minia51 Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Obrane i pozbawione gniazd nasiennych jabłka ścieram na tarce z dużymi otworami. Do słoików wkładam starte jabłka i szczyptę cukru, znów warstwa jabłek i szczypta cukru ostatnia warstwa to cukier. Słoiki zakręcam i pasteryzuję ok. 15 min. Jeśli jabłka mają dużo soku to odciskam jego nadmiar. Sposób łatwy, wypróbowany i dla tych co nie mają za wiele czasu Zaraz podam mój przepis na szarlotkę z tymi jabłkami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ina12 Opublikowano 5 Października 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Października 2007 Minia skorzystałam z przepisu za który bardzo dziękuję. Mam jedną jabłonkę która bardzo obrodziła i partiami będę w ten sposób robiła jabłka. Nie nadają się na dłuższe przechowanie bo od środka niektóre zaczynają się psuć. Pierwsza partia jest już zrobiona. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
minia51 Opublikowano 6 Października 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Października 2007 Miło mi. Roboty niewiele a Jabłka pyszne. Moi chłopcy kiedyś zjadali te jabłka prosto ze słoika. Jeśli będą za kwaśne to po wyłożeniu na ciasto posypać jeszcze cukrem i cynamonem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ina12 Opublikowano 6 Października 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Października 2007 Zaprawiam w litrowych słoikach na gumkę, Te co zaprawiłam puściły soku nawet nie do połowy słoika. Zimą wykorzystam do różnych ciast. Minia jak zechcesz to ja mogę dodać zdjęcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alkara Opublikowano 4 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2012 Witam, w ubiegłum roku zaprawiłam jabłka w ten sposób; robi się je szybko; zimą wykorzystałam jabłuszka do placków drożdżowych; ale najlepsze wrażenia są po otwarciu słoika - zapach świeżo zerwanych jabłek w środku lata :) pycha; dzisiaj też będę robiła jabłka, bo warto mieć zapasik w spiżarni; polecam ten sposób przechowania i dziękuję za przepis:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dorota Opublikowano 4 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2012 Witaj na forum :) Też tak robiłam w tamtym roku, teraz miałam dużo jabłek ale je pokroiłam i suszyłam, ale kolejne jabłka też będę pasteryzować :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AnnaK Opublikowano 5 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2012 Jak grube mają być warstwy jabłek i ile cukru między nimi (łyżeczka, łyżka)? Chciałabym zrobić w twistach 750ml. Pozdrawiam. :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alkara Opublikowano 7 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2012 Ja robię te jabłka w słoikach litrowych; tak "na oko" 1,5-2 cm jabłek i na to cienka warstwa cukru; i tak do pełna na zmianę; w tym roku jest faktycznie dużo jabłek; ja mam w ogrodzie 11 drzew i wszystkie są oblepione owocami; dlatego też muszę przeszukać "smacznego" może znajdę jeszcze jakieś ciekawe przepisy z wykorzystaniem jabłek; Dorota, te suszone jabłka mnie zaintrygowały; napisz proszę o nich coś więcej - jak je przygotowujesz, przechowujesz i do czego można je wykorzystać; będę wdzięczna za odpowiedź; pozdrawiam :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dorota Opublikowano 7 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2012 Ja też tak robię z jabłkami, tarte wkładam do słoika i przesypuję cukrem (można też dodać szczyptę cynamonu, jak ktoś lubi), a w tamtym roku robiłam, tak że tarte jabłka same bez cukru włożyłam do słoika, ucisnęłam i pasteryzowałam. Robiłam też mus. Jabłka obieram, oczyszczam, płuczę i kroję w plasterki, ale nie za cienkie, wkładam do suszarki, na tacki-sita i suszę. Od czasu do czasu te jabłka można wymieszać, tacki zamienić (np. dolną dać do góry, a górną na dół). Raz suszyłam jabłka ze skórką, ale dłużej się suszy i potem były twarde (wszyscy wybierali te bez skórki). Dzieciaki mówią na nie chipsy jabłkowe ;-) Takie suszone jabłuszka przechowuje w plastikowych zamkniętych pojemnikach, jemy je jak mamy ochotę na coś słodkiego. Jeden pojemniczek mam już rok, bo tak dobrze go schowałam, że o nim zapomniałam ;-) ale z tymi jabłuszkami nic się nie dzieje - są jak dopiero wyciągnięte z suszarki. Takie jabłuszka można też dodać do kompotu wigilijnego. Ostatnio do kompotu ususzyłam sobie też śliwki i gruszki ;-) O! proszę znalazłam zdjęcie z tamtego roku, jak suszyłam :smile: Pozdrawiam :grin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alkara Opublikowano 7 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2012 Dzięki za odpowiedź Doroto; niestety nie mam suszarki do owoców, ale spróbuję wysuszyć w piekarniku jabłka - może się uda :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dorota Opublikowano 7 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2012 Proszę bardzo :) W tym roku jeszcze nie wyciągnęłam suszarki, i parę dni temu rozłożyłam plasterki jabłek na tacy i wystawiłam na słońce, a potem dosuszałam w piekarniku, suszyły się dłużej i były trochę ciemniejsze niż te z suszarki, ale się ususzyły :) To suszenie na słońcu to też fajny pomysł, tylko słońce musi mocno grzać, no i jeszcze jest problem z muchami (ale można czymś lekkim przykryć, np. firanką lub gazą). Słyszałam, że można też suszyć nabijając jabłka na sznurek (i wieszać w słonecznym oknie?) :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Smakija Opublikowano 8 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2013 Świetny przepis Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ania77 Opublikowano 20 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2013 Przepis wydaje się interesujący, napewno z niego skorzystam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dorota Opublikowano 9 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Września 2013 Witajcie, jak tam Wasze słodkie przetwory? Ja w tym roku miałam (znaczy dostałam ;)) dużo gruszek od rodziców, i zrobiłam tak jak mówiła mi moja mama: gruszki miały ładną skórkę więc ich nie obierałam, tylko rozkroiłam, wycięłam gniazda nasienne, opłukałam, osuszyłam i starłam na tarce o dużych oczkach (maszyną) i prosto z pojemnika przekładałam je łyżką do średniej wielkości słoiczków (czystych i suchych, a wcześniej wyparzonych - najlepiej przygotować sobie słoiczki dzień wcześniej - zawsze tak robię przy różnych przetworach i ten sposób sobie chwalę, bo potem z samymi zaprawami jest już szybko). Gruszki uciskam łyżką, żeby w słoiczku nie było powietrza, i na górze słoika był sok z gruszek. Słoiczki szczelnie zakręcam i pasteryzuję 10 minut. Potem wynoszę do piwnicy, a w zimę do ciasta będą jak znalazł ;) Jak przegram zdjęcia to pochwalę się moimi gruszkami w słoiku ;) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.