Skocz do zawartości

Rewelacyjna Dieta Protal !


Dorotaxx

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie kobietki i mężczyzno. Nie ma ostatnio weny do pisania. Mam nadzieję, że mi wybaczycie. Moja @ powolutku odchodzi w zapomnienie i waga zaczyna przypominać wagę anie huśtawkę :D Chyba miałam ostatnio kryzys jedzeniowy. Co prawda nie zgrzeszyłam ale chodziły za mną różne "cywilne" pyszności. Na szczęście wracam do żywych i już jest ok, choć przyznam, że trochę brakuje mi pomysłów na białkowe dni. Któraś z was pisała, że ma taki sam problem.

Jeśli chodzi o imprezki, to ja najadam się w domu wcześniej i kiedy jestem już na imprezie, to po prostu nie jem albo np. tylko jajka. Kiedy proponują mi inne pyszności mówię, że dietkuję i jest ok. Najważniejsze, że kiedy idę, to jestem tak najedzona, że nie mam pokusy, żeby "wciągnąć" coś zakazanego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PARÓWKOWYM SKRYTOŻERCOM MÓWIMY STANOWCZE NIE !!!!!!

Witam pięknie :D

Niestety brak mi czasu, zwłaszcza pod koniec roku, kiedy w mojej branży dużo się dzieje.

Krotko napisze, co mi się udało zacytować, często do Was zaglądam, ale nie mam kiedy się udzielić :)

Witam wszystkich przy kawce w pracy.

Wcale nie jesteś malutka. Ja mam 160 cm. Masz piękną kocinkę.

Dzisiaj moja waga była łaskawa (wczoraj jakoś zapomniałam o niej) i 0,5 kg mniej, świetnie.

Graziu i poprawia się łatwiej bo w edycji - nie trzeba robić suwaczka od nowa. Ten fajniejszy niż poprzedni.

Sago ja za Tobą nie nadążam, idziesz jak burza, jesteś dobrym przykładem na tym forum, szczerze Cie popieram, ja też nigdy nie grzeszę, mało kiedy jem produkty dozwolone i w sumie ostatnio nie mogę narzekać na efekty, miałam jakis przestój i waga wolniej mi spada, ale zaczynam wchodzić w coraz więcej rzeczy, więc na prawdę warto trzymać się planu!

Babciu Magdo ja pamiętam jak na początku diety (a zaczynałam 28 stycznia) było mi ciężko wypić 1,5 litra wody w pracy i nawet nie wypijałam butelki, po prostu rozkadałam i piłam jeszcze w domu później stopniowo coraz więcej czasami się nawet zmuszałam. Latem brałam butelkę 2 litrową później 2 butelki 1,5 litrowe z czego wypijałam jedną a drugiej połowę. Teraz od dłuższego czasu wypijam swobodnie 2 butelki po 1,5 litra wody i do tego 2 kawy i 2 herbatki w pracy. W domu przed wyjściem szklankę otrębianki. A po powrocie do domu piję swoją drogą ale tych ilości wypitych w domu nie liczę ale nie aż tak dużo jak w pracy. Fakt jest taki, że jak mam wolne to mało pije.

Anula, u Ciebie też to dