Skocz do zawartości

monisia

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    160
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez monisia

  1. laski ja nie dodaje w ogóle maki... robie tak... 3 pomarańcza całe gotuje-potem miksuje..do tego dodaje 25dkg zmiksowanych migdałow.i 20dkg pudru..miksuje..dodaje 6 jajek i łyzeczke proszku do pieczenia. wszystko miksuje -pieke ok godziny w 180stopniach.... własnie wczoraj robiłam..stoi obok mnie i pachie rewelacyjnieee :-( Olga troszke sie różnia nasze przepisy-ale generalnie-pewnie baaaardzo podobny smak :-( pozdrokwa :-(

  2. ach Marcinek ale ty gadatliwy jestes hihiih chyba lepiej odemnie nawijasz co hihiih :) ..albo ten post to był pretekscik zeby od łazienki sie wyzwolic..na troszke hiihih w kazdym razie bardzo wielkie dzieki za info..bo juz sie stresowalam,ze nieswiadomie.cos..niebardzo..ale ok.. pozdrawiam serdecznie :grin:

  3. ulallalala to ja chyba cos nieteges zrobiłam..wkleilam do slodkosci przepis na rogale marcinskie..ale zaczerpnęlam go z innej sttonki..wpisalam ze to z innej stronki,bo myslałam ze tak własnie jest ok..ze nie podbieram nikomu przepisu tylko podaje skąd go mama..nie chciłąm absolutnie łamac zasad.ani nikogo urazic.. na innych forach własnie tak robimy,bo przecierz nie moge sobie wklejac przepisu i podawać go za swoj..dlatego podałam skąd go mam... Marcin jesli uznasz za stosowne to usuń prosze ten przepis..sory jesli kogoś urazilam...kurde az mi glupio teraz......

  4. W poznaniu to tradycja z dziada-pradziada..polecam wszysTkim choc raz spróbowac.Tradycyjne sa z białym makiem.ale ten niestety nie do dostania..zastepczo używajmy wiec czarnego....

    ROGALE MARCIŃSKIE

    Ciasto: 60 dag mąki pszennej, 300 ml mleka, 1 jajko, 12 dag masła, 8 dag

    cukru, 2,5 dag drożdży, po 1 esencji migdałowej i pomarańczowej, sól, do

    przełożenia ciasta: 25 dag mocno schłodzonego masła, do posypania: drobno

    posiekana skórka pomarańczowa smażona w cukrze, orzechy

    Masa: 50 dag białego maku, 25 dag bakalii (mielone orzechy, rodzynki, skórka

    pomarańczowa smażona w cukrze), miód lub cukier do smaku, do zagęszczenia

    masy: surowe białko

    Lukier: 4 łyżki cukru pudru

    Przygotować masę: do surowego maku dodać miód, zemleć dwukrotnie, dodać

    zrumienione orzechy, sparzone rodzynki i drobno pokrojoną skórkę pomarańczową.

    Wymieszać, zagęścić białkiem.

    Przygotować ciasto: drożdże rozprowadzić ciepłą wodą, dodać cukier, jajko,

    mleko, mąkę, roztopione masło, esencje zapachowe oraz szczyptę soli, wyrobić

    ciasto i odstawić w ciepłe miejsce na 30 min. Następnie ponownie zagnieść

    ciasto, podzielić na pół, obie części rozwałkować na grubość 5 mm, przełożyć

    pokrojonym w plasterki masłem i rozwałkować na okrągłe placki. Placki pokroić

    w trójkąty (tak jak tort), nakładać na nie masę i zwijać rogaliki. Piec w

    piekarniku nagrzanym do temperatury 180°C.

    Przygotować lukier: cukier puder ucierać z 1 łyżką gorącej wody, aż powstanie

    masa o konsystencji gęstej śmietany. Upieczone rogaliki polukrować i posypać

    skórką pomarańczową i pokrojonymi orzechami.

    SMACZNEGO!

    przepis z portalu erodzina....

