Skocz do zawartości

Rewelacyjna Dieta Protal !


Dorotaxx

Rekomendowane odpowiedzi

Marudo ależ Ty jesteś mocna w postanowieniach. Mówisz, ze nawet sie nie skusisz w święta? Też bym tak chciała ale nie wiem czy dam radę. Tym bardziej, że będzie dobre jedzonko :D Wiem, że nie powinnam się skusić ze względu na stojąco wagę ale zobaczymy co los pokaże. A co przygotowujesz dla siebie protalowego?

:grin: Buźka

Póki co dzisiaj jestem zła - więc stąd ta determinacja.

Mam nadzieje, że nie koniecznie złość, ale wola walki

do świąt się utrzyma!!!

Dopiero 3h w pracy, a ja już wypiłam 5 kubków herbaty..

Dzisiaj idę jak burza :D

Strasznie mi zasmakowały placuszki na słodko otrębowe.

I chyba je sobie zrobię, ale może dodam mniej słodziku - bo trochę

z nim przesadzam. Może jeszcze ciasto jogurtowe.. MNIAM

Smakuje mi - choć póki co ani razu mi dobrze nie wyszło.

Może na święta niespodzianka będzie i się uda :)

Poza tym głównie z tych książkowych przepisów korzystam

(350 przepisów) i z tych przepisów do dziewczyn na naszej PRZEPISOWEJ

STRONCE.

Pozwolę sobie zmieścić link, ale pewno i tak już o niej wiesz!!!

http://www.smaczny.pl/forum/index.php?show...=7437&st=60

Ale niestety raczej jadam monotonnie - tylko to mnie ratuje,

że mogę jeść kiedy i ile chcę. I tego się trzymam - bo pod tym

względem ta dieta świetna.

Zajadam się też niebardzo osławionymi parówkami drobiowymi.

Wiem, że tam może być zmielone różne świństwo, ale nie ma

takich okropnych chręst jak w frankfuterkach drobiowych

- ich już w życiu nie przełkną - bleeeee....

No i w rybeczki jakieś się zaopatrzę - bo nawet śledzik

w pomidorkach gotowy z puszki poprawia mi humor - mimo

chyba małego grzeszku... Bo jednak trochę za mało białka

w tym jest a więcej tłuszczu - ale przeczytałam gdzieś, że

ten tłuszcz z ryby ma dobrze wpływać na serduszko :)

Więc tak sobie tłumaczę tę niedyspozycję!!!

Pozdrawiam serdecznie!!!

Maruda

Ps -ale jajka (czyt. białak :) ) w te święta i tak będą na pierszym miejscu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej laseczki

Maruda na pewno ruszy cos w dol przy proteinkach.

U mnie na warzywkach wzrosla o kilogram,wczoraj mialam pierwszy dzien proteinek przez caly dzien jak szalona latalam do lazienki ,no i dzis stanelam rano na wage i jest 56,5 kg a jeszcze wczoraj mialam 57,7

Te wazywa musza bardzo duzo wody zatrzymywac.

Co prawda do tej pory jeszce nie zdazylo mi si uzyc slodzika(nawet takowego nieposiadam) ,raz sobie tylko poslodzilam budyn kropelka ekstraktu ze stewii.No i jeszce niejadlam smakowych jogurtow czy serkow.

Moze rzeczywiscie sprobuj przynajmniej na jakis czas odstawic slodzik.

A wlasnie pro po stewii ,co o niej sadzicie?Podobnie wcale nie zawiera kalorii mimo ze jest o wiele slodsza od cukru.Wiem ze Dukan zezwolil tylko na aspartam.Ale tego swinstwa to na pewno nigdy nie tkne.Cala moja rodzina cierpi na cukrzyce(to miedzy innymi jest glowny powod dla ktorego boje sie przytyc :/)No i kiedys slodzili tylko slodzikami z aspartamem a od jakiegos czasu przezucili sie na stewie(stevie) i bardzo sobe chwala.Dla wyjasnienia -stewia to taka roslina o bardzo slodkich lisciach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do stevii to nie uzywałam jej ale słyszałam,dziewczyny z innego forum jej używały,ale pisały że jest strasznie niesmaczna i psuje smak potraw.Nie wiem jaka jest prawda.Jeśli Tobie Tino smakuje to używaj jej,to słodzik roślinny ,więc może mniej szkodzi niż chemia aspartamu  :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej laseczki

Maruda na pewno ruszy cos w dol przy proteinkach.

Moze rzeczywiscie sprobuj przynajmniej na jakis czas odstawic slodzik.

Dzięki za wsparcie, póki co nie mam myśli zerwania z dietą

bo naprawdę mi się podoba.

A co do słodzików - to ja się na tym znam jak kura na jajku :D

Wzięłam co było w sklepie - a wybór wcale nie jest duży,

ale na bazie aspartamu był.. Dla mnie słodkie to słodkie

- jak pisze, że wolno to korzystam.. Ale teraz wezmę na

wstrzymanie!

Jogurt też tylko naturalny jem - dzisiaj muszę jechać sobie kupić

bo się kończy. Choć chciałam przejść na smakowy...

Ale ten pierwszy jeszcze do innych rzeczy się przydaje

- więc chyba przy nim zostanę.

No i tak ciepluśko jest - więc zacznę się więcej ruszać :grin:

Już wczoraj zaczęłam i poszłam na rolki.

