Skocz do zawartości

Zawód Kucharza


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 32
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

ok popatrze; hehe chyba niezbyt bym się łapał na to szkolenie bo widze że to trzeba już prawdopodobnie gdzieś pracować czy coś (oczywiście w zawodzie kucharza np.), a poza tym strasznie to drogie; wydaje mi się że tego wszystkiego co by tam pokazali można się nauczyc poprzez pracę i praktykę, takie jest moje zdanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Co polecacie robić, aby czas zanim rozpoczne jakieś szkolenia/kursy/studia w kierunku gastronomicznym dobrze zagospodarować i nauczyć się jak najwięcej na temat sztuki gtowania? Wiem, moge przeglądać i czytać jakieś książki kucharskie, czytać rożne rzeczy w necie, gotowac oczywiście, ale czy jest wg. was coś jeszcze co pozwoli mi na maksymalny rozwój w tym kierunku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę że jednak praktyka czyni mistrza.Na własnej skórze się przekonałam-wychodząc za mąż nie potrafiłam ugotować dosłownie nic.Szczęście że wody na herbatę nie przypalałam!Teraz radzę sobie całkiem nieżle i nie przestaję się uczyć.Ale tak na prawdę to chciałam podać Ci przykład mojego znajomego, który o ile mi wiadomo nie skończył nigdy żadnej szkoły o kierunku gastronomicznym,a mimo to został szefem kuchni w bardzo znanym hotelu.Wydaje mi się że trzeba kochać to co się robi i podchodzić do tego z prawdziwą pasją,a wtedy na pewno się uda zrealizować marzenia.Wszystko przed Tobą!Powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, ja tez sie wybieram w tym roku na kucharza ( obecnie jestem w technikum elektronicznym i troche minalem sie z powolaniem ale coz :lol:) do szkoly policealnej dwuletniej w Poznaniu. Zamierzam rowniez zrobic sobie jakies kursy, bo wiadomo, ze certyfikaty licza sie do CV. Gotowac lubilem od zawsze i chyba to jest moje powolanie. Tez chcialem isc do wyzszej szkoly hotelarstwa i gastronomii w poznaniu ale dowiedzialem sie co nie co o tej szkole i poki co rezygnuje z niej, bo po pierwsze nie stac mnie na nia, a po drugie maja przesadzone zasady i poziomem tez sie nie wyrozniaja. A najbardziej znaczacym argumentem jest fakt, ze tam nie ma typowych studiow, ze czlowiek uczy sie gotowac tylko cos w stylu zarzadzanie i marketing. Mozna zrobic sobie kurs kucharza. Ja mam takie zamierzenia, ze skoncze szkole policealna plus kursy i potem pojde na studia. Mysle, ze to jest dobry tok myslenia. Poki co bede mial prace i praktyke i z czasem zrobie sobie kurs na mistrza,a potem na szefa kuchni. W/w studia sa dobre jak ktos skonczy typowa gastronomie i bedzie chcial zalozyc swoja firme. Nie wiem jak wy to widzicie, ale mysle, ze moj tok myslenia jest dobry pozdraiwam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie też poważnie myśle nad tymi studiami po liceum. Niedługo zaczne kurs gastronomiczny w ZDZ, ale mam o tyle dorze że dopiero jestm w II LO i mam czas żeby się zastanowić. A tak poza tym co to jest za szkoła, w której chcesz się uczyć później (ta policealna Poznaniu)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To znaczy sa dwie szkoly, ktore znalazlem, a mianowicie PROGRES I PROFESJA. Obie sa na ulicy Polwiejskiej (dla tych co sie orientuja, w tym wypadku kazdy poznaniak i ja gnieznianin :lol: ). Mam zamiar przejechac sie we ferie do tych obu szkol i dowiedziec sie co nie co. Ale poki co jestem za PROFESJA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Wszystko pięknie fajnie ja właśnie kończe technikum gastronomiczne nie jest łatwo . A tak poza to studia na wshig w poznaniu kosztują 600 zł za miesiąc to jest 6000 zł za rok studiów nie wiem jak wy ale mnie na taki bajer nie stać chociarz kocham gotowac a dotego doliczcie sobie utrzymanie się w poznaniu. pozdro kosa-zone

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

W Polsce jedyna szkoła wyższa o kierunku gastronomia to WSHiG. Jej zaletą są niewątpliwie gwarantowane praktyki zagraniczne. Student w trakcie szkoły potrafi nabyć spore doświadczenie w wielu renomowanych hotelach i restauracjach europy. Już zaraz po maturze można jechać na tzw. "praktyki zerowe", czyli całe wakacje przed I rokiem studiów 3 miesiące w Grecji :P Praktyki są płatne i nawet przelot jest opłacany przez pracodawców. Wystarczy popatrzeć na naszej klasie jak wiele osób po tej szkole pracuje teraz w hotelach i restauracjach na całym świecie. Jak dobrze pochodzisz to nawet 7******* hotel w Burj Dubaju stoi przed tobą otworem :P Przeszkodą może być rzeczywiście cena...6000zł/rok studiów. Bądź, co bądź, ja się wybieram :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...
  • 2 miesiące temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.