Skocz do zawartości

Rewelacyjna Dieta Protal !


Dorotaxx

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich.

Waga powolutku w dół,choć jeszcze nie osiągnęła wartości suwaczkowej.

ulka s to ja

pozdrawiam

dzięki śliweczko za przyjęcie

No to się wyjaśniło ;)

Nie gadaj Śliweczko głupot :smile: Ty jesteś nasze guru:)!!! Saga również ma super wyniki ale bez Twoich przepisów i porad ja osobiście dawno już olałabym tą dietę!!!

Dziękuję Ci Marzeniaw.Ja sama olałabym dietę gdybym miała jeść tylko kurczaka gotowanego lub z folii ,serki i jogurty,więc kombinuję i szukam różnych nowości żeby diete urozmaicić.Cieszę się że moje rady i przepisy pomogły Ci przetrwać.

I zdrówka życzę rodzince.

ŚLIWECZKO-to jest własnie w tym problem że mój mąż też nigdy w życiu mi nie powiedział że źle wyglądam lub coś w tym stylu ale to świadczy o mężach są w porządku

Cholera,nic nie gadają,a kiedy chudniemy są zachwyceni...Nigdy nie zrozumiem facetów...

Jusiu,żeby w suwaczku zrobić przecinek wstaw kropkę :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie poranne Duszki :)

Gosiulku zrób sobie po prostu tą pizzę bez drożdży (już zrobiłas.. ale się napisałam to nie skaskuje ;-P)!! Wierz mi nie zubożeje dużo przez ich brak. Ja za pierwszym razem miałam taką ‘chcicę’, że zrobiłam bez – i była pyszna. Z drożdżami ciasto bardziej sprężyste się wydawało.. ale i bez jest ok. Tylko, że założę się, ze już Ci dziewczyny odpowiedziały.. i znów moja pisanina nieaktualna.. A jeśli chodzi o tą prace drożdży.. to może ciepłe mleko wystarczy.. Ja jak dawałam te w kostkach – to niestety dałam cukru. Ale do tych w paczuszkach już nie. Właściwie te to tylko do ciasta wrzuciłam i już.

Boehmei koniecznie się zważ.. bo skąd będziesz wiedzieć, że coś schudłaś. 5 kg aż tak nie czuć w ubraniach – naprawdę!!! Ale to fajnie też, że masz taki mały próg.. bo to akurat w miesiąc powinnaś sobie poradzić.. gdyż w większości przypadków ta pierwsza ‘piątka’ spada właśnie w tym początkowym okresie diety (tak myślę.. no doczytałam, ze trochę inaczej niż Gochna.. ale sama zobaczysz jak Ci pójdzie.. bo to też zależy od organizmu!!! Ja miałam niewiele do zrzucenia.. i te 5 straciłam w pierwszy miesiąc bez trudu, ale restrykcyjnie trzymałam się zasad Dukana i zero podjadania, żadnych słodyczy i przysmaków na bazie słodziku.. – dopiero potem zaczęły się schody..). Powodzenia i witaj na forum!!! A ..i nie trzymaj się tak tych 0% bo zwariujesz – MOŻNA DO 5% TŁUSZCZU!!! :smile:))

Teraz doczytałam, że choroba Ci się jakaś przyplątała.. Ale trzeba wierzyć, że będzie ok.

Cześć Margaretko – dobrze, że się odezwałaś ;))) Przykro mi z powodu problemów – ale na pewno wszystko się ułoży. I trzymam kciuki żeby te zabiegi na plecki dużo pomogły i żeby już nigdy Cię nie bolało!!!

No nie denerwuję się już!!! Cieszę się, że moje ‘staropanieństwo’ idzie w niepamięć. Wczoraj Adasiek sam od siebie powiedziało mi „dobranoc ŻONO.. przyszła żono..” ;-P i poszedł do swojego pokoiku.. Kocham go, ale czasami tak mnie potrafi bardzo zdenerwować.. Ech..

Sandruś, nie, nie – już z ciastem spokój.. Ale firma ma kłopoty.. i była ankieta czy chcemy ją sprzedać.. I wyszło, że ludzie chcą.. ale.. Głosy ludu – a tych co mają najwięcej akcji – to całkiem inna rzecz. A ten od ciasta – to taki aferowiec.. A ja głupia zawsze się daję podpuścić i już zaczynam żałować, że zgodziłam się na wejście do zarządu związku solidarnościowego.. Bo się wystawiłam na kozła ofiarnego a teraz będę po głowie dostawać.. Bo w zarządzie są ludzie starsi (poza mną..) i oni nie chcą sprzedawać.. A ten facet chce.. i nie życzy sobie, żeby związek się wypowiadał bez przeprowadzenia dodatkowej ankiety związkowców – bo to co chce zarząd to nie koniecznie to samo czego chcą ci co są w związku. Potem jeszcze dostałam ochrzan i że MAM SIĘ DOKSZTAŁCIĆ co to jest związek. Więc się powoli dokształcam.. i następnym razem się nie dam.. Żesz cholerka – wszyscy tacy mądrzy.. ale nikt nie chciał iść do tego zarządu.. Nie ważne, ja tego też aż tak bezinteresownie nie zrobiłam.. raczej dlatego, żeby jakby co nie mieli tak łatwo ze zwolnieniem mnie..

Gosiulku i Sanduniu – ja jakoś jestem chora na to kawalerskie.. Choć dwa ostatnie odbyły się bez udziału panienek.. ale nie wiem co jego koledzy będą chcieli mu przygotować.. A ja wiem, że jak się dowiem nie ważne, że ‘tylko’ striptizerka.. to źle to przejdę.. Oooo.. zaczyna się.. Mój ukochany pisze mi właśnie, że on sobie chłopaków na piwo zaprosi.. ale przestanie palić od dnia ślubu!! Kurcze Iriss – no nie podoba mi się pomysł tych kawalerskich.. wstrętna jestem.. Ale on to co tydzień się z tymi swoimi spotyka, co tydzień ma kawalerskie.. więc nie wiem, ale jestem zła.. Ostatni weekend spokoju.. a on mi będzie po nocach do domu wracać. Wrr.. Ale pomarudzę.. i dam za wygraną – ale złości mnie to niemiłosiernie.

:-()) Sandruś już mnie znalazłaś!!! Miałam główne takie samo zdjęcie jak tu na forum.. ale na święta zmieniałam na kurczaczki.. i teraz nie mam żadnego.. głównego. Ooo… a to Śliweczka pomogła – dzięki Kochana.. Ja to jestem do tyłu jak nie wchodzę wieczorem i dziękuję, że czuwasz!!!

Jusiu – oj jak ja bym chciała nie musieć rano wychodzić z łóżka..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JESTEM,JESTEM .MIAŁAM MAŁE ZAWIROWANIA W MOIM ŻYCIU JAK WIELE Z NAS (NIESTETY)ZANIEDBAM NASZE FORUM ,ZALEGŁOŚCI NIE NADROBIŁAM,A TERAZ CIĘŻKO JEST SIĘ TAK WDROŻYĆ,WIĘC SIEDZĘ CICHUTKO. :-( POCZYTUJĘ WAS JEDNAK I ZA WSZYSTKICH TRZYMAM KCIUKI I GRATULUJĘ SPADKÓW, A TYM CO STOJĄ WYTRWAŁOŚCI.

A JA..DIETKUJĘ OCZYWIŚCIE CAŁY CZAS NIE MAM IMPONUJĄCYCH WYNIKÓW(7-GO MINĘŁY TRZY MIESIĄCE MOJEJ DIETY) ALE JAKIEŚ MAM I Z TEGO SIĘ CIESZĘ :) ;)

POZDRAWIAM WAS SERDECZNIE W TYM JAKŻE SMUTNYM TYGODNIUpost-18045-1271230220_thumb.jpeg

DZIĘKUJĘ ZA PAMIĘĆ MARZENIAW BARDZO MI MILO :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czesc to chyba tu sie maial zglosic:) przedstawie sie znow mam na imie Gosia...Olink natchnela mnie powtornie do podejscia do diety swoimi sukcesami....chce starcic 10kg. dzis 2 dzien i chyba 2 kg mniej....moja waga jest szalona...ale podoba mi si to:) nie moge sie tu u Was odnalesc...niestety:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JESTEM,JESTEM .MIAŁAM MAŁE ZAWIROWANIA W MOIM ŻYCIU JAK WIELE Z NAS (NIESTETY)ZANIEDBAM NASZE FORUM ,ZALEGŁOŚCI NIE NADROBIŁAM,A TERAZ CIĘŻKO JEST SIĘ TAK WDROŻYĆ,WIĘC SIEDZĘ CICHUTKO. :) POCZYTUJĘ WAS JEDNAK I ZA WSZYSTKICH TRZYMAM KCIUKI I GRATULUJĘ SPADKÓW, A TYM CO STOJĄ WYTRWAŁOŚCI.

