Skocz do zawartości

Rewelacyjna Dieta Protal !


Dorotaxx

Rekomendowane odpowiedzi

Witaj Gochna, dzięki za podpowiedź mam nadzieję że sobie poradzę.

Pogoda była super, cieplej niż wczoraj, i dlatego wybrałam się na cmentarz centralny na groby przyjaciół na których nie mogłam być 1 listopada.

Sorry, ale chyba nie powinny być linki tylko cody :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie kochane!

Ja tylko na chwilę, wpadłam się przywitać. Nie ma szans, żebym nadrobiła dzisiaj zaległości w czytaniu. Jestem tak padnięta, że zaraz na stojąco zasnę. Odezwę się jak przeczytam strony napisane przez Was od mojej ostatniej wizyty. (a jest co czytać).

Pozdrawiam Was i całuję. Pa pa

Polu mam taką prośbę. Anulkas ma wątpliwości co do diety. Dziewczyna ciągle zaganiana i nie bardzo ma czas pichcić. Ty jesteś tu najdłużej i już spory czas w 4 fazie. Może napiszesz jej jak to jest po 2 fazie, czy jest efekt jojo. Każdy się tego bardzo boi.(zresztą ja też)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O rany! ale się rozpisałyście :) 

Witam serdecznie protalową społeczność w niedzielny wieczór:)

Gratuluję wszystkich spadków wagowych o których zdołalam przeczytać przed chwilą, spore wyczyny tutaj widzę :mrgreen: 

Moja waga chwilowo stanęła - co mnie zdziwilo ze na warzywkah ubywało a przy białkach stanęło :/ No nic, postoi i pójdzie dalej.

Pozdrawiam i dalszych sukcesów życzę, no i wytrwałości ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WITAjCE

nie było mnie tu kilka dni więc dziś cały wieczór czytam zaległości

GOCHNA-ja też zaczynam dietkę od nowego roku, dzis sie ważylam wiedziałam że przyttyłam w ostatnim czasie ale nie mialam pojęcia ze aż tyle :) moja obecna waga to 66kg na dzień dzisiejszy mam do zrzucenia minimum 11kg

SAGA- Karmelowi zyczę zdrówka a Tobie gratuluje 20kg spadku!!!

Jutro mam wolne więć nadrobię czytanie, zycze dalszych spadków, dobranoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka dziewuszki!! W końcu do was dotarłam. W górach było super. Po powrocie mialam nawet 17,5 na liczniku ale w weekend zaszalalam. córcia mialam urodziny i musiałam torta upiec. I jak nie poimprezować z rodzinka jak takie jedzonko dobre na stole i cista które sama piekłam. Na szczescie wypadło na warzywa. Jutro sie przekonam jak tam moja waga. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GOCHNA-ja też zaczynam dietkę od nowego roku, dzis sie ważylam wiedziałam że przyttyłam w ostatnim czasie ale nie mialam pojęcia ze aż tyle :) moja obecna waga to 66kg na dzień dzisiejszy mam do zrzucenia minimum 11kg

Ja 20 kg!!! ale czy nam się uda???

Moja córcia też zacznie dopiero od Nowego Roku, mówi że nie oprze się moim pierogom z kapustą i grzybami :mrgreen: ;) ;) Jak ma to być dobra kuracja, to bez żadnych wpadek, no chociażby bez zbędnych pokus.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojojoj napisałam szóstuni przez "u" brrr przepraszam :)

Nutka, ja sama się dziwię, że dałam radę te 5 kilosów, zwlaszcza, że zrobiłam je w 32 minuty co mi się wcześniej nie udawało. No ale czuje ze przegięłam bo juz dziś na nic nie mam sił :mrgreen:

Kartofelko, dziękuję za gratulacje.

witam dziewczynki.

Winkachce a jaki jest tytuł tej nowej książki Dukana???

Oluś ja nie wiem, Nutka dziś o niej pisała, na pewno Ci przytoczy ten tytuł.

Dobrej nocki życzę;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie ;) !!!

Chyba udało mi się wróćić na dobrą drogę!! Wczoraj białkowy dzień wypadł

wyśmienicie. A na dzisiaj już mam gotowego kurczaka na obiadek. Luby będzie

musiał pocieszyć się mrożoną pizzą. Ale na razie nie będę się ważyć. Aż do końca

mojej chyba już TRZECIEJ uderzeniówki (byle na niej się nie skończyło..). Jeszcze

nie wiem ile ją pociągnę. Zobaczę jak będzie mi się dłużyć.. Chciałabym cały tydzień.

Ale zobaczymy.. A potem 5/5 lub 3/3 - to jeszcze wyjdzie w praniu. Choć nie

powiem, że trochę drażni mnie kupione już na świeta ptasie mleczko.. No ale cóż,

trzeba będzie znowu z naszych przepisów zrobić. Choć to wszystko nie to samo.

