Skocz do zawartości

Rewelacyjna Dieta Protal !


Dorotaxx

Rekomendowane odpowiedzi

Hej Chudzinki :shock:

U mnie waga od tygodnia taka sama, nie wiem może ja coś źle robie ;) jak tak dalej bedzie zmienie to moje 1/1 na 5/5. Pogoda ciągle brzydka a miała sie poprawiać do tego kolejny dzień szukania pracy mnie dobija i dołuje. Do tego sernika nie moge upiec żeby sie pocieszyć bo dostarczenie miksera opóźnia sie kolejny dzień. Jedynym pocieszeniem bedzie chyba szklanka coli :)

No nic lece na zakupy bo kot bez żwirku sie nie obędzie :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkie protalinki.

Przejrzałam posty z ostatnich dwóch dni i najwięcej jest tych o łakociach - oj łakomczuchy, łakomczuchy.

Mam pytanko do tych co już w III i IV fazie. Jaki serek i jaki chlebek? Że pełnoziarnisty, to wiem. Zaczęłam już myśleć o utrwalaniu(patrz suwak) ;) i przyglądałam się tym chlebkom. Jest tego dużo i nie mam pojęcia który jest dobry, a który do niczego. Przed dietą byłam raczej świeżobułeczkowa :shock: . A ser to ten żółty twardy? Jeżeli tak, to które najlepiej spozywać w III fazie? Lubię wszystkie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie ;)

Pogoda u nas bardzo jesienna - dopiero pierwsze promyki słońca przedarły się przez mgłę zalegającą od rana.

Na wadze 60 - cio dekowa zwyżka. Winię za to okres warzywno - proteinowy, ale i tak jestem zadowolona z rezultatów, dziś zaczęłam 5 tydzień diety.

Michasiu - to wspaniale, dwulatka! Och, ile bym dała, żeby zatrzymać te chwile z takimi maleństwami w domu. Teraz najmłodszy ma 9,5 roku, średni 11,5, a najstarsza 14. Nie wiem kiedy dzieci mi tak urosły, wydoroślały. W mgnieniu oka :shock:

Życzę Wam minimum formalności, żebyście jak najszybciej mogli zabrać Julkę do domu.

Marudko - i ja gratuluję :shock:

Mimo pewnych niedogodności starszego budownictwa, takie mieszkania mają niezastąpiony klimat i wdzięk. Ja od dwóch miesięcy mieszkam w starym domu. Co prawda wiatr nie wieje przez okna, za to durne okna otwierają się na zewnątrz...

Nie mam pomysłu jak umyć okna z drugiej strony i jak myli je poprzedni właściciele. Zwłaszcza na drugim piętrze. Pewnie wyciągali całe okna z futryn, ale teraz jest za zimno, żeby to zrobić.

Nie zwróciłam na to uwagi podczas kupowania domu.

Na szczęście dom jest ciepły, ma wspaniały, bardzo wydajny kominek który ogrzewa nam całe piętro.

Anuuuullllka witaj na forum ( ale dużo dałaś tych literek) :)

Gratuluję Ci spekakularnych początków.

No to co? Pozdrawiam Was wszystkie i każdą z osobna. Gratuluję postępów :)

Dziękuję!!!!!i pozdrawiam wszystkich!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Chudzinki :shock:

U mnie waga od tygodnia taka sama, nie wiem może ja coś źle robie ;) jak tak dalej bedzie zmienie to moje 1/1 na 5/5.

Cierpliwości Amazoneczko - to dopiero twój 3 tydzien diety, wszystko przyjdzie na pewno i spadki też.......... :) A ja na twoim miejscu tez bym zmieniła sysytem na 5/5 albo co najwyżej 3/3. Ten układ 1/1 jest fajny w dietkowaniu ale mało skuteczny, wolniutko ida spadki... przyjemniej ale wolniej. Wybór nalezy do ciebie.... :) Ja mam sysytem 5/5, czasem trudno mi było wytrzymac piątydzien białek ale spektakularne spadki były dla mnie nagrodą...

