Skocz do zawartości

Rewelacyjna Dieta Protal !


Dorotaxx

Rekomendowane odpowiedzi

witam dziewczynki

dzień na kursie zakończony dzisiaj było krócej ale jutro będę tam od 9 do 18 a mamy podstawy komputera więc przypominamy sobie rzeczy które kiedyś gdzieś były ale w codzienności się z nich nie korzysta więc się ich nie pamięta potem zaczniemy robić jakieś inne rzeczy bardziej biurowe

tylko co ja tam będę jeść muszę coś wymyślić bo padnę w połowie

a co dzisiaj taka cisza u nas

bożenko gratuluje ci tak wspaniałego wyniku i współczuję sytuacji z przyjacielem

mallina dbaj o swoje 4 litery :)

kasias pisz więcej to będzie co czytać :)

miłego dnia

ps

a sandra to już do nas nie zagląda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam po dłuższej nieobecności!! :)

widzę, że beze mnie tutaj to forum nie ruszy :D :D:D

tzn żartuję sobie ale ostatnio faktycznie coś tutaj cichutko a ja oczywiście na bieżąco jestem ale tak długo na bieżąco być nie mogę :D

pomimo, że mam teraz mało czasu bo cały ten tydzień próbne matury i coś zaczynam się już uczyć to w dalszym ciągu nadążam za Wami co w cale nie jest dobrą oznaką :P

jak któraś z Was pisała wcześniej, że dziewczyny sie pewnie nie odzywają bo im wstyd gdyż zaprzestały dietkować to na szczęście w stosunku do mojej osoby to nie była prawda :P :) dalej jakoś się trzymam i powiem Wam, że ostatnio nawet chyba coraz lepiej mi idzie :cry:

na komplementy nie narzekam :D nie myślcie, że ja taka chwalipięta ale ostatnio na prawdę coraz więcej osób zauważa ile osiągnełam bo to już będzie jakieś 10 kg odkąd rozpoczęłam dietę Dukana :lol: nawet jedna koleżanka powiedziałam, że sie o mnie martwi bo ja już taka chuda :D

generalnie u mnie ze zdrowiem teraz nie najlepiej i to chyba przez tą zimę która u nas w Krakowie już się rozpoczęła.. włosy mi zaczęły strasznie wypadać, nerki bolą chociaż staram się dużo pić i jeszcze od piątku mam zapalenie spojówek i opuchlizna mi nie schodzi a antybiotyk nie pomaga..

ale dziewczyny damy radę nie ma co się dawać tej naszej kochanej zimie!! :P

aaa i jeśli chodzi o moją wagę to sie utrzymuje tak na poziomie 76/ 75 więc jest super i też zastanawiam sie czy nie zacząć chodzić na fitness od piątku bo jak kupię karnet OPEN to jeszcze dostanę 4 zabiegi na ciało :P :lol: no ale jak się jeszcze sprawy potoczą to będę Was informować bo ostatnio nie mam komu się wygadać i moją obecną wagą sie pochwalę :D

dziewczyny jak ja już sie odzywam, to na forum na prawdę jest już źle i cichutko !! interweniujcie ;P :grin:

życzę miłego wieczorku i wytrwałości!! :lol:

PS. Marudko trzymaj się tam jakoś i pogłaszcz dzieciątko ode mnie :D już zapewne Ci nie daje spać i ciągle przypomina o sobie bo jesteś mniej więcej w tym samym miesiącu co moja koleżanka o której stanie jestem informowana na bieżąco :D w sumie tak jakoś klasowo przeżywamy ta naszą pierwsza ciążę w klasie :D

buziaki!! :**

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

Ja dziś zabiegana jestem , w pracy dużo pracy i nie miałam czasu wpaść na forum ale widzę , że niewiele straciłam... cisza.... nikt nic nie pisze.... nie chwali się osiągnięciami wagowymi ( oprócz Bożenki )... nie pisze o kłopotach z dietą... szkoda.........czyżby forum umierało.......szkoda by było.... ja tam obiecuje, że będę pisać nawet jak będzie tylko jeszcze jedna czytająca osoba...

U mnie waga bez zmian, nie umiem utrzymać samych białek, cały czas kusza mnie warzywka.... i podjadam je niestety wiec to sa takie dni proteinowo (80%)- warzywne (20%) zamiast 100% białkowe.... eh...

