wykipialmimakaron
-
Postów
11 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
10
Odpowiedzi opublikowane przez wykipialmimakaron
-
-
Też powinnam iść do fryzjera.. :D
Właśnie siedzę w pracy i planuję zapiekankę na obiad. Miała być na konkurs, ale okazało się, że w tych konkursowych nie można wcześniej podgotowywać składników. Cóż, przepis na bloga zawsze się przyda ;)
-
Są różne przepisy na "żółtą sałatkę" czy w ogóle na sałatki nazwane jakimś kolorem. Ostatnio skonstruowałam własną - żółtą. Wyszła całkiem zacnie :)
200g makaronu pełnoziarnistego "świderki"2 piersi z kurczaka (opcjonalnie tuńczyk),1 puszka ananasa,1 puszka kukurydzy konserwowej,1 kostka sera feta(250g),pesto,czosnek,czarny pieprz,zioła prowansalskie.Makaron ugotuj. Piersi posól, oprósz ziołami prowansalskimi i upiecz (180 stopni, ok. 30-40min). Fetę i kurczaka pokrój w kostkę, plastry ananasa na 8 części. Dodaj pozostałe składniki, przypraw do smaku (ja użyłam +/- 2 łyżek pesto, bo uwielbiam ;))Omniomniom :D -
uooo, kocham masełko czosnkowe <3
ale ostatnio mam na nie szlaban, zastąpiłam je twarożkiem czosnkowym :P Przepis prosty, a niezawodny :) Idealny do kanapek, najlepiej się sprawdza na chrupkim pieczywie :)
350g twarożku,
2 ząbki czosnku,
łyżka koperku,
pieprz i sól do smaku
-
Haha, lubię takie czary! ;D
Dziękuję, login (a przy okazji nazwę bloga) wymyśliła mi moja dobra koleżanka. Zupełnym przypadkiem, ale nazwa trafiona w dziesiątkę - niezła ze mnie oferma.
Btw. właśnie schrzaniłam owsiane omlety. Tak to już jest jak się robi wszystko "na oko"...
-
Według mnie wygląda słabo, jeśli jesz codziennie to samo :) Nie nudzi Ci się?
Ziemniaki w mundurkach zachowują swoje wartości odżywcze, ale od nich znacznie zdrowsze są kasze.
Nie chcę tu być hejterem, bo nie o to chodzi. Założenia wydają mi się całkiem spoko. Jedyne co, to różnorodność słaba. Jak postępy?
-
Kama, co Cię skłoniło do zapisania się na forum? Jesteś po prostu łasuchem, czy wiążesz jakoś swoją przyszłość ze światem kulinarnym? ;)
-
Kama1, jakie suplementy stosujesz?? Bardziej, jak ja to mówię, "babskie wspomagacze" czy coś bardziej dla sportowców typowo? :)
Ostatnio intryguje mnie ten temat i muszę sobie o tym więcej poczytać :D
-
Zrobiłam powidła śliwkowo-pigwowe :) Boskie, polecam!
-
Ja właśnie jestem na etapie "zrzucania". Nie stosuję konkretnej diety, ani suplementów, bo już się parę razy tak skrzywdziłam. Moją największą pompą ostatnio jest dieta Szangri-La. Możecie jeść wszystko, wystarczy, że przed posiłkiem zjecie łyżkę oliwy lub wypijecie szklankę wody z cukrem - płakałam ze śmiechu czytając książkę o tej diecie. Nie ma co się łudzić, pewnych rzeczy trzeba sobie odmówić i trzeba ruszyć tyłek z fotela!
Zawsze byłam totalnym "kanapowcem", nienawidzę sportu, nieznoszę się ruszać i w ogóle nie do końca rozumiem ludzi, którzy to lubią (wolę jeść :P). Ale po długich bojach, koleżanka namówiła mnie na treningi z Chodakowską. Dobra, wiem. Wszyscy z nią ćwiczą i w ogóle to takie mainstreamowe. Ale jeśli ktoś nie lubi ćwiczyć i ma zasiedziany tyłek to polecam z całego serca. Widzę efekty w postaci modelującej się sylwetki. I jestem w stanie się przemęczyć to 30min dziennie, żeby czuć się piękną, zdrową i przede wszystkim wytrwałą w swoich postanowieniach ;)
Kama ma rację z nie jedzeniem po 18 :) Rano nasz organizm będzie wygłodzony. Ja nie jem max 2h przed snem, a pierwszy posiłek wciągam do pół godziny po wstaniu z łóżka. Też jem małe porcje - co 2-3h, bo tak mi kazali (jestem endomorfikiem). Na wiosnę pochwalę się efektami! :D
- 1
-
Zgadzam się z Kamą.
Przeszperałam wiele forów internetowych w poszukiwaniu odpowiedniego dla siebie sposobu żywienia. Nie było trenera, który by proponował takie diety. Jeśli planujemy się odchudzać, najbardziej optymalne jest -300 kcal od naszego dziennego zapotrzebowania + ćwiczenia. Stosuję się i polecam! 4 kilo w 5 tygodni! (tak, wiem, że to była woda i teraz już będzie pod górkę xD)
Jeszcze nie jestem alfą i omegą jeśli chodzi o zdrowe żywienie, ale mam kilka zasad, dzięki którym można poprawić swoje samopoczucie i trochę schudnąć. (ktoś ciekaw? ;))
A tak mierzy się zapotrzebowanie kaloryczne:
Mężczyzna:
1. mnozymy wage x 24 godziny = podstawe zapotrzebowanie kaloryczne (BMR)
2. BMR x wspolczynnik aktywnosci = dzienne zapotrzebowanie kaloryczne
Kobieta:
1. mnozymy wage x 24 godziny = podstawe zapotrzebowanie kaloryczne (BMR)
2. BMR x 0,9 = poprawion BMR dla kobiet
3. poprawiony BMR x wspolczynnik aktywnosci = dzienne zapotrzebowanie kaloryczne
Wspolczynnik aktywnosci:
? Bardzo aktywny = 1.4 - 1.5 (Codzienne intensywne cwiczenia + praca fizyczna przez wieksza czesc dnia)
? Aktywny = 1.3 1.4 (Codzienne intensywne cwiczenia + praca 'na nogach')
? Srednio Aktywny = 1.1 - 1.2 (Cwiczenia 3 razy/tydzien + praca siedząca)
? Nisko Aktywny = 1 (brak cwiczen + praca siedzaca)
Fakty, nie mity - stan wiedzy na rok 2003
'Alternatywna Droga' -
Mam pigwowe pytanie: dodawaliście kiedyś pigwy (nie pigwowca ;)) do powideł?
-
No cześć :)
Jestem Marlena i chciałabym się czegoś od Was nauczyć ;)
Mam 20 lat, studiuję komunikację wizerunkową, pracuję, a wieczorami tłukę się po kuchni. Rozpoczynam swoją przygodę z blogowaniem, ale nie zawsze mogę popisać się talentem kulinarnym - stąd mój nick.
Lubuję się w zdrowej kuchni, zbilansowanej, czasem dietetycznej. Ostatnimi czasy zmieniłam nawyki żywieniowe i tryb życia, więc mogę mieć lekką obsesję na tym punkcie :P
Co jeszcze mogę dodać od siebie... poszukuję tutaj dobrych rad i inspiracji. Podobno w kółko i wciąż nadaję o jedzeniu, więc to chyba odpowiednie miejsce, aby dać upust swoim przemyśleniom :D
Czego Nigdy Nie Powinno Zabraknąć W Twojej Kuchni? :) Ulubione Produkty
w Ogólnie
Opublikowano
produkty pełnoziarniste! uwielbiam wszelkiego rodzaju makarony, otręby, mąki... wzbogacają wiele moich przepisów ;)
przyprawy korzenne - dodaję je praktycznie do wszystkiego
chilli - pikantne potrawy mi służą
oregano i bazylia - zestaw przypraw podstawowych :P bez reszty sobie poradzę :D