Witam wszystkie protalinki.

Przejrzałam posty z ostatnich dwóch dni i najwięcej jest tych o łakociach - oj łakomczuchy, łakomczuchy.

Mam pytanko do tych co już w III i IV fazie. Jaki serek i jaki chlebek? Że pełnoziarnisty, to wiem. Zaczęłam już myśleć o utrwalaniu(patrz suwak) :shock:

Babciu Magdo - super ! Za moment witasz III faze ! Pamietam jak Pola i Juggin wchodziły w III faze to dyskutowały o pełnoziarnistym chlebie, a nawet Pola i ktos jeszcze piekł sobie sam chlebki w maszynie do pieczenia chleba, tez z mieszanek gotowych pełnoziarnistych.

No własnie a gdie jest nasza Juggin ? Dawno nie zaglądała. nie napisała jak tam u niej po "grzesznym" wekendzie ? Hallo hallo jestes tam JUGGIN ??

a jak jest z alkoholem???nie można czy trochę można???

Zasadniczo Anuuuulllko zaden alkohol nie jest dozwolony w I i II fazie, a w III chyba przy królewskim posiłku może byc jakieś winko ( nie za dużo !). Ja nie jestem tu dobrym przykładem, bo zarówno w sezonie grillowym jaki ostatnio imprezowym pozwoliłam sobie kilka razy na szampana i po kilka kieliszków wina. Ja wiem może wszystkiego od początku diety by sie uzbierały ze 2 butelki.... Nie piałam żadnych drinków, wódki, piwa itp. I jakoś tam spadam z wagi, jakkolwiek na różne dziewczyny różnie alkohol działał, nie ma jednej zasady - to tak jak z ta mąką kukurydzianą u jednej daje sie we znaki bardziej u innej mniej....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ile masz wagi wyjściowej ?

Anuuulllko zrób sobie suwaczek postępu - to działa motywująco bo widzisz na własne oczy efekty swoich starań, jak nie chcesz ujawnić wagi (bywa i tak !) to ustaw sobie np na od 0 do 20 kg i zaznaczaj tylko stracone kilogramy....Tak robiło wczesniej kilka Protalek i tez to było dla nich dopingujące. Motywacja w diecie to ważna rzecz !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cierpliwości Amazoneczko - to dopiero twój 3 tydzien diety, wszystko przyjdzie na pewno i spadki też.......... :shock: A ja na twoim miejscu tez bym zmieniła sysytem na 5/5 albo co najwyżej 3/3. Ten układ 1/1 jest fajny w dietkowaniu ale mało skuteczny, wolniutko ida spadki... przyjemniej ale wolniej. Wybór nalezy do ciebie.... :) Ja mam sysytem 5/5, czasem trudno mi było wytrzymac piątydzien białek ale spektakularne spadki były dla mnie nagrodą...

Tak właśnie bede musiała zrobić ale dopiero od poniedziałku żeby nie tak często robić zmiany. Po prostu to moje pierwsza dieta i po fazie uderzeniowej miałam "uderzenie" ;) myśli "nie wytrzymam 5/5" ale teraz jak juz troche czasu minęło i prawie zupełnie oswoiłam się z odmiennym jedzeniem myśle, że wytrwam :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczyny!

Słonecznie w trójmieście dziś rownież! choc zgadzam się i tu z rana była mgła... i temperatury były prawdziwie nie zachęcające do wyjścia na zewnątrz....

