Składniki:
* tacka filetów śledziowych "matias" w oleju (250g śledzia)
* puszka czerwonej fasoli
* 2 średnie główki czerwonej cebuli
* mały słoiczek kaparów (a nawet pół - jak kto lubi, może nawet nie być ich w ogóle ;-))
* niewielkie jabłko - koniecznie twarde i niezbyt kwaśne, wręcz słodsze będą lepsze
* majonez, musztarda
* przyprawy - sól, pieprz.
Przygotowanie:
Filety pokroić w poprzek w paski (nie jakieś mikro-cienkie, takie pół centymetra), cebulę w piórka, jabłko w kostkę, fasolę przepłukać, podobnie kapary i wszystko wpakować do miski. Sos uczynić poprzez zmieszanie majonezu z musztardą - stosunek ilościowy dowolny, ja biorę 2 łyżki stołowe majonezu Kieleckiego i jedną musztardy Kamis ("Ognista"). Sos wpakować w składniki wcześniej wrzucone do miski i wymieszać. Doprawić do smaku i sałatka gotowa.
Co ważne - sałatka musi postać przynajmniej kilka godzin w lodówce (najlepiej całą noc), żeby cebula nie była taka "ostra".
Smacznego!
Zdjęć niestety nie posiadam, jeszcze nigdy nie udało mi się zrobić przed zjedzeniem tej sałatki - moja ulubiona. ;-)