A JA..DIETKUJĘ OCZYWIŚCIE CAŁY CZAS NIE MAM IMPONUJĄCYCH WYNIKÓW(7-GO MINĘŁY TRZY MIESIĄCE MOJEJ DIETY) ALE JAKIEŚ MAM I Z TEGO SIĘ CIESZĘ :) ;)

POZDRAWIAM WAS SERDECZNIE W TYM JAKŻE SMUTNYM TYGODNIUpost-18045-1271230220_thumb.jpeg

DZIĘKUJĘ ZA PAMIĘĆ MARZENIAW BARDZO MI MILO :smile:

No jesteś Kochana :-(:):)

Mam nadzieję, że te zawirowania to pozytywne były...

Super, że się odezwałaś - będzie miał mnie kto ochrzanić I zmotywować, bo 18 kwietnia mi stukną 3 miechy na diecie a tu niecałe 12 kg mniej - wszystko przez te grzeszki :)

Więc nie mów, że Twoje 15 kg to nie jest dobry wynik - to jest BARDZO DOBRY WYNIK!!!

Trzymaj się Kropelko i odzywaj się częściej!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziendoberek:)

jak zwykle obudzona przed budzikiem..ale to nic ;i tak spalam prawie 9h!!!dzis pierwszy raz do torebianki oprocz cynamonu dalam kardamon i pychotka naprawde!!poza tym po figurze wczorajszej narazie nic...wiec wypilam jeszcze lyzke parafiny;kurde co jest????!!!!juz dawno tak nie mialam a dodam jeszcze,ze figure wypilam 2 torebki na jedna szklanke..

Gosiulku i Sanduniu – ja jakoś jestem chora na to kawalerskie.. Choć dwa ostatnie odbyły się bez udziału panienek.. ale nie wiem co jego koledzy będą chcieli mu przygotować.. A ja wiem, że jak się dowiem nie ważne, że ‘tylko’ striptizerka.. to źle to przejdę.. Oooo.. zaczyna się.. Mój ukochany pisze mi właśnie, że on sobie chłopaków na piwo zaprosi.. ale przestanie palić od dnia ślubu!! Kurcze Iriss – no nie podoba mi się pomysł tych kawalerskich.. wstrętna jestem.. Ale on to co tydzień się z tymi swoimi spotyka, co tydzień ma kawalerskie.. więc nie wiem, ale jestem zła.. Ostatni weekend spokoju.. a on mi będzie po nocach do domu wracać. Wrr.. Ale pomarudzę.. i dam za wygraną – ale złości mnie to niemiłosiernie.

.

Maruda ja lwlasnie bedac w mazlenstwie( i przed tez)tak marudzilam o wiele rzeczy....teraz wiem,ze czesto powinnam odpuscic bo sama przez takie zrzedzenie robilam problemy;tak samo jak obiecuwanie cos za cos....( z tym paleniem)nie obraz sie Kochana ale mam nadzieje,ze moge byc szczera- dziecinada!!!i jesli teraz pali to uwierz mi,ze za piwo z kolegami palic nie przetstanie i znajac Twoja reakcje i pamietajac obietnice bedzie jaral po kryjomu...wiec lepsze??moim zdaniem szczerosc i zaufanie!!i prawda!!tak samo z ta sptriptizerka..no i co zeby byla taka na imprezie??Jesli Cie kocha;jesli chce sie z Toba ozenic i byc przez cale zycie to ja nie widzie absolutnegeo powodu zeby mu tego zabraniac;wkoncu bedzie tylko patrzylja bym powiedziala idz i baw sie dobrze:)Bo przeciez tez mu ufasz....?!i ja bym zrobila to samo!!poszla z kumpelami na jakis taki show:)Pamietam jak brat mojego Konrada mial kawalerskie,zabrali go na taki pip show i potem tylko blalag,zeby nic narzoczenoej nie mowili...no glupota!takie oszukiwanie sie na starcie!!ja nie wiem,moze patrze na to troche inaczej bo ja juz to przezylam..i wyciagnelam wnioski:)buziaki Marudko:*