  5. Główne zasady: - Absolutny zakaz rezygnowania z któregokolwiek posiłku, prowadzi to bowiem do tego, że podczas następnego posiłku, organizm, będzie chciał zrobić "zapasy". Trzeba jeść trzy posiłki dziennie i ewentualnie podwieczorek. Najbardziej obfite powinno być śniadanie, kolacja powinna być lekka. Te same produkty wieczorem są bardziej "tuczące" niż rano. - Należy wybierać takie pokaramy, które powodują możliwie jak najniższą wypadkową stężenia cukru we krwi po posiłku, aby ograniczyć do minimum reakcję wydzielania insuliny. - Zestawia się "dobre" węglowodany o IG poniżej 35 z tłuszczami. Natomiast należy pamiętać, że węglowodany o IG od 35 do 50 nie łączy się z tłuszczami. Granica górna "dobrych" to właśnie 50. UWAGA!!! =>Forum ogranicza kilka rzeczy dla lepszych efektów. Obecne tutaj forumowiczki przyjęły zasadę, żę niektorych produktów o niskim IG nie łączymy z tłuszczami - należą do nich m.in: mleko, rośliny strączkowe: soczewica, groch, fasola, ciecierzyca. Wyjątek stanowi fasola szparagowa, którą można dodać zarówno do posiłków węglowych i jak i tłuszczowych, jako jedyne straczkowe - Rygorystycznie wyeliminuj z diety cukier i miód (dopuszczalny słodzik) - Nigdy nie łącz w jednym posiłku produktów o wysokim indeksie glikemicznym z tłuszczami - Unikaj jedzenia produktów węglowodanowo-tłuszczowych: pełnego mleka, czekolady, awokado, wątróbki, orzechów laskowych, herbatników - Jedz chleb tylko pełnoziarnisty, ciemne pieczywo z mąki z pełnego przamiału typ 1850 lub 2000 - wyłącznie na śniadanie. - Jednorazowo można spożyć 100g węglowodanów złożonych (tj. makaron, ryż, kasza, soczewica, chleb WASA, płatki) ? zjedzenie większej ilości może być przyczyną tycia. - Posiłki z mąka pp w składzie - do godziny 12 - Jeśli makaron, to tylko z mąki durum, razowy i koniecznie krótko gotowany. - Owoce jedz oddzielnie, najlepiej na czczo i ze skórką. - Codziennie można zjeść na czczo do 400 gram owoców, 20-30 min przed śniadaniem - Z owoców nie jadamy: arbuzów, bananów, ananasów, kiwi, rodzynek - winogrona. - Owoców nie wolno łączyć z tłuszczami i białkami, bo zostają zablokowane w żołądku i fermentują. Wyjątek stanowią tzw. "owoce niefermentujące" czyli: truskawki, maliny, jagody, jeżyny, porzeczki które można spożywać do śniadań. - Całkowita rezygnacja z alkoholu, kawy i mocnej herbaty, gdyż kofeina zwiększa wydzielanie insuliny. - Całkowicie wyeliminuj słodzone napoje gazowane. - Przygotowuj soki ze świeżych owoców w domu, bezpośrednio przed spożyciem. - W czasie posiłku nie pij wody, nie pij też bezpośrednio przed posiłkiem. - Między posiłkami pij wodę mineralną niegazowaną od 1,5 do 2 litrów dziennie. - Po posiłku składającym się z węglowodanów poczekaj trzy godziny, zanim zjesz coś zawierającego tłuszcze. - Po posiłku składającym się z produktów tłuszczowych poczekaj cztery godziny, zanim zjesz coś zawierającego węglowodany. - Jedz co najmniej trzy razy dziennie, nie omijaj posiłków. - Przerwa pomiędzy posiłkami nie powinna być dłuższa niż 6 godzin. - Kolację zjedz do godziny 18 - Nie łączymy węglowodanów z tłuszczami - Codziennie można spożyć do 100 gram białego sera - Należy spożywać odtłuszczony nabiał, ponieważ mleko zawiera cukier (laktozę), który jest tutaj połączony z tłuszczem - Samo białko jajka możemy dać do węgli, całe jajka ze względu na zawarty w żółtku tłuszcz zaliczamy do tłuszczy - Nabiał do 1,5% tłuszczu jemy do posiłków węglowodanowych, z tłuszczami nie mieszamy - do tłuszczu jemy śmietany min. 18% i majonez, który robimy same lub Kielecki (w jego składzie jest cukier, ale jako jedyny nie zawiera konserwantów) - Nie jemy parówek (połączenie tłuszczy ze świńskimi dodatkami, typu skrobia, cukry, glutaminian sodu) - Nie jemy produktów z cukrem (uwaga na jogurty) - Należy wyrobić sobie nawyk kontrolowania, czy w tym, co jemy (chleb, wędliny, majonez, ketchup, przecier pomidorowy, konserwy, warzywa w occie, soki) znajduje się dodatek cukru i nie spożywać takich produktów. - Próbujmy komponować posiłki tak, by nie łączyć mięsa z kaszami, makaronami; Jeśli jemy mięso to tylko z warzywami - gotowanymi lub surowymi - Warzywa można łączyć i w posiłkach węglowodanowych i w posiłkach tłuszczowych, wyjątkiem są tutaj warzywa strączkowe, które nadają się tylko do połączeń z węglowodanami, mam na myśli: soje, soczewice, groch, fasole. Wyjątek stanowi fasola szparagowa, którą można łączyć z tłuszczami - Jedz warzywa bogate w błonnik: sałatę, pory, bakłażany itp. - Korzystaj z obfitości świeżych ziół: koper, natka, szczypiorek, bazylia pobudzają trawienie, wzmacniają smak potraw. - Gotować w niskiej temperaturze, i - możliwie często - na parze - Wyeliminować z jadłospisu wszystkie węglowodany o wysokim indeksie glikemicznym, a zwłaszcza: *cukier (można zastąpić fruktozą) *ziemniaki (zastępujemy soją, soczewicą, fasolką, ciecierzycą, grochem) *buraki * mąki rafinowane (biały chleb, makaron, ciasta) *kukurydzę *ryż biały - Jeśli jemy kaszę lub makaron to TYLKO z warzywami, sosami warzywnymi, kefirem (nie dodojemy mięsa, ani tłuszczów) - Zupy muszą być gotowane bez marchewki i ziemniaków, ponieważ to podnosi IG całej potrawy - Nie łączymy chleba z: *wędlinami *jajami *serami żółtymi, pleśniowymi, topionymi oraz tłustymi serami białymi (powyżej 1,5% tłuszczu) jak Almette, Kiri itp. - Spożywaj wystarczającą ilość białek Dzięki Metodzie Montignac pozbywamy się nadmiernych kilogramów bez utraty masy mięśniowej. Ilość dziennie spożywanego białka, wyrażona w gramach powinna być równa wadze ciała w kilogramach lub wyższa - maksymalnie 1,5g/kg (najelpiej gdy ilość białka utrzymuje się w okolicach 1,3 g białka na kg masy ciała). Ważne przy tym jest picie wystarczającej ilości płynów. Istotną sprawą jest również fakt by obok białek zwierzęcych, w naszym jadłospisie znalazły się białka pochodzenia roślinnego (warzywa strączkowe, produkty robione ze zbóż z pełnego przemiału - takie jak chleb, makarony, oraz produkty robione na bazie soji) - Spożywaj pokarm bogaty w błonnik Utrata masy ciała jest stymulowana spożywaniem pokarmu o wysokiej zawartości błonnika pokarmowego, szczególnie tzw. "rozpuszczalnego" (owoce, warzywa strączkowe), ponieważ one to właśnie w istotny sposób obniżają hiperinsulinemie. Błonnik, który przyśpiesza perystaltykę jelit i chroni przed wieloma chorobami, należy spożywać w ilości 40 g/dobę, podczas gdy średnia podaż wynosi niewiele ponad 10 g/dobę. do każdego posiłku mają być warzywa - to podstawa MM informacje zaczerpnięte z www.dietamm.com

