Skocz do zawartości

Chrzciny


Rekomendowane odpowiedzi

Potrzebuję pomocy, mój mąż ma być chrzesnym u swojego kuzyna, a ja nie mam pojęcia co się daje albo ile się daje pieniędzy na prezent dla takiego maluszka, i czy ja powinnam upiec tort, proszę napiszcie może ktoś był teraz chrzesnym albo chrzesną i wie coś na ten temat. Jeszcze jedno może znacie jakąś stronę w internecie żeby można było zamówić ozdoby na tort wrazie gdybym piekła bo w sklepie to widziałam tylko kwiatki a chciałabym coś fajnego i nie spotykanego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja co prawda mam to juz jakis czas za soba,bo moje mlodsze dziecie ma 7 lat,natomiast chrzesniak za miesiac skonczy 6 lat,ale powiem,jak to u mnie bylo.

Ja w ogóle nie jestem zwolenniczka dawania pieniedzy,bo uwazam to za pójscie na latwizne.Sama lubie robic prezenty i starannie dopasowuje do obdarowywanej osoby.Inna sprawa to nastolatki,ale to nie ten temat.

Ale sie rozgadalam nie na temat :-D??:

Po prostu takie malenstwo nie zdaje sobie sprawy z otrzymania pieniedzy.

Moja Ala od chrzestnej dostala fotelik do samochodu-siostra meza zaproponowala nam pare rzeczy-wybralismy to.

Natomiast ja mojemu chrzesniakowi,dalam zlota bransoletke(za granica lubia takie "gadzety"),na której dalam wygrawerowac jego imie i date urodzenia i kupilam atestowana porzadna zabawke odpowiednia dla niego.

Aha,ani ja jako chrzestna,ani chrzestni moich dzieci nie dawali tortu.

Za to na roczek tak-kupilam :-D tort na urodzinki.

A tu prosze,gdybys jednak potrzebowala dekoracje na chrzciny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Na temat chrzcin moge coś powiedzieć bo ostatnio miałam zaszczyt być 2 razy w przeciągu miesiaca. Jako matka chrzesna kupowałam sukienkę a chrzesny gromnice Jeśli chodzi o prezent dałam pieniądze młodym rodzicom a to z tego względu ze mieszkamy od siebie 500km i nie miałabym czasu na szukanie a po drugie sami wiedzieli co kupić dziecku, a od siebie dałam tez łańcuszki z matka boska i z tyłu grawerka. Pozdrawiam Monia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas w rodzinie mówi się, że nikomu nie powinno dawać się krzyża. Złoto to pewnie i pamiątka ale czy dla chłopca praktyczne? Moja młodsza córeczka dostała np: srebną łyżeczkę , na której umieszczone były najważniejsze liczy z jej urodznia: data, godzina, waga, wzrost. W necie widziałam grzechotki ze srebra

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tak bardzo w przesądy nie wierzę. Podam przykład, moja babcia z dziadkiem brali ślub w maju i często mi to powtarzała jak ludzie mówili że w maju ślub to wczesny grób. Zmarli oboje w tym samym roku mając po 82 lata. Mnie kazali zlikwidować prawdziwe perły bo przynoszą nieszczęście i choroby, nie uczyniłam tego bo od choroby nikt się nie ustrzeże, jak ma się zachorować to się zachoruje. Jak wyszłam za mąż mama miała dwa komplety krzyży i lichtarzy i też mi nie dała bo stwierdziła że sprowadzi na mnie nieszczęście. Jeszcze jeden przykład podam, jak brałam ślub to zaczął padał deszcz i niektórzy twierdzili że będę miała całe życie opłakane i całe szczęście że się nie sprawdziło bo poważnie to przyjęłam sobie do serca. Ja bym sprezentowała i jak bym sie obawiała to wpierw bym dała poświęcić. Mam wisiorki, krzyżyk, serduszko i kotwicę, zakładam i się niczego nie obawiam. Iwonko tylko jak w waszej rodzinie się nie daje to mogą być na Twój temat zbyteczne komentarze, musisz osobiście przemyśleć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Halinko dziękuję Ci bardzo radę, a co do deszczu podczas ślubu to u mnie też padał i życia nie mam opłakanego odpukać. Ja jestem taką osobą jak coś pomyślę to mówię prosto w oczy także komentarzami nie przejmuję się. Chciałam Ci powiedzieć że mam sąsiadów którzy brali ślub w maju i żyją do tej pory, a mają po 82 lata, ona bidula się już zapomina ale to wiek, a takie przysłowie mówi, co komu przeznaczone to na drodze rozkraczone. Powiem Ci zabawną historię jak poznałam męża mojego, co do tego przysłowia. Kiedyś jechałam do siostry i zepsuł się autobus pech to pech wysiadłam z autobusu i jeszcze kiedyś paliłam papierosy, więc zapaliłam papierosa i spojrzałam w lewą stronę nadjeżdżał samochód więc zatrzymałam, jak nigdy aż do tamtego dnia nie zatrzymywałam okazji tak zatrzymałam i w tym samochodzie jechał mój przyszły mąż co o tym nie wiedziałam, ja miałam inne plany bo wówczas pracowałam we Włoszech wyjechałam na 8 miesięcy i tylko utrzymywaliśmy kontakt telefoniczny jak wróciłam to po trzech miesiącach wzięliśmy ślub. A teraz ma na mnie haka bo zawsze wspomina co na drodze rozkraczone temu przeznaczone. I widzisz co ma być czyje to będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alez to roamantyczne, Iwona ;) Jak moj maz zostal poproszony na chrzestnego, to zakupilam dla dziewczynki zloty lancuszek z medalikiem. Do tego wzielam piekna "Pamiatke Chrztu" z mozliwoscia wpisania przebiegu Ceremonii i wklejenia zdjec. Mi sie wydaje, ze w byciu Chrzestnym najwazniejsze jest, zeby wspomagac to dziecko w wierze a nie w majatku. Niestety wiekszosc ludzi patrzy wylacznie na materialna strone. Pozdrawiam serdecznie Jagodka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.