Skocz do zawartości

Rewelacyjna Dieta Protal !


Dorotaxx

Rekomendowane odpowiedzi

Hej Dziewczynki :?:

I znowu waga drgnęła :?: W końcu, po 4 dniu na proteinkach 1 kg spadł. Wiem wiem, jestem niecierpliwa i chciałabym, żeby spadało szybciutko, bo jak te cyferki na wadze się nie zmniejszają, to motywację gubię. Może za często wchodzę na wagę?

Ale coś Wam powiem. Efekty moich utraconych 6 kg (już?) spowodowały, że mam towarzyszy na Proteinkach w pracy :?: Nawet szef się skusił i po dwóch dniach przybiegł do pracy jak nowonarodzony krzycząc - 3 kilo mniej :?:

Ehhh życzę Wam i sobie wytrwałości.

Szczerze Was podziwiam.

Jakiś taki kiepski nastrój dziś mnie dopadł. Przestały mi wchodzić rybki wędzone, jajka, jogurty 0% buuuuuu i głód mnie dopadł :?:

Pocieszcie kochane

Pozdrowionka

Kajulecko,nie wolno mieć złych humorów!!! Ugotuj sobie coś pysznego i głowa do góry kochana!!! Wiosna na świecie,słonko świeci...będzie dobrze!!!

Witamy Gorgola!!! Żadnych chlebków <nonono> tylko proteinki !!!! :-) I gratuluję wyniku,16 kg.to kawał ciałka  :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hey TINA

Nie martw się kilem,pędż do szafy mierzyć odłożone spodnie od razu Ci się humor poprawi,ja właśnie mam 3 pary ,,nowych spodni'',a drugie 3 ubrałam w moje piękne uda (w pasie ich za mało)a zawsze było na odwrót.Po raz pierwszy chudną mi uda.super.

A na wadze tego nie widać.

Z tym chudnięciem w udach, to i ja u siebie zauważyłam. I bardzo sie z tego cieszę :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkie proteinki:))

Ja również postanowiłam do Was dołączyć i także chcę zrzucić do komunii syna... :?: )

Odchudzam się od grudnia i na razie zrzuciłam 16 kg ale potrzebuję jeszcze 9kg...

Zaczełam dietę proteinową : 5 dni protein, 2 dni z warzywami i klops...3 dni obżarstwa chlebem... :?: ( Głupota ale tak dawno nie jadłam chleba, że zupełnie zwariowałam...!

Więc zaczynam od nowa...dziś 2 dzień protein a chcę 5/5 i mam nadzieję, że z waszą pomocą żaden najlepszy chlebuś świata mnie nie skusi!:?:)

I ja witam jeszcze nowszą niż ja sama proteinkę. Ładnie schudłaś - na jakiej diecie? A "chlebek" (a raczej - bułeczkę) Dukana - można jeść. Taki z otrąb. Właśnie dzisiaj zrobiłam w mikrofalówce. Smakuje jak grahamka :-). Czuję, że co dwa dni będę go robić :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hejka witam po chwili nieobecności. Narazie się nie ważę (żeby się nie zniechęcić wrazie co), eh ale ostatnio trochę męczy mnie ta dieta, znaczy męczy mnie to że chętnie zjadłabym coś co ma w sobie czekooooladę..... eh eh może budyń sobie zrobię, bo wkońcu nie wytrzymam a tego nie chcę. Zwłaszcza że jak narazie idzie mi super i mam czyste sumienie (hehe). Nie wiem, nie mam już pomysłu co jeść...

a humorek u mnie ok, cieszy mnie jak wchodzę tutaj i czytam o waszych sukcesach, życzę wszystkim jak najwięcej zgubionych kilogramów i jak najmniej popełnionych grzeszków!

Pogoda faktycznie super - to mnie troche podtrzymuje na duchu. Mogłabym w sumie zacząć uprawiać jakieś sporty, ale leń ze mnie niesamowity.

