Skocz do zawartości

Śliweczka

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    1972
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Treść opublikowana przez Śliweczka

  1. Kropelko...Przykro mi bardzo,tym bardziej że Twoje problemy są związane z mamą...Dla mnie to dziwne,że matka tak strasznie może traktować córkę i taki jad z jej ust sie wydobywa...Życzę żeby wszystko Ci się ułożyło. Smutno sie zrobiło...
  2. Sandro,zapomniałam .... Słodzik ma też kalorie,ale są słodziki które maja duzo kalorii i takie które maja kalorii malutko,tak jak mój 0,02 kcal w jednej tabletce.Jeśli ktoś używa duże ilości słodzika (tak jak ja :( ) powinien używać tego niskokalorycznego,bo po co dodatkowo walic sobie kalorie ze słodkości.
  3. Witam w mroźny wtorek. Zanim nakarmiłam zwierzaczki to zmarzłam...ale mrozisko trzyma...Słoneczko świeci i gdyby nie mróz to byłoby pieknie. Oj ,bo to była śliwka kalifornijska,a ja polska śliweczka jestem :) Piekłam ten sernik w tortownicy o średnicy 21 cm. Ja zawsze uwielbiałam słodkie,a szczególnie ciasta,ciasteczka,wafelki :) Czekolady nie lubię,ale wszelkie ciasta polane czekoladą tak :D Taki ciasteczkowy potwór...A chipsy cały czas mi się śnią...Szczególnie te o smaku sera i cebulki...Oj,rozmarzyłam się :( Gratuluję wszystkich spadeczków. Alienko,główka do góry,bedzie lepiej...I gratuluje III fazy. A moja waga zaraz wyleci przez okno chyba...
  4. Oj,mam to na codzień...Moja teściowa i jej siostra dosłownie ględzą o tym bez przerwy...Przestań już się odchudzać,po co tak chudniesz...A jak podciagałam spodnie to powiedziała teścówka że mam przytyć bo spodnie mi spadaja...Brak słów...Ale tu jest tak że im tłuściejsza żona to znaczy że mąż lepszy :) I co powiedzą o moim mężu stare babki jak schudne do 70 kg? :(
  5. Ja też uwielbiam słuchać i czytać miłosne historie,romantyczka taka ze mnie :D Oj pięknie...Żyjemy skromnie,ale razem :) i to najważniejsze :) I jakoś znudzić się sobą nie możemy :) Tym bardziej teraz kiedy już sie prawie wylaszczyłam hihi :)
  6. A mój nie podjada i całe szczęscie :D Ale dzieci za to mi podbieraja moje protalowe żarełko...
  7. A ja swojego poznałam mając 15 lat...Taka wakacyjna miłość :) Pojechałam na wakacje do babci ( w rodzinne strony mojej mamy,tu gdzie teraz mieszkam czyli na Podlasie,a mieszkałam w Rumi -to jest koło Gdyni :D )i z całą rodzinką pojechaliśmy nad jezioro.Tam po raz pierwszy go zobaczyłam...I mnie strzelił piorun :( On miał 16 lat...Mieszkaliśmy daleko od siebie,wiec pisaliśmy do siebie listy.Po dwóch latach zbrzydło nam pisanie i się rozstaliśmy.Poznałam innego :) Ale był to człowiek nieodpowiedzialny i głupi...Została mi po nim pamiątka-córcia :) której się wyparł i nie chciał znać...Miałam tylko 18 lat...Po około 1,5 roku odezwała się do mnie dawna miłość :) Napisał że wie że mam córkę i że bardzo chciałby się ze mną spotkać...Przyjechał do mnie...Po siedmiu latach od dnia poznania się wzięliśmy ślub i żyjemy ze sobą już 16 lat...I oby jak najdłużej :) Trochę zanudziłam...
  8. Pewnie że cudny wynik!!!!!!!!!! Gratuluję Gogi!!!!!!!! I coś na wesoło: Jakie są rodzaje Kobiet 1. Rusałki - ten mnie rusał, tamten rusał. 2. Damy - temu damy, tamtemu damy. 3. Kotki - ten mnie miał, tamten miał. 4. Pobożne - najchętniej leżą krzyżem. 5. Dziecinne - co do rączki, to do buzi. 6. Chemiczne - rozkładają się w temperaturze pokojowej. 7. Partyjne - przyjmują wszystkich członków. 8. Domatorki - byle komu, aby w domu. :( :) :)
  9. Śliweczka