Bożenko - gratuluje kochana nasza koleżanko :) zawsze w ciebie wierzyłam, a teraz juz tylko 3 kliloski dzielą cie od założonego celu, HURRA!

Szyszuniu - a to jest jakis kurs z rozszerzonymi umiejętnościami komputerowymi czy dot jakiegoś konkretnego oprogramowania ? księgowość czy cos innego ?

Masz racje Sandry dawno u nas nie było, nie wiadomo jak tam u niej z dietą i pewnie nowa szkoła ją całkiem pochłonęła.

Iriss - odezwij sie i napisz co i jak było w Polsce. ciekawi jesteśmy jak ci poszło...

Pozdrawiam czytających :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Melduje sie dzieweczki dziekuje wszystkim za mile slowa powiem wam ze samam sobiesie o dziwo podobalam no bo moj maz to mi sie juz dawno podobal hihihi ja po nocy w lazience chyba mnie oslawiona grypa zoladkowa chwycila albo cos na zolodku zostalo ledwo zyje nic dzisiaj nie zjadlam a szkoda bo to dopiero trzeci dzien uderzeniowki wiec powinnam no ale coz nie jestem w stanie ciezko mi dietkowanie chyba pojdzie ale staram sie musze przepisy poprzegladac to moze wroci apetyt wpadne jescze pozniej moze bedzie was wiecej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maragretko to jest kurs na pracownika obsługi biurowej organizowany przez urząd pracy dofinansowany przez unie. ostatnie trzy lata siedziałam w domu z córcią więc się przyda teraz mamy podstawy komputera a potym mamy zajęcia z asertywności, kontaktów interpersonalnych, organizacji pracy biura i jeszcze kilka zajęć więc mam nadzieje że mi się to przyda

justyśka masz racje musisz pisać bo bez ciebie cisza na forum :) gratuluje ci spadku wagi

az słońce kuruj się i zdrowiej wiem jaka jest męcząca grypa żołądka współczuje ci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie:grin:

Mallinko no biedna Ty jesteś z tą kością ogonową:) Mam nadzieje, że ból w końcu odpuści.

Justyska pisz częściej, czasami Cię widziałam na dole stronki, dobrze, że się zdecydowałaś napisać. Życzę Ci powodzenia w przygotowaniach do matury.

Szyszuniu mam nadzieje, że ten kurs będzie krokiem ku wspaniałej pracy dla Ciebie.

Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i bardzo dziękuję za wszystkie gratulacje:grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Justynko – dziękuję i pogłaszczę!!! Co wieczór już mamy taki rytuał, że mąż mi budzi małego, żeby poczuc trochę kopniaczków.. Ale to potem ja mam przez to problem z zaśnięciem – jak tak mały się wierci! J

AZ to na pewno grypa ??!!?? ;-P

Ja przed chwilą chciałam skoczyc tescobusem na zakupki.. ale okazało się, że jechał jakąs inną drogą.. L i tylko widziałam jak sobie odjezdza.. Ech.. Kicham to już dzisiaj i zajmę się obiadkiem i szykowaniem jakiejs sałatki. Ale zimno się strasznie zrobiło.. A jutro do pracy z L4 musze skoczyc.. Ciekawe jak przyjmą informacje, że już nie wracam.

Bożenko – gratulacje, już tak niewiele Ci zostało do osiągnięcia celu!!!

Miłego dzionka!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iriss - odezwij sie i napisz co i jak było w Polsce. ciekawi jesteśmy jak ci poszło...

jestem jestem:)

Przepraszam Was dziewczynki,ze tak Was zaniedbalam ostatnio ale to tylko dlatego,ze tydzien w domu mialam okropnie napiety a teraz te kilka dni po przyjezdzie praktycznie tylko spie i pracuje;do tego chorobstwo mi sie przypaletalo i 3 dni bylam w pracy z goraczka ale chyba juz jeste lepiej:)

