Skocz do zawartości

Śliweczka

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    1972
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Odpowiedzi opublikowane przez Śliweczka

  1. Ps. kolega powiedział mojemu Łukaszowi że mam natychmiast przestać sie odchudać ... ale śmieszne :)

    Oj,mam to na codzień...Moja teściowa i jej siostra dosłownie ględzą o tym bez przerwy...Przestań już się odchudzać,po co tak chudniesz...A jak podciagałam spodnie to powiedziała teścówka że mam przytyć bo spodnie mi spadaja...Brak słów...Ale tu jest tak że im tłuściejsza żona to znaczy że mąż lepszy :) I co powiedzą o moim mężu stare babki jak schudne do 70 kg? :(

  2. E no!! Co TY!!! .. ale wiesz co - uwielbiam czytać miłosne historyjki!!!

    :( Twoja jest napiętnowana doświadczeniem życiowym - ale w końcu

    i tak pięknie Ci się ułożyło!!!

    Ja też uwielbiam słuchać i czytać miłosne historie,romantyczka taka ze mnie :D

    Oj pięknie...Żyjemy skromnie,ale razem :) i to najważniejsze :) I jakoś znudzić się sobą nie możemy :) Tym bardziej teraz kiedy już sie prawie wylaszczyłam hihi :)

  3. Naprawde fajne te Wasze historie milosne....

    A ja swojego poznałam mając 15 lat...Taka wakacyjna miłość :) Pojechałam na wakacje do babci ( w rodzinne strony mojej mamy,tu gdzie teraz mieszkam czyli na Podlasie,a mieszkałam w Rumi -to jest koło Gdyni :D )i z całą rodzinką pojechaliśmy nad jezioro.Tam po raz pierwszy go zobaczyłam...I mnie strzelił piorun :( On miał 16 lat...Mieszkaliśmy daleko od siebie,wiec pisaliśmy do siebie listy.Po dwóch latach zbrzydło nam pisanie i się rozstaliśmy.Poznałam innego :) Ale był to człowiek nieodpowiedzialny i głupi...Została mi po nim pamiątka-córcia :) której się wyparł i nie chciał znać...Miałam tylko 18 lat...Po około 1,5 roku odezwała się do mnie dawna miłość :) Napisał że wie że mam córkę i że bardzo chciałby się ze mną spotkać...Przyjechał do mnie...Po siedmiu latach od dnia poznania się wzięliśmy ślub i żyjemy ze sobą już 16 lat...I oby jak najdłużej :)

    Trochę zanudziłam...

  4. Gogi!!! cudny wynik!!prawda dziewczyny?????? 12.5kg-nie byle co-w miesiac

    a u nas na górce jakas apokalipsa!!!14 stopni mrozu dziś było!!!fujjjj!!!!!

    Pewnie że cudny wynik!!!!!!!!!! Gratuluję Gogi!!!!!!!!

    I coś na wesoło:

    Jakie są rodzaje Kobiet

    1. Rusałki - ten mnie rusał, tamten rusał.

    2. Damy - temu damy, tamtemu damy.

    3. Kotki - ten mnie miał, tamten miał.

    4. Pobożne - najchętniej leżą krzyżem.

    5. Dziecinne - co do rączki, to do buzi.

    6. Chemiczne - rozkładają się w temperaturze pokojowej.

    7. Partyjne - przyjmują wszystkich członków.

    8. Domatorki - byle komu, aby w domu.

    :( :) :)

  5. Nie mam zamiaru nikogo przekonywać do protala,ja czuję się świetnie na tej diecie i nie znam lepszej diety,ale nie znaczy to że bedę kogoś namawiała do protala.Jestem na tej diecie od stycznia 2009 roku,badania robiłam ostatnio w zeszłym miesiącu i są świetne (obawiałam się wyników badań nerkowych,ale są naprawdę bardzo dobre)Dla mnie protal nie jest udręką,przyzwyczaiłam się do tego jedzenia,nie jest to straszne...Wierz mi Izunia że byłam na wielu dietach i wiem że jest ciężko...A na protalu jemy ile chcemy i chudniemy.Ja miałam problem z olbrzymia nadwagą,a wręcz otyłością olbrzymią i naprawdę przemyślałam rozpoczęcie diety...Ale nie znalazłam lepszego rozwiązania niz protal.Ja chudnę dla zdrowia,bo gdyby nie dieta to daleko bym nie zajechała...A teraz jestem najszczęśliwszą kobietą na świecie i gdybym mogła to całowałabym autora protala po rekach bo uratował mnie w pewnym sensie.Wcześniejsze próby dietowania nie przynosiły efektów,a teraz...Teraz jestem lżejsza o prawie 50 kg i czuję się młodsza o jakieś 15 lat! Ja zgadzam sie z Toba że zdrowa ,zbilansowana dieta (zdrowe odżywianie) jest najlepszym sposobem na życie i kiedy schudnę tyle ile chcę to bedę jeść zdrowo (bez cukrowo,bez tłuszczowo) ,ale narazie protaluję dalej aż do skutku.Pozdrawiam.