    Powrót

    Nie mam zamiaru nikogo przekonywać do protala,ja czuję się świetnie na tej diecie i nie znam lepszej diety,ale nie znaczy to że bedę kogoś namawiała do protala.Jestem na tej diecie od stycznia 2009 roku,badania robiłam ostatnio w zeszłym miesiącu i są świetne (obawiałam się wyników badań nerkowych,ale są naprawdę bardzo dobre)Dla mnie protal nie jest udręką,przyzwyczaiłam się do tego jedzenia,nie jest to straszne...Wierz mi Izunia że byłam na wielu dietach i wiem że jest ciężko...A na protalu jemy ile chcemy i chudniemy.Ja miałam problem z olbrzymia nadwagą,a wręcz otyłością olbrzymią i naprawdę przemyślałam rozpoczęcie diety...Ale nie znalazłam lepszego rozwiązania niz protal.Ja chudnę dla zdrowia,bo gdyby nie dieta to daleko bym nie zajechała...A teraz jestem najszczęśliwszą kobietą na świecie i gdybym mogła to całowałabym autora protala po rekach bo uratował mnie w pewnym sensie.Wcześniejsze próby dietowania nie przynosiły efektów,a teraz...Teraz jestem lżejsza o prawie 50 kg i czuję się młodsza o jakieś 15 lat! Ja zgadzam sie z Toba że zdrowa ,zbilansowana dieta (zdrowe odżywianie) jest najlepszym sposobem na życie i kiedy schudnę tyle ile chcę to bedę jeść zdrowo (bez cukrowo,bez tłuszczowo) ,ale narazie protaluję dalej aż do skutku.Pozdrawiam.
  10. Witam w mroźny poniedziałek. No i zima powróciła... WSZYSTKIM "SEROWYM KOBIETKOM" W DNIU KOBIET WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!!! Pozdrowionka.
  11. Mój wygląda tak: I ma 0,02 kal :(
  12. Stewia jest droga i ohydna w smaku :( Ale jak ktoś lubi dziwne smaki...Spróbujcie :)
  13. Dziękuję :( Ja broń Boże nie namawiam do używania aspartamu! Ja poprostu nie boję się tych wszystkich opinii na jego temat.Na początku diety nie było tylu przepisów i tylu dostepnych rzeczy do jedzenia,jadło się ciągle to samo i nie zwracało sie uwagi na słodzik,bo szukało sie raczej tego co można by było kupić do jedzenia żeby urozmaicić troszkę dietę.
  14. Zbyt duże ilości słodzika napewno nie sa dobre w diecie bo to jednak kalorie...Ja kupuję słodzik na rynku od kobiety która sprowadza słodziki z niemiec,nie zawiera aspartamu i jest niskokaloryczny.Ale takie ilości słodziku jakie Tu używasz to pikuś z tym co ja zjadam...Bo ja słodkości kocham!!! I mimo że napojów nie słodze to jednak ciasta,serki i jogurty słodkie to podstawa :( Co do coli to wypijam szklankę dziennie coli,lifta lub vivata,ale wolę zieloną herbatę której wypijam 1,5 litra dziennie.
  15. Śledzie solone,wymoczone owszem można. Warzywa ze słoika w dniach z warzywami tez można,trzeba tylko uważać bo czasem w zalewach jest cukier. Co do słodzików to się nie wypowiem,bo aspartamu sie nie boję.Pijecie colę light? No to nie pijcie bo zawiera aspartam :(
  16. Witaj Kasiu. Fajnie że się odezwałaś :D Życzę powodzenia w dalszym dietowaniu Tobie i Twojej Mamie.
  17. Śliweczka

    Powrót

    Makiia chyba sie pomyliła i nie tu gdzie trzeba sie wpisała... Oczywiście że zdrowe odżywianie jest najlepszym sposobem na życie,ale...Najpierw schudniemy,a potem będziemy się zdrowo odżywiać żeby wagę utrzymać,bo to prawda,do końca życia trzeba będzie już na siebie uważać.A protal nie jest udreką i nigdy nie zgodzę się z osobą która tak powie.To jedyna dieta (a byłam na wielu) na której nie jestem głodna i chudnę.
  18. Oj,to zapewne wina pogody...Wiosno chodz szybko,bo nam sie dziewczyny sypią!!!!!
  19. Ło mateńko...Nutko... Przykro mi bardzo że masz taki kiepski humor i ogólnie chyba nie najlepiej z Tobą... Moja waga tez płata mi figle,ale ja mam nadzieje że jak przyjdzie wiosna to waga ruszy,bo jakaś większa chęć do życia obudzi sie wraz z ciepłem wiosennym. Ja myślę że owsianka nie ma nic tu do wagi,ja jem codziennie owsianke i nie przestanę jej jeść tylko dlatego że waga stoi,bo do tej pory było wszystko ok,więc dlaczego teraz mają mi otręby przeszkadzać w chudnięciu? Każdy organizm jest inny i w innym tempie chudnie.Jedne z dziewczyn piszą że trzeba jeśc dużo mięsa i ryb żeby chudnąć,ale to nie na każdego działa.Znam wegetarian na diecie protal...Nie wiem jaka może być przyczyna tego że waga strajkuje,ja na Twoim miejscu wykluczyłabym wszystkie tolerowane produkty,ostra dieta plus ruch i może coś się ruszy. Kochaniutka,jesteś młodą piękną kobietką,napewno znajdziesz tego jedynego ,ale nic na siłę.Przyjdzie czas,przyjdzie miłość... Trzymaj się Nutko,mam nadzieję że wkrótce napiszesz coś wesołego.
  20. Tak,słodzę słodzikiem.
  21. Jest wiele sposobów na słodkości,zajrzyj w watek z przepisami.A cukierek miętowy to cukier,feeee!!!!!! Witam kolejnego Pana :) Wszyscy poprzedni szybko odpadali z naszego forum. Kurczaka wędzonego bez skóry można jeśc.Budyń czasem jak zjesz to nic się nie stanie.Ja jem jeden budyń tygodniowo i waga nie rośnie.Są dostępne budynie sojowe w sklepach ze zdrową żywnościa,ale smak gorszy niż zwykłego budyniu :)
  22. Witam MalinowąMammbę poczytujacą nas od kilku dni :( Może odezwiesz się? Zapraszamy :)
  23. Dziękuję Makiia.Pamiętam Ciebie :) Szkoda że sie wtedy nie udało.Trzymam kciuki za powrót na Dukana. Przyjęłam Cię do klasy :D Przepis na serniczek wstawię w wolnej chwili.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.