Skocz do zawartości

Smażenie Naleśników... ;-)


cirkon

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie Forumowicze, To mój debiut przed Waszym zacnym gremium i mam taki oto problem: Dzisiaj był mój "pierwszy raz", jeśli idzie o smażenie naleśników. I dobrze, że spróbowałem sobie sam usmażyć zanim zaprosiłem kogokolwiek na to danie, bo okazało się, że nie jest to taka "bułka z masłem". Chodzi o to, że naleśnik ładnie się smaży z jednej strony, ale po przerzuceniu na drugą tworzą się takie pęcherzyki powietrza i w efekcie ciasto przypieka się nierównomiernie - tam, gdzie przylega do patelni, jest troszkę nawet przypalone, a tam gdzie są te "bąbelki", naleśnik jest blady i niedosmażony...! Próbowałem się pozbyć tego powietrza, ale średnio się to udało - może ktoś zna jakiś sprawdzony sposób albo może ja coś źle robiłem? Druga sprawa to to, że moje naleśniki były chrupkie i "złociste", a zamawiając naleśniki w restauracji dostajemy takie pulchne, białe i delikatne. Używałem wody gazowanej, co miało zapewnić puszystość i może nie były one faktycznie takie "papierowe" i twarde, ale na pewno nie takie jak opisałem powyżej (jakie można zjeść w lokalu...). Czy ktoś ma jakiś pomysł? Z góry dziękuję za pomoc i wszelkie inne sugestie, jak usmażyć pyszne i ładnie wyglądające naleśniki? ;) pozdrawiam, C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz aby naleśniki były mniej chrupkie, zmniejsz ilość wody na rzecz mleka (tłustego). Z "przypałami" po drugiej stronie naleśnika częściowo poradzisz sobie robiąc ogólnie trochę gęstsze ciasto (jak dobra śmietana) i dodając do ciasta w trakcie miksowania 2 -3 łyżek oliwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cirkon... ja zawsze robiąc naleśniki, do mleka dodaję wodę...nawet zwyklą z czajnika i w trakcie mieszania ciasta, zawsze dodaję troszkę oliwy...ciasto, powinno mieć konsystencję świezej smietany...nie za gęste!... luzne ciasto...a co do tych pęcherzykow, to nimi sie nie przejmuj, to czesto sie robi w trakcie smazenia... jezeli bedziesz mial luzne ciasto, powinno się ladnie podsmazyc i łatwo przewracac na drugą stronę... co do wody, moze byc oczywiscie mineralna, moze byc i zwykla z czajnika... moje proporcje zawsze na 2 szklanki mleka, daję 3/4 wody i troszke oleju - pamietaj, w trakcie mieszania ciasta - nasmazylam sie w swoim życiu nalesnikow baaaaaaaardzo duzo, a ze dzieciaki wybyly juz domu, to samzę juz sporadycznie, aczkolwiek dla dla męza, ktory je bardzo lubi, staram sie smazyc, kiedy tylko ma ochote...życzę ci powodzenia z tymi nalesnikami...mysle, ze sobie poradzisz!! pozdrawiam... :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję serdecznie za wszystkie rady! :-) Hmm, Wasze 'zeznania' są nieco sprzeczne ;), ale w takim razie wypróbuję każdą z uwag i wtedy zobaczymy, kto ma rację (np. czy dodawać oliwy czy nie ;)) Jeśli ktoś jeszcze ma jakieś pomysły, to oczywiście bardzo proszę pisać! W końcu mało kto nie kocha naleśników (te wspomnienia z rodzinnego domu, kiedy smażyła je babcia albo mama ehh... :-))) pozdrawiam, C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc wczoraj zrobiłem drugie podejście do naleśników... ;-) Było nieco lepiej. Eksperymentowałem z oliwą i bez oraz z większa ilością mleka względem wody. Różnica w cieście była minimalna - może używam za chudego mleka albo rzeczywiście trzeba dać śmietany... Nie wiem, z czego to wynika, ale naleśniki wychodzą bardzo tłuste... Czy to problem, że za dużo tłuszczu daję na patelnię?? Chyba tak, bo w cieście (pomijając oliwę) nie ma tłuszczu! Mam jeszcze jedno pytanie - czy jeśli usmażyłem naleśniki wczoraj wieczorem, to 'wytrzymają' w lodówce do jutra wieczorem (2 dni). Chcę je następnie zapiec pod beszamelem. Będą jeszcze się nadawać? pozdrawiam, C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cirkon... oczywiscie, ze moga byc w lodowce 2 dni... nic im sie nie stanie, tylko odpowiednio musisz je zabezpieczyc, tzn. przykryc czyms dokladnie, zeby nie wystawaly np. brzegi nalesnikow, bo wyschną... oczywiscie, najlepiej usmazyc i podawac w tym samym dniu, wiadomo, sa wtedy najsmaczniejsze, ale tez nic sie nie stanie, jak zje sie nalesniki na drugi dzien... i moze moja delikatna sugestia cirkon... nie lej za duzo oleju na patelnie, jak smazysz nalesniki, ponieważ beda -jak sam piszesz- tluste i beda sie smazyc, topiac sie w tym oleju... nalej tylko ciut,ciut, delikatnie obracajac patelnia rozprowadz na niej olej... nie trzeba lac za duzo, jak juz dajesz olej do ciasta nalesnikowego... no to teraz, probuj ponownie... pozdrawiam... :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz mieć naprawdę puszyste naleśniki, to zrób ciasto dając: mąkę, mleko, wodę odrobinę proszku do pieczenia / 1/3 łyżeczki / , żóltka 2 jaj i wszystko zmiksuj, następnie ubij 2 bialka na sztywną pianę i delikatnie wymieszaj lyzką. Jeśli naleśniki mają być na słodko to do ubitych białek dodaj cukru pudru wg. uznania,ale nie przesadzaj i ubijaj , aż się rozpuści. Osobiście uważam, że nie ma lepszej patelni do naleśników od teflonowej,można smażyc praktycznie bez tłuszczu,choc ja leję łyżeczkę oleju.Jeśli muszę odgrzac naleśniki to robię to na maśle.powodzenia !!! Ania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Moja mama przekazała mi różne ciekawostki dotyczące gotowania, oto jedna z nich: do natłuszczania patelni w czasie smażenia naleśników używam kawałka słoniny, nabitego na widelec, pierwszy raz mocniej, następnie pocieram tylko trochę, naleśniki się nie przypalają i nie trzeba smarować wszystkiego tłuszczem. Polecam. Olga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.