  6. No w sumie jak dodam do tego colę i np sernik czy jakies muffinki to też wyjdzie trochę więcej. A co ze STEWIĄ?? Słyszałam że to jakiś mniej szkodliwy słodzik naturalny? Ktoś może używa?

    Stewia jest droga i ohydna w smaku :( Ale jak ktoś lubi dziwne smaki...Spróbujcie :)

  7. ŚLIWECZKO jesteś moim autorytetem więc aspartam do -słodzikowania ,

    Dziękuję :( Ja broń Boże nie namawiam do używania aspartamu! Ja poprostu nie boję się tych wszystkich opinii na jego temat.Na początku diety nie było tylu przepisów i tylu dostepnych rzeczy do jedzenia,jadło się ciągle to samo i nie zwracało sie uwagi na słodzik,bo szukało sie raczej tego co można by było kupić do jedzenia żeby urozmaicić troszkę dietę.

  8. Dzięki Śliweczko za expressową odpowiedź! Ja popijam czasem tą cole chociaż słyszałam że może właśnie ona powodować zatrzymanie wagi. Czy słodzik też może wpływać na spadki? Ja jem ok 2 pastylek dziennie do kawy i po pare kropel do serkow, a waga tak jakoś opornie więc może od tego rzeczywiście.

    Super że śledzie można bo tak mam dziś na nie chcenie że nie moge, zawsze jakis inny smak niż twaróg:) Lece wiec na sałatke śledziowo-porową :)

    Zbyt duże ilości słodzika napewno nie sa dobre w diecie bo to jednak kalorie...Ja kupuję słodzik na rynku od kobiety która sprowadza słodziki z niemiec,nie zawiera aspartamu i jest niskokaloryczny.Ale takie ilości słodziku jakie Tu używasz to pikuś z tym co ja zjadam...Bo ja słodkości kocham!!! I mimo że napojów nie słodze to jednak ciasta,serki i jogurty słodkie to podstawa :(

    Co do coli to wypijam szklankę dziennie coli,lifta lub vivata,ale wolę zieloną herbatę której wypijam 1,5 litra dziennie.

  9. Namoralizowałam to teraz popytam:)

    Śledzie solone-dobrze wypłukane żeby mało słone były -mogą być???

    Warzywa ze słoika-np marynowana papryka?Grzybki w occie??

    Ponawiam pytanie którejś z nas wcześniej- jeśli nie aspartam to co? Są jakieś "zdrowe "słodziki??

    Miłego wieczoru!!

    Śledzie solone,wymoczone owszem można.

    Warzywa ze słoika w dniach z warzywami tez można,trzeba tylko uważać bo czasem w zalewach jest cukier.

    Co do słodzików to się nie wypowiem,bo aspartamu sie nie boję.Pijecie colę light? No to nie pijcie bo zawiera aspartam :(

  10. Witam serdecznie,

    Na forum jestem nowa ale z Dukanem koleguję się już od 17.02;) i od dłuższego czasu śledzę wasze forum, mam nadzieję, że przyjmiecie jeszcze jedną duszyczkę :(

    Czuję się świetnie a przede wszystkim ta dieta działa, mam nadzieję, że nie pojawi się efekt jojo. Strasznie dużo jest tych postów i nie ma szans żebym wszystko nadrobiła i zastanawiam się jak z dziewczynami, które są na III lub IV fazie, czy kg nie wracają??

    Jeśli chodzi o moje osiągnięcia to wszystko jest widoczne na suwaczku a dzisiaj zaczęłam ćwiczyc też 6 weidera, zobaczymy czy dam radę :)

    Razem ze mną na dietę przeszła mama, jest mi dzięki temu dużo raźniej :) Mama startowała z wagi 95kg i jest jej już 8kg mniej:)

    Jak dla mnie ta dieta jest super, a wasza grupa wsparcia jest niesamowita:*

    Pozdrawiam Kasia

    Witaj Kasiu.

    Fajnie że się odezwałaś :D

    Życzę powodzenia w dalszym dietowaniu Tobie i Twojej Mamie.

  11. Makiia chyba sie pomyliła i nie tu gdzie trzeba sie wpisała... Oczywiście że zdrowe odżywianie jest najlepszym sposobem na życie,ale...Najpierw schudniemy,a potem będziemy się zdrowo odżywiać żeby wagę utrzymać,bo to prawda,do końca życia trzeba będzie już na siebie uważać.A protal nie jest udreką i nigdy nie zgodzę się z osobą która tak powie.To jedyna dieta (a byłam na wielu) na której nie jestem głodna i chudnę.

  12. Nutko Cynamonu: oj ja mam podobnie z tym nostalgicznym nastrojem, brakiem tej wlasciwej osoby, poczuciem ze jestem nic nie warta....;((( Przeraza mnie bo coraz czesciej mam takie dni i do tego nic sie nie dzieje nie zmienia ;(

    Tez jakos dzisiaj czuje sie strasznie nadmuchana i ciagle mam na cos ochote az upieklam sobie protalowe ciasteczka na bazie otrebow z lyzeczka kakao :(

    Milego wieczorku, obysmy wytrwaly :)

    Oj,to zapewne wina pogody...Wiosno chodz szybko,bo nam sie dziewczyny sypią!!!!!