No dobra do rzeczy....Jestem rozwiedziona!!Cala rozprawa trwala 20 minut;sedzina byla bardzo mila kobieta i tak poprowadzila sprawe,ze bynajmniej ja czulam sie bardzo swobodnie;zeznania byly krotkie i rzeczowe ale na odczytaniu wyroku moj szanowny byly....rozplakal sie!!szok!!A tak na dzien dobry jak zpbaczylismy sie w sadzie to gdyby nie ja to on by czesci nie powiedzial...po odczytaniu wyroku wybiegl z sali bez slowa.Sedzina spytala sie jeszcze czy zasadzic do niego na mija korzysc polowe kosztow sadowych..powiedzialam,ze nie i ten wybiegl.Na dole w szatni a bylam z przyjaciolka,pytam sie jej czy powinnam podejsc do niego i chociaz powiedziec czesc..powiedziala mi,ze chyba nie powinnam po tym jak on sie na sprawie zachowal ale ja jak zawsze pierwsza wyciagalam reke wiec podeszlam i powiedzialam" Czesc"a jego odpowiedz...."oddam Ci te pieniadze"...uwierzcie mysialam,ze krew mnie zaleje!!powiedzialam czesc odwrocilam sie czym predzej i wyszlam..............te jego pieniadze po czesci zniszczyly nasze malżenstwo i tym stwierdzeniem potwierdzil,ze nic sie nie zmienil jak zapewnial moja rodzine dzwoniac do nich wczesniej stosunkowo czesto.No ale teraz juz jestem ponad tym wszystkim:)Jeszcze tylko Wam napisze,ze po sprawie chcialamysmy isc na obiad i weszlysmy do knajpy gdzie siedzial moj byly malzonek w towarzystwie jakiejs rudej dziewczyny pijac piwko i jedzac obiad jak mi sie zdawalo calkiem szczesliwy:)Glupio tylko zrobilam,ze tam nie zostalam na tym obiedzie tylko jak tchorz zwialam,no ale to byl pierwszy odrcuh;trudno;nastepnym razem juz nie zwieje:)

tak wiece taka moja rozwdowa historia..

Pobyt w PL zlecial masakrycznie szybko i jak zwykle plakalam jak musialam tu wracac:(

Spotkalam sie z Ivonka i Bozenka....obie swietne babki:)i mam nadzieje,ze to nie bylo pierwsze i ostatnie nasze spotkanie!!dajcie mi dziewczynki Wasze maile to przesle Wam fotki:)

Co do diety......powinnyscie mnie zabic,pocwiartowac,zakopac ...albo nie,przetopic na smalec dla psow ze schroniska bo szkoda by tyle tluszczu zmarnowac:)i absolutnie mnie nie zalowac!!!

Zaczynam do nowa zabawe z dukanem;tym razem nie zlamie zasad 3 fazy i dortwam do konca!!Wstawie pozniej jakis nowy suwaczek....az wstyd sie przyznac....znowu musze zgubic 12kg!!!!!tak sobie ostatnio przliczylam,ze w ciagu ostatnich 10 lat schudlam ponad 80kg.....jestem dietoholikiem!!

Buzki dla Was!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

Witaj Iriss - tłuściochu :) ... +12 kilo, nie do uwierzenia....ale się musisz brać za dietkę i to od reki zanim nabijesz następne 12 albo więcej, czego ci oczywiście nie życzę ale... efekt jojo czai się na wszystkich, którzy nie utrwalą w III fazie i nie trzymają dni białkowych w IV .... niestety wiem coś o tym bo u mnie +2 na liczniku...ale te stracone 80 kg to imponujący wynik, jakby to było od razu przy jednej diecie to juz by ciebie nie było.... :) Ale żarty żartami, przyganiał kocioł garnkowi, ze smoli - jak to mówią, ja tez mam problem z rygorami diety, a dusza łakomczuch zwycięża wszystkie inne motywacje i argumenty...

Ciesze sie, że z twoim eksiem poszło wszystko szybko i sprawnie a tak sie bałaś... :grin: - i po strachu ......... Spotkania z Bożenka i Ivonka zazdroszczę.....

Wracaj do zdrowia Irisku i startuj do diety, będziesz na uderzeniówce ? ale czy warto teraz juz zaczynać, a Święta ? właściwie jakbyś sie wyrobiła to na okres Świąteczny możesz sobie ustawić B+W , zawsze to byłoby łatwiej, choć nie bez grzeszków, w to nie uwierzę....

AZ- kuruj sie, wiem jakie to okropne taka grypa jelitowa ! Jedno jest pocieszające że waga spada w takich przypadkach... Trzymaj sie !