Roweru nie liczę - bo go traktuję raczej jako środek

transportu do pracy.. ale jakby nie było też jeżdzę.

WIĘC MUSI BYĆ DOBRZE!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Milenka- ja mam 173 cm, i tak naprawde jak zaczynalam to wazylam 80kg, tyle ze 2 zrzucilam zanim zaczelam protal. Wiec mialam racje- podobne jestesmy :)

Pozdro! x

Bagi Ty to masz oko heh :-D :-D :-D Jesteśmy podobne :D tylko ze waga u mnie spadła tylko o 7kg Ty masz lepszy wynik :grin: Kurcze mi coraz częściej zdarza się podjadanie zakazanych produktów :D :) :) a to przez to ze waga stoi jak osioł :) :D :-( :-( :-( :-( :-( a teraz jeszcze święta! Kurcze nie mogę się skupić na protalu tak na 110%

Buziaczki, M :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Milenko masz tak samo jak i ja. Gy waga spadała to i serducho się radowało - codziennie po trochę było mniej a odkąd stanęłam w miejscu to i częściej bym coś zjadła zakazanego. Chociaż się powstrzymuję to i tak nieraz skubnę. I jem mało ..........używam słodzika tylko do kawy po jednej tableteczce to na dzień mnie =wyjdzie 1-2 zależy ile kawy wypijam. Jogurtu nie słodzę ani niczego innego........ciasta nie robiłam już wieki.....sporo piję i co? Bez zmian....:grin: A tu jeszcze święta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anula1978- hej :grin: co do pytania o cwiczenia to bylam zapisana na silownie przez miesiac, i wtedy regularnie obserwowalam spadki ok 0.5kg co drugi dzien (dodaje od razu ze nie forsowalam sie tylko po prostu robilam najzwyklejsze cwiczenia). Niestety musialam przerwac bo zbliza mi sie sesja w szkole i jestem zawalona po czubek glowy. Ale wystarczy pol godziny marszu dziennie zeby sobie duuzo pomoc- naprawde dziewczyny sprobojcie!

A ze schudlam ile schudlam w niedlugim czasie tez mnie zaskoczylo, ale jak sobie przemysle sprawe to w sumie wszystko trzyma sie kupy bo a) nigdy przedtem sie nie odchudzalam b) moja waga byla raczej ustabilizowana i nigdy gwaltownie nie tylam (az do niedawna :D) c) odkad jestem na proatlu- wierzcie albo nie, ale nie poslizgnelam sie ani razu-zero podjadania, zero odstepstw od diety. Mysle ze to wszystko razem wziete dalo taki efekt. Anula, a moze to ze waga sie nie rusza u ciebie ma zwiazek z tym ile wazylas zanim nazbieralas zbednych kilogramow? Dukan pisze ze w ktoryms momencie, jak twoja waga bedzie juz bliska temu ile kiedys wazylas, ze cialo bedzie sie bardzo bronilo przed ich zgubieniem. Ja polecam 1. zmien troche fazy 6dni bialek, 4 dni warzyw (raz powinno wystarczyc, ewentualnie 2 razy pod rzad) 2.ruch ruch ruch! 3. nie jedz po 19 4.pij zielona herbate 5. Otreby z rana obowiazkowo!

Anula gratuluje motywacji i trzymaj tak dalej!

Pozdro !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MILENKO kochana miałaś rację dziś już po moim okresie i w końcu po tygodniowej przerwie zaliczyłam toaletę z rana iiiiiiiiiiiii 0,8 kg mniej :grin: ale jestem szczęśliwa. HUUUUUUUUUUURRRRRAAAAAAAAA!!!!!!!

...no widzisz Kochana, teraz już będzie tylko lżej lepiej;)

Buźka, M :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Milenko masz tak samo jak i ja. Gy waga spadała to i serducho się radowało - codziennie po trochę było mniej a odkąd stanęłam w miejscu to i częściej bym coś zjadła zakazanego. Chociaż się powstrzymuję to i tak nieraz skubnę. I jem mało ..........używam słodzika tylko do kawy po jednej tableteczce to na dzień mnie =wyjdzie 1-2 zależy ile kawy wypijam. Jogurtu nie słodzę ani niczego innego........ciasta nie robiłam już wieki.....sporo piję i co? Bez zmian.... :-( A tu jeszcze święta.

Anulko no to jedziemy na tym samym wózku :grin:

Wyobraź sobie że ja w ogóle nie nie używam słodzika nie smakuje mi on :D kiedys jak zrobiłam budyń to masakra myślałam że nie połknę tego ble :) :) :)

A skutek mam ten sam :D :-( :-(

Trochę jestem zła i zniecierpliwiona!!!

Buźka, M :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, mam 3 kg na minusie :D

Powiedzcie mi, czy miałyście jakiekolwiek niepokojące objawy odkąd stosujecie naszą dietę??

Wczoraj wieczorem miałam potworne zawroty głowy, ale takie że bujało mną jak na statku. I to nie tak jednorazowo ale przez długi czas non stop bo zaczęło się około 22.00 a kiedy w nocy i rano wstawałam do mojej córeczki to nie mogłam trafić do jej łóżka - tak mną kręciło...

trochę to dziwne :grin: i jak dla mnie niepokojące, zastanawiam się czy to może brak cukru albo jakichś innych elementów diety...

Co myślicie??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.