcu coś może napisze :-)

    Ostatnio mam jakis problem z pisaniem wiadomosci.

    No nic, pisze....

    Moja siostra od niedzieli jest mamusią po raz drugi :lol:

    Wojtek ma 54 cm i 3 kg :-D Jest sliczny :-D

    witam wszystkich dietkujacych...

    :lol:

    Olina gratulację dla siostry...... ;)

  11. Hej Gosik!

    Powiedz a kiedy się warzyłaś, bo zazwyczaj powinno się warzyć rano po załatwieniu swoich potrzeb...

    Obawiam się że możesz mieć alergię na białko, lepiej skonsultuj to z lekarzem, po co się męczy, skoro wapno przestało już działać, szkoda się męczyć...;(

    Pamiętam że na forum też było kilka dziewczyn które z powodów zdrowotnych musiało zakończyć dietę, a to nerki itp.

    M.

    Ważę się rano, po porannej toalecie.....

    gosik169 nie załamuj się kobitko, może powinnaś iść do lekarza, zrobić badania i zmodyfikować dietę. Albo do dietetyka, jeśli chcesz utrzymać wynik, ale ograniczając białka. Ile Ty masz wzrostu ?Twoja waga jest wręcz piórkowa.

    Mam 157cm wzrostu, a mam jeszcze co do zgubienie- brzuch ( po 2 porodach, ostatni poród 01/2010). uda i łydki.

    Muszę się wybrać do lekarza ale najprędzej to do rodzinnego,bo do dermatologa nie mam szans ...na razie na kontrakt , a prywatnie trochę krucho z kasą....

    Witam.

    Jestem nowa na diecie Protal, stosuję ją od wczoraj. Tak czytałam wasze forum i tak pomyślałam że może by się do was przyłączyć, będzie miał kto motywować kiedy siły opadną. Kiedyś stosowałam dietę Montignaqa, co prawda schudłam 10 klio ale męczyło mnie to jedzienie na godzinę.

    Czytam właśnie książkę 'Nie potrafię schudnąć' a tu teraz widzę że na forum już jakaś nowa książka się pojawiła. No ale najpierw trzeba się z tą pierwszą oswoić.

    Mam nadzięję że mnie przyjmiecie na wasze forum i razem z wami uda mi się zrzucić zbędne kilogramy.

    Pozdrawiam wszystkie forumowiczki.

    Ivon.

    Witaj wśród NAS

  12. Witajcie,

    U mnie dzisiaj totalny dół - waga pokazała o 700g więcej niż wczoraj:shock:, a przecież jestem na białeczkach !!!!!Ważyłam się 3 razy i nie pokazała inaczej...

    Czyżbym się już uodporniła na tą dietę???? Czy to znak że mam przejść na III fazę. Najgorsze jest jeszcze to że cały czas swędzi mnie skóra na szyi i dekolcie , ja k już kiedyś pisałam podejrzewam u siebie skazę białkową, na początku wapno pomagało, ale teraz za każdym razem jak zjem jakiś jogurt, czy serek wiejski to wyskakują czerwone plamki i swędzi jak diabli..., a przecież na III fazie też trzeba spożywać białka . ...

  13. Witajcie dziewczynki późnym wieczorkiem,

    U mnie dzisiaj zastój waga taka sama jak wczoraj, zobaczymy jak będzie jutro....

    Dziewczyny to znowu ja:) he he, ale Was męcze, ale mam wiele wątpliwości, a Wy doświadczone. Mam mały problemik, a mianowiecie naczytałam się strasznie dużo na forach, no i teraz nie do końca wiem które rady wykorzystać. Więc tak: po godzinie 21 doszłam do wniosku, że za mało zjadałam...no a nadukanie przecie trza wpierniczać;) Najpierw napiszę co dziś zjadłam i na czym miało się skończyć, a więc moje menu:

    śniadanie: kubek jogurtu naturalnego 180 g + 2 łyżki otrąb owsianych i 1 przennych, kawa z mlekiem

    obiad: kawałek gotowanej piersi z kuraka (może z 80 g) z odrobiną "niby" rosołu z tejże właśnie ugotowanej piersi, kawa z mlekiem

    kolacja: świeży pstrąg duszony na patelni

    no i przed chwilą zjadłam kostkę (250 g) twarogu chudego z mlekiem, aromatem i odrobiną słodziku................

    i tak sobie myślę, że już lepiej mogłam tego nie jeść. Jak myslicie?:))))

    Menu jak najbardziej prawidłowe ....