Przyznam, że dziś mam nastrój trochę depresyjny.... moja waga z rana o 100g mniej niż na suwaczku :) .... smucę się, bo to już 13 dzień diety a ja w zasadzie nie mam spadku :) ... mam wrażenie, że te 1,5kg to mi zleciała woda i tyle... klops :) ja rozumiem, że mogą być przestoje jakoś w połowie diety, taki przestój bym zrozumiała... ale ja tu w ogóle z miejsca nie mogę ruszyć - dziewczyny, czyżbym należała do tych, na których protal nie będzie działał....? post-16566-1256046064_thumb.gif Miałyście tu taki pzrypadek? :D

Amazoneczko jak widzę Twój wynik to aż mi serce ściska - zaczęłaś dietę 3 dni wcześniej ode mnie i zrzuciłaś już ile kg!!! Fantastycznie!!!! Gratuluję! Ciesz się tym dziewczyno, na pewno po Tobie to widać! a ja mam dalej spodnie tak samo ciasne na tyłku... post-16566-1256046183_thumb.gif

Pije 2l najmniej dziennie, nie grzeszę, nie spożywam pókic o mąki żadnej, ani otrąb... warzywami też się jakoś mega nie objadałam na P+W... dziś białka pierwszy dzień... eh... ;) Przyznaję, jem wieczorami także - koło 22:00 przeważnie zawsze coś jeszcze sobie zaserwuję - albo jakiś twarożek, jogurt, albo jak mam kawałek wędzonej rybki... może nie powinnam jeść ta późno? tyle, że wg Dukana to nie powinno mieć takiego znaczenia o ile w końcu trzyma się diety - a ja się trzymam... ;)

Mam strasznych nauczycieli zawodowych - połowa nic nie robi! Ale jak to mówią dobry informatyk nie będzie kisł w szkole - ma lepsze perspektywy. U nas w szkole tylko moja wychowawczyni wykazuje dużą wiedzę (programowanie) a pozostali nauczyciele to albo z kartek jadą albo wogóle nic nie robią na lekcjach - kto to widział?? Ale na to nie mam wpływu niestety. jedyny dobry informatyk w szkole nam nie przypadł w udziale.

Maho - no niestety takl czasami bywa w naszym polskim szkolnictwie, że są i lepsi i gorsi nauczyciele... eh, trzeba przetrwać, albo zmienic szkołę - wiem wiem, u Ciebie już na to za późno teraz...

Ale dasz rade! :D

Marudko cieszę się, że druga noc w swoim M była bardziej relaksująca :shock: . Oby z każdym dniem było Ci tam lepiej! Dzięki za link do foremek, przy najbliższej okazji poszukam takich silikonek też to może coś upiekę... (choc jak zjem mąkę to juz w ogóle strach się bać co z wagą będzie ;) )

Nutko_Cynamonu - i znów kilka odpowiedzi mam dla ciebie :

1/ wątróbkę surowa drobiową, najlepiej z indyka myje, obsypuje dużą ilościa przyprawy do gyrosa, na patelni rozsmarowuje pędzlem odrobinę oliwki i podsmażam, jak mi sie za mocno przywiera to podlewam ciutka wrzątku i tak kilka minut podduszam, w osobnej patelence tez na małej ilości oliwki podduszam lekko osolone 2 pokrojone cebule, jak sie zeszklą to podaje watróbke z cebulką, do tego mały korniszonek i na fazie białek mozna jeść a jak wiecej cebuli i warzyw to na B+W. Smacznego!

2/ ja tez piekę bułeczki w foremkach z silikonu do mufinek, bez papierków, bez smarowania bo wychodza łatwo po upieczeniu. Robie sobie raz w tygodniu 12 sztuk ( mam 2 foremki po 6 ). Piekę wg przepisu : Chlebek Dukana nieco zmodyfikowany z 6 strony naszych przepisów, porcja 6 łyżek otrebów owsianych + 3 łyżki pszennych + 3 łyzki maki kukurydzianej

3/ mąka kukurydziana u wielu dziewczyn zastepuje skrobie, która jest trudniej dostępna, myślę ze jak z umiarem i np. tylko w okresach B+W to nie robi wielu szkód naszej wadze, jakkolwiek sa dziewczyny mniej "odporne" na mąkę i nie mogły z nią przesadzać, np. Benek zauważyła u siebie takie zjawisko i musiała być z mąką ostrożna.

