-
Postów
331 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez EWA1992
-
-
Kasiu, Twoje paszteciki wyszły bardzo smakowicie :P .
-
Ja już reklamuje strone Smaczny w pewien sposób.....
-
Basiu przepis jest bardzo interesujący,musze go wypróbować ale z pieczarkami jak podałaś... W lesie na razie na znalezienie grzybów jest nikła szansa,może gdzie indziej tak? Panuje susza i mój mąż rzadko znajdzie jakiś grzybek. W tamtym roku o tej porze juz miałąm sporo zasuszonych a w tym roku zupełnie nic. Dobrze,że jeszcze mam z tamtego roku co nie co ;) .
-
Wiolu a czy mogą być pomidory z puszki? Owszem są pomidorki świeże ale chciałabym sobie uszczuplic prace ;) .
-
Wiolu nie pisze czy ma być świeża ale według mnie chyba tak.
-
My mieliśmy kiedyś w leśniczówce ( w innym domu) mrówki,to używałam olejku kamforowego i liści orzecha. Tak mi podpowiedziała moja sąsiadka i wypróbowałam i po jakimś czasie się wyniosły. Mam też taki wycinek ze starej gazety jak pozbyc się mrówek (czego nie lubią) i pisze tak: Mrówki - kamfora,nafta,terpentyna,skórka z cytryny,bazylia i lawenda.
-
Zakalec ale narobiłas mi chętki na pierogi. No cóz trzeba rączki zakasać i brać się do roboty. Ja pierogi z jagodami podaje polane bułeczką zasmażaną na maśle.
-
Nareszcie zrobiło sie ciepło na dworze wręcz jest upał! Ale ja lubie jak jest taka pogoda aniżeli zimno. Tylko w taką gorączke trzeba pamiętać o wodzie,nie tylko dla nas samych ale także dla naszych zwierzątek i roślinek...W końcu mój mąż może doprowadzić nasz trawnik do ładu,przez te deszcze niestety tak urosła trawa... :-D
-
Halinko - to ja bardzo proszę o przepis na nalewke z owoców pestkowych. Mam tylko nadzieje,że mi sie uda. :-D Pozdrawiam serdecznie Ewa.
-
Ja robie jabłka podobnie jak Basia,kroje w ósemki,podlewam wodą,cynamon i tak smaże. Gorące wsadzam na słoików. Zawsze sie przy tym musze poparzyć ale to tak na marginesie :razz: .
-
Aha... Halinko w tym temacie nalewkowym jestem całkowicie zielona :razz: . Przenigdy sama nie robiłam i lepiej zapytać tak wspaniałej gospodyni...
-
A czy można zastąpić poziomki owocami pestkowymi (czereśnie,wisnia ). jeśli tak to czy trzeba usunąć pestki? A może tak połowe z pestkami a połowe bez??? Czytałam,że pestki wydają tzw: "kwas pruski".
-
Halinko ślicznie dziękuje za odpowiedż. :razz: Musze zrobić to cudo.......
-
Ja mam pytanie odnośnie śmietany,jaka ma być (tzn: ile procentowa?). Pozdrawiam Ewa.
-
Rosół z makaronem + mięsko :cry: .
-
Knedle z truskawkami,tylko szkoda,że nie kupiłam młodej kapustki bo byłby dodatek do knedelików - kapusta na słodko.
-
Dora35 - zrobiłam razem z mężem Twoją sałatke i była dobra,tylko według mnie by wystarczyło podgotować pieczarki już bez podsmażania. Pozdrawiam Ewa.
-
Ja robie podobnie jak Ela - apsik z tym,że dodaje jeszcze pomidory pokrojone oczywiście bez skórki. A typowy bigos nie robie z koncentratem pomidorowym bo poprostu mi nie smakuje,tylko dodaje (jak już wcześniej wspomniałam w podobnym temacie) grzyby suszone.
-
Te co Dorunia wyszperała gary na Allegro są jeszcze cenowo do zniesienia.... :mrgreen: Ale dać tyle pieniędzy na gary,bym musiała dobrze rozważyć za i przeciw.
-
W Makro są formy do mufinek,nie pamiętam już dokładnie ceny ale napewno nie aż 59,00 złote, były chyba troszke tańsze....
-
Ja do takich żeberek dodaje jeszcze listek laurowy, grzybki suszone ,wcześniej wymoczone. Sos zaprawiam śmietaną z mąką.
-
Nikt nie chce z nikim pogawędzić o wszystkim i niczym? Forumowicze- smakowicze nie śpijcie....
-
Ja tak sobie myśle,że nasze zwierzatka kochane wybierają nas za właścicieli.Moją Pusie przygarnełam w tym roku przypadkowo bo pojechaliśmy na zakupy a przyjechaliśmy z panią koteczkową. Moja była Kicia umarła nam w zeszłym roku akurat przed samym remontem u nas ( w sierpniu). Była chora i bardzo schudła bidulka. Często za nia tęsknie ale mam teraz inną kotke,która jest całkowitym odmieńcem od tamtej.A to jest pani Pusia... :mrgreen:
-
Macie śliczne zwierzaczki i jakie są kochane przez nas.... Ja chciałabym przedstawić Wam nie pupilke tylko mojego "byłego pupila". Pewnego dnia majowego ,mąż wszedł do mieszkania coś trzymając za pazuchą i tylko wystawała taka malutka głoweczka... :grin: Okazało się (po uprzednim obadaniu :mrgreen: ) iż jest to koziołek-sarny polnej,moja radość była ogromna ale zarazem spadłam na ziemie,bo przecież nie miałam pojecia jak sie tym stworzeniem zająć. Ale zajrzeliśmy do fachowej literatury i poczytaliśmy sobie jak właściwie zająć sie maleństwem. Mąż od razu pojechał kupić mleko Bebiko,butelke ze smoczkiem i tak karmiliśmy go dobry tydzień ale po tygodniu przeszliśmy na krowie mleko bo byśmy poszli z torbami na same mleko.....I zaczął sie problem bo Maciuś dostał biegunki i co zrobić,mąż pojechał do weterynarza a ten mu powiedział aby kupić siemie lniane, ugotować i dać mu z mlekiem. Oczywiście tak zrobiliśmy i niestety jak dostał biegunki to miał całą "białą dupcie" ubrudzoną,więc założyłam rękawice,poszła woda z mydełkiem w ruch i pupucu było... :roll: A żeby było śmieszne, bo po każdym jedzeniu trzeba było mu odbycik"przelizać" robi to matka ale ,że jej brakło robił to mój mąż małym patyczkiem :lol: :roll: . Niestety juz go nie ma z nami (teraz by miał 3 lata) zaczął być wobec męża i syna agresywny,jedynie mnie tolerował . Gdy z jego poroży znikł juz meszek ,zrobiły sie bardzo ostre i atakował właśnie nimi. Męża zaatakował w ręke a syna w noge i bardzo długo nie chciało im sie goić i pozostała paskudna ranka...Zostały po tym awanturniku zdjecia i mamy przemiłą pamiątke. Fotki są jak już był troszke wyrosnięty,jak przyjdzie syn ze szkoły poprosze go o wklejenie jak był mały nasz Maciuś...
Sałatka Pieczarkowo - Selerowa
w Sałatki
Opublikowano
Czy ja dobrze przeczytałam,słoik selera? A gdzież to kupić?........... A może być świeży seler.