Skocz do zawartości

Rewelacyjna Dieta Protal !


Dorotaxx

Rekomendowane odpowiedzi

dzięki za pomoc gdy będę miała jakieś wątpliwości to będę się was pytać. A czy wam naprawdę pomogła ta dieta??bo czytając posty to nawet było 12kg w niecały miesiąc, czy to jest możliwe??

Utrata 12 kg w miesiąc nie jest niczym zdrowym dla organizmu.Dieta ta pozwala na osiagniecie upragnionej wagi i jednoczesnie urozmaicone i smaczne jedzenie. W zalżnosci od tego jaka jest twoja waga ( nadwaga) wyjściowa mozesz zgubic wiecej lub mniej.dieta Dukana to nie tylko dieta, to zmiana nawyków zywienowych, zmiana stylu zycia i zwracanie uwagi na to co podaja Ci na talerzu :D . W wolnej chwili poczytaj forum, a dowiesz sie o naszych rezultatach. Bardzo wazna na poczatek jest tez ksiązka- popytaj, dziewczyny mają czesto skany i pewnie przesla Ci je na poczte .Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Polu! Dawno Ciebie nie było na forum,nie miałyśmy okazji zwracać się do siebie  :) A za te czereśnie to post-7037-1246902386_thumb.gif  Ale nie Tylko Tobie Polu należy się bura,ja zjadłam dzisiaj jogurt z truskawkami,prawdziwymi,pachnącymi truskawkami  :)

No i na to liczyłam, co prawda łeb mnie teraz boli :-D, ale dobrze mi tak, należało się.

No czas sie w końcu ujawnic :) Śliweczko- to wczorajsze zdjecie mojej osóbki na plaży nad jeziorem :)

No i z czego Ty dziewczynko chcesz się odchudzać, ty laska jesteś przecież, albo... takiego dobrego masz fotografa :-D

POMOCY!!!

(...)

Chodzi jednak o to, ze nie mam rodziny, ktora by mnie wspierala i motywowala. Dlatego jestem na tym forum. Prosze przyjmijcie mnie do swojego grona, bo bardzo chcialabym zaczac walke o zdrowie i fajny wyglad, ale wiem, ze sama nie dam rady i po prostu znowu sie poddam.

Ze swojej strony obiecuje, ze uczciwie podejde do tematu. Jutro rano sie zwaze i zaczynam!!! Co prawda boje sie stanac na wage, ale co tam raz kozie smierc!

Wiec jak? Moge liczyc na pomoc i ewentualnego "kopa na zachete" ? Please! :D

Ma się rozumieć, witaj w naszym gronie, chętnie wesprzemy :lol:

Witam!!!

właśnie od dziś zaczęłam tę dietę.Dopiero pierwszy dzień wiec nie widze skutków bo pewnie ich jeszcze nie ma. Mam pytanie czy jest ktoś na forum kto już jest dużo przede mną??bo mam dużo pytań odnośnie stosowania tej diety. Czytając posty mam pewne niepewności mianowicie nie jestem pewna jak ma wyglądać konkretnie 2, 3 i 4 etap. Wiem że pierwszy to same białka, a 2 to warzywa ale same czy na przemian z białkiem??chciałabym żeby ktoś mi odp bo nie chce zawalić tej diety!Proszę o napisanie dokładnie jak wyglądają te etapy i co później jak mam sie odżywiać?? a i jeśli możecie to napiszcie też jakieś przykładowe przepisy na każdy etap. Z góry dziekuje!!

Witaj Iskierko, przepisy są na osobnym wątku ale też w dietach. A masz książkę, bo jeśli nie, to krąży między nami taka zeskanowana wersja od Balbinki, która się teraz urlopuje :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam po pracy,chwilke mnie nie było a tu tyle się dzieje.

To nasze forum w bardzo szybkim tempie się rozrasta,ten Dukan to ma gośc powodzenie :-D

Możecie byc pewne,nowe panie",że forumowiczki nie dadzą wam zginąc,chcecie kopniaka?ooo prosze ile się ich posypało,chcecie porady? i prosze tez jest,na forum do wyboru do koloru,nawet maczugi na głowie (Polu aspirynke polecam) :D

Głowy do góry i chudnijcie z Dukanem! :-D

No skoro tu tak cicho to ja też spadam,dobranoc wszystkim.

Śpijcie i chudnijcie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Iskierko, przepisy są na osobnym wątku ale też w dietach. A masz książkę, bo jeśli nie, to krąży między nami taka zeskanowana wersja od Balbinki, która się teraz urlopuje :D .

