Skocz do zawartości

Rewelacyjna Dieta Protal !


Dorotaxx

Rekomendowane odpowiedzi

Mam jeszcze pytanko do protalowiczek - na jakiej wadze bazujecie? Wieczornej czy porannej?

Ja tylko na porannej, jakoś nigdy nie ważyłam się wieczorem. kiedyś ważylam się codziennie. Teraz na fazie z ważywami to prawie wcale, na białeczkach co rano staję z nadzieją.

Jaki rytm stosujesz, bo ja 7/7.

Juggin gratuluję, wytrzymasz bez palenia twarda babka z ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ola a Ty przesuwasz ten suwaczek? Bo jestem ciekawa jak Tobie idzie bo prawie razem zaczęłyśmy.

Juggin a jak tam Twój króliczek doświadczalny sa jakieś postepy, bo pare dni sie opuściłam na forum i nie mam czasu tego materialu nadrobić

ZaDuży lecisz jak burza z tymi kiloskami

wogle mam ochote coś upichciac słodkiego co mi polecacie oprócz chałwy i sernika:) bo to już wypróbowane.

Tyrolcia Ty też lecisz jak burza.Gratuluję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Was - choć już jest prawie koniec dnia (pracy). Nie mam czasu poczytać a już nic nie mówię o pisaniu. Natłok wszystkiego, szukanie po necie by wywiązać sie z obowiązków....szok.

Waga mnie nagradza trochę spadła co mnie bardzo cieszy. Ale nie jem tak jak powinnam w III fazie tylko tak jak w II. Piję w samej pracy 3 litry wody + 2 kawy i herbatę + woda w domu. Ale jest ok ale z obiadami to nie wiem co wymyślać - po prostu mi się nie chce.

Pozdrawiam Was i życzę ogromnych spadków. Pa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ola a Ty przesuwasz ten suwaczek? Bo jestem ciekawa jak Tobie idzie bo prawie razem zaczęłyśmy.

Juggin a jak tam Twój króliczek doświadczalny sa jakieś postepy, bo pare dni sie opuściłam na forum i nie mam czasu tego materialu nadrobić

ZaDuży lecisz jak burza z tymi kiloskami

wogle mam ochote coś upichciac słodkiego co mi polecacie oprócz chałwy i sernika:) bo to już wypróbowane.

Proponuje drożdzówke z przepisu Zuzy, albo mufinki z mojego przepisu ale w wersji foremki kesówki, i to najlepiej silikonowej, bo z mufinkowych foremek nie chcą wysc bez uszczerbku dla nich samych :D Oczywiscie proponuję to co sama piekę, ale wiem, ze piernik tez podobno pyszny jest, a jeszcze go nie piekłam.

Dziewczyny widziałam w sklepie mleko w proszku odtłuszczone instant, bez granulek. Spieszyłam sie i nie popatrzyłam dokladnie na skład, ale kupie w najbliższym czasie i popatrzę jak smakuje- wtedy nutelke łatwiej będzie zrobić co???

A propos mleka w proszku:

Ja osttnio jadłam taki blok czekoladowy z mleka w proszku- pamietacie, z herbatnikami pokruszonymi w środku? Takie dawne czasy mi sie przypomniały, komuna i brak słodyczy. Ten smak mojego dzieciństwa.Jejku jak ja uwielbialam jak mama ja robiła i to tez nieczesto , bo cukier na kartki byl a o kakao to tez pomarzyc mozna było :D a poza tym nie bylo jeszcze mikserów i trzeba było wałkiem w makutrze ucierać ..ta tradośc oblizywania wałka z czekolady :lol: Hehehe.. niech sie chowają dzisiejsze czekolady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam popoludniowo :D

Tylko na chwilę Was nawiedziłam, bo zaraz znowu do pracy. Nie wiem co się dzieje z moją wagą, bo chyb zaczęłam tyć "od listka sałaty" Wczoraj miałm taki wzorcowy dzień i zaskoczyło mnie to, że waga rano była taka sama jak wczoraj wieczorem, chyba, że lunatykowałam w nocy w stronę lodówki :roll: Chyba mi się woda ztrzymuje, bo już sama nie wiem co się dzieje. Muszę się uzbroić w cierpliwość i wytrwać do najbliższych białek :D