    Dziewczyny nie wiedziałam, ze może być taki problem z kupnem stanika.. :/ W rezultaci ekupiłam taki beżowy, gładki zupełnie w esotiq za 59zł.. ale..

    Myślałam, że np w atlanticu można dostac tańszą bieliznę.. a tam koło 60-80zł :/ Masakra jakaś..

    Naprawde sądziłam, że wydam może max 50zł, na coś ładnego i porzadnego.. a tak naprawdę to był jedyny stanik w kilku sklepach, który nadawał się do mojej sukienki.. :/ no i cenowo był tez w sumie niedrogi, w porównaniu do tych wszystkich okropnych, a tsrasznie drogich innych staników... Nawet byłam w jakimś zwykłym sklepiku, gdzie nie mają jakiś tam firmówek, a tam ceny.. takie same :/

    Ehh chyba będzie trzeba powypatrywac gdzieś w esotiqu np w dużym mieście promocji.. bo pamiętam, że właśnie poprzednio tam kupowałam za około 30-35zł biustonosze...

    Ahaaa i miałam się pochwalić. Załatwiliśmy to mieszkanko.. Juz w końcu dogadaliśmy się i mozey iśc mieszkać :-) Jescze w przyszłym tygodniu pójdę tam posprzątac tak porzadnie (z odsuwaniem mebli itp..) i możemy się wprowadzać :lol:

    Gratulacje z powodu mieszkanka.... Pozdrawiam

    Śliweczko - trzymam kciuki za jutrzejszy egzamin

    Miłej nocki i do jutra.... Buziaki

  14. DZIEWCZYNY A WIEC TAK !!!!!

    BARDZO WSZYSTKIE PROSZE O ODDAWANIE GLOSOW NA NASZ ZESPOL NA STRONIE:

    http://www.risingstars.ie/2010/sunflower-seeds-bluznierstwo/

    KLIKAMY W OSTATNIA GWIAZDKE , GWIAZDKI ZNAJDUJA SIE PONIEZ NAZWY NASZEGO ZESPOLU (SUNFLOWER SEEDS) I TYTULU KAWALKA (BLUZNIERSTWO).ZDAJE SIE , ZE WAZNE JEST TO ZEBY KLIKAC W OSTATNIA GWIAZDKE BO TO CHYBA SW3IADCZY O ILOSCI PRZYZNANYCH NAM PUNKTOW.

    bEDE BAAAARDZO WDZIECZNA!!!!!

    Głos oddany !!!!! Super piosenka z przyjemnością oddałam swój głos 5 gwiazdek!!!!

  15. Witajcie przy porannej kawce, u mnie dzisiaj malutki spadeczek 200g,tj. na wadze 54,2kg ( a dzisiaj wg testu Dukana powinno być 52,5kg :shock: )

    - nie udało się !!!

    ZDAŁAM!!!

    Dziękuję Wam za kciuki,bardzo pomogły :)

    Teraz czas na egzamin praktyczny,mam go w piątek o 9.30 i mam nadzieję że znowu mi pomożecie swoimi kciukasami :) Choć nie za bardzo wierzę w zdanie egzaminu praktycznego za pierwszym razem,to jednak liczę na Was :)

    G r a t u l a c j e !!!!!!!

    Chciałam was spytać o najlepszy sposób na zaparcia. Jestem trzeci dzień na pierwszym etapie i przez ten czas strasznie mnie męczą. Jak się ich pozbyć. Jakiś Senes pić, czy herbatkę wspomagającą odchudzanie..... Polećcie coś, bo zazwyczaj załatwiałam się dwa razy dziennie, a jak na razie od rozpoczęcia diety ani razu:(

    Ja jestem akurat na 2 fazie - ale mi na zaparcie pomogła konsumpcja 1/4 jabłka ;-) wiem zgrzeszyłam bo nie można owoców w 2 fazie, ale otręby nie pomagały.....

    Ktoś pytał (przepraszam że nie pamiętam nicku)czy ćwicze.Niestety muszę przyznać się do tego że moje lenistwo jest silniejsze ode mnie.Chociaż od kilku dni robie brzuszki i daję rade.

    Dziękuję za odpowiedź :) , jeszcze raz gratuluję odmiany!!!!

