Skocz do zawartości

mala_kuchareczka

Smakowicze
  • Postów

    13
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez mala_kuchareczka

  1. Jak oceniacie kuchnię azjatycką? Tak ogólnie. Bo mam wrażenie, że jednak mimo wszystko budzi ona trochę kontrowersji i że jedni są nią zachwyceni, a inni nie znoszą. A jakie według Was są najlepsze potrawy tej kuchni? Czego najlepiej unikać?

  2. Kurcze, mam ten sam problem, kilka lat temu kupiłam koleżance w prezencie weselnym świetną książkę kucharską z najprostszymi przepisami, właśnie taką dla żółtodziobów :) Zapomniałam zapisać sobie wydawnictwa i tytułu :/ Szukam jej od lat i nie potrafię znaleźć, a była naprawdę doskonała. Do tego wydanie samo w sobie było ładne :( Liczyłam na to, że tu coś znajdę, no ale trudno.

  3. Z mięsem najlepsze! Ale rzadko kiedy spotkam takie, które naprawdę są smaczne :( Najlepsze to wiadomo że robi mama :D Co do ruskich - nigdy nie lubiłam, ale coś się ostatnio do nich przekonuję, zwłaszcza jeśli są z sosem czosnkowym :) Najgorsze dla mnie są słodkie, czyli z jagodami, truskawkami itp. fuj :)

  4. Najlepiej Krupnik, Żubrówka albo Spolica. Stock i Bols jakoś większości ludzi nie podchodzą z tego co zauważyłam. Wystrzegaj się natomiast Absolwenta - wyparza usta, jakaś wyjątkowo żrąca wódka :)

  5. Jej programy są czasem nawet zabawne kiedy wyklina na tych wszystkich ludzi i obnaża ich głupotę. Przykro się patrzy natomiast na to jaki brud mamy w naszych polskich restauracjach i jakie "wałki" tam odchodzą :P Mimo to uważam, że program jest typowo rozrywkowy, z opinii słyszałam, że restauracje pani Gessler wcale nie są wspaniałe i według mnie ona się guzik zna na gotowaniu :)

  6. Hmm.. Ja jestem zwariowana na punkcie sosu czosnkowego i jest on dla mnie doskonały do każdej potrawy :D Do krewetek też byłby pyszny :D Może coś w rodzaju tzatzików też byłoby spoko - takie kremowo-ziołowe? Albo hummus? Choć hummus nie ma aż tak płynnej konsystencji... A może coś w rodzaju sosu barbecue gdyby krewetki były z grilla? Pomysłów tak naprawdę może być wiele, wszystko zależy od tego co kto lubi :)

  7. U mnie w domu zupę czosnkową robiło się z dodatkiem sera topionego tylżyckiego. Wychodziła taka lekko biaława, do tego podawało się jakieś grzanki. Takie zupy czosnkowe są chyba popularne na Słowacji i w Czechach, tylko spotykałam się z różnymi odmianami jak do tej pory. Były albo takie łudząco podobne do rosołu z wciśniętym czosnkiem, z wbitym jajkiem, które podczas mieszania w zupie się ścinało, były też takie bardziej zabielane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.