  13. Ło mateńko...Nutko...

    Przykro mi bardzo że masz taki kiepski humor i ogólnie chyba nie najlepiej z Tobą...

    Moja waga tez płata mi figle,ale ja mam nadzieje że jak przyjdzie wiosna to waga ruszy,bo jakaś większa chęć do życia obudzi sie wraz z ciepłem wiosennym.

    Ja myślę że owsianka nie ma nic tu do wagi,ja jem codziennie owsianke i nie przestanę jej jeść tylko dlatego że waga stoi,bo do tej pory było wszystko ok,więc dlaczego teraz mają mi otręby przeszkadzać w chudnięciu?

    Każdy organizm jest inny i w innym tempie chudnie.Jedne z dziewczyn piszą że trzeba jeśc dużo mięsa i ryb żeby chudnąć,ale to nie na każdego działa.Znam wegetarian na diecie protal...Nie wiem jaka może być przyczyna tego że waga strajkuje,ja na Twoim miejscu wykluczyłabym wszystkie tolerowane produkty,ostra dieta plus ruch i może coś się ruszy.

    Kochaniutka,jesteś młodą piękną kobietką,napewno znajdziesz tego jedynego ,ale nic na siłę.Przyjdzie czas,przyjdzie miłość...

    Trzymaj się Nutko,mam nadzieję że wkrótce napiszesz coś wesołego.

  14. :( kochani czy można passać miętowego cukiereczka-jak się tak bardzo chce? a jak nie to co radzić na taki słodki głód/

    Jest wiele sposobów na słodkości,zajrzyj w watek z przepisami.A cukierek miętowy to cukier,feeee!!!!!!

    Witam wszystkich.

    A ja mam pytanie czy można jeść w fazie uderzeniowej i później kurczaka wędzonego bez skóry?

    Oraz słyszałem, że można też zjeść budyń, byle bez cukru. Ktoś wie jak sie do tego usposobić?

    pozdrawiam

    Witam kolejnego Pana :) Wszyscy poprzedni szybko odpadali z naszego forum.

    Kurczaka wędzonego bez skóry można jeśc.Budyń czasem jak zjesz to nic się nie stanie.Ja jem jeden budyń tygodniowo i waga nie rośnie.Są dostępne budynie sojowe w sklepach ze zdrową żywnościa,ale smak gorszy niż zwykłego budyniu :)

  15. Sliweczka pamietam jak zytałam ostatni raz Twoje posty w kwietniu...wchodze dzisiaj i patrze ze juz tyle zrzucilas serdecznie gratuluje i zarazem zazdroszcze samozaparcia...

    Wiem, ze nie powinnam Was o to prosic - ale moze pomozecie mi przetrwac i wytrwac w tej diecie?

    Zyczę wszystkim spokojnej i pelnej odpoczynku niedzieli... Powodzenia !

    Dziękuję Makiia.Pamiętam Ciebie :) Szkoda że sie wtedy nie udało.Trzymam kciuki za powrót na Dukana.

    Sliweczko a z jakiego przepisu ten sernik??ja po porostu nie moge sie nadziwi jakie Ty cudownosci wymyslasz:)uwielbiam Twoje przepisy:)moze wstaw w watek caly przepis na taki sernik z galaretka;ladnie prosze :( pieknie prosze :)

    juz sie nawet zapisalam ale musze poczekac na potwierdzenie chyba:)

    milego dnia!!

    Przyjęłam Cię do klasy :D

    Przepis na serniczek wstawię w wolnej chwili.

  16. Mam pytanie odnośnie tej książki Dukana. Jak piszecie co on tam pisze to mam wrażenie że chyba nie ta książkę czytałam-ja mam tą z miarą i jajkiem na okladce. Jest jakaś inna???

    Jest nowe wydanie,piękne,kolorowe,śliskie kartki...Tytuł nowej książki to "Metoda dr.Dukana",jest troszkę droższa i jest w niej kilka zmian.Ale czyta się ja o wiele lepiej i jest ciekawiej i bardziej przejrzyście napisana.

  17. Witam w niedzielę.

    Piękne słoneczko na Podlasiu,chyba wybiorę się na spacerek.

    Kochane protalki weszłam w wątek z produkatmi dozwolonymi

    Jest tam między innymi słodzik na bazie aspartamu

    Stanowczo odradzam aspartam jest to substancja zabroniona- rakotwórcza( jest na liście zabronionych substacji spożywczych)

    są inne słodziki na bazie dozwolonych związków

    NAPRAWDĘ JEST TO WAŻNE

    No i tu jest właśnie problem,bo nie udowodniono na 100% szkodliwości aspartamu.Jedni mówią że szkodzi inni że to bzdury.Jeśli aspartam byłby szkodliwy i znajdował się na liście zabronionych produktów to nie wolno by było go stosować,a jest używany do słodzenia niektórych produktów...Więc każdy zrobi jak uważa.Ja staram się unikać aspartamu,ale w napojach znalazłam i aspartam i sacharynę i jeszcze 2 inne substancje słodzące.

    Miłego dnia życzę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.