Szyszuniu- to co piszesz o tym szkoleniu to brzmi sensownie, rzeczywiście może ci to dużo dać A skoro jeszcze nic za ten kurs nie płacisz... to super. Ja sama przez ponad dwa lata byłam wykładowcą na tego typu szkoleniach w ramach projektu unijnego 2.3 - Aktywacja zawodowa osób odchodzących z rolnictwa i prowadziłam zajęcia z przedsiębiorczości. Niestety projekt się zakończył a firma która mnie zatrudniała ma podobne kursy ale daleko ode mnie a ja to robiłam wieczorami w ramach umowy o dzieło, dojeżdżając do pobliskich miejscowości, a teraz jest za daleko to nie mogę dojeżdżać. Moi kursanci mieli jeszcze podstawy języka angielskiego i podstawy informatyki, więc podobnie jak u ciebie. Powodzenia!

Justyska - podziwiam za wytrwałość, powodzenia w diecie i przygotowaniach do matury życzę. A co tam słychać ze studniówka ? suknia wybrana ? Napisz pare słów, to takie miłe wspomnienia sa, chyba dla każdej z nas....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Justyska - podziwiam za wytrwałość, powodzenia w diecie i przygotowaniach do matury życzę. A co tam słychać ze studniówka ? suknia wybrana ? Napisz pare słów, to takie miłe wspomnienia sa, chyba dla każdej z nas....

Dzień dobry!! :)

dzisiaj już na szczęście ostatni dzień próbnych matur i teraz moja motywacja skoczyła chyba do nieba bo jak patrzę na moje braki to aż się źle czuję :P no ale te lata beztroski robią swoje :lol: teraz widzę, że jednak szkoła to najlepsze lata w życiu :lol:

dzisiaj miałam angielski i pomimo, że nie był trudny to jednak nie byłam w stanie wszystkiego zrobić i muszę jeszcze się dużo nauczyć..:/ może Wy dziewczyny macie jakieś sprawdzone książki?? ;> bo ja właśnie rozglądam się za jakąś jedną a dobrą książką którą sama sobie będę przerabiać w domku i dzięki niej zdam dobrze maturę :D no ale plany planami a od dzisiaj już zacznę uczyć sie z tego co mam bo jak to mówią dla chcącego nic trudnego i jak będę miała chęci to nawet z zeszytów z poprzednich lat dużo się nauczę :) :P

Jeśli chodzi o studniówkę to ja podchodzę do tego jakże ważnego dnia z dużym dystansem szczególnie że nawet nie wiem jaki wtedy będę miała rozmiar i nie chcę sie nakręcać na sukienki które później mogą być miejmy nadzieję za duże :P jak na razie mój rozmiar to 42 a czasami nawet 40 ale w dalszym ciągu nie przełamałam się i nie chodzę w sukienkach bo moje nogi jeszcze ładnie nie wyglądają ale na studniówkę sukienkę będę miała tak zwaną midi więc te najgorsze partie nóg zakryję:D :D a co do reszty to jeszcze nie mam pojęcia jak moja wymarzona sukieneczka będzie wyglądać :D teraz od czasu do czasu siedzę na stronie firmy ASOS, której sukienki można kupić na Allegro i może którąś z nich wybiorę :grin:

Marudko mówcie dużo do dzieciątka bo to mu służy :lol: moja koleżanka znowu wieczorem i w nocy dostaje kopniaki od maleństwa bo przez dzień jak chodzi i buja to jest spokojne a jak tylko chwile pobędzie w bezruchu to już maleństwo o sobie przypomina :D dzisiaj przed samą maturą chyba coś wyczuło, może to przez nerwy i zaczęło kopać ale niestety nie zdążyłam poczuć a później nawet za namowami z zewnątrz już siedziało spokojnie i chyba na złość chciało nam zrobic :D :D

U Iriss widzę same zmiany i to jak najbardziej na pozytywne nie mówiąc już o miniaturce! :D

trzymam kciuki i życzę szczęścia na nowej drodze życia z Dukanem i nie tylko z nim :P :cry:

buziaki!! ;*

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

halo halo ja powracam do zdrowia nawet dzisiaj do pracy poszlam wiec wyglada ze jednodniowka byla ponoc taki wirusek tutaj krazy MARUDKO slyszysz wirusik za baby to ja sie od stycznia zabieram buhahahahah witaj IRYSSKU kochany widze ze wagowo to ty polecialas jescze lepiej niz ja nie martw sie dasz rade gratuluje pozytywnego rozstrzygniecia sprawy wszystko jest teraz na drodze ku lepszemu wracaj na dietke bedziemy sie wspierac duuuzo nas wraca hahahahaha pozdrawiam wszystkich buuuuuzka kupilam dzisiaj proteinowe kielbaski wegetarianskie maja dobre parametry i odziwo sa smaczne mmmniam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.