minia51
-
Postów
1144 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
6
Odpowiedzi opublikowane przez minia51
-
-
wróciłam od lekarza, musiałam iść, bo brakło mi leków
-
Rosół z lanymi kluskami, gulasz z serduszek drobiowych, kalafior opiekany, ziemniaki
-
I...po deszczu, zaczyna się parówa, słonko przygrzewa
-
Ciemno, buro i ponuro. Po wczorajszej "saunie" dziś pada i wieje. Jest dużo chłodniej, teraz +21, ale temp. jeszcze chyba spadnie.
-
No to czekam, poburczało i na noc ucichło, ciepełko straszne!
-
Przyjdź Dorotko do mnie, burczenie przeszło, parówa niesamowita, +25. TAK JAK PRZYPUSZCZAŁAM, PO MAŁYM DESZCZU ZIEMIA ZACZNIE PAROWAĆ
-
"burczy" znowu, ale duchota niesamowita, pot oczy zalewa :angry:
-
Grzmotnęło kilka razy, 15 min popadało i... parno nadal
-
zaczyna grzmieć, ale nadal upał
-
ziemniaczki z koperkiem i kwaśne mleko, takie od krówki, a dla męża do tego jajka sadzone i fasolka szparagowa, na deser truskawki i arbuz
-
W cieniu +27, słońce praży ale jest lekki wiaterek i...... susza!!!
-
czereśnie z ogródka, póki nie ma robali, ale i tak przeglądam.
-
Byłam w ogródku, ciut przeplewiłam, ale słonko i temperatura nie pozwalają na dłuższy pobyt (nadciśnienie!)
-
A u nas upał, niebo bezchmurne, bezwietrznie, w cieniu już 27, a wczoraj o 18,30 było 33 w cieniu, ufffff
-
MAM WSZYSTKO OD WCZORAJ, DOGOTOWAŁAM TYLKO ZIEMNIAKI
-
skwar, w cieniu +30, i ani "grama" wiatru
-
I ja lubiłam jak się coś działo, dlatego pracowałam na chirurgii a potem na sali operacyjnej i wypadkowej, tam zawsze był ruch.
-
Basiu, nie wiem gdzie pracujesz, ale ja kochałam nocne dyżury. Pracowałam w służbie zdrowia, często zamieniałam się na dyżury nocne. Po pamiętnym wybuchu rafinerii w Czechowicach byłam oddelegowana do Bielska Białej i tam non stop przez 38 dni (?) pracowałam na noc. Fakt, do dziś wystarcza mi 4 godziny spania w nocy. Starość nie radość. Pozdrawiam serdecznie.
-
Mineralną niegazowaną, bo upał straszny...
-
jem "boberek"
-
"Porno i duszno"
-
włożę tylko trzewiki i lecę
-
-
Taaaaaaa, mecze oglądać każden jeden może, a robić ni ma komu. Cóż i ja oglądam i trzymam kciuki. Wierzę, że nam się uda, musi się udać!!!!!!!!! :biggrin: :biggrin:
Co dziś "rzucacie na ząbek"?
w Ogólnie
Opublikowano
Zupa "nylonowa" i placki ziemniaczane z nowych ziemniaków.