Skocz do zawartości

nynka

Smakowicze
  • Postów

    41
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez nynka

  1. Witajcie kochani!!!

    jutro mija 3 tydzień mojej diety, wczoraj pierwszy raz grzeszek - truskawki:)

    niestety moje ciało nie wygląda tak jakbym się spodziewała...schudłam jakieś 4kg, ale gdybym liczyła wcześniejszą wagę to 6....przerażaja mnie moje piersi, zawsze były bardzo jędrne, koleżanki żartowały że jak silikony:) a teraz jak ich dotykam to jakieś takie marniutkie...i ręce, uda, normalnie kluchy....icon_mad.gif

    jak jest u Was? no i cellulit, ech niby się zmniejszył, ale na udach takie fałdy....sama się tak zmasakrowałam ciągłym obżeraniem i chudnięciem.........

    zastanawiam się czy nie pociągnąć jeszcze 5 dni białek a potem normalnie- racjonalnie i sport żeby skóra ładnie wyglądłąa i się "zeszła"

  2. piszecie, że macie problemy z zaparciami, a ja mam odwrotny problemicon_redface.gif dzisiaj odwiedziłam toaletę kilka razy i cholera niepokoi mnie to, niedobrze mi, jem tylko daltego że się zmuszam....juz nie mogę patrzeć na ryby i inne protalowe sprawy, olaboga a to dopiero 2 tyg.....co robić?

  3. jest powerrade bez cukru???? bo ja uwielbiam i strasznie mi brakuje ale myślałam że wszystkie są z cukrem

    Wiesz co Daga, na butelce pisze że zawiera subst. słodzące i cukier, ale w skłądzie ni ma:) więc przyjęłam że nie ma cukru:) ha ha, no ja najbardziej lubie ten czerwony wisniowy:) ale

  4. Witajcie dziewczyny i Miśku:))

    kochani dziś na wadze 65,1.....cyli o 1,1 więcej:( nie rozumiem dlaczego, wczoraj wszystko dukanowe..no może powerrade (pół butelki), ale niby ze słodzikiem, no i zrobiłam sobie niby lody i zjadłam dużo (to pewnie ten słodzik cholerny)...ale powiem Wam, że mnie odrzuca smak słodzika i ten posmak w ustach, także ja rezygnuje deserów:) no i mam @ to może też przez to...nie wiem, a to 64 mnie tak cieszyło:)

    miłego dnia

  5. nynka ano lubie takie wyprzedaze gdzie naprawde mozna zalesc cudne rzeczy:)nalog jak nic:)i tak jak u Ciebie...zaraz po jedzeniu:)a powiedz mi Kochana co znaczy,ze jedziesz do tyki za granice?!;rozumiem,ze to jakas slowna pomylka jest:)moze to praktyki??a co bedziesz praktykowac jesli tak?i gdzie?i na pewno cos tam sie protalowego znajdzie

    Iriss ano pomyłka, hi hi:) miało być tyrki:) czyli do pracy...niestety nie na praktyki, miło by było, no ale cóż. No właśnie problem w tym, że byłam już tam w tamtym roku, a generalnie we Francji, w górach i wiem jak to wygląda. Jadę do mega bogatej rodzinki, która ma zamek (dosłownie:)) własnie w górach francuskich, ale to wioska, w kórej jest jeden bar. Więc jeśli chodzi o zakupy to nie bardzo...a pracownicy jedza to co kucharka ugotuje:) hi hi, w tamtym roku to w zasadzie na śniadanie bagietka (innego chleba nie było) z dżemem, potem na obiad to różnie, ale przeważnie tłusto..., sałaty dużo, ale z sosem, sery, które uwielbiam....no nic jakoś poradzę sobie, bo w sumie duzo sie nie je, pracuje, moze uda się nie przytyć....bo bardzo chcę żeby to byłą OSTATNIA DIETA W MOIM ZYCIU:)

  6. Witajcie kobietki!!!

    Saga ja też gratuluję!! kurczę ciekawe czy wrócą Ci te smaczki?:oops:

    Śliweczko normalnie jestes niesamowita!! czerpię insiracje z Twojego bloga na różne dania...ale tym żółtym serem to mnie rowaliłaś;) nie zła jesteś:grin:

    Iriss widzę, że łowca z Ciebie:) ja też bardzo lubię zakupy...to mój drugi nałóg po jedzeniu...ech

    Dziewczyny dziś mija równo 2 tyg jak jestem na diecie, dziś rano na wadze 64, cieszę się bardzo i czuje się duuuuuuuuuuuużo lepiej, aż normalnie z tej euforii mam myśli, żeby się nagrodzić jakimś jedzeniowym grzeszkiem:( ale nie dam się, myślę, że jeszcze 4 kg i będę naprawdę dobrze wyglądała, wiadome trzeba ćwiczyć, bo skóra nie ta, no i mięśni tez wiele nie widać. Mam tylko dylemat bo moja faza 3 powinna potrwać jakieś 80-100 dni, no a ja w sierpniu wyjeżdżam do tyki za granicę, a tam ni cholery nie będę miała szansy jeść jak dukan nakazuje.....:wink: no i co mam począć??

  7. Myślę , że jak najbardziej tylko bez skóry!!!

    Ponawiam moje pytanie - CO ZROBIĆ, ŻĘBY MÓJ SUWACZEK POWRÓCIŁ???!!!!

    Marzenia dzieki:) ale przeczytałam juz po zjedzeniu:) he he, tak na mnie patrzał:wink: ale jadłąm malutkei udeczko, które było pyszne...pewnei dlatego że takie tłuste, aale pierś...eech jak papier, więc nie jadłam więcej bo chyba po przejściach te kuraki....

    A co do suwacka ja nie pomogę, ale wcześniej dziewczyny pisały co i jak, musisz kopać albo czekać:oops:

  8. Hej dziewczyny!! długo nie pisałam, ale czytam na bieżąco. Powiem Wam, że idzie mi naprawdę bardzo dobrze. Dzis na wadze 65,3:) jupiiiiiiiii, jeszcze 5 kg i będzie prawie idealnie, ino trza się tego cellulitu pozbyć no i skóry:(( bo nawet na plecach jak sie skręcę w bok to mam jej trochę. Nie mam żadnych zachcianek, jem zupełnie protalowo, nie robię deserów, stawiam na ryby i wysokobiałowy nabiał i po 12 dniach diety ponad 3 kg mniej:)

    pozdraiwma Was mocno, gratuluje spadków i życzę dalszych sukcesów

  9. Misza no aż kipi z monitora.........;) kurczę powinnaś rozumiec że takie pisanie bardo pomaga, mi nie przeszkadza jesli któraś dziewczyna chce może pisać w porze sniadania, drugiego śniadania, obiadu, podwieczorku, kolacji i w nocy o północy jeśli tylko ma jej to pomóc!!!! Ty pewnie kiedyś te tak miałaś.........

  10. Dziewczyny na tych warzywach często odwiedzam toaletę w sprawie innej niż siku:) i kurcze siakoś dziwnie, wierci mnie w brzuchu, no i wiecie...nie jest tak jak powinno....czy też tak macie?? a i nie wiem czy to ma związek ale jakoś strasznie nieszczęsliwa jestem:(( i nerwowa, czytałam e dieta wysokobiałkowa temu sprzyja, a jak u Was??;)

    pozdrawiam

  11. Ivon jeśli chodzi o te placuszki to ja je robię po prostu z mlekiem i te są pyszne, tzn. pyszny:) bo robię jeden duzy. Jak masz już otręby to możesz spróbować: jajko roztrzepać + zmielone otreby (2 łyżki owsianych+1 pszennych, jak nie masz to nie musisz dawać) i mleko - odrobinę, żeby się fajnie wylało na patelnie.

  12. hej dziewczyny!!! ja jestem 4 dzień na warzywach i codziennie conajmniej 100 gr jestem chudsza:)))))) he he, to niby śmieszne, ale cieszy, bo myslałam że stanę...dziś na wadze 65,8, a mój cel to 58-60.

    Zuzanka Gosiulek Ci napisała co i jak z tymi płatkami-schowaj je głęboko do szafki:)))

    Widzę że nie tylko ja tak lubie placki:))) ja robie tez prawie codziennie, jednego dużego placka, mniam. Dziś na obiadek robię zupę gulaszową.

    Miłego dnia!!!!!!!!!!

