Moja mama z pokazu przyniosła patelnię, którą kupiła na raty za 1200 zł. Nie wiem jak dała się namówić na tak drogą patelnię, szczególnie, że jest mała i niewiele można w niej przygotować. Na pokazie pan tłumaczył jak z niej korzystać, niestety w domu mama wszystkiego zapomniała i nie umiemy z tej patelenki poprawnie korzystać, by oszczędzać prąd. Obawiam się, że ta patelnia nie jest na naszą kuchenkę.