    Witam dziewczyny :) ,u mnie waga bez zmian a muszę do sierpnia zgubić 3kg.,trzeba się sprężyć.Sandro,głos oddany,masz talent kobieto :)

    Kochana do sierpnia jeszcze dużo czasu....na pewno zgubisz te 3 kg

    Miłego dnia, u mnie dziś za oknem pochmurnie i wietrznie a temperatura tylko 9 stopni!!!!

  16. Witajcie od ranka,

    ja już po ważeniu rano waga pokazała 54,4kg czyli tyle ile na suwaczku....

    już wiem że na pewno nie osiągnę 52,5kg wyliczone przez Dukana do 25.05.2010 - czyli walczę dalej....

    Kochane jak się patrzy na efekty diety u Was ( zdjęcia przed dietą i po ) to najbardziej motywuję :)

    No to przepraszam w takim razie, przyznaje się do błędu, ja czytałam tylko pierwszą książkę, tam nie ma nic o ograniczeniach co do nabiału ani słodziku, muszę przyznać że teraz to mnie zmartwiłyście, bo ja generalnie jem mięso tylko na obiad,ale generalnie najwięcej serków i jogurtów, często zresztą ze słodzikiem... Nie wiem jak mam teraz sobie poradzić, będę musiała coś zmienić, ale jednak wielkim plusem tych serków i jogurtów jest to, że są od razu gotowe i wygodne, jak jestem na mieście od 10 do 20 np to mogę sobie zabrać porcję kurczaka na obiad, ale jako jakieś przekąski mam zawsze jogurt pitny albo serek wiejski... no nic, postaram się wykazać większą inwencją.

    U mnie podobnie - mięsko tylko na obiad, a śniadanie i kolacja serek wiejski wersja na słodko lub słono... ;-)

    Słodzika używam sporo - ale nie potrafię inaczej.... a przecież 1 tabletka mojego słodzika to 0,1 kalorii....

    Gosik , no widzisz , a juz się martwiłaś . W tych dniach woda się zatrzymuje ale nie martw się bo ok. trzeciego dnia dosłownie w ciągu jednej nocy ja zgubiłam 2 kg.Miło było :) . To tak trzymaj !!!

    :) Dzięki za słowa otuchy, ale powoli już fiksowałam nigdy @ nie spóźniała mi się tyle dni, przyznam się nawet że w piątek nawet zrobiłam test ciążowy .... ale byłaby niespodzianka

    witam porannie.dziś znowu pochmurno a wczoraj było tak fajnie i ciepło.U mnie spadeczek mimo że na warzywkach ale poczekam do czwartku ze zmianą suwaczka.Przeglądałam ostatnio foty i nie wytrzymam musze wam to pokazać.

    I26 - jestem w szoku, pięknie wyglądasz ... warto poczekać na efekty .... Rewelacja !!!!!

    Czy oprócz diety też ćwiczysz? Nóżki masz takie chudziutkie i zgrabniutkie , a nie jak moje serdelaki..., a brzucha w ogóle :shock:

    Zazdroszczę Ci.....

  17. Witajcie kochane Protaleczki,

    u mnie waga wyżej o 500g niż na suwaczku ale to wszystko chyba przez @ , w końcu przyszła po 10 dniach opóźnienia !!!

    Robiłam sobie zdjęcie do prawa jazdy i po odebraniu porównałam je ze zdjęciem które kiedyś robiłam do dowodu...Koszmar...Na tym starym wyglądam jak własna matka...Zresztą zobaczcie sami :shock:

    post-7037-1274450241_thumb.jpg post-7037-1274450287_thumb.jpg

    Śliweczkopięknie wyglądasz , och widać różnicę i to bardzo ....tak lekko 20 lat mniej....promieniejesz :)

    Witam Was w piękną sobotę, zaraz lecę na bieganie, ale zdałam sobie sprawę właśnie że osiągnęłam kilka dni temu pułap zrzuconych 10 kilo (odkąd zaczęłam się odchudzać, nie odkąd jestem na protalu) i pomyślałam, że wrzucę zdjęcia żebyście zobaczyły jak się zmieniłam :) ciężko było mi znaleźć dobre zdjęcie sprzed 10 kilo bo zazwyczaj się ustawiałam bokiem albo za kimś tak, że nie było widać sylwetki, ale znalazłam jakieś prawie przodem i wydaje mi się że widać różnicę :)

    Pozdrawiam Was serdecznie

    Dagmarko u Ciebie również widzę piękne efekty.... aż pozazdrościć bo mi ta dieta idzie bardzo opornie - małe spadki wagi....