  6. Etap I - spadek masy ciała - trwa od kilku tygodni do kilku miesięcy, czyli do czasu osiągnięcia masy należnej. Organizm nasz podlegać będzie w tym czasie swego rodzaju detoksykacji. Faza ta ma na celu "uspokojenie" naszej trzustki oraz oczywiście schudnięcie. Faza ta jest łatwa do zniesienia, bo nie wymaga ograniczeń co do ilości jedzenia, jak to ma miejsce wtedy, gdy liczymy kalorie. Jest to zarazem dieta selektywna, w tym sensie, że będziemy musieli wykluczyć ze swojego jadłospisu niektóre produkty, lub też jeść je o określonych porach. Jedz przynajmniej 3 posiłki dziennie o stałych porach. Faza I nie powoduje frustracji, nie ograniczamy ilości jedzenia, nie liczymy kalorii, jemy tyle, by zaspokoić głód. Zawsze należy sprawdzić, czy produkt, który kupujemy zawiera cukier. Jedynym dozwolonym słodzikiem jest fruktoza. Zestawiamy dobre węglowodany poniżej 22-35 z tłuszczami, a węglowodany o IG od 35 do 50 bez tłuszczów (łączymy je z białkiem i warzywami). Na śniadanie wybieraj produkty bogate w węglowodany, obiad komponuj z potraw bogatych w tłuszcz i białko. Dzień zakończ lekką węglowodanowo-białkową lub białkowo-tłuszczową kolacją.

    Etap II - utrzymanie masy ciała - ma już obowiązywać cale życie.

    Jest ona naturalnym przedłużeniem fazy I, możemy jeść węglowodany o IG nie wyższym niż 50. Tak naprawdę ten etap nie jest żadną dietą. Teraz najważniejsze, żebyś odżywiała się według zasad, których nauczyłaś się w pierwszym etapie. Dania główne mogą być bogatsze, nie trzeba również rezygnować z deseru - ważne jest tylko, abyś posiłki komponowała z produktów o IG poniżej 60. Od czasu do czasu możesz nawet sięgać po złe węglowodany, ale powinnaś nauczyć się je neutralizować. Wyjątkowo, możemy pozwolić sobie na zjedzenie jednego węglowodanu o wysokim indeksie glikemicznym (cukier, biała mąka, ziemniaki), jednak trzeba to traktować jako rzadkie odstępstwo, które powinno się dokładnie zaplanować i jakoś zrekompensować - na przykład powracając podczas następnego posiłku do fazy pierwszej. Jeśli jednak zbyt często będziesz ulegała pokusie i zauważysz, że waga niebezpiecznie idzie w górę - wróć na tydzień do pierwszego etapu. Dla regularnej pracy trzustki (wydzielającej insulinę) trzy posiłki dziennie wystarczają.

    Podstawowe zasady to:

    - nadal eliminacja cukru i miodu

    - zjadanie chleba tylko pełnoziarnistego i tylko do śniadania

    - skrobia pozostaje wyeliminowana

    - owoce zjada się tylko na czczo

    - dopuszczalne są desery

    - kawa nadal zakazana

    - nie należy łączyć złych węglowodanów z tłuszczami

    - nie pić do posiłku ponieważ rozcieńcza to soki trawienne i pogarsza wchłanianie

    informacje zaczerpnięte z www.dietamm.com

  7. ja robie tą rybke prawie prawie tak samo.ale do zalewy dodaje przecier i kethup... a warzwka ogórki apparyke i cebulke kroje w kostke i przekładam takimi surowymi,niemoczonymi w zalewie..przekładam warstwami..rybka warzywka rybka warzywka..i zalewam....rybke polecam bo smaczniusia a jak postoi pare dni..to dopiero niebo w gębie :grin:

  8. hahaha niee chyba jej przybyło do 60 hihihihihi :wink: hihihi witam was dziewczyny w atku dla odchudzaczek i serdecznie zapraszam do gubienia oponki... obok jest watek..ZACZYNAMY ODCHUDZANIE-ZAPRASZAM kochane mje my razem zgubiłysmy juz tak ok 25kg zapraszam was serdecznie..wejdzcie poczytajcie ..napewno sie wciagniecie.. wątek o diecie montignac..która nie tyle jest dieta..co sposobem na zdrowe zywienie... nauczenie sie i zastosoawnie wzyciu tejmetrody gwarantuje nam zgubienie nadmiernych kg..przy mininmalnym wysiłku..i przy nie odczowaniu glodu...kochani jemy tam duzo...czasem słodyczki,makaron ryz..kluski...wazne zeby były to produkty z mąki z penego przemiału..i aby te produkty odpowednio ączyc..bo w łaczeniu własnie tkwi sedno..i powodzenie... zapraszam was serdecznie do naszej dietki..i na nasza sttronke obok... nie dosc ze chudniemy-tojescze gadamy sobie o ....dupie mayni hiihihih jak mamy dolinki,to zawsze ktos pocieszy...naprade..zapraszam ja jestem najlepszym przykladem ze ta dieta działa...ważyłam 94kg dzis jest 69 ale było 63 a ze dzis 69 to tylko moja wakacyjna glupota i kompletny brak samokonktroli hihiih ale znow jestem na montim.i wiem ze sie uda...bo to poprostu s[prawdzony spsób na chudniecie.. podam wam moje dzisiejsze przykadowe menu..zobaczycieile jem....i słowo wam daje...zjadam wuchty zarcia..a chudne.... 9,00 dwie gruski i nektarynka 10,0 cheb z maki z pełnego przemialu.serek biały chudy,kubek mleka,sałatka z pomidorkow i cebuki. troche dzemu bez cukru 14,00 kurcze pieczone,grzyby w smietanie.leczo warzywne,i roladki z sera zóltego i szynnki i papryczki...kostka czekolady 75% 18,00 maslanka makaron z mąki durum z leczo warzywnym..... pije dziennie ok 2,5l wody i pare herbatek kolorowych..... poczytajcie o montim.i zapraszamy....

  9. amariel....kochanie bardzo mnie poruszyo twoje wyzanie..i przykro mi ze wtak modym wieku.przesas juz tak wiele..ma nadziej ze z pomoca rodzicow szybko poradzisz sobie z choroba.i bedzie wszystko ok..jestes madrą dziewczyna,i predko staniesz na nogi..i pamietaj--zawsze....nie tylko wygląd sie liczy-najwaznijesze jest to co ma sie w gowce. pisaas ze wazylas 53kg i 162 to musiaas slicznie wygladac..w wieku 15 at..jednym slowem -laseczka ) i mam adziej ze zaczniesz w lustrze dostrzega c ta wlasnie sliczaną dziewczyne..bo taka wasniejeste ;) my kochanie to baby stare jestesmy-same stare raszple..po porodach i staramy sie zgubic pare kilogramow ktore pozostawiay na nasze dzieciaczki :lol:..mamy tez nadzieje ze uda nam sie. i trzymaj za nas kciuki :lol: jesli chciaabys np zdrowa meoe zywienia-polecam ci diete montigbaca..niejest to dieta odchudzajaca..to sposób na zdrowe zywienie..pocztaj prosze o jego metodzie..daj mamie do poczytaia..mzoe cos dlawas bedzie pasowao :D pozdrawiam cie cieplutko-i trzymaj sie :D

  10. Placki z jablkami (opcjonalnie 2 porcje, bo maki pp jest ok. 230-240gram, ale dla mnie to sa 4 porcje ) 2 szklanki maki pp 2 jablka 2 lyzeczki proszku do pieczenia 1 lyzeczka sody 1,5 szklanki maslanki 2 bialka odrobina soli Do miski wsypac make, dodac proszek, sode i wymieszac. Nastepnie dodac maslanke i starte na tarce jablka (na wiekszych oczkach, wtedy bardziej czuc jablka w plackach). Bialko ubic ze szczypta soli i wymieszac z ciastem. Rozgrzana patelnie przetrzec pedzelkiem nasaczonym oliwa i smazyc pod przykryciem placuszki z obu stron. Mi wyszly 23 placki. Pyszne na zimno i na cieplo - polecam przepis z forum mm

  11. Ryz zapiekany z malinami i beza 200 g ugotowanego na pol twardo basmati 1/3 szklanki mleka 3 lyzki fruktozy zapach smietankowy 250g malin 3 bialka 6-9 lyzek fruktozy ryz mieszamy z mlekiem zapachem smietankowym i fruktoza wykladamy do naczynia zaroodpornego ukladamy maliny - duzo ubijamy piane z bialek i fruktozy i wykladamy na wierzch pieczemy 1 150 stopniach z termoobiegiem okolo 25-30 minut smacznego przepis z forum mm