Maragrete ponownie wielkie dzięki za szczegółową odpowiedź :shock: . Spróbuję któregoś dnia przygotować sobie taką wątróbkę, zdaje się, że to wcale nie dużo pracy przy niej jest :shock: ...

Pogoda ciągle brzydka a miała sie poprawiać do tego kolejny dzień szukania pracy mnie dobija i dołuje. Do tego sernika nie moge upiec żeby sie pocieszyć bo dostarczenie miksera opóźnia sie kolejny dzień.

Amazoneczko, wagę masz pikną (tzn. jak już pisałam ilośc utraconych kg w stosunku do trwania diety -> super!)... wiec póki co życze Tobie tyle samo szczęścia w szukaniu pracy co w gubieniu kg! :shock: Na pewno się jakoś ułoży, czasem człowiek po prostu musi dłużej poczekać by trafić na coś wartego grzechu :shock: .

A ile masz wagi wyjściowej ?

Anuuulllko zrób sobie suwaczek postępu - to działa motywująco bo widzisz na własne oczy efekty swoich starań, jak nie chcesz ujawnić wagi (bywa i tak !) to ustaw sobie np na od 0 do 20 kg i zaznaczaj tylko stracone kilogramy....Tak robiło wczesniej kilka Protalek i tez to było dla nich dopingujące. Motywacja w diecie to ważna rzecz !

Zdecydowanie Anulko zrób sobie SUWACZEK POSTĘPU :) -> stąd można je wziąć:

http://www.misfitmoms.com/tickers/stepone/weightloss.html

http://ticker.7910.org/

http://tickerfactory.com/

No nic, idę sobie... smutno mi dziś, eh... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczyny!

Przyznam, że dziś mam nastrój trochę depresyjny.... moja waga z rana o 100g mniej niż na suwaczku ;) .... smucę się, bo to już 13 dzień diety a ja w zasadzie nie mam spadku ;) ... mam wrażenie, że te 1,5kg to mi zleciała woda i tyle... klops :shock: ja rozumiem, że mogą być przestoje jakoś w połowie diety, taki przestój bym zrozumiała... ale ja tu w ogóle z miejsca nie mogę ruszyć - dziewczyny, czyżbym należała do tych, na których protal nie będzie działał....? post-16566-1256046064_thumb.gif Miałyście tu taki pzrypadek? :shock:

Pije 2l najmniej dziennie, nie grzeszę, nie spożywam pókic o mąki żadnej, ani otrąb... warzywami też się jakoś mega nie objadałam na P+W... dziś białka pierwszy dzień... eh... :) Przyznaję, jem wieczorami także - koło 22:00 przeważnie zawsze coś jeszcze sobie zaserwuję - albo jakiś twarożek, jogurt, albo jak mam kawałek wędzonej rybki... może nie powinnam jeść ta późno? tyle, że wg Dukana to nie powinno mieć takiego znaczenia o ile w końcu trzyma się diety - a ja się trzymam... :)

No nic, idę sobie... smutno mi dziś, eh... ;)

Nutko - nie poddawaj sie, przeanalizuj raz jeszcze wszystko, kiedys Juggin stawiała takie pytania do samodzielnej odpowiedzi dziewczynom z podobnym problemem jak u ciebie ( poszukaj w postachh w sierpniu-lipcu):

1/ może jesteś typem bardziej mięsnym niz nabiałowym i wieczorem powinnaś podjadac raczej mieso niz nabiał - Juggin to pomogło w zwiększeniu tempa spadku

2/ czy jesz otreby - one niosa ze soba co prawda weglowodany ale tez skracają czas obecności pokarmu w jelicie cienkim, czyli nie pozwalają aby wiecej substancji zostało z tego pokarmu przez organizm odebrane, poza tym tworzą swego rodzju emulsje wiażąca tłuszcz i tym samym zmuszaja organizm do spalania tłuszczu z zapasów... może warto zacząc je jeść - max 3 łyżki dziennie, obojetnie w jakiej postaci, w zupie mlecznej jak ja, w koktajlu jak Benek czy juggin, w wypiekach... czy z jogurtem albo serkiem z Piątnicy....

