Dorunia Opublikowano 2 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2007 Wpada rasowy Rusek z budowy i zamawia szklankę spirytusu. Barman otwiera lodówke, wyjmuje zamrożoną butelkę i nalewa do szklanki. Rusek wypija robi "huuu" i nic. Murzyn krzyczy: - Dla mnie to samo! Barman nalewa, murzyn wypija, zaczyna się skręcać, wymiotować kaszleć, łzy mu ciekną, a Rusek klepie go po plecach i pyta: - Co, murzyn, za zimne?? :) :wink: :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mac51 Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2007 -Co jesteś taki zmaltretowany? -Przez godzinę byłem męczony na fotelu przez dentystę,a kiedy poprosiłem o przerwę na papierosa,wyrwal mi dwie jedynki... * -Panie doktorze,mam przyrodzenie jak noworodek... -Aż takie małe? -Nie,waży ponad 3 kilogramy... * Rozmowa w łóżku. -To jaką masz specjalność,kochany?Może chirurgia?... -Jestem anestezjologiem. -Ach,to dlatego nic nie czułam... * -Kaziu,jak się nazywa lekarz od chorób kobiecych? -Ginekolog. -Dobrze.A od męskich?No pomyśl... -Ornitolog... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DeLarge Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Bogaty w stanie upojenia alkoholowego.................podchmielony. Biedny w stanie upojenia alkoholowego.................pijany jak świnia Bogaty z bronią......................dba o bezpieczeństwo Biedny z bronią......................bandyta Bogaty ze zrobionym manicure....................playboy Biedny ze zrobionym manicure....................pedał Bogaty w agencji towarzyskiej...............szuka przyjemności Biedny w agencji towarzyskiej...............szuka siostry Bogaty czytający gazetę............intelektualista Biedny czytający gazetę............bezrobotny szukający pracy Bogaty biegnący........................sportowiec Biedny biegnący........................złodziej Bogaty ubrany na biało..................lekarz Biedny ubrany na biało..................sprzedawca lodów Bogaty z walizeczka......................menedżer Biedny z walizeczka......................komiwojażer Bogaty homoseksualista...................gej Biedny homoseksualista...................pieprzony zboczeniec Bogaty z dziewczyna....................macho Biedny z dziewczyna....................trafiło się ślepej kurze (to nie o niej!) Bogaty przy samochodzie...............kierowca Biedny przy samochodzie...............mechanik Bogaty za kółkiem......................Pan Kierowca Biedny za kółkiem.......................szofer Bogaty na komisariacie Policji...............świadek Biedny na komisariacie Policji...............zatrzymany Bogaty zmęczony..................menedżer w stresie Biedny zmęczony..................mięczak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anulka2a Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2007 1.Nauczyciel prezentuje dzieciom obrazki zwierząt i pyta, jak zwierzęta się nazywają. - To jest kot - mówi Małgosia. - Bardzo dobrze. A to? - To jest piesek - odpowiada Krzyś. - Świetnie. A to? - pyta nauczyciel Jasia, prezentując zdjęcie niedźwiedzia. Jasio milczy. Nauczyciel postanawia zażartować: - Być może mamusia tak czasem nazywa tatusia. - Nienasycony buhaj? 2.Przychodzi ksiądz po kolędzie do rodziny Jasia i oczywiście zadaje Jasiowi standardowy zestaw pytań : - A ile masz lat ? - Siedem ... - A do kościółka chodzisz ? - Chodzę ... - Co niedziela ? - Co niedziela .. - Z całą rodziną ? - Z całą ... - A do którego ? - Do Carrefoura .... 3.Lekcja geografii. Pani zadaje pytania: - Dzieci, co jest stolica Holandii? - Amsterdam - A co jest stolica Francji? - Paryż - A co jest stolica Hiszpanii? - Madryt - Dzieci, a co jest stolica Angolii? Tylko Jasio ręka w górze. - No Jasio co jest stolica Angolii? - Londyn?!? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DeLarge Opublikowano 7 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2007 Pewne plemię afrykańskie nawiedziła okrutna susza. Padając z pragnienia udali się do plemiennego szamana z prośbą o pomoc. Szaman ów wyszedł z lepianki i patrząc po tłumie współplemieńców pyta: - Kto ma wodę? Nikt się nie zgłasza to powtarza: - Kto ma trochę wody? Nieśmiale zgłasza się jeden z członków plemienia i podając bukłak wody mówi: - Ja mam jeszcze trochę. Szaman niewiele myśląc wylał wodę do miseczki, ściągnął koszulęi zaczął ją prać. mieszkańcy wioski patrzyli ze zgrozą. Wyjął koszulę z wody, wykręcił i wodę wylał w krzaki. Znowu pyta: - Kto ma jeszcze jakąś wodę? Kolejny osobnik podając mu bukłak mówi: - Mi zostało jeszcze pół... Szaman wziął wodę, wylał do miski i wypłukał koszulę. Wodę wylał a koszulę powiesił na sznurku. Kiedy mieszkańcy wioski chcieli się na niego rzucić zaczęły napływać ciężkie chmury i rozpadał się deszcz. Szaman na to: - Zawsze cholera pada jak pranie zrobię... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olwia Opublikowano 9 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2007 Przychodzi facet do lekarza i mówi: - Panie doktorze, okropnie boli mnie wątroba. - A wódkę pan pije? - No piję, piję, ale nic nie pomaga! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dorunia Opublikowano 11 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2007 Chłopak stawia dziewczynie na stole po kolacji tort i mówi: -Agniesiu weź kawałeczek tortu. -Nie Janeczku, przecież wiesz, że ja na noc nie jem słodyczy. -Ale weź kawałeczek. -Nie Janeczku. -No proszę. -Nie Janeczku. -No żryj ten tort, ku**a, tam jest pierścionek, żenić się z tobą chciałem! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Basia K Opublikowano 11 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2007 :oops: :oops: :razz: A u mnie zawsze pada,jak umyje okna! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DeLarge Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Marynarz po powrocie z dalekiego rejsu pyta zone: - Co powiesz o tej malpce, ktora przyslalem Ci z Afryki? - Jezeli mam byc szczera, to wole cielecine... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dorunia Opublikowano 13 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2007 Z rana dobry dowcip i cały dzień wesoły :grin: Uśmiałam się :razz: :grin: :razz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
minia51 Opublikowano 4 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2013 Pani przedszkolanka pomaga dziecku założyć wysokie, zimowe butki. Szarpie się, męczy, ciągnie... - No, weszły! Spocona siedzi na podłodze, dziecko mówi: - Ale mam buciki odwrotnie... Pani patrzy, faktycznie! No to je ściągają, mordują się, sapią... Uuuf, zeszły! Wciągają je znowu, sapią, ciągną, ale nie chcą wejść..... Uuuf, weszły! Pani siedzi, dyszy a dziecko mówi: - Ale to nie moje buciki.... Pani niebezpiecznie zwężyły się oczy. Odczekała i znowu szarpie się z butami... Zeszły! Na to dziecko : -...bo to są buciki mojego brata ale mama kazała mi je nosić. Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała, aż przestaną jej się trząść, i znowu pomaga dziecku wciągnąć buty. Wciągają, wciągają..... weszły!. - No dobrze - mówi wykończona pani - a gdzie masz rękawiczki? - W bucikach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
minia51 Opublikowano 4 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2013 W dniu dzisiejszym w kadrach odbędą się badania pracowników. Badana będzie krew i kał. Celem badań jest sprawdzenie, czy pracownik ma pracę we krwi, czy w dupie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
minia51 Opublikowano 4 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2013 Do lekarza przyszła staruszka. Doktor zbadał ją, zlecił analizy krwi i inne badania, a po obejrzeniu wyników kazał jej się oszczędzać. - Absolutnie nie może pani chodzić po schodach, bo to pani szkodzi. Po roku ta sama staruszka przychodzi na kontrolę. Lekarz jest w szoku. Wyniki - rewelacja, serce jak dzwon. - Ale ma pani kondycję! - mówi niezwykle zdumiony lekarz. - Czy mogę znowu chodzić po schodach? -pyta babcia. - No tak, nie widzę przeciwwskazań. - Całe szczęście! - mówi z ulgą staruszka - To wchodzenie po rynnie na 4 piętro było czasami męczące... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
minia51 Opublikowano 4 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2013 Wiesław, coś taki markotny? - Nie wiesz?! Benek nie żyje! - No coś ty?! Jak to?! - Wrócił przedwczoraj do domu, wypił, położył się do łóżka, zapalił szluga, pościel się zajęła; - I spalił się?! - Nie. Zdążył okno otworzyć i wyskoczyć. - I połamał się na śmierć? - Nie. Straż wezwał. Strażacy rozciągnęli takie koło z gumy i tam skoczył. - Pękło? - Nie. Jakoś tak się od tego odbił i z powrotem wskoczył do chałupy. - I się spalił. - Nie! Odbił się od framugi i spadł. - Rozbijając się? - Otóż nie! Stał tam wóz strażacki. Z plandeką. Trafił w to, odbił się i znowu wskoczył do okna. - Zginął? - Nie. Spadł, odbił się znów od tej gumy i wleciał do mieszkania! - O rzesz ja pi***lÄ™! To jak ten Benek zginął?! - Zastrzelili go, bo ich zaczął wku.wiać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.