Skocz do zawartości

Nasze Pupilki


Katarzyna

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 102
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

:mrgreen:  Zgadzam się z tobą ineczko psy sąbardzo mądre i może rzeczywiście mądrzejsze od" niektórych ludzi" miałam taki przypadek z moim Maxem gdzie czasem coś mu strzeli do łba i gania po mieszkaniu jak szalony łapie w zęby co popadnie kapeć ,zabawka co kolwiek i chce żeby go ganiac a jak nikt nie zwraca uwagi na to co robi łapie za noge, no i raz mnie złapał oczywiście skóra zdarta bo zębem zachaczył nakrzyczałam na niego i powiedziałam żeby się nawet nie patrzył na mnie zato co zrobił to łaził zamną dość długo i się łasił , napewno to były jego przeprosiny -a co dzieje się miedzy ludźmi -żadko bywa że ktoś popełni jakiś błąd przeciwko drugiemu i przyzna się do niego a co dopiero mówić o przeprosinach.Idoszłam do takiego wniosku że jednak psy może i nietylko maja czasem więcej rozumu niż co niektórzy . :grin: :roll:  A co do wycia psów basqo to mój potrafi wyć jak ja wychodze z domu ,gdy już szykuje się do wyjścia to on jako pierwszy siedzi pod drzwiami uszy do tyłu i pokornie patrzy czy go wezmę czy nie . :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę z innej beczki ale też o radości ze zwierzątka:moja córka jak miała może ze 2 latka i u rodziców na podwórku chciała ,by jej złapać malutkie kaczątko,nikt jej nie chciał złapać,każdy był czymś zajety. Nagle mój tata mówi-Ola co ty robisz? Patrzymy a Ola stoi na środku podwórka i taka zadowolona macha nad głową tą kaczuszką....sama jakoś ją złapała i ....łeb jej ukręciła z tej radości. No i tata musiał zrobić ogrodzenie dla kaczątek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:mrgreen:  Tak ino radość jest niesamowita piski szczekanie i skakanie łaszenie się i niewiem co jeszcze ale masz piesia to wiesz jak to jest ,a co do tych kaczuszek basqo ja pamietam jak byłam maleńka jakieś 4-5 lat miałam jeździłam co roku w olsztyńskie do babci no tam było mnogo kaczusze kurczaków i też jej łapałam ale najśmieszniejsze było jak mi się kury kłaniały tak mówiłam bo kura chciała wysiadywać a ja uradowana ze mi sie kura kłania ,a kurczaków też kilka podusiłam bo jak to małe dziecko chciało się pobawić z tym pięknym żółciutkim ptasiem,pamiętam wiele przygód ale zadużo by opisywać,z gęsiami też miałam przeboje a był i kogut ,ooo może kiedys jeszcze coś powspominam z tamtych lat :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie ! Piesków chyba nikt nie zastąpi w powitaniach :mrgreen: sama radość. Mieliśmy kiedyś świnkę morską i tylko jak usłyszała że mąż wraca to tak piszczała zradości , bo on zawsze jej przynosił mlecz, albo trawkę i zawsze się zastanawialiśmy z czego bardziej się cieszy :grin: z pana czy z papu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witajcie!!! Prześliczne macie zwierzaczki, ja kocham wszystkie zwierzaczki i małe i duże. Tutaj w Grecji mam kotkę o imieniu Kicia, na drugie ma Szprotka. Znaleźliśmy ja na ulicy, miała wtedy coś około 2 miesięcy, była maleńka, siedziała na środku ulicy i akurat nadjeżdżało w dużą prędkością auto, mąż podbiegł i szybko ją zabrał, no i tak przynieśliśmy ją do domu. Ja bardzo chciałam mieć zwierzaczka tutaj, bo jak mąż idzie do pracy to ja się nudzę jak jestem w domu, chiałam od takiej starszej pani malutkiego kotka, ale swierdziła, że nie da nam, bo pojedziemy do Polski i kotek zdechnie. No i los nam sam zesłał Kicię. Jest już z nami prawie dwa lata. Była już mamą, miała śliczne kociaki, które oddaliśmy znajomym. Śpi z nami od małego, ma swoje miejsce, które bardzo lubi, ale woli spać z nami, a czasami na nas. Lubi jeśc bardzo dziwne rzeczy jak na kotka, np. budyń ale tylko i wyłącznie wiśniowy, suche płatki kukurydziane, albo ciasto kruche, nie lubi wogóle ryb odrzuca ją od nich, lubi ganiać jaszczurki, węże i przynosi nam w prezencie myszki. Bardzo lubi łapać owady i czasami to strasznie śmiesznie wygląda. Wyobraźcie sobie, że lubi kąpiel, kąpałam ją już chyba ze 3 razy, tak porządnie, niestety nie mialam wyjścia, na początku była wystraszona ale później nie, siedziała i była szczęśliwa jak wycierało się ją ręcznikiem i siedziała przy piecyku żeby wysuszyć futerko. Zawsze jest gdzieś blisko mnie, chodzi za mną jakby była na smyczy, przy samej nodze, a jak zniknę jej z pola widzenia to szuka mnie po całym hotelu i płacze. Jest łobuziakiem, ale bardzo kochanym.  A to moja Kicia jak śpi post-3059-1180595792_thumb.jpg tutaj bardzo lubi wieszać się na drzwiach i zaglądać do środka albo łapać palca prze szybkę post-3059-1180595924_thumb.jpg a tutaj jak była mała post-3059-1180595993_thumb.jpg a to jej drugie dzieci post-3059-1180596109_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amelko! Czy to jes na pewno Kotka? :cry: :razz: Jadłospis zupełnie jak nie kotek :razz: budyń wiśniowy??? Nigdy bym nie pomyślała :cry: :razz: Myszki i wygląd ślicznego kotka tylko o tym świadczy :P Pozdrawiam Ciebie i Twoją Psotnicę ( ona na pewno też się cieszy że do Was trafiła )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.