Skocz do zawartości

Rewelacyjna Dieta Protal !


Dorotaxx

Rekomendowane odpowiedzi

witam!!

po tym moim piatkowym hardkorze:P jeszcze czuje sie niedospana a juz jutro znowu poniedzialek...ech

ale weekend generalnie udany:)dokonalam lowow zakupowych choc to dla Was zadna nowosc:)nie moglam sie zdecydowac czy kupic portfel liliowy czy czerwony...to wzielam dwa:)tak samo z okularami przeciwslonecznymi;ni cholery nie moglam wybrac i wkoncu Konrad mi jedne kupil bo juz ial dosci mojego niezdecydowania...i tak oto mam okulary marki hugo boss w przeliczeniu na zl cena 1200!!!!SZOK nie??ale kupiliismy je w Tk maxie na nasze za 150 tylko:)co i tak jak na nasze pl warunki jest totalnym zbytkiem....a tutaj to kurde tylko 30 funtow...Chyba jedyne co mnie w tym kraju trzyma to te zakupy....

ale okulary sa po prostu BOSKIE:)

, zdaję sobie sprawę, że mogłabym na tym rozwodzie coś zyskać, tylko nie bardzo mam szanse. Nie mam świadków na to jakim człowiekiem naprawdę jest mój mąż. Niewiele osób wie o tym, że wniosłam pozew, i się bardzo dziwią, bo w obecności innych to on mnie kocha nad życie i świata poza mną nie widzi, po prostu cwana bestia. Ma natomiast wielu kolegów, którzy zaświadczą, że to ja jestem ta niedobra.

Ivonko Twoje slowa zacytowane wyzej odnosza sie w 100% do mojego malzenstwa takze......ja tez jestem ta niedobra i wszyscy w mojej rodzinie pojac tego nie moga....

co do pozwu jeszcze..to ja dzialam w imieniu wlasnym tzn bez prawnika;wiec moze te koszty beda mniejsze no bo prawnika nie musze oplacac;mi sie wydaje wiesz,ze Twoj maz tez chyba musial cos do sadu napisac;no bo jedno prawo przeciez w tym kraju mamy nie?!wiec to powinno dzialac wszedzie tak samo..moze tylko sad w Radomiu nie wysyla powodowi tego co pozwany napisal..

a tak poza tym to objedzona jestem znowu jak swinka miskowymi deserkami;chyba bede sie musiala brzydko mowiac porzygac od tego zeby mi wkonu obrzydlo....wiem,ze zle sie czuje po tym;brzuch mam wydety jak balon,chodzic nie moga taka jestem po tym ciezka a mimo to nie moge sie oprzec i jem.....

kopnijcie mnie...moze to pomoze:)

buzki:*

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam w deszczowy wieczór.

Właśnie wróciliśmy od rodzinki spod Częstochowy.Miło było posiedzieć iporozmawiać.

Mężczyźni oczywiście sączyli sobie wódeczkę. Ja trzymałam się dietki.Miło było usłyszeć,

że widać skutki dietki :smile: .

Sylwia dziękuję za informację w sprawie testu. Zrobiłam go i zobaczymy czy się sprawdzi.

Ivonko trzymaj się kochana i walcz o swoje. Jesteś super babeczką i zasługujesz na

szczęście.

Iriss za ciebie też trzymam kciuki.

Bogunia fajnie,że wakacje się udały. Daj znać jak wypadną badania.

Pozdrawiam wszyskich :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej hej :smile:)

Ja już w domku. Padnięta, wymęczona, połamana.. ale w sumek zadowolona :smile:

Męcząca jednak jest taka przyjemność podróże na tak krótki czas tak daleko... Ale było naprawdę miło :)

W sobotę na weselu co się wyskakałam, to już dawno tak się nie bawiłam... Ślub był o 16, wesele to chyba max koło 17.30 się już zaczęło.. Do pokoju udaliśmy się już koło 2, ale w sumie na zero snu to i tak długo wytrzymałam.. A zakwasy to coś czuję, że przez najbliższy tydzień będę miała :twisted: Najedzona oczywiście jestem po samiutkie brzegi...

Marudko a jak tam "Twoje" wesele???

Sylwia nas to jedynie kojarzyć można z Kwidzyna lub z Trójmiasta, a tak to chyba nie bardzo... :D

Sliweczko w końcu do nas zajrzałaś - super !!! Tęskniliśmy tu za naszym guru :) A powiedz jak tam - śmigasz już bez stresów po ulicach???

Jeeeej dziewczynki i Miśku - chciałam was jeszcze poczytać, ale chyba nie dam rady - padam na ryjek, więc odłożę to na jutro.

Życzę Wam wszystki porannych spadków wagi - ja to się łudzę, że chociaż po tym weekendzie poniżej 60 rano zejdzie :) zobaczymy...

Aaaaaaa i wczoraj dzwonili jeszcze do mnie, że 19 sierpnia mam jechać już na przymiarkę mojej kiecy ślubnej !!!! :)

musze do tej pory buty kupic juz i tak sie zastanawim czy aby nie szyc jej do dlugosci butow na plaskim obcasie ;> jak myslicie???

Wczoraj jak widzialam jak panna mloda wywijala, to bylam w szoku, no i okazalo sie ze dziewczyna od poczatku imprezy juz miala plaskie buty. Do kosciola miec buty na nie za duym obcasie, wiec najwyzej bedzi eciut krotsza sukienka wtedy, ale przynajmniej csaly wieczor i cala noc potem mozna wygodnie byc na plaskim obcasie, a sukienka do tego nie bedzie mi sie wijala po ziemi i sobie zebow o nia nie wybije -jak mysliscie?? Ktoras z was moze juz praktykowala cos takiego ???

ooo i udało mi się wkleić zdjęci amojego zaproszenia zamontowanego już w całości:

post-19152-1280107041,8459_thumb.jpgpost-19152-1280107047,5816_thumb.jpgpost-19152-1280107052,7191_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!!!

To zaczynam chyba już trzeci tydzień z bólem głowy.. Trzeba przetrwać.. Gosiulku super te zaproszenia!!!

Na weselu to średnio się bawiłam.. bo Adam co chwilę był zajęty i siedziałam jak truśka na prześle.. Czsami tylko jedna ciotka mi się musiała wygadać i to by było na tyle. Choć wesele nawet fajne, dużo atrakcji, kolorowe drinki icon_confused.gif , mnóstwo jedzenia - i pieczony świniak w całości.. Swojego czasu byłam wegetarianką.. i trochę mnie tak zniesmaczył widok tej świneczki.. ale misko miała dobre i delikatne. Mimo wszystko trochę się natańczyłam, bo nóżki z wysiłku mi spuchły. Nie miałam też co liczyć na szybki powrót do domu - bo Adam swoją rolę starosty wesela potraktował bardzo poważnie. Więc w domu byliśmy dopiero po 4, choć wesele po oczepinach juz się nie kleiło - wszyscy byli tak zmęczeni.. Ale u mnie było tak samo.. potem każdy czekał na powrót do domu. Jedyne co mi się nie podobało to nie było zbyt dużej integracji gości. U mnie na weselu choć nie było za dużo atrakci - to ludzie bawali się super, wszyscy się wymieszali - jak jedna rodzina. Ale za to państwo młodzi mieli piękny układ taneczny na pierszy taniecć - i zatańczyli walca angielskiego. SUPER!!! Jedyne co to pogoda nie dopisała, bo było zimno i ciągle mrzyło. Bałam się, że się rozchowujemy po tej imprezie.. ale póki co w tym względzie jest dobrze.

Niestety Adama w niedziele już nie mogłam do kościoła wyciągnąć - ale dobrze, że ja poszłam, bo okazało się, że są chrzty - i tak juz na przyszłość będę wiedzieć jak to wygląda icon_biggrin.gif

To na tyle ode mnie na ten początek tygodnia - miłego dnia i byle do piatku!!!

:-*

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Hej:)

Na wstepie chcialam powiedziec ze teraz bede do Was pisala tylko z pracy bo w domku przez te wichury cos sie stalo z nadajnikiem od neta i chwilowo jestem odcieta od wirtualnej rzeczywistosci:(

Moja dietka jakos leci od wtorku mam same proteinki, tyle ze od wczoraj mam @ i dzis jak sie zwazylam prawie 1 kg do przodu ale wiem ze pisalyscie ze tak moze byc wiec teraz nie bede sie wazyla dopiero po @, na suwaczku tez nie zmieniam bo mam nadzieje ze to wroci do normy, takie male oszustwo:P

Gratulacje Wszystkim spadeczkow wiedze ze jak narazie tylko ja wzwyz:/

Sylwia nie daj sie pokusa i trzymaj dietke, ciesze sie ze te placki nie odbily sie na Twojej wadze:D

Sandra ja tez tak mam ze jak jestem w domu na week to tylko bym cos na okraglo jadla nie koniecznie protalowego:/Ale ja dopiero zaczynam a Ty mozesz sobie od czasu do czasu pogrzeszyc za to ile wytrwalas nalzey Ci sie ...byle nie za czesto:P

Gosiulek gratulacje zakupu upragnionej lodóweczki:)A zaproszenia boooskie:)

Irris zamecza Cie nam tam w dalekim swiecie, moze w koncu jakis urlopik?:)Pewnie nie mozesz sie doczekac przyjazdu rodzinki no i ich reakcji na Twoj nowy look:)

A tak z innej beczki napiszcie mi jak szybko znalesc przepisy np na ten biszkopcik Miska o ktorym tyle tu mowy, bo mi jakos opornie to szukanie idzie:/

I chcialabym poprosic wszystkich weteranow zeby dodali swoje fotki przed i po jak juz tu kilka osob pochwalilo sie swoja nowa figura jakos mnie to otywuje i chroni przed grzeszkami, chyba ze nowy temat zalozymy na takie fotki tylko help bo ja nie potrafie:/

Buziaki milego dzionka odezwe sie pozniej:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie w pochmurny poniedziałek.

Nareszcie trochę odetchnę od tych upałów...

O ŚLIWECZKA jak miło znów Cie widzieć na forum :smile: Jak tam idzie szosowanie po drogach ?

Sliweczko w końcu do nas zajrzałaś - super !!! Tęskniliśmy tu za naszym guru :) A powiedz jak tam - śmigasz już bez stresów po ulicach???

Dziewczynki,jazda idzie mi świetnie :D,nie boję się już parkować i cofać (to było moją zmorą).Mąż już nie siada za kierownicę,wszędzie mnie wysyła mówiąc że "trening czyni mistrza" :) A ja lubię jeździć ,więc się z tego cieszę :)

Gosiulku,zaglądałam do Was często,ale coś się porobiło u mnie z tym logowaniem i nie mogłam nic pisać,aż w końcu postanowiłam założyć nowe konto i jestem :smile:

Mam kilka przepisów do wstawienia,ale czasu mi brakuje,jak tylko znajdę chwilkę to je powstawiam.

Pozdrawiam gorąco forumowe koleżanki i kolegę :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej dziewczyny:) czy umiecie teraz cofnac sie na forum do ostatniego swojego wpisu zeby przeczytac zaleglosci? kiedys w starym forum zawsze mi otwieralo na ostatnim moim wpisie i moglam przeczytac co sie dzialo ,teraz juz tak nie ma a wertowac stron mi sie nie chce wiec nie moge nadczytac zaleglosci.

Od dzis zaczynam znowu dukana.Nie wiem ile waze,boje sie wchodzic na wage i mam nadzieje, ze tym razem uda mi sie zrzucic te 4-5 kg i zrobic tez utrwalanie.Po Polsce caly czas jadlam bardzo nie dietetycznie, nie protalowo ,wrecz strasznie...do tego w sb urodzinki kumpeli, masakra...nie wiem co sie ze mna stalo ale ja jak nie dietuje to po prostu sie obzeram czym sie da...az wszystko co mozliwe zniknie:( nie umie wyposrodkowac...albo dieta albo totalny upust...I to nie tak Asiek25, ze sobie pozwalam na COS, ja szaleje jakbym nigdy nie miala juz nic dobrego do jedzenia dostac...masakra musze cos z tym zrobic...

Gosiulek ladne Twoje zaproszenia tylko troszke za ciemne wydaja mi sie, tzn sepia ok, ale wstazeczka prawie czarna kojarzy mi sie z zupelnie inna ''impreza'', moze jasniejsza bezowa bylaby troszke bardziej weselna? nie chce oczywiscie krytykowac Twojego pomyslu tylko takie skojarzenie mi sie nasunelo...

Pozdrawiam Was moje drogie i do potem:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

od dzisiaj postanowiłam zacząć właśnie tę dietkę i zaczęłam od szukania grupy wsparcia:) kilka poprzednich znalezionych przeze mnie forum kończyło się zbyt szybko lub bylo po prostu nieaktualnych dlatego też postanowiłam sie tutaj zatrzymać.. oczywiście mam na uwadze to, że jestem nowa i jak zdążyłam zauważyć jesteście wszyscy bardzo zżytą grupką wiec będę próbowała teraz przeczytać choć kilka do kilkudziesięciu stron do tyłu bo zaczęłam czytać od początku ale nie widzę tych wszystkich osób wiec postaram się zaznajomić z nowymi informacjami... nie chciałabym przeszkadzać wiec na razie będę Was tylko śledzić:smile:

jeśli chodzi o mnie to mam 19 lat, jestem w technikum wiec w przyszłym roku studniówka a ze mną jest jednym słowem tragedia:/

od niepamiętnych czasów mam problemy z nadwagą która w ostatnich latach przerodziła się w otyłość:smile:

2 lata temu udałam się nawet z tym problemem do specjalisty tzn. do Centrum leczenia nadwagi i otyłości w Krakowie, bo stąd właśnie jestem.. chociaż efekty były bo udało mi się zrzucić 10 kg (ważąc na samym początku chyba 96!!!!) w 2 miesiące niczego w sumie nie ograniczając (oczywiście poza słodyczami z tym, że oczywiście zdarzały się grzeszki) ale z takiej wagi się szybciutko chudnie wiec nawet ta ustalona dieta mi nie przeszkadzała ale niestety później waga stanęła i zaczęłam stosować bardziej restrykcyjne diety większość to oczywiście diety cud:/ i tak w sumie od roku raz ważę więcej raz mniej ale nie przekraczam nigdy 86 kg i nigdy tez nie ważyłam mniej niż 82 kg... dlatego też moim celem jest przekroczenie tej magicznej cyfry 8 na początku a moja wymarzona waga to około 70 kg wtedy byłabym już bardzo szczęśliwa gdyż moja waga obecna to teraz około tych 86:(

mam nadzieje, że ta dietka mi w tym pomoże...

wszystkich gorąco pozdrawiam i zaczynam nadrabiać zaległości na forum bo oczywiście to będzie dla mnie wielka motywacja widząc jak wszyscy schudliście (już zostały same chudzinki wiec też chciałabym się kiedyś znaleźć w tym gronie)

buźka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

od dzisiaj postanowiłam zacząć właśnie tę dietkę i zaczęłam od szukania grupy wsparcia:) kilka poprzednich znalezionych przeze mnie forum kończyło się zbyt szybko lub bylo po prostu nieaktualnych dlatego też postanowiłam sie tutaj zatrzymać.. oczywiście mam na uwadze to, że jestem nowa i jak zdążyłam zauważyć jesteście wszyscy bardzo zżytą grupką wiec będę próbowała teraz przeczytać choć kilka do kilkudziesięciu stron do tyłu bo zaczęłam czytać od początku ale nie widzę tych wszystkich osób wiec postaram się zaznajomić z nowymi informacjami... nie chciałabym przeszkadzać wiec na razie będę Was tylko śledzić:smile:

jeśli chodzi o mnie to mam 19 lat, jestem w technikum wiec w przyszłym roku studniówka a ze mną jest jednym słowem tragedia:/

od niepamiętnych czasów mam problemy z nadwagą która w ostatnich latach przerodziła się w otyłość:smile:

2 lata temu udałam się nawet z tym problemem do specjalisty tzn. do Centrum leczenia nadwagi i otyłości w Krakowie, bo stąd właśnie jestem.. chociaż efekty były bo udało mi się zrzucić 10 kg (ważąc na samym początku chyba 96!!!!) w 2 miesiące niczego w sumie nie ograniczając (oczywiście poza słodyczami z tym, że oczywiście zdarzały się grzeszki) ale z takiej wagi się szybciutko chudnie wiec nawet ta ustalona dieta mi nie przeszkadzała ale niestety później waga stanęła i zaczęłam stosować bardziej restrykcyjne diety większość to oczywiście diety cud:/ i tak w sumie od roku raz ważę więcej raz mniej ale nie przekraczam nigdy 86 kg i nigdy tez nie ważyłam mniej niż 82 kg... dlatego też moim celem jest przekroczenie tej magicznej cyfry 8 na początku a moja wymarzona waga to około 70 kg wtedy byłabym już bardzo szczęśliwa gdyż moja waga obecna to teraz około tych 86:(

mam nadzieje, że ta dietka mi w tym pomoże...

wszystkich gorąco pozdrawiam i zaczynam nadrabiać zaległości na forum bo oczywiście to będzie dla mnie wielka motywacja widząc jak wszyscy schudliście (już zostały same chudzinki wiec też chciałabym się kiedyś znaleźć w tym gronie)

buźka

Witamy w naszym gronie,u nas mozesz liczyć na wsparcie.Mam nadzieję ,ze zaczęłaś od przeczytania książki dr.Dukana bo to jest podstawa.rzeczywiście dieta ta jest bardzo skuteczna co daję dodatkową motywację .Wstaw sobie suwaczek,i odzywaj się jak najczęściej.W razie pytań ktoś na pewno pomoże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

od dzisiaj postanowiłam zacząć właśnie tę dietkę i zaczęłam od szukania grupy wsparcia:) kilka poprzednich znalezionych przeze mnie forum kończyło się zbyt szybko lub bylo po prostu nieaktualnych dlatego też postanowiłam sie tutaj zatrzymać.. oczywiście mam na uwadze to, że jestem nowa i jak zdążyłam zauważyć jesteście wszyscy bardzo zżytą grupką wiec będę próbowała teraz przeczytać choć kilka do kilkudziesięciu stron do tyłu bo zaczęłam czytać od początku ale nie widzę tych wszystkich osób wiec postaram się zaznajomić z nowymi informacjami... nie chciałabym przeszkadzać wiec na razie będę Was tylko śledzić:smile:

jeśli chodzi o mnie to mam 19 lat, jestem w technikum wiec w przyszłym roku studniówka a ze mną jest jednym słowem tragedia:/

od niepamiętnych czasów mam problemy z nadwagą która w ostatnich latach przerodziła się w otyłość:smile:

2 lata temu udałam się nawet z tym problemem do specjalisty tzn. do Centrum leczenia nadwagi i otyłości w Krakowie, bo stąd właśnie jestem.. chociaż efekty były bo udało mi się zrzucić 10 kg (ważąc na samym początku chyba 96!!!!) w 2 miesiące niczego w sumie nie ograniczając (oczywiście poza słodyczami z tym, że oczywiście zdarzały się grzeszki) ale z takiej wagi się szybciutko chudnie wiec nawet ta ustalona dieta mi nie przeszkadzała ale niestety później waga stanęła i zaczęłam stosować bardziej restrykcyjne diety większość to oczywiście diety cud:/ i tak w sumie od roku raz ważę więcej raz mniej ale nie przekraczam nigdy 86 kg i nigdy tez nie ważyłam mniej niż 82 kg... dlatego też moim celem jest przekroczenie tej magicznej cyfry 8 na początku a moja wymarzona waga to około 70 kg wtedy byłabym już bardzo szczęśliwa gdyż moja waga obecna to teraz około tych 86:(

mam nadzieje, że ta dietka mi w tym pomoże...

wszystkich gorąco pozdrawiam i zaczynam nadrabiać zaległości na forum bo oczywiście to będzie dla mnie wielka motywacja widząc jak wszyscy schudliście (już zostały same chudzinki wiec też chciałabym się kiedyś znaleźć w tym gronie)

buźka

cześć Justyska. Z tą dietką schudniesz nie tylko do 70kg ale wiele wiele więcej. jak pewnie sama zdążyłaś zauważyć z wielkich wag wiele tu chudzinek...zyczę powodzenia i wytrwałości i koniecznie pisz o swoich efektach. i załóż suwaczek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczyny:)

POwiem wamn tak: masakra masakra i jeszcze raz masakra:(

w sobote placek zjagodami,wczoraj delicjie i dwie kromki chleba szokkkkkki wohole jeszcze ciastkaaaaaaaaaaaaaaa i kilo do przodu:(wnerw jak hu......szokkkkkkkkkkkkkkkkk miesiac trwania i poleglammmmmmm:(od dzis bialka same i musze wytrwac choc widze ze im dluzej tym ciezej bynajmniej dla mnie jesszcze jak sie ma kolo siebie osoby ktore uwielbiaja slodycze:/..............moze sie udaaaaaaaaaaaaaaa

Justys witaj na forummmm,powiem ci ze ja nigdy w zadne diety niewierzylam,,ale po wysluchaniu osob ktore korzystyla i wyglad zniewalajacy spubowalam i faktycznieeeee dziala ale kurcze trzeba miec motywacje i silna wole zeby niewpieprzac niczego innego co niedozwolone w danej fazie n adukanie bo wtedy ..kichaaaaa no mowie wam szokkkkk no nic teraz spowrotem 89,9kg i trza walczyc dalejjjjjj

POzdrawiam papaptki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dotychczas mieliłam mięso sama. Jutro chcę nadziewać papryki i zastanawiam się czy mogę użyć mielonego z indyka ze sklepu. zawiera tłuszcz wieprzowy i skrobie pszenna i różne takie tam. Jecie takie mięso ze sklepu? Jesli tak to czy szkodzi naszej diecie?

Sylwio ja kupuje mieso indycze mielone w biedronce,bo to najbardziej mi smakuje .Robie z niego golabki protalowe,klopsiki w sosie pieczarkowym lup pomidorowym oczywiscie bez maki,sa bardzo smaczne,nie zauwazylam zadnych wzrostow wagi.Inne kobietki wczesniej tez pisaly ,ze kupuja to miesko bo jest bardzo smaczne.

A tak wogole goraco Was wszystkich pozdrawiam,u mnie dzis pierwszy dzien urlopu,spalam do 10,az wkoncu podnioslam tylek bo poczulam glod i zrobilam sniadanko w postaci otrebianki no i oczywiscie kawka.W lodowce mam kremowke papieska ale jestem silna i trwam ,po poludniu trudno bedzie jej sie oprzec bo corcia ma dzisiaj imieniny wiec pokusa bedzie wieksza.Waga pokazala dzisiaj kilo mniej bardzo mnie cieszy,ale zaczela sie @ wiec pewnie teraz poszla waga w dol.

Witam w naszym gronie Justys i tak jak I26 napisala podstawa rozpoczecia diety to przeczytanie ksiazki Ducana ,pozniej pojdzie juz latwiej jesli bedziesz miala silna wole bo to jest bardzo wazne zycze Ci powodzenia,a wsparcie napewno otrzymasz

Witam Sliweczke i Pole super ze zagladacie do nas,goraco WAS pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Justyska , wszystkie koleżanki i kolego.

Gosiulek zaproszenia są bardzo ładne.Fajnie to wymyśliłaś.

Marudko a sprawdzałaś jakie masz ciśnienie podczas bólu głowy?

Może tam jest przyczyna.

Justyska ja w zyciu przerabiałam mnóstwo diet i przyznaję,że ta jest super.

Nie głodujesz,możesz wymyślać apetyczne potrawy,łącznie z deserami.

Ja na razie robiłam tylko sernik,bo mnie nie ciągnie do słodkiego,pomimo

że kiedyś ciasto i cukierki były na pierwszym miejscu.

Podczas tej diety zauważyłam,że ładnie kształtuje się sylwetka. Trzy lata temu

gdy schudłam i miałam moją obecną wagę wyglądałam dużo gorzej.

W tej chwili z przyjemnością patrzę w lustro mimo,że jest jeszcze sporo do zrzucenia.

Ustawiłam sobie suwaczek na 17 kg ale go zmienie na 20. Wcześniej nie wierzyłam ,że

mi się uda i chcialam chociaz tyle. Zaczynałam z wagi 87 kg ,więc jak będzie 67 przy

moim wzroście 152 to dla mnie bomba. W moim wieku źle bym wyglądała przy niższej

wadze.

Pozdrawiam i trzymam kciuki za ciebie Justysko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.