Ale przynajmniej powoduje chudnięcie ;)

Do pracy rano oczywiście z domku wychodzę pierwsza ja!! A że mojemu nie zawsze

chce się wstać żeby zamknąć drzwi.. nie wymagam tego od niego - jak może sobie

jeszcze poleżeć.. I zamykam go kluczem.. I co się dzisiaj stało!! Zamknęłam go na

amen!! Dzwonił do mnie, że nie może od środka otworzyć drzwi. Na szczęście jego

mama ma dziś na popołudnie i klucze do nas, i przyszła go otworzyć.. Chyba już

będzie rano wstawał i zamykal sam drzwi od środka, żeby nie było już takich

niespodzianek. :)

Teraz piję sobie kawusię.. Oj zaczyna mi to wchodzić w krew.. Bo na początku

dietowania nie mieliśmy w pracy lodówki - no a bez mleka mi kawa nie smakuje.

Teraz już mamy - i po prostu uwielbiam poraną kawusię w lekturą forum do tego.

:mrgreen: Pyszna sprawa!!!!

Miłego dnia!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie ;) !!!

Teraz piję sobie kawusię.. Oj zaczyna mi to wchodzić w krew.. Bo na początku

dietowania nie mieliśmy w pracy lodówki - no a bez mleka mi kawa nie smakuje.

Teraz już mamy - i po prostu uwielbiam poraną kawusię w lekturą forum do tego.

:) Pyszna sprawa!!!!

Miłego dnia!!

Ja też popijam kawusię :mrgreen: ;)

Miłego dnia i tygodnia  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też popijam kawusię :) :mrgreen:

Miłego dnia i tygodnia ;)

Witam serdecznie ;)

tyle postow, ze nie jestem w stanie na wszystko odpowiedz Wybaczcie mi, dopinguje wam wszystkim ale na moj umysl za duzo nickow, przepraszam ;) :) :)

Marudko ty nasza mistrzyni porannych postow zycze spadkow kg. ( wiemy o co chodzi)

Ostatnia szanso !!!!dlaczego tak malo piszesz ???????

acha i slowo do oli tak malo sie udzielasz a tu waga leci................ na leb na szyje duze buziole od mnie !!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również witam przy kawusi (z mlekiem oczywiście) ;)

Widzę, że wszystkie dzielnie walczycie i gubicie kilogramy. U mnie po pierwszym dniu warzywnym waga +0,5kg. Mimo, że z warzyw wczoraj był szczypior do sałatki surimi i 1/4 małego korniszonka zawinięty w kurczaku. Tym sposobem wróciłam do wagi sprzed tygodnia :) Tak sobie myślę, że ze mną chyba jest coś nie tak. Kiedy mam takie wzrosty, to tym bardziej wierzę, że mi się uda. A to wszystko dzięki wam. Nie chcę tu nikogo wytykać palcami ale chyba postawię sobie przy łóżku w sypialni ołatrzyk Maho :mrgreen:

Czeka mnie w tym tygodniu sporo pracy. CMam nadzieję, że te stresy z tym związane nie wpłyną negatywnie na moją wagę...

Winkachce, nawet najlepszym się zdarza :)

Tyrolcia, trzymam kciuki, żeby waga była konsekwentna i pokazała tyle co ostatnio ;)

Magda, u mnie na początku było podobnie: na warzywkach leciało w dół a na białkach stała jak zaklęta. Teraz na jednym i drugim leci - w górę - ale mam nadzieję, że to chwilowe... tuż-przed-okresowe ;)

Polu, dołączam do prośby Sagi. Jeteś jednym z naszych filarów :)

Pozdrawiam wszystkie proto-maniaczki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Ostatnia Szanso i Balbinko!!

Cieszę się, że sama tu rano nie jestem - bo byłoby mi smutno!!

Choć najbardziej płonne dyskusje to tu późnymi wieczorami się

toczą.. Ale wieczorkiem to ja padnięta jestem i nie mam siły

na nic jak tylko na spanie..

Ale ktoś musi zaczynać dzień na forum i ktoś musi kończyć :)

I jakoś tak mi się najczęściej udaje sztuka początku niż końca..

Balbinko no musi mi się w końcu udać!! Zakładam tylko 5kg.. Bo

to chyba szybko mi się uda. Byle się trzymać prosto!! :mrgreen:

Wtedy już będę napewno dobrze wyglądać i zrobię uczciwe utrwalanie.

Takie mam ładne postanowienie!!

Spórubę sobie obrzydzić słodycze jak Saga.. Ale Ty kochana - jak sobie

nie urozmaicasz jedzenia - to że się zapytam co Ty właściwie jesz??

Bo ja to mam głowę pełną pomysłów zawsze co by tu wykorzystać

z przepisów. Masakra, jak tylko pomyślę, że znowu dietuję to nic tylko

o jedzeniu myślę.. Brrr......

Trzymajcie i za mnie kciuki!! Do wesela muszę być szlank!! I tego będę się

trzymać - może to mnie zmobilizuje do uczciwości w sferze jedzenia.

Chyba na ręce sobie napiszę, żeby się nie zapomnieć. To tylko jeszcze

kilka miesięcy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.