    Jestem zestresowana okropnie...Jutro ten egzamin z teorii...Rano będę musiała łyknąc środki uspokajające :) Mam nadzieję że pamiętacie o kciukach? Tak o 9.00 rano poproszę ;-)

    Trzymam kciuki , i daj znać jak poszło.

    Powodzenia, będzie na pewno dobrze. Pilna z Ciebie kobitka, to widać przy Twoim podejściu nawet do diety - więc testy masz w jednym paluszku!!! :)

  18. Czesc dziewczyny!!

    malo mam czasu ostatnio....teraz tez tylko chwilke bo zaraz lece na nadgodziny;przez ten poniedzialek na lotnisku bede widziec rozniece w mojej wyplacie i musze teraz sie zakatowywac nadgodzinami jesli sa..

    Nie przywitalam jeszcze nowych protalek- WITAM WAS DZIEWCZYNY!!!!

    i kilka slow o pierwszym dniu mojej wycieczki;wiecej narazie nie zdaze...

    Lot do Amsterdamu bez problemu:)Potem szybko z lotniska do centrum i pierwsze wrazenie...masakra!!!tylu smieci w jednym miescie w zyciu nie widzialam;wszedzie pietrzyly sie wory ze smiaciami...no ale szybko pojechalismy do naszego B&B i wlascicleka od razu k nam wytlumaczyla ,ze od miesiaca sprzatajacy strajkuja i dlatego taka masakra;szybko sie przebralismy i pojechalismy na zawiedzanie...i potem mimo tych smieci stwierdzilam,ze Amsterdam jest piekny!!chodzilismy kanalami,odwiedzalimy najwazniejsze miejsca;bylismy w Muzeum Narodowym i Muzeum Van Gogha...widzialam slawne sloneczniki;ale ja sie na malarstwie nie znam...:)choc niektore obrazy piekne;I jeszcze zaliczylismy muzeum kotow-jak dla mnie bylo najlepsze:)hehe..Na wieczor mielismy zaplanowany coffeshop i dzielnice czerwonych latarni a,ze bylo dopiero kolo 19 i ciagle widno to poszlismy sobie do coffesfopu;w jednym zjedlismy ciasteczka;pyyszne ale jakos tak nic nam nie bylo i stwierdzilismy ze idziemy do innego...tam zakupilismy mufinki i barman powiedzial,ze jak jemy pierwszy raz to najpier polowe a potem dopiero po jakiejs godzinie jak bedzie ok to druga polowe...i tak zrobilimy;ten coffeshop byl super klimatyczny i fajnie sie siedzialo wdychajac zewszad dym ziela:)i tak po okolo h zjedlismy druga polowke bo nic nam nie bylo:)ale jak sie pozniej podnioslam do wyjscia to czulam sie juz jak po jednym piwie:)Konrad narazie nic...ciagle bylo widno wiec stowerdzilismy,ze zorbimy sobie wycieczkie tramwajem po miescie...no i w tramwaju sie zaczelo...Konrad zaczal sie chichrac ja mialam jakies dziwne odtretwienia w odnozach i tez mi sie smiac chcialo:)kupa ludzi byla w tym tramwaju wiec chcialam powiedziec do Konrada,bo umysl mialam zupelnie trzezwy i wszystko wiedzialam co sie ze mna dzieje; zeby sie nie smial bo ludzie na nas patrza i sluchajcie nie umialam wymowic slowa...probowalam soc powiedziec ale nie umialam... :shock: i tez sie zaczelam chichrac:)jednym clowem ucpalismy sie na cacy;wiec po wycieczce tramwajem stwierdzilismy,ze wracamy do domu bo nie wiadomo jak to nam jeszcze efekt przyniesie i ne ryzykujemy:)jak sie obudzilam o 4 rano na siusiu to jeszcze mialam faze... :) i tak minal nam dzien 1

    wrzucam kilka fotek a dzien 2 kolejnym razem:)

    Iriss - jaki uśmiech-prześlicznie wyglądasz , widać weekend w Amsterdamie się udał....;-)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.