Skocz do zawartości

Rewelacyjna Dieta Protal !


Dorotaxx

Rekomendowane odpowiedzi

Gosiulku gdzie jesteś???Czyżby cię zakupy pochłonęły?A może przeprowadzka?

I26 - jestem, jestem.. tzn zaglądam i czytam, ale jakoś mi czasu brakuje na odpisywanie.. z reszta sami swietnie sobie beze mnie radzicie :) A zakupy trochę tak.. Bo jutro znowu jade do gdyni suknie ślubna mierzyc - tym razem już z koleżanką, żeby ktos inny spojrzał na mnei krytycznym okiem, czy faktycznie może byc.. Oczywiście nie będzie to taka suknia ja sobie wymarzyłam, ale jakoś czasu i kasy brak, żeby jechac do tej warszawy mierzyć tamte i ewentualnie taki model uszyć... Więc chyba jednak zamowię ta w gdyni.. Na pewno nie obejdzie się bez zmian w niej :D Na pewno popstrykamy jutro jakies fotki, więc jak ją zamówię to wrzuce jej zdjęcie :-D A z przeprowadzka.. ojj ostatnio w czwartek tam sprzatałam bo potem czasu brak... Ale jesli jutro z wrócę z trójmiasta, to wtedy wtorek i środa na dokonczenie porzadkow tam.. i można będzie powoli się przenosić.. :)Ale to powoli.. bo na razie wszystkie tam brak.. No ale jak to mówia.. Wszystko w swoim czasie :-D Na razie kieca najwazniejsza :) A potem.. zaproszenia.. kolejny problem.. Ja to się jakoś zdecydowac nie potrafię ostatnio na nic !!! :grin:

Oczywiście ostatnio sobie znowu zaszalałam.. zjadłam lody i wczoraj i dziś.. Ale żeby nie szalec do końca, to wzięłam bez wafelka :) Od razu mi się wtedy humor poprawia.. a waga - dziś "na golaska" po raz pierwszy pokazala 59.7kg, więc nie jest źle.. Powolutku bardzo, ale coś tam się rusza... W ogóle to tak się smieje, że z jedne strony chce ciągnąc ta 2 faże do końca miesiąca, ale... zachowuje się na niej jakbym juz tak troszke była jednak na 3 :)

Jak juz pisze to goraco Was wszystkich pozdrawiam, oczywiście życze mega wielkich spadeczków, zero grzeszków i żadnym wypadków jakichs przestojow !!!! Witam też goraco nasze nowe 'proteinki' :oops: trzymam kciuki !!!

PS Misiek, Ty to żeś faktycznie poszalala.. nagrzeszyłeś, że aż.. i to samym cukrem. nieźle.. :)

PS 2 - Misza sliczna fryzurka - wrzuciłabys zdjęcie w wersji większej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypadkiem trafiłam na taki artykuł: http://www.fitness-odchudzanie.pl/dieta_wysokobialkowa.html

Zastanawiam się kto go pisał... Jakieś glupoty straszne powypisywane sa, chyba, że mi sie już cos pokręciło, ale np:

- bardzo wskazane sa fasola i orzechy - od kiedy, bo nie wiem ?!

- na śniadanie 2 tosty i kiełbasa... albo jajecznica na bekonie - no comment

- na obiad pita z sałatka z tuńczyka i migdały - litości...

Chyba, że z zalożenia traktuje jako cała diete fazę 3, bo tam chyba już sa dozwolone te wymienione produkty.. Albo ktoś wstawił tam swoją wersję diety protal - ale jak mozna tak ludzi w błąd wprowadzac.....

Ehh..

Buziaki - Pa !! :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej hej!!

wpadlam tylko na chwilke sie przywitac:)dzis rano odpalilam sobie kompa zrobolam kawke i juz do Was zagladam a tu telefon zeby przysc wczresniej do pracy...i w pospiechu zamim pozamykalam wszywtkie okienka wylaczylam komputer(tzn niacelam taki przycisk do wylaczania/wlaczania)no i sie zawiesil...potem zaczelay sie jakies okienka wlaczac,ze twa zamykanie programow...cholerka mam nadzieje,ze nic nie popsulam..

Maruda- dawaj prywate!!tesknimy tu za Toba:)a jak Twoja waga jak juz nie dietkujesz??no i zaskoczenia zycze:)

khalidek w avatarku to Ty?niezla laseczka z Ciebie:)

Sandra gratulacje dla Twojego mena ze ma prace:)a Ty sobie odpoczywaj:)hehe

spadac musze na linie znowu

mielego dnia!!

tak to ja ale z zeszłego roku, teraz jest mnie 15 kg więcej;(

buziole dla Wszystkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziendobry...

na poczatek Misza sliczny avatarek i piekna parka na nim :-D dopiero dzisiaj zobaczylam ze my ten sam rocznik jestesmy, a w szczecinie spedzalam kazde wakacje jak w wieku szkolnym bylam :) uwielbiam to miasto...

a teraz troche Wam posmuce, bo wczoraj to nie wiedzialam co mi sie chce. mieszalam ostre ze slodkim i poprawialam solonym. owszem to bylo protalowe, ale zjadlam tyle ze dzisiaj waga pokazala 1 kg wiecej, ale moze to przez ta sol. nie wiem... Marcin moj to myslal ze ja w ciazy jestem, ale raczej nie jestem, bo jak zajsc w ciaze skoro od roku nie mialam owulacji :grin:

nstepna sprawa to wczoraj rano zmarla babcia Marcina :) nie poznalam jej ale i tak mi smutno. tym bardziej ze jutro M leci do polski na pogrzeb i wroci dopiero w niedziele, wiec caly tydzien bede sama... a nienawidze tego, bo boje sie siedziec sama w tym domu gdzie mieszkamy, a do tego pies jak uslyszy cokolwiek to odrazu zrywa sie i szczeka jak szalony a mi serce staje i umieram ze strachu :-D ehhh... to bedzie ciezki tydzien dla mnie. pozdrawiam wszystkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i cały mój post diabli wzieli,no.........:)

a tak byłabym dziś tu pierwsza:wink: no nic SZYSZUNIA pozdrawiam -ubiegłaś Mnie dziś

Poza tym dziewczynki tak po krótce witam Nowych forumowiczów , Spadkującym wielkie GRATKI a pozostałym trwania,trwania i jeszcze raz trwania w DUKANIU

MILENKO wszystkiego naj lepszego z okazji urodzin! Spóznione ale szczere

EDYTKO gratulacje córci i DUŻO zdrówka dla Was

MISZA piękny avatarek wszystko nowe,no.... poza tym "charakterkiem" tego niestety ot tak nie można zmienić choć i u Mnie dobre to by było,heh

Czytam iż zdecydowałaś z 3 fazą - gratki i trzymaj się tam:wink: i nie przesadzaj z odchudzaniem (następne 14 kg) bo po 3 fazie zamiast stabilizacji to trzeba będzie "psychozę " zaleczać :grin:

IRRYS nowe autko hm...... zazdroszczę niedość ,że firmowe,darmowe to jeszcze plastikowe heh, buźka

Hej MARYTKA witaj wśród Nas

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej dziewczyny witam Was poniedzialkowo.

Przypadkiem trafiłam na taki artykuł: http://www.fitness-o...kobialkowa.html

Zastanawiam się kto go pisał... Jakieś glupoty straszne powypisywane sa, chyba, że mi sie już cos pokręciło, ale np:

- bardzo wskazane sa fasola i orzechy - od kiedy, bo nie wiem ?!

- na śniadanie 2 tosty i kiełbasa... albo jajecznica na bekonie - no comment

- na obiad pita z sałatka z tuńczyka i migdały - litości...

Chyba, że z zalożenia traktuje jako cała diete fazę 3, bo tam chyba już sa dozwolone te wymienione produkty.. Albo ktoś wstawił tam swoją wersję diety protal - ale jak mozna tak ludzi w błąd wprowadzac.....

Ehh..

Buziaki - Pa !! :grin:

Gosiulek dieta proteinowa i nasz protal to dwie rozne rzeczy.Proteinowa to taka oparta na bialkach, ktora stosuja sportowcy a protal to protal.Choc te kielbasy i fasole to nawet do proteinowej jakos mi nie pasuja:)no ale nie wiem.

Ja dostalam swoja dietke z vitalii...czy sie bede do niej w 100% stosowac to nie wiem bo raczej chodzilo mi o podpowiedz i przykladowe posilki anizeli o takie totalne stosowanie sie do wszystkiego.I tak np na dzis na sniadanie kazano mi zjesc bulke pszenna z maslem szynka z indyka i papryka...jakos malo dietetycznie mi to wyglada, wiec zrobilam kromke czarnego chleba z serkiem linessa, szynka z indyka, pomidorem, ogorkiem, rzodkiewka i szczypiorem i wydaje mi sie taka opcja lepsza.Tak wiec w polowie sie dostosuje, w polowie nie:)

Waga po 3 dniach bialkowych byla 52 ,czyli zeszlo 2 kg ale oczywiscie byla to woda:/ i swoje wrocilo na miejsce, mimo, ze sb i nd juz plynela pod znakiem diety.No nic, teraz walcze znowu z pulapu 54 kg i mam nadzieje w miesiac zrzucic te 4 kg.Mam nadzieje, ze nie obrazicie sie, ze jestem z wami choc pisze o zupelnie innej diecie...na bialka nie mam juz sily, po prostu ich nie nawidze...:)

Ogolnie weekend mialam nie najlepszy, mam problem z mama, ktory wyprowadzil mnie z rownowagi, ja zreszta tez, wczoraj straszna przeprawe z narzeczonym i w rezultacie mam oczy spuchniete jak balony i chumor totalnie do dupy:(

Jeszcze jak wczoraj sobie pomyslalam jak wysoko sobie poprzeczke ustawilam z ta szkola, ze bede musiala uczyc sie tablicy mendelejewa po angielsku to zrobilo mi sie niedobrze:( ech jak przychodza czasem na glowe takie czarne chmury to wszystko wydaje sie okropne ....

no nic nie zanudzam Was dziewczynki, spadam, buziaki..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Pięknych i Szczupłych :oops:

Tak chwaliłam tę pogodę i co?? Teraz d...u mnie szaro, buro i ponuro :) rano lało co nie miara. No nic, mam nadzieję, że juto wróci lato. Ja nagrzeszyłam przez weekend jak głupia, kurczę im bliżej końca tym trudniej się zmobilizować, niedobrze oj niedobrze :) jeszcze to wesele za dwa tygodnie, to dopiero będzie szał. W sobotę piłam piwko i to bynajmniej nie jedno ;( powiem wam, że przed dietą to ja mogłam wypić i to nie mało, zdarzało się tak, że wszyscy odpuszczali a ja jeszcze stałam na nogach :grin: czułam szumienie w głowie i takie tam ale jeszcze się dobrze czułam a teraz jedno piwo a ja juz mam karuzelę w główce...Wczoraj jeszcze pozwoliłam sobie na loda, mniam :) Nie wiem czy to od tego piwa czy jak ale wczoraj cały dzień męczyłam się z biegunką i żołądek zarzynała mnie nie miłosiernie, myślałam już że zejdę...

Wystarczy tego narzekania...Marcin mój od dzisiaj zaczął wreszcie prace, biedactwo od pół roku siedział w domu i już po prostu miał dosyć, mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze bo warunki poza umową o pracę wydają się być na prawdę bardzo dobre :)

Muszę wam się czymś pochwalić...w te upały ciągle chodzę po domu w króciutkich spodenkach, takich co ledwo tyłek zasłaniają i jakiejś skąpej bluzce, nawet bez stanika bo mi za gorąco :-D i wczoraj z Marcinem szliśmy na spacerek do sklepu, chciałam się przebrać ale On powiedział, że nie ma takiej opcji bo wyglądam bosko :) :D :) Fakt faktem starałam się nie patrzeć na te moje straszne nogi coby w połowie drogi się nie zawrócić i nie przebrać ale nawet dobrze się czułam w tym odzieniu :-D Chociaż myślę, że jakby mi teraz przyszło samej się wybrać na taki spacerek to chyba założyłabym jakiejś dłuższe spodnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm... Albo jestem już aż taka ślepa, albo wcięło gdzieś mój porany post..:/  No nieważne, było minęło... 

Sandra, ze szkołą to jest dobry pomysł, a i resztą się nie martw wszystko się za chwilę jakoś poukłada.

Magdzik, a wydawałoby się że z psem powinnaś czuć się bezpiecznie, a dzięki niemu masz lęki? Poradzuisz sobie, popatrz na to z tej strony, że to tylko tydzień, a nie aż. 

No i MalinowaMammbaLBN, gratuluję! Nie grzeszków weekendowych, ale tego że nareszcie udało Ci się wyjść w skąpych spodenkach, a właściwie to gratulacje powinny należec się Twojemu mężczyźnie, za to że udało mu się Ciebie tak zabrać na spacerek :grin: Oby tak dalej :)

Kiedyś się pytałam, ale pozostało bez echa; czy ma ktoś z Wasprzepis na protalowe gofry? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzien dobry po weekendzie !

Magda - nie ma chyba i nie było protalowych gofrów, Benek podawała kiedyś przepis ale na "cywilne" gofry, chyba, że kiedys ktos spróbował by zamienic make na mielone otreby... nie wiem...

Misza - gratuluje ci III fazy ! 3-maj sie dzielnie i zdawaj nam relacje co i jak :-D A żadnego nowego zdjęcia ani avatarka nie widzę...... :-D

Dagmara - życzę powodzenia na zmodyfikowanej diecie. Pisz co i jak, może sie przyda komuś z nas....

Sandra - ja ci bardzo gratuluję decyzji o nauce, tak trzymaj, warto inwestować w siebie, będziesz mieć papier i satysfakcje nawet jak sie natrudzisz, najeździsz autobusami, napracujesz... i efekty w kieszeni może będą lepsze jeśli chodzi o pracę. Nie poddawaj sie ciemnym myślom, problemom i złemu nastrojowi ! :)

Misiek21- ale poszalałeś.. i co jak smakował ci ten "farbowny smalec" ?( cytat z naszej Sagi...)

Iriss - gratuluje nowego autka, nie wazne jakie , wazne że służbowe... wiem co mówię, bo sama tez słuzbowego używam... :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bożenko - dzięki za życzenia miłej zabawy, naprawdę impreza była super. Było nas 5 - jubilatów, równolatków i ponad 60 gości. Dostaliśmy fajne, śmieszne upominki, była piosenka na nasz temat napisana i zaśpiewana przy gitarze przez naszych gości, na melodię takiej znanej piosenki. Były torty a na jednym z nich niestety cyferka 250 lat ( tyle świętowaliśmy razem wspólnie ...) Była prezentacja komputerowa ze zdjęciami z dzieciństwa wszystkich jubilatów, oczywiście przemieszanymi i bez podpisów wiec wszyscy typowali kto jest kto. Bawiliśmy sie, tańczyliśmy do białego rana... i niestety jedliśmy i piliśmy. Nie opisuje tu co zjadłam, bo wnerwię tych którzy trzymają sie zasad, ale generalnie było suuuperr :grin: :) Ahe a ja czułam sie super, bo udało mi sie zmieścić w czarną , obcisłą sukienkę sprzed chyba 15 lat, więc czułam sie z nowa figurą jak nowa...

A u ciebie na suwaczku Bożenko widzę zmiany - gratuluje ! Ja pewnie teraz będę musiała odpokutować....

Edytah - gratuluje córeczki, niech się chowa jak najlepiej !

Anula 1978 - witaj, miło ze wpadłaś, ale ty jestes żeby nas dietowiczów "szczuć" takimi szczegółami takich pysznych potraw....

:-D

Marytka - witaj z nami protalkami ! Powodzenia w diecie 1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam:) to forum jest uzależniające. Swój dzień zaczynam od przejrzenia co u was słychać.

znalazłam taki przepis na gofry jeszcze go nie próbowałam więc zamieszczam tu a nie w przepisach.

Jak wypróbujecie dajcie znać czy dobre.

Składniki :

2 spore łyżki otrąb owsianych;

• 1 spora łyżka otrąb pszenicznych;

• 2 spore łyżki serka homogenizowanego;

• 1 jajo;

• 5-7 tabletek słodzika;

•10 kropli oleju parafinowego;

• ulubiony aromat (mnie idealnie smakują śmietankowe);

• i tyle wody mocno gazowanej (może być cola zero, pepsi light), żeby uzyskać lejące ciasto;

• + ewentualnie szczypta proszku do pieczenia, gdy woda mało gazowana.

Słodzik, otręby, i proszek do pieczenia zmielić na puch w młynku do kawy.

W miseczce wymieszać trzepaczką serek homo z jajkiem, olejem parafinowym i aromatem.

Do masy w miseczce wsypać zmielone produkty.

Dodać tyle wody na oko, żeby uzyskać płynne, gofrowe ciasto.

Rozgrzać dobrze gofrownicę. Jeśli teflon dobrej jakości, nie trzeba niczym gofrownicy przecierać, w innym przypadku delikatnie natrzeć ręcznikiem nasączonym oliwą.

Z mojej gofrownicy wychodzą dokładnie 4 sztuki.

Zapach w całym mieszkaniu....boski!

A ja cały dzisiejszy dzień spędziłam w sumie można powiedzieć na sportowo! Pieliłam ogródek! Przeklęte zielone coś co ma korzenie stąd do jądra ziemi i nie da się wykopać nazywa się chyba trawicą. Ale nie ważne czuję się tak wygimnastykowana i chyba lekko głodna. Więc idę jeść! Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.