Piernik 'licencjata'

[Pola Połetek]

ciasto: 1 kostka masła 1 szklanka cukru 4 żółtka a białka na pianę 1 szklanka miodu 3 łyżeczki kakao ciemnego, przyprawa do piernika mała i proszek do pieczenia 2,5 szklanki mąki 2 łyżeczki sodki rozpuszczone w odrobinie mleka Utrzeć żółtka z masłem i cukrem, dodać roztopiony i ostudzony miód, kakao, przyprawę do piernika. Wsypywać powoli mąkę przesianą z sodą i proszkiem do pieczenia. Ubić białka z odrobią soli (można utrwalić 2-3 łyżkami cukru) Dodać do ciasta i delikatnie wymieszać. Wylać na prostokątną blachę i piec około godziny w 160 stopniach. Ostudzony przekroić i przełożyć masą. Krem: 1 kostka masła 1 szklanka cukru pudru sok z 1 cytryny 1 kieliszek spirytusu 1 do 2 szklanek mleka słodkiego przegotowanego i schłodzonego zależy ile się wrobi w krem. Masło należy utrzeć z cukrem i cytryną potem dodawać stopniowo mleko oraz na końcu spirytus (można to zrobić mikserem)

[Kaliope]

Bardzo lubię pierniki w każdej wersji. Ten przepis jest ciekawy ale wydaje mi się, że ciasto musi być bardzo słodkie (?), zważywszy na to, że dajemy całą szklankę miodu a w kremie jest i cukier puder i słodkie mleko... chyba że się mylę :razz: Ja dałabym mniej cukru do ciasta ale za to na wierzch koniecznie polewe czekoladową, za którą przepadam :razz: Zapowiada się smakowicie, kolejny przepis do wypróbowania :razz:

[Pola Połetek]

To przepis od mojej przyjaciółki. Przyznam, że sama go nie piekłam, ale jadłam i nie był za słodki. Zawsze można dać mniej cukru :razz: . Ja też modyfikuję niektóre przepisy tak, aby smakowały moim bliskim. Np. nigdy nie stosuję margaryny do masy bo nikt by mi takiego ciasta nie ruszył. Zmieniam także ilość cukru w różnych ciastach. Z tego co czytałam na tym forum, wększość osób tak robi :razz:.