3/ czy pijesz zielona herbatę, zimna- Marudka, Sliweczka i inne dziewczyny wypijały dziennie po 2 liytry, ja tez pije duzo zimnej zielonej herbaty - i im to podziałało, na mnie tez działa. jak nie lubisz smaku zielonej herbaty to kup sobie jakąs aromatyzowana ; ja pije taka z opuncja figowa albo a pigwa i nagietkiem - pyszna

4/ czy w ogóle nie jesz za mało - organizm wyczuł że mu dostarczasz mniej i próbuje spowolnić metabolizm.... nie daj mu na to szans, musisz zjadać co najmniej 1000 kalorii

5/ może jestes przed @ - i dlatego na wadze nie widac spadku a lecisz w obwodach albo, jak byłaś na B+W to trzymasz wode i dopiero na białkach spadniesz znacznym skokiem w dół..

To jest walka.... z własnym organizmem.... zbierałaś tę wagę jakiś czas.... to teraz nie tak łatwo idzie żeby organizm ci to oddał.... Nie poddawaj sie, głowa do góry i albo ...on z Toba wygra albo ty z nim.. POWODZENIA ! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześc Przemiłe KoBiałki : )

Własnie skończyłam czytanie. Straszny mam kłopot, że by nadgonic każdy dzień, ale to nie jest powód do narzekań, że forum żyje i ma się dobrze.

Marudko gratuluję mieszkania, własnego M nie da się porównac z żadnym mieszkaniem za przeproszeniem " na kupie" nawet z ukochaną teściową : ) Robota przy odgruzowywaniu chyba ciezka, ale jaka przyjemna i widac, że Ci tam dobrze skoro dobrze sypiasz.

Jusiu zrobiłam Twój serniczek i objadałam się nim 3 dni. Wspaniały i na pewno go powtórzę. Różnica wieku u dzieci nie musi stanowic problemu moi chłopcy maja jej 4, 5 roku i mieszkają razem. Wybuchają czasem wojny, ale też rozumieją się jak sjamskie bliźniaki. Moja siostra jest 7 lat młodsza, lae mamy dobry kontakt chociaż w dzieciństwie zdarzały sie robieżności potrzeb ;)

Pola mam ten sam problem z nadgonieniem czytania i pisania chociaż nie pracuję tyle, co Ty jestem pod wrażeniem prawdziwa pszczółka z Ciebie

DeMoniq nie załamuj się małym spadkiem u mnie spadało jak szalone a potem ponad 2 tygodnie "dwa do przodu trzy do tyłu" dlatego znalazłam to forum i tu podtrzymano mnie na duchu :shock:

100Krotka, Maho, Sandra 33 gratuluję spadku

TryOlcia gratulacje z powodu pozbycia się ciuchów z szafy, życzę wypełnienia jej ciuchami w idealnym wg Ciebie rozmiarze :)

Nutko jako przedstawiciel słuzb medycznych i głosu rozsądku musisz stanowczo oprzec się pokusom na spotkaniu i wznieś toasty czymś bezalkoholowym Dobrzy kumple to zrozumieją i poprą Twoje starania, źli Ci nie są potrzebni :shock:

Saga też jadam kurczaka z grilla bez wpływu na wagę oczywiście po oskórowaniu : ) Na wyjazdach to idealne rozwiązanie. Jadłam też pstrąga w restauracji budząc powszechne zdziwienie, bo nie dosyc, ze bez jarzyn i frytek to jeszcze pozbawiałam go panierki, a kawe czy herbatę słodze słodzikiem, który wyciagam z torebki :) Baciu Magdo gratuluję spadku i mam putanie o ten olej parafinowy, czy nie daje skutków jak rycynowy oraz gdzie go kupic

Margarete gratulacje z powodu ruchu na suwaczku

Malinka 2702 cześc i życzęe powodzenia w diecie podobnie Alcia 111 - 17 lat czy 17 kilogramów wszystko mija :D

Kasias to miłe z tymi sąsiadami w pierwszej chwili myślałam, że to będzie coś niemiłego a tu taka niespodzianka musiałaś faktycznie nie tylko ładnie spaśc na wadze, ale przy tym wypiekniec, bo wiesz, jak to z facetami zwracaja uwagę na ładną buzię ;)

Benek bardzo mi przykro, że zapowiadasz swoja nieobecnośc będę tęskinic do Twoich wesołych i celnych ripost wracaj prędko

i życzę wszystkiegom dobrego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amazoneczko jak widzę Twój wynik to aż mi serce ściska - zaczęłaś dietę 3 dni wcześniej ode mnie i zrzuciłaś już ile kg!!! Fantastycznie!!!! Gratuluję! Ciesz się tym dziewczyno, na pewno po Tobie to widać! a ja mam dalej spodnie tak samo ciasne na tyłku... post-16566-1256046183_thumb.gif

Amazoneczko, wagę masz pikną (tzn. jak już pisałam ilośc utraconych kg w stosunku do trwania diety -> super!)... wiec póki co życze Tobie tyle samo szczęścia w szukaniu pracy co w gubieniu kg! :shock: Na pewno się jakoś ułoży, czasem człowiek po prostu musi dłużej poczekać by trafić na coś wartego grzechu ;) .

Nutko podziwiam Twój optymizm. Czytając to co napisałaś aż sie miło robi i uśmiech sie pojawia na twarzy. Dzięki za to podtrzymanie na duchu :shock:

Wg Dukana oporność na chudnięcie mają osoby, które kilkakrotnie chudły i na nowo tyły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grazzia mój syn też ma cukrzycę od 10 lat i pamiętam, ze podobnie przeliczałam słodzik. Wtedy był wyłącznie aspartam i kiedyś pprzestaliśmy go używa po doniesieniach prasowych o jego szkodliwości. Teraz używam go żeby by w zgodzie z dietą. Piekłam tylko raz protalowe ciasto z tabletek właśnie, ale nie było na szczęscie gorzkie więc może to tez kwestia marki.

Maho sernik wcinam bez zmiany wskazań wagi .Podziwaiam Twoją pracowitośc i skupienie na szkole. Mój syn w zeszłym roku nie dawał tyle z siebie, a dzisiaj studiuje na kierunku który mógl wybra z trzech na które sie dostał więc przy Twoim zaangażowaniu zrobisz wszytko, co zamierzysz ;)

Michasiu pozdrowienia dla Julci. Moje dzieic już dorosłe, ale siostra ma 2 latke Agatkę i spodziewa sie w grudniu małego chłopca do kompletu więc cieszę się bardzo i rozumiem, jaka to dla Was radośc

Postaram się zaglądac tu częściej, bo potem siedzę połtorej godziny, a praca i jutrzejszy obiad czeka :shock:

Pozdrowienia dla wszystkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześc Przemiłe KoBiałki : )

:shock: Baciu Magdo gratuluję spadku i mam putanie o ten olej parafinowy, czy nie daje skutków jak rycynowy oraz gdzie go kupic

Własnie dzisiaj sobie myślałam, że coś nie widzę kota w czapce ;) . KoBiałki - dla mnie rewelacja.

Olej parafinowy kupuję w aptece. Sprzedawany jest w tym samym celu, co rycynowy. Jednak, gdy dodaje się go do sosu, majonezu, czy jak ja dzisiaj do tatara to przecież nie zjada się całej porcji na raz. Poza tym nie dodaje się go dużo - od kilku do kilkunastu kropel.

Nutko - koniecznie znajdź przykazania Jugin. Mnie bardzo pomogły. Też ich poszukam i jak znajdę, to podam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.