  12. Truskawkowy serniczek na zimno Składniki: 2 opakowania serka homogenizowanego do1,5%tłuszczu(ten z Lidla) 400 g truskawek (może być mniej, zależy jak wodniste są) fruktoza wg. uznania żelatyna ok. 3 łyżeczek (przygotować wg. opakowania) Połowę truskawek zmiksować na gładką masę i wymieszać dokładnie z serkiem i fruktozą. Dodać drugą połowę truskawek pokrojona w plasterki albo ćwiartki. Połączyć z żelatyną i wstawić do lodówki do momentu, aż się porządnie zetnie. Pyyyycha! Polecam robić z połowy porcji, tak żeby było na jeden raz, bo trudno się oprzeć żeby nie zjeść wszystkiego. SMACZENGO przepis z forum mm Myślę, że świetnie nadadzą się do niego wszystkie owoce jagodowe, szczególnie porzeczki i jagody.

  13. Murzynek

    Potrzebne:

    2 szklanki mąki pp (dałam 1,5 szklanki T1850 i 1/2 szklanki T2000)

    4-5 łyżek fruktozy

    1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia

    1 płaska łyżeczka sody

    aromat do ciasta:waniliowy lub migdałowy

    3 łyżki kakao wytrawnego

    1 szklanka maślanki do 1,5

    1/3 szklanki mleka do 1,5%

    2 białka

    konfitura słodzona fruktozą

    Ubić na sztywną pianę białka z fruktozą, dodać maślankę i mleko oraz resztę składników. Wszystko dobrze wymieszać. Przełożyć do niewielkiej blaszki i piec w temp. 180 stopniach przez ok.25-30 minut.

    Wyjąć ciasto i zostawić do wystygnięcia a następnie przeciąć wzdłuż na pół i przełożyć konfiturą. W mojej opinii z żadną nie będzie takie dobre jak ze śliwkową(ja kupuje opakowanie mrożonych śliwek i duszę je aż się rozpadną; dodaję fruktozę i gotowe.) Po przełożeniu ciasto owijamy folią aluminiową i zostawiamy na noc.

    Jest przepyszne!

    przepis z forum mm

    Dołączona grafika

  14. Mozna je robić z różnymi dodatkami - tutaj z jabłkami Do jednej miseczki wrzucam 2 sredniej wielkosci jabłka pokrojone w drobniutką kostkę, na to 500 ml (2 szklanki) mąki pp, płaską łyżeczkę proszku do pieczenia i sody oczyszczonej, szczyptę soli, ze dwie łyzki czubate fruktozy, 3 łyżeczki cynamonu i wszystko dokładnie mieszam. Do drugiej miseczki wbijam 2 białka i wlewam 250 ml maslanki (kefir tez moze byc) i 1/4 szklanki mleka (w przepisie było 1 i 1/4 szklanki maslanki, ale kiedys mi jej brakło i uzupełniłam mlekiem - wyszły jeszcze lepsze) - mieszam białka z płynami. Nastepnie wszystko razem, czyli suche i mokre DOKLADNIE mieszam i wlewam do foremek silikonowych, gdzies do 3/4 wysokości. Wkladam do piekarnika na termoobieg, temp. 180 stopni, piekę ok. 20 minut. Muffinki mozna robic z kakao, roznymi owocami, przyprawą do piernikow i mm-owymi bakaliami, sokiem z cytryny itp. Zauwazyłam, ze muffiny lepiej mi smakują jak sie przemrożą, szczegolnie te jabłkowe Smacznego przepis z forum mm

  15. ja piekłam dokładnie 8 minut w 200stopniach..i uchylone mialam drzwiczki od piekarnika..słuchaj papaier do pieczenia moze sie tak łądnie ne odklejac a to trzeba natychmiast z gorącego zdjąc...i nakryc mokrą sciereczka :grin: mozna oczywiscie pokombinowac ale ja robiłąm tak jak naisałam.i zapewniam ze to żadna robota :grin:

  16. acha jak tak oglądam te fotki i jak pomysle ze znowu treba rok czekac...az zal...ja jutro wracam do pracy po prawie 4-tygodniowym urlopie...tego kto wymyslił ta robote to bym....aaa szkoda gadac.....

    bylismy najpierw w sarbinowei 8 dni a otem sie przenieslismy na 11 dni do świnoujscia bylo super odpocznieta jestem...deczko opalona...tylko kurde.nooo ciezsza o 5kg trtzeba znowu walke z oponka podjąc :grin:

    jesli ktos tez ma problem z pozostałosciami powakacjyjnymi-to zapraszam do diet-zaczynamy odchudzanie...

    Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika

  17. pierogi ruskie-tradycyjne

    1kg maki

    3szklanki goracej wody

    2 łyzki oliwy

    sol

    farsz.

    0,75dkg sera białego

    0,75dkg ugotowanych zmieniaków

    0,5kg cebulki usmażonej na maselku

    sól.pieprz.

    mąke przesiać..dodawac wolno goracą wode,zarabiając nożem..dodac sól i w połowie wyrabiania ciasta oliwe..ciasto wyrabiac szybko(niestetey popażone ręce to dyskomfort :grin: ...ktory zostanie zapomniany po zjedzeniu pierozka )

    po wyrobieniu ciasta.przykryć je miską.aby nie wysychalo..jest wtedy miekkie i elastyczne łatwo sie wałkuje,

    farsz..ser ziemniaki i usmażona cebulke przepuscic przez maszynke do mielenia mięsa..doprawić bardzo mocna pieprzezm i sola.(na bardzo pikantnie-gdyż w cieście ostrośc zginie i będa w sam -raz)

    ciasto wałkujemy i nakładamy farsz..jak kto lubi  moga byc wyciete ze szklanki,moga byc kwadraty....według uznania i fantazii..ja mam specialny przyżad do wykrawania-wszytskie sa równe ,z kilograma maki wychodzi ok 90szt :grin:  dzis zrobiłam 200 :grin:

    podaje ze skwarkami i kiszona kapusteczką...

    Dołączona grafika

  18. podaje przepisik na rolade z bitą smietana,,łatwy w miare szybki i tani :grin:

    ciasto-

    -utrzeć dwa żóltka z 3 łyżkami czubatymi cukru na puszystą mase

    -ubić białka na sztywno ,z 1,5 łyżkami cukru

    -połączyc delikatnie

    -do masy przes sito przesiać 2 czubate łyzk imąki i 1,5 łyzke ziemniaczanej mąki

    jedną płaska łyżeczke proszku do pieczenia.delikanie wymieszać.

    na blaszke wyłozona folia aluminiową wylać mase,,równomiernie rozprowadzic..piec ok 10-12 minut w 200stopniach..wyłozyc na ściereczke,zdjąc delikatnie folie alu i przykryć wilgotną ściereczka...zostawić do wystudzenia.

    na mase...

    ubic na sztywno dwie kremówki z łyzeczka rozpuszczonej zelatyny i cukrem.na zimne ciasto rozsmarować śmietane..dodac owoce-co kto lubi..ja dałam maliny.zwinąc i ułozyc dorazu na tależu.udekorować śmietana owocami...jak to lubi...

    schłodzic w lodówce.przed podaiem minimum 2-3godzinki.

    polecam przepis bardzo tani i łatwy... :grin:

    Dołączona grafika

  19. nie przemo-nie mam tegoprogramu..mam ksazke i neta :-D czytam duzo o diecie i stosuje sie do jej obostrzen..i jest ok..a mm nie pomogła tylko mnie ale baaardzo duzop ludziom ktorych znam ..wiec mowie ci-w ogole sie nie zastanaiwja..i biedz sie z a nia..poczytaj o niej troszke(jesli jescze nie wiesz oco chodzi..bo cos mam dziwne wrazenie ze dobrze wiesz o czym rozmawiamy?) jesli masz jakies watpliwosci to pytaj..w miare mozliwosci postram sie odpowedziec :-D poradzisz sobie mowie ci :-D..bedzie ok :-D daj sie skusic :-D

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.