i buziaki dla Wszystkich:*

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iriss w tej kwesti to chyba nikt mi nie przemówi.. :smile: Ale dzięki za Twoją opinię bo już to przeszłaś i wiesz co i jak.. :) Już powiedziałam, że jak wróci to ma mi wszystko opowiedzieć.. ZOŁZA JESTEM, WIEM.. A z tą "dzieciandą" to masz rację ;) Ale mam nadzieje, ze w końcu jednak rzuci te świństwo.. Miało być to dopiero w naszej ciąży.. ale jak chce wcześniej.. :) to się kłocić nie będę - zresztą wiedział jak mnie podejść.. :-( Na szczęście chyba mnie nie okłamuje.. i choć wie, że mnie czasami zdenerwuje, to mówi mi wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iriss w tej kwesti to chyba nikt mi nie przemówi.. :smile: Ale dzięki za Twoją opinię bo już to przeszłaś i wiesz co i jak.. :) Już powiedziałam, że jak wróci to ma mi wszystko opowiedzieć.. ZOŁZA JESTEM, WIEM.. A z tą "dzieciandą" to masz rację ;) Ale mam nadzieje, ze w końcu jednak rzuci te świństwo.. Miało być to dopiero w naszej ciąży.. ale jak chce wcześniej.. :) to się kłocić nie będę - zresztą wiedział jak mnie podejść.. :-( Na szczęście chyba mnie nie okłamuje.. i choć wie, że mnie czasami zdenerwuje, to mówi mi wszystko.

Marudo i prawidlowo,zeby Ci wszystko opowiedzial co i jak bylo!!ale (wg mnie)nawet jesli cos Ci sie nie spodoba to juz i tak niczego w tej kwestii nie zmienisz;wiec nie marudz:)powiedz,ze super ze sie fajnie bawil :)i oboje bedziecie tym samym zadowoleni:)

a z fajkami to jak bedziesz w ciazy to koniecznie!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie poranne Duszki :)

Gosiulku zrób sobie po prostu tą pizzę bez drożdży (już zrobiłas.. ale się napisałam to nie skaskuje ;-P)!! Wierz mi nie zubożeje dużo przez ich brak. Ja za pierwszym razem miałam taką ‘chcicę’, że zrobiłam bez – i była pyszna. Z drożdżami ciasto bardziej sprężyste się wydawało.. ale i bez jest ok. Tylko, że założę się, ze już Ci dziewczyny odpowiedziały.. i znów moja pisanina nieaktualna.. A jeśli chodzi o tą prace drożdży.. to może ciepłe mleko wystarczy.. Ja jak dawałam te w kostkach – to niestety dałam cukru. Ale do tych w paczuszkach już nie. Właściwie te to tylko do ciasta wrzuciłam i już.

Boehmei koniecznie się zważ.. bo skąd będziesz wiedzieć, że coś schudłaś. 5 kg aż tak nie czuć w ubraniach – naprawdę!!! Ale to fajnie też, że masz taki mały próg.. bo to akurat w miesiąc powinnaś sobie poradzić.. gdyż w większości przypadków ta pierwsza ‘piątka’ spada właśnie w tym początkowym okresie diety (tak myślę.. no doczytałam, ze trochę inaczej niż Gochna.. ale sama zobaczysz jak Ci pójdzie.. bo to też zależy od organizmu!!! Ja miałam niewiele do zrzucenia.. i te 5 straciłam w pierwszy miesiąc bez trudu, ale restrykcyjnie trzymałam się zasad Dukana i zero podjadania, żadnych słodyczy i przysmaków na bazie słodziku.. – dopiero potem zaczęły się schody..). Powodzenia i witaj na forum!!! A ..i nie trzymaj się tak tych 0% bo zwariujesz – MOŻNA DO 5% TŁUSZCZU!!! ;)))

Teraz doczytałam, że choroba Ci się jakaś przyplątała.. Ale trzeba wierzyć, że będzie ok.

Cześć Margaretko – dobrze, że się odezwałaś :-()) Przykro mi z powodu problemów – ale na pewno wszystko się ułoży. I trzymam kciuki żeby te zabiegi na plecki dużo pomogły i żeby już nigdy Cię nie bolało!!!

No nie denerwuję się już!!! Cieszę się, że moje ‘staropanieństwo’ idzie w niepamięć. Wczoraj Adasiek sam od siebie powiedziało mi „dobranoc ŻONO.. przyszła żono..” ;-P i poszedł do swojego pokoiku.. Kocham go, ale czasami tak mnie potrafi bardzo zdenerwować.. Ech..

Sandruś, nie, nie – już z ciastem spokój.. Ale firma ma kłopoty.. i była ankieta czy chcemy ją sprzedać.. I wyszło, że ludzie chcą.. ale.. Głosy ludu – a tych co mają najwięcej akcji – to całkiem inna rzecz. A ten od ciasta – to taki aferowiec.. A ja głupia zawsze się daję podpuścić i już zaczynam żałować, że zgodziłam się na wejście do zarządu związku solidarnościowego.. Bo się wystawiłam na kozła ofiarnego a teraz będę po głowie dostawać.. Bo w zarządzie są ludzie starsi (poza mną..) i oni nie chcą sprzedawać.. A ten facet chce.. i nie życzy sobie, żeby związek się wypowiadał bez przeprowadzenia dodatkowej ankiety związkowców – bo to co chce zarząd to nie koniecznie to samo czego chcą ci co są w związku. Potem jeszcze dostałam ochrzan i że MAM SIĘ DOKSZTAŁCIĆ co to jest związek. Więc się powoli dokształcam.. i następnym razem się nie dam.. Żesz cholerka – wszyscy tacy mądrzy.. ale nikt nie chciał iść do tego zarządu.. Nie ważne, ja tego też aż tak bezinteresownie nie zrobiłam.. raczej dlatego, żeby jakby co nie mieli tak łatwo ze zwolnieniem mnie..

Gosiulku i Sanduniu – ja jakoś jestem chora na to kawalerskie.. Choć dwa ostatnie odbyły się bez udziału panienek.. ale nie wiem co jego koledzy będą chcieli mu przygotować.. A ja wiem, że jak się dowiem nie ważne, że ‘tylko’ striptizerka.. to źle to przejdę.. Oooo.. zaczyna się.. Mój ukochany pisze mi właśnie, że on sobie chłopaków na piwo zaprosi.. ale przestanie palić od dnia ślubu!! Kurcze Iriss – no nie podoba mi się pomysł tych kawalerskich.. wstrętna jestem.. Ale on to co tydzień się z tymi swoimi spotyka, co tydzień ma kawalerskie.. więc nie wiem, ale jestem zła.. Ostatni weekend spokoju.. a on mi będzie po nocach do domu wracać. Wrr.. Ale pomarudzę.. i dam za wygraną – ale złości mnie to niemiłosiernie.

:))) Sandruś już mnie znalazłaś!!! Miałam główne takie samo zdjęcie jak tu na forum.. ale na święta zmieniałam na kurczaczki.. i teraz nie mam żadnego.. głównego. Ooo… a to Śliweczka pomogła – dzięki Kochana.. Ja to jestem do tyłu jak nie wchodzę wieczorem i dziękuję, że czuwasz!!!

Jusiu – oj jak ja bym chciała nie musieć rano wychodzić z łóżka..

Problem w tym, że nawet nie mam się gdzie zważyć! W domu po świętach ważyłam 60kg. Dziś 3 dzień diety i myślę, że z 2kg mam na pewno mniej. =] Może w sobotę nadarzy się okazja, żeby wejść na wagę. Jak to 5% tłuszczu? Dunkan wyraznie mowi o 0% i braku cukru! Również nie podjadam produktów spoza listy, aczkolwiek jestem chyba uzależniona od coca-coli light, czyli szkodliwy słodzik. :smile: Piję teraz kawę, zaraz idę robić placuszki! A właśnie - te placuszki. Przeczytałam w książce, że jeśli ktoś nie ma problemów z cholesterolem, to może spokojnie 2 całe jaja dziennie zjadać. Ale tutaj na forum natrafiłam na głosy, że można tylko 5 żółtek tygodniowo. I do czego ja się powinnam teraz stosować? Patrzyłam właśnie, mam książkę z 2000r. - chyba są już jakieś ulepszone wydania...?

Miłego dnia! :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.