Cieszę się, że poszłyście za moją radą(nawet jeśli jej nie czytałyście) i więcej piszecie n forum. Tak trzymać :lol: . Gratuluję wszystkim spadkowiczom i życzę wszystkim miłego wieczoru :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie witajcie ! No nareszcie forum zaczęło na nowo żyć... :lol:

Jeśli znów nie nadażam z czytaniem tego co napisaliscie wczoraj i dzis rano to znaczy że jest normalnie... czyli OK !

Benek dziękuje Ci za rade. No i za podniesienie na duchu z ta wodą i mięskiem. Mam nadzieje że zadziała. Bo ta waga mnie już denerwuje. A jedzonko naprawde smakuje mi więc nie mam zamiaru rezygnować z diety. :grin:  

Dziewczynki mam pytanko jak myslicie czy taki pasztecik z indyka w plastikowym kubeczku nam wolno? Nie znalazłam żadnych danych na nim więc się pytam. 

Ja bym sie Jusiu bała takiego pasztetu - tam pewnie jak w parówkach jest z 10 % mięsa z indyka a reszta to tłuszcz, skóra i inne rzeczy o których moze lepiej nie wiedziec co tam władają......

PS Jedna z nas już kiedyś miała taką grypę i o ile się nie mylę, to waga spadła dosyć ostro, ale po chorobie troszkę podeszła do góry.

To ja Benek, - miałam takie zatrucie w lipcu że trzeba mi było podawac kroplówki i spadłam wtedy jakies 5 kilo w dół a potem na powrót ze 4 kg wskoczyło.....

Odważyłam się dzisiaj wejść na wagę post-13995-1254286254_thumb.gif od 1 października

wracam do II fazy!!! Tak Wam na forum obiecuję.. bo sama dla

siebie nie dotrzymałabym tego słowa. No cóż sama jestem sobie

winna.. Ale znowu miałam chyba dietowy kryzys i razem z III fazą

rzuciłam się na pyszności, słodkości.. :roll: Odechciało mi się piec

protalowo - no i mam za swoje. Ale nie ma co.. - obiecuję Wam

poprawę i mam nadzieje, że się uda. Mi by się też taka Juggi przydała.

Ale nie tylko wirtualnie - tylko, żeby siedziała mi na ramieniu i pilnowała

mojego grzesznego życia, żeby już było 'uczciwe'!!!

Wygrała któraś z was w totka :D Ja trafiłam aż jedną liczbę :lol: Ostatnio

to tylko tyle mi się udaje...

Ale pochwalę się, że wczoraj dzwonili, że mój stół i krzesła są już do odebrania..

A ja nie mam wciąż gdzie ich postawić. Będą musiały postać jeszcze na sklepie

:mrgreen: Ale już się nie damy - jeszcze tylko 14 dni!!! :D

Miłego dnia - już dzisiaj miałam rano dużo do czytania, rozkręcamy

się po stracie :-D i dobrze, trzeba żyć dalej!!!

Myslisz Marudko że poskutkuje wejście w II faze ? Moze trzeba znów zacząc od króciutkiej uderzeniówki..? Może trzeba by było powtórzyc jakby cały ten cykl od początku żeby dało skutek ...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam witam, jakoś tak czasu pisać nie było. U mnie waga dalej leci w dół czy warzywa czy nie warzywa. Podsumowujac ten miesiac z wami to mam ponad 8 za soba. Wiec mysle że to całkiem dobry wynik. Ważne że ludzie zauwazają różnice i to jest strasznie motywujące. Powodzenia dalje w dietkowaniu

Gratuluje Tyrolciu - jest super, takie tempo...!

A mieszkanko to mam, ale ciągle na papierze tylko - choć

lepsze to niż nic.. Termin mieli do 30 września w umowie, choć

obiecali się wyprowadzić już w połowie.. września.. Ale biadolili

nam, że nie zdażą i chcę jeszcze dodatkowe 2 tygodnie..

W ciąży nie jestem więc nie spieszy mi się aż tak.. Ale to

czekanie trochę jest przygnębiające.. Ale w połowie pażdziernika

się przeprowadzamy - choćby nie wiem co.. Już na żadne

przedłużanie się nie zgodzimy!! Bo nie będę w grudniu przy otwartym

oknie spać - bo farba będzie musiała się wywietrzeć. Już i tak

za długo to trwa.. A ja jestem strasznie niecierpliwa i sama się

sobie dziwię jak ja to wytrzymuję.

Plus tego jest taki, że mniej benzyny zużyję bo z rodzinnego bloku

mam bliziutko do roboty.. Ale zaś te łyżwy się zaczęły.. Gdyby nie było

na lodowisko tak daleko z przystanku to może bym się przesiadła

na komunikację miejską.. Ale daleko jest strasznie. Choć jak się

przeprowadzę to z 30 km na lodowisko, zrobi sie tylko 20 km.

Tyle, że do pracy zamiast 4km - będę miała 20.. Więc taka kiepska ta

kalkulacja. Ale wolę jeździć na łyżwach niż pracować :lol: więc

wybór jest prosty - .. :lol: gdyby tylko nie ten kredyt...

Marudko - z tego wypływa prosty wniosek, że zamiast jeździc co dzien do pracy musisz jeżdzic na lodowisko... i ekonomiczniej i ..przyjemniej...... :D :D

Mam jeszcze pytanko do protalowiczek - na jakiej wadze bazujecie? Wieczornej czy porannej?

Gratuluje tempa ZaDuży - ja zawsze biore pod uwage tylko wagę poranną....

Wszystkiego dobrego w Dniu Chłopaka ! :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juggin - nisko ci sie kłaniam i podziwiam za rzucenie papierosów - super !

Ty jesteś wytrwała i konsekwentna baba ! A do tego jak czytasz inne posty to widzisz że powinnaś sie rozdwoić albo roztroić i pilnować " w realu" niejedna z nas... ze mna na czele - wtedy byłyby rezultaty u wszystkich...

Bożenko - ty stoisz długo na 79 a ja na 92 - nie wiem czy to cie pocieszy.... Trzymajmy sie razem i nie dajmy sie ... aha jeszcze i Jusia z nami tez od dłuższego czasu stanęła i stoi...

Razem damy rade ! :D

Anulka - gratuluję spadeczku !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wczoraj byłam znów bezgrzeszna i WC dzis mi sie udało zaliczyć z duzym sukcesem - a waga ... ani drgnie :D

Moze te 92 kg to u mnie jakis limit spadku i dalej nie rusze, pamietam że przez wiele lat własnie tyle wazyłam, zanim wskoczyłam na 107 kg i moze mój organizm tez to pamieta.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Benek dziękuje Ci za rade. No i za podniesienie na duchu z ta wodą i mięskiem. Mam nadzieje że zadziała. Bo ta waga mnie już denerwuje. A jedzonko naprawde smakuje mi więc nie mam zamiaru rezygnować z diety. :lol:

Dziewczynki mam pytanko jak myslicie czy taki pasztecik z indyka w plastikowym kubeczku nam wolno? Nie znalazłam żadnych danych na nim więc się pytam.

Witam wszystkie Protalki...

Jusia25, niestety zwykły skład pasztetu to niestety oprócz mięsa także tłuszcz, bułka tarta, jaja itp. Myślę, że dodatek węglowodanu i tłuszczu wyklucza pasztet z naszej diety.. Ja też bardzo lubię pasztet :D Jak byłam na diecie niskokalorycznej to dostałam od Pani dr bariatry przepis na chudy świąteczny pasztet z indyka do samodzielnego wykonania tam też trzeba było dodać masło chociaż minimalną ilość..Przykro mi :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.