Droga Pola Połetek dzisiaj zamówiłam właśnie książkę ale dopiero pod koniec tygodnia przyjdzie, wieć prosiła bym bardzo o przesłanie kilki przepisów na 1etap jeśli da się jakąś potrawę taką konkretną przygotować. Strasznie monotonny jest ten 1etap ale mnie to nie zraża być może dlatego że tak bardzo chce schudnać.....przepraszam że się pytam a Ty Polu po tylu dniach diety ile schudłaś??jaśli możesz to odp bo być może to jeszcze bardziej mnie zmotywuje:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie Kochane!!!

Muszę się odezwać.. bo grozi mi zarzucenie diety :-D

Ostatnio to w ogóle nie chce mi się już odchudzać,

choć jeszcze trochę zostało do zgubienia. Nawet

protalowe słodycze już mi nie wystarczają.. :-D

Wczoraj upiekłam mnóstwo ciasteszek i jakoś próbuję

się nimi ratować. Musiałabym zacząć przygotowywać tyle

pyszności co JUGGIN - bo polegnę i nawet utrwalanie

sobie podaruję. Najbardziej jestem zła, że moja siostra po

diecie mówi, że je mnóstwo słodyczy i nie robi nawet dnia

białkowego, że o niejedzeniu otrębów nie wspomnę i nic

nie tyje. To niesprawiedliwe...

Nie żebym jej źle życzyła.. ale skoro my tak się wyrzekamy

złych nawyków to mogła by ta waga trochę łaskawiej nas traktować...

Pójdę dzisiaj na zakupy i przygotuję sobie trochę jakiegoś mięcha!!!!

Bo biały twarożek strasznie mi się przejadł - myslałam, że nigdy to nie

nastąpi..

Poza dylematami dietowymi - u mnie wszystko gra i buczy :lol:

W weekend złapałam trochę słoneczka i dziś jestem pięknie brązowa.

No może z noska schodzi mi trochę skóra.. Ale poza tym rewelacja :D

Przewracam zaraz kartki naszego forum na przepisy. Muszę znaleźć coś

na dobre mięsko!!! Całą pracę będę mysleć o jedzeniu. Brrr....

Już nie rzucam diety... :)

Witam serdecznie nowe dziewczynki - DAMY RADĘ!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

POMOCY!!!

Witajcie Drogie Panie!

Wlasnie czytam sobie o waszych sukcesach dietetycznych i mysle, ze to swietnie, ze sie tak wszystkie wspieracie. O diecie Dukana slyszalam juz kilka razy, zdobylam wiec ksiazke i wlasnie ja uwaznie studiuje. Nie jestem wielka zwolenniczka miesa, prawie wogole go nie jadam. Lubie warzywa, owoce i (niestety) makarony, kasze itp. Od slodyczy jestem wprost uzalezniona. I na tym polega moj problem. Probowalam juz roznych diet, niektorych z niezlym skutkiem, ale pozniej zawsze waga wracala.

Dziewczyny! Teraz wygladam okropnie. Musze schudnac jakies 30 kg, wiec czeka mnie ciezka praca. Mysle, ze dla dobra sprawy moge wprowadzic do diety mieso. Ryby, owoce morza i nabial lubie i jadam, wiec nie bedzie z tym problemu.

Chodzi jednak o to, ze nie mam rodziny, ktora by mnie wspierala i motywowala. Dlatego jestem na tym forum. Prosze przyjmijcie mnie do swojego grona, bo bardzo chcialabym zaczac walke o zdrowie i fajny wyglad, ale wiem, ze sama nie dam rady i po prostu znowu sie poddam.

Ze swojej strony obiecuje, ze uczciwie podejde do tematu. Jutro rano sie zwaze i zaczynam!!! Co prawda boje sie stanac na wage, ale co tam raz kozie smierc!

Wiec jak? Moge liczyc na pomoc i ewentualnego "kopa na zachete" ? Please! :lol:

Witamy serdecznie w naszym gronie :) Lepiej nie mogłas trafić :)

Witam!!!

właśnie od dziś zaczęłam tę dietę.Dopiero pierwszy dzień wiec nie widze skutków bo pewnie ich jeszcze nie ma. Mam pytanie czy jest ktoś na forum kto już jest dużo przede mną??bo mam dużo pytań odnośnie stosowania tej diety. Czytając posty mam pewne niepewności mianowicie nie jestem pewna jak ma wyglądać konkretnie 2, 3 i 4 etap. Wiem że pierwszy to same białka, a 2 to warzywa ale same czy na przemian z białkiem??chciałabym żeby ktoś mi odp bo nie chce zawalić tej diety!Proszę o napisanie dokładnie jak wyglądają te etapy i co później jak mam sie odżywiać?? a i jeśli możecie to napiszcie też jakieś przykładowe przepisy na każdy etap. Z góry dziekuje!!

Jak już wczesniej wspomniała chyba Śliweczka, wszystko znajdziesz na forum :) Witam wśród nas :)

A u mnie dziewczyny znowu dziś rano 51 kg :) Na dodatek chyba zaczyna natura wzywać więc może będzie jeszcze lżej :-D

Humor mam dziś średni, wczoraj wsiedli na mnie starszy brat z mamą i stwierdziłam, że więcej nie będę pomagać rodzinie bo póxniej mam tylko nieprzyjemnosci :D Marzę by jak najszybciej wyprowadzić sie z domu rodziców, szkoda tylko że póki co nie stać nas na to :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam przy porannej kawusi , nie pisalam ostatnio bo nie chcialam psuć Wam nastrojow wakacyjnych doadł mnie mega stres i nie chce odejść , a w ogóle to byłam na kilku spotkaniach w sprawie pracy i niestety usłyszałam że owszem chetnie ale wolą absolwentow lub generalnie młodszych , czyli osoby w wieku 48 lat gdzie na smietnik? jestem strasznie rozgoryczona i powiem szczerze nie przestrzegałam diety do tego jeszcze szwagierka skwitowała że moje bóle kregosłupa to wynik mojej tuszy mam wszystkiego dość ale miałam tu nie narzekać ale komu mam sie wyżalić jak nie wam, mąż mnie nie wspiera reszt rodziny uważa ze wystarczy odchudzania . Licze że od was dostanę motywację

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

edytah, gaja2b

Dziewczyny - głowy do góry!!! Wiecie co - jak ja ostatnio przeżywała stres

to tutaj właśnie koleżanki mi poradziły, żeby zacząć na wszystko patrzeć

przychylniejszym okiem - i wiecie, że pomogło!!! Wszystko zaczęło mi się

układać, ale na razie się nie chwalę - żeby nie zapeszyć.

GAJU napewno uda Ci się znaleźć pracę - po prostu idź na spotkanie

z nastawieniem, że napewno ją dostaniesz i że musisz ją dostać bo

Ci się akurat ta podoba i już.

EDYTKO no nic - mieszkania z jakimkolwiek rodzicem nie zazdroszczę. Sama pracuję

teraz intensywnie nad tym problemem. Masz przynajmniej maleństwo - więc jest

dobrze. A niestety mieszkanie bez kredytu to dzisiaj nie jest realne. A na kredyt

potrzebny jest wkład własny - więc jeśli chcesz mieć swoje - to niestety trzeba

odłożyć troszkę gotówki. Wiem, że przy małym dziecku jest to ciężkie, ale skoro

mieszkacie z którymiś rodzicami to myślę, że trochę jesteście odciążeni w miesięcznych

opłatach.. Więc napewno się uda!!! Innego wyjścia nie ma - więc jeśli naprawdę tego

pragniesz - no to musi się udać!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam po pracy,chwilke mnie nie było a tu tyle się dzieje.

(...) na forum do wyboru do koloru,nawet maczugi na głowie (Polu aspirynke polecam) :D

Witaj Czeremcho, już po bólu, zwłaszcza, że waga nie pokazała więcej. Najgorsze jest to, że w kuchni stoi miska z czereśniamio, jakieś 4 kilo, ale nie ruszę już!! Boję się pały Śliweczki :):):)

Droga Pola Połetek dzisiaj zamówiłam właśnie książkę ale dopiero pod koniec tygodnia przyjdzie, wieć prosiła bym bardzo o przesłanie kilki przepisów na 1etap jeśli da się jakąś potrawę taką konkretną przygotować. Strasznie monotonny jest ten 1etap ale mnie to nie zraża być może dlatego że tak bardzo chce schudnać.....przepraszam że się pytam a Ty Polu po tylu dniach diety ile schudłaś??jaśli możesz to odp bo być może to jeszcze bardziej mnie zmotywuje:)

PODAJ SWOJEGO MAILA, MOŻESZ MI WYSŁAĆ PRYWATNĄ WIADOMOŚĆ JEŚLI NIE CHCESZ NA FORUM, A NATYCHMIAST WYŚLĘ SKANY KSIĄŻKI. Co do przepisów to w tym wątku: http://www.smaczny.pl/forum/Przepisy-Na-Ok...iowa-t7437.html , dozwolone wszystko to co bez warzyw.

Witajcie Kochane!!!

Muszę się odezwać.. bo grozi mi zarzucenie diety :)

Ostatnio to w ogóle nie chce mi się już odchudzać,

choć jeszcze trochę zostało do zgubienia. Nawet

protalowe słodycze już mi nie wystarczają.. :lol:

(....)

Poza dylematami dietowymi - u mnie wszystko gra i buczy :-D

W weekend złapałam trochę słoneczka i dziś jestem pięknie brązowa.

No może z noska schodzi mi trochę skóra.. Ale poza tym rewelacja :-D

Przewracam zaraz kartki naszego forum na przepisy. Muszę znaleźć coś

na dobre mięsko!!! Całą pracę będę mysleć o jedzeniu. Brrr....

Już nie rzucam diety... :lol:

Witam serdecznie nowe dziewczynki - DAMY RADĘ!!

Widzę Marudko, że pod koniec posta Twoje nastwienie się zmieniło, to dobrze!!! Nie rzucaj diety, bez Ciebie to forum wiele by straciło. Na pewno DASZ RADĘ, wierzę w to. Organizm się usilnie broni, musisz go przetrzymać i już !! :):)

A u mnie dziewczyny znowu dziś rano 51 kg :D Na dodatek chyba zaczyna natura wzywać więc może będzie jeszcze lżej :-D

No, to gratulacje Edytko!!! :)

Mieszkanie z rodzicami to nie jest dobra sytuacja, fakt. Każdy ma inne spojrzenie na świat, przyzwyczajenia i choćby chciał najlepiej czasem wyjdzie odwrotnie. Myślę, że to działa w obie strony. Głowa do góry i spróbuj wypracować jakiś kompromis.

witam przy porannej kawusi , nie pisalam ostatnio bo nie chcialam psuć Wam nastrojow wakacyjnych doadł mnie mega stres i nie chce odejść , a w ogóle to byłam na kilku spotkaniach w sprawie pracy i niestety usłyszałam że owszem chetnie ale wolą absolwentow lub generalnie młodszych , czyli osoby w wieku 48 lat gdzie na smietnik? jestem strasznie rozgoryczona i powiem szczerze nie przestrzegałam diety do tego jeszcze szwagierka skwitowała że moje bóle kregosłupa to wynik mojej tuszy mam wszystkiego dość ale miałam tu nie narzekać ale komu mam sie wyżalić jak nie wam, mąż mnie nie wspiera reszt rodziny uważa ze wystarczy odchudzania . Licze że od was dostanę motywację

Wydaje mi się Gaju, że za bardzo przejmujesz się opiniami innych. Rób swoje i miej to co inni mówią, w ............... . Trochę prawdy jest w tym co mówi szwagierka, bóle kręgosłupa mogą być spowodowane tuszą, ale przecież jesteś na dobrej drodze, żeby się ich pozbyć.

Jeśli chodzi o pracę, to po pierwszych próbach nie można się załamywać. Fakt, że w pewnym wieku trudno ją znaleźć, ale trzeba próbować dalej. I tak jak napisała Maruda: patrz optymistycznie, każdy nowy dzień może przynieść coś dobrego. Od naszego nastawienia bardzo wiele zależy. Oczywiście, nie można usiąść i czekać na to 'dobre' ale podjąć wszelkie możliwe działania. A swoją drogą to paranoja: młodzi szukający pracy słyszą, że firma wolałaby z doświadczeniem, a starsi, że potrzebni młodsi. Ty jeszcze młoda babka jesteś!!! Głowa do góry.

A gdzie to moja Mallinka, liczyłam, że razem napijemy się kawki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz przynajmniej maleństwo - więc jest dobrze.

Widzę Marudko, bo powtarza się to w wielu Twoich postach, że bardzo pragniesz maleństw. Życzę Ci z całego serca, aby Twoje marzenie wkrótce się spełniło. Będzie dobrze!!!

Życzę wszystkim miłego dnia, dużo słoneczka i spadam do roboty!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maruda, Pola, dzięki za dobre słowo :D Mieszkamy z moimi rodzicami, a rachunki dzielimy na polowe. Mama nie dosc ze pamieta to co chce, to jest jak choragiewka, strasznie czesto i szybko zmienia podejscie do mnie - wystarczy ze inne z mojego rodzenstwa cos na mnie nagada. Teraz pomoglam bratu z Gdyni - zalatwilam mu prace u meza w firmie, to z wdziecznosci praktycznie od poczatku gdy do nas przyjechal czepia sie mnie, kpi ze mnie i zarzuca ze jestem przemadrzala tylko dlatego ze mam swoje zdanie - odmienne niz on na kilka tematow. 

No ale coz, grunt to swoje gniazdko. I pomyslec, ze chcialam ich dochowac na starosc...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.