  13. Chcialam jeszcze zapytac co zazwyczaj jecie na sniadanie przy samych bialkach?? Mi sie powoli wszystko przejada icon_sad.gif, mieszkam w UK i jakos tak te ich dietetyzne serki nie bardzo mi podchodza i jem bo musze.

    Patrzac na wyniki wiekszosci z WAs jestem pelna podziwu icon_biggrin.gif i mam nadzieje ze moze i mi sie uda wink.gif,

    Mój plan to 12 kg. jesli moglybyscie mi udzielic jakis rad bylabym wdzieczna smile.gif

    Z gory dziekuje

    Zuzanka ja np robię sobie pastę z tuńczyka (makreli) z twarogiem, jajecznicę, jajka na twardo, jogurt naturalny (albo mleko) z otrębami, a najbardziej lubię placki otrębowe:) wejdź na forum z przepisami, jest ich naprawdę dużo, jeżli masz ochote możesz zrobic sobie naleśniki czy omleta np z serem na słodko i polac dukanowska nutella:)))))

  14. Iriss jesli nie chcesz to nie odpowiadaj, ale mam pytanko czy Ty przed dietą miałaś momenty tzw. kompulsywnego jedzenia?, czy zajadałaś stresy i nagradzałaś się jedzeniem?? pozwalam sobie tak pisać, ponieważ ja niestety należę do tych osób, które nie traktują jedzenia normalnie....i tak jak czytam co piszesz, to właśnie mi na myśl przychodzi. U mnie to jest tak (teraz nie no bo dieta-potrafię sobie cos postanowić i się tego trzymać...ale jak osiągam cel to nadrabiam wszystko, tak jakbym musiała zjeść te wszystkie słodycze i pizze etc których w czasie diety nie jadłam), no w każdym razie ja własnie potrafię kupić sobie reklamówkę słodyczy plus chipsy, zapic colą aż mnie zemdli...a potem mega dół i rano płacz przed lustrem. Ech, no nie ważne, w kązdym razie to trochę jak bulimia tylko bezwymiotna...cos okropnego, strasznie mi to życie utrudnia...

    Wracając do Ciebie Iriss, ja radziłabym Ci przejśc na III faze i się jej trzymać. Bo inaczej jak pękniesz kobito to możesz nadrobić te stracone kg, a tego chyba nie chcesz?? Będziesz mogła zjeść te nieszczęsne truskawki i inne rzeczy. Po prostu ćwicz, może biegaj, rób brzuszki i smaruj sie, masuj, dbaj o siebie. Na pewno już wyglądasz pięknie, przecież waga to nie wszytsko, ważne jak się wyglada. Jeśli każd a z nas by ćwiczyła to z wagą nawet wyższą niż zamierzona mogłaby wyglądac o nieb lepiej....3mam za Ciebie kciuki, nie daj się. A no i okres tez się na pewno pojawi jak aczniesz jeść więcej złożonych węgli, chlebek, owoce. Zrobisz jak zechcesz ale 9 kg to dużo naprawdę a 20 tygodni jeszcze więcej. Głowa do góry!!!!!

  15. hej kobitki!! no rozpisałyście się nieźle:)

    przede wszystkim witam nowe dukanki (ja też swieża rybka dukanowska:))

    śliweczko nie łam się, jeszcze im pokażesz jaki z Ciebie rajdowiec:)

    czy tu można pisać o problemach sercowych?:)) hi hi, niestety psują mi one trochę dietę...mój boyfriend wczoraj przyjechał (pracuje w tej chwili w innym mieście), a że nam się ostatnio nie układa, to była dzika awantura, taka z rozwalaniem talerzy (to ja ;)), już taki ze mnie wybuchowy typ, no i kuraka tym samym straciłam....:-))) ale nie w tym sensie oczywiście mi te stresy psują dietę, po prostu w nerwach dziś musiałam wyjśc z domu i nie mogłam nic sobie ugotować, a miałam takie fajne menu, leczo i sos do spagetti...ech, a skończyło się na paczce fajek i puszce coli...a nie paliłam już dobre 2 tygodnie:(((

    od dzisiaj jestem na warzywach i musze Wam powiedzieć, że mi to lepiej jest na samych białkach...któraś z Was tez pisała że woli:) jakoś tak bardziej potrafię sobie wszystko zorganizować...no ale jak tra to trza

    dziewczyny napiszcie mi proszę czy moge użyć do leczo pomidorów z puszki, które zawierają cukier??

    a no i jeszcze chciałam zapytac czy może któraś z Was je polędwiczki wieprzowe?? te malutkie, one są chude i miękkie, bardzo lubię je w sosie, i tak się astanawiam skoro dukan pozwala jeśc wędlinę-polędwicę to może też moge zjeść??

    napiszę jeszcze co zjadłam i jak możecie to napiszcie czy ok czy powinnam może coś jeszcze wszamać...

    pół kostki twarogu z jogurtem, 3 plasterki polędwicy, kawa z mlekiem

    odrobinka (naprawdę mini mini) smażonego kuraka, i odrobinka makreli, placek z otrąb

    pół litra coli light

    filet z pstrąga (85g) plus pomidor

  16. Izka dzięki za odpowiedź, a masz może ta książkę w wersji elektronicznej?

    Od kiedy jesteś na diecie jeśli mogę spytać?

    Buźka, M

    Milenka ja mam ta książkę od Gosiulki:) jeśli chcesz to Ci prześlę, podaj maila. Mam nadzieję, że Gosiulka sie nie obrazi, że "rozprowadzam". Jest naprawdę fajna, wszystko zebrane tak konkretnie, ilustrowana, cieszy oko:) może zakupię, bom maniak książek:) a jednak wolę jak mam w ręku:)

    Przepis na budyń wrzucony.

    Tarnowianka Milenka dobrze radzi, Dukan te 10 dni zaleca pod okiem lekarza.

  17. Któraś kobitka pytała o budyń, ja proponuję po prostu go zrobić z maizeny, czyli tej mąki kukurydzinej, a raczej skrobii, którą dukan poleca. Mi udało się ją dostać i kiedyś juz robiłam taki budyń. Jest pyszny.

    budyń

    - 2 szklanki mleka 0%

    - 2 czubate łyżki skrobii kukurydzianej

    - łyżka słodziku w proszku (ja osobiście nie daję albo odrobinkę)

    - aromat waniliowy (kilka kropel)

    do garnuszka wlewamy 1,5 szkl mleka i gotujemy. W międzyczasie w pozostałej 0,5 szkl mleka mieszamy dokładnie skrobię, słodzik i aromat. Kiedy mleko w garnku już się zagotuje dolewamy naszą mieszankę i gotujemy jeszcze 3-4 minuty ciągle mieszając aby masa była gładka.

    Wersja czekoladowa - dodatkowo dodać 2-3 łyżeczki kakao

    Wersja śmietankowa - zamiast waniliowego dajemy aromat śmietankowy

  18. Cześć dziewuszki!!! ja dziś weszłam na wagę i zobaczyłam 66,9 co mnie bardzo ucieszyło, wystartowałam w niedzielę z wagą około (dlatego że nigdy nie chciałam widzieć ile tak naprawdę;)) 68,5. Jutro 6 dzień uderzeniowej i od soboty warzywa. Muszę zrobić suwaczek.

    Guga kilka dni temu oglądałam dzień dobry tvn i byli tam właśnie autorzy tej knigi. Owszem nie wypowiadali się dobrze o dukanie....argumenty?? że dieta to sposób odżywiania się, a nie chwilówka, że na całe życie i że nie można zdrowo schudnąć opierając się na jednym składniku. Nie wiem czy to byli lekarze czy może dietetycy?? w każdym razie miliony osób się z nimi nie zgodzą, większość przecież ma jeszcze lepsze wyniki badań po diecie...no i lekarze polecają:)

    Gosiulek ja tez bardzo proszę o nową książkę, bo mam stare wydanie i nie moje:) renatka1184@interia.pl dzieki z góry

  19. Dzięki Dagmara, martwię się tylko właśnie, że stanę, bo ja taka jestem, że szybko szybko, już bym chciała płaski brzuszek. Ale tak jak pisałaś trzeba spalić, jutro na spacer dłuuuuuugi się wybiorę. Tobie tańce tez na pewno pomogą

    Co do tej cebuli to rozbawiłaś mnie strasznie...Ty Ty Ty cebulożerco:))))))))) hi hi, ja jeszcze laik w dukanie, ale myślę że ta cebulka Ci nie zaszkodzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.