Pozdrawiam gorąco!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja witam jeszcze nowszą niż ja sama proteinkę. Ładnie schudłaś - na jakiej diecie? A "chlebek" (a raczej - bułeczkę) Dukana - można jeść. Taki z otrąb. Właśnie dzisiaj zrobiłam w mikrofalówce. Smakuje jak grahamka :-) . Czuję, że co dwa dni będę go robić :?:

Hej Petra,napisz jak robisz ten chlebek-bułeczkę Dukana w mikrofalówce,marzę o jakiejś bułeczce,ale z drugiej strony cieszę się,bo zgubiłam 3kg na uderzeniowej i teraz robię1/1 ,myślę że będzie dobrze,choć w niedzielę mam imprezkę i nie wiem jak się obronię przed pytaniami.Pozdrawiam wszystkie proteinki!!!trzymajcie się

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczyny,

dawno mnie tu nie było i witam wszystkie nowe proteinki :-)

Muszę się Wam pochwalić - odzyskałam kolana i szyję ! :?:

Szyję zauważyłam po założeniu mojego ulubionego łańcuszka, który dotąd trochę mnie uwierał, a kolana... okazuje się, że mają kostki !!! i to widoczne - na razie muszę umiejętnie się ustawić do tych obserwacji, ale zawsze.

Z tej radości wybieram sie na zakupy do Galerii.

W pracy też już kilka koleżanek zaopatrzyło się w książkę i wiem, że śledzą nasze posty.

Zapraszam więc wszystkich, na razie sympatyków, do powiększenia naszego grona.

A jak tak dalej pójdzie to z grona zrobi się ruch proteinek.

weight.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do wszystkich dziewczyn ktorym waga stoi w miejscu :

Nie martwcie sie!

To naturalna reakcja organizmu na to ze chcecie go obrabowac z jego ukochanych zapasow! Wasze ciala wyciagaja teraz wiecej kalorii z tego co zjadacie = metabolizm sie polepsza -czyli Wy wygrywacie!

A waga jak juz zacznie spowrotem spadac to bedzie spadac regularnie.

Ja tez mialam tydzien zastoju gdzie ani gram w te ani we wte...ale przeczekalam i teraz regularnie ok 0,5kg na cztery dni- czyli calkiem sporo.

Acha, no i zeby sobie troche pomoc polecam goraco jakies cwiczenia- chociazby polgodzinny spacer takim troche szybszym tempem- nie tylko wspomoze metabolizm ale tez wzmocnicie miesni, a im wiecej miesni tym wiecej spalonych kalorii!

Trzymac sie dziewczyny!

a ja zauwazyłam prześmieszną rzecz- co drugi dzien staram sie wskoczyc na stacjonarny rowerek i coś popedałowac- i co sie okazuje- waga nie spada!!! Jak nie pedałuje znowu spadak- pedaluję stoi- nie wiem co o tym myśleć :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja zauwazyłam prześmieszną rzecz- co drugi dzien staram sie wskoczyc na stacjonarny rowerek i coś popedałowac- i co sie okazuje- waga nie spada!!! Jak nie pedałuje znowu spadak- pedaluję stoi- nie wiem co o tym myśleć :?:

Witam chuderlaki kochane!!!

Dam Radę ,no dziwna sprawa z tym pedałowaniem...zdaje się że waga powinna spadać  po wysiłku ,a tu niespodzianka...Hmm,dziwne...

Omka,ja też odzyskałam kilka części ciałka  :?: Nareszcie mogę założyć łańcuszek na szyję,buty stały się luźniejsze  :-) na kolanach co prawda kostek nie widać  :?: ale mam nadzieję że te kolana będą kiedyś wyglądać jak kolana  :?: A uda rzeczywiście chudną ,i pupa  :?: co w innych dietach było ciężkie do osiągnięcia.

I zapraszamy do nas wszystkie Twoje koleżanki i inne kobitki chcące chudnąć razem z nami!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Petra,napisz jak robisz ten chlebek-bułeczkę Dukana w mikrofalówce,marzę o jakiejś bułeczce,ale z drugiej strony cieszę się,bo zgubiłam 3kg na uderzeniowej i teraz robię1/1 ,myślę że będzie dobrze,choć w niedzielę mam imprezkę i nie wiem jak się obronię przed pytaniami.Pozdrawiam wszystkie proteinki!!!trzymajcie się

Ściągnęłam z innego forum i sobie skopiowałam. Niestety, nie zapisałam źródła :-) - które niniejszym - przepraszam :?:

"Do pojemnika daję 1 jajko, 3 łyżki otrebów mieszanych i pół serka homo (czyli ok 75g), odrobinę solę, dodaję mini łyżeczke do kawy proszku do pieczenia i mieszam ręcznym mikserem chwilę na dużych obrotach (wcześniej lekko zamieszam aby mi nie wzbiły sie w powietrze otręby ). Całość przekładam do dwóch miseczek z arkoroku i piekę 4 minuty. Natychmiast po zakończeniu otwieram mikro, wysypuję z miseczek, przekładam do góry nogami i na talerzu z mikrofali podgrzewam jeszcze pół minuty, wyjmuję i kładę na chwilę te dwie połówki bułeczki oparte o coś tak, aby odparowały.

Jak chciałam ulepszyć i osobno ubijałam jajka..... to gorzej wyrosło a ja starciłam niepotrzebnie czas. Wrzucam wszystko i chwilę ubijam - to szybka sprawa."

Zrobiłam wg tego i naprawdę - grahamka :?:. Otręby u mnie były tylko pszenne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja zauwazyłam prześmieszną rzecz- co drugi dzien staram sie wskoczyc na stacjonarny rowerek i coś popedałowac- i co sie okazuje- waga nie spada!!! Jak nie pedałuje znowu spadak- pedaluję stoi- nie wiem co o tym myśleć :-)

Ja nie uważam tego za śmieszne, w tamtym roku w styczniu zaczęłam ćwiczyć na rowerku, co dziennie po 20 minut,po trzech miesiącach,moja waga poszła z 80 na 83 kg.,bardzo się w kurzyłam i przestałam,póżniej natknęłam się na allegro na silne spalacze zamówiłam,pan wytłumaczył mi że trzeba choć 35 minut jazdy,a po ćwiczeniach zjeść białko np.tuńczyka ,więc tak robiłam.Po miesiącu następne 2 kg.Tak więc rower wyniosłam na strych i nawet na niego nie patrzę.Teraz kręcę kołem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie kochane proteinki,piszę dzisiaj bo potem do wtorku będę zajęta,kursy,praca itd..Ciuchy ze mnie spadają,trzeba będzie się zaopatrzyć w nowe :-) i już nie będzie straszne rozebrać się na tę wiosnę :?: Sportów ekstremalnych nie uprawiam ,ale mam daleko do pracy i chodzę po 40 minut w jedną stronę a i prace działkowe się zaczynają,zaraz rower aż chce się żyć.Miłego wekendu trzymajcie się cieplutko71cc983519.png3-Mallina-7507.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O rany, ale optymistyczne posty!!!! Radocha jak się czyta!! Byle tak dalej.

To chyba ta piękna wiosenna pogoda nastraja nas tak optymistycznie i daje chęci do życia i chudnięcia  :?: Ja mam blisko las,praktycznie mieszkam w lesie  :?: więc maszeruję z pieskiem po lesie ,szybko maszeruję  :?: ,bo z bieganiem narazie poczekam bo mogłabym jeszcze ducha wyzionąć  :-) Ja będę warzyć 110 kg to zacznę biegać,obiecuję to sobie  :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ściągnęłam z innego forum i sobie skopiowałam. Niestety, nie zapisałam źródła :-) - które niniejszym - przepraszam :?:

"Do pojemnika daję 1 jajko, 3 łyżki otrebów mieszanych i pół serka homo (czyli ok 75g), odrobinę solę, dodaję mini łyżeczke do kawy proszku do pieczenia i mieszam ręcznym mikserem chwilę na dużych obrotach (wcześniej lekko zamieszam aby mi nie wzbiły sie w powietrze otręby ). Całość przekładam do dwóch miseczek z arkoroku i piekę 4 minuty. Natychmiast po zakończeniu otwieram mikro, wysypuję z miseczek, przekładam do góry nogami i na talerzu z mikrofali podgrzewam jeszcze pół minuty, wyjmuję i kładę na chwilę te dwie połówki bułeczki oparte o coś tak, aby odparowały.

Jak chciałam ulepszyć i osobno ubijałam jajka..... to gorzej wyrosło a ja starciłam niepotrzebnie czas. Wrzucam wszystko i chwilę ubijam - to szybka sprawa."

Zrobiłam wg tego i naprawdę - grahamka :?: . Otręby u mnie były tylko pszenne.

Dzięki Petra zaraz idę piec tą grahamkę!!!

Cieszę się bo waga leci w dół a ja nie mogę uwierzyć w to już mam -4kg.

Pozdrawiam wszystkie dziewczyny na tej diecie!!! Miłego dnia!!!

mój suwaczek ma stare dane,muszę poprosić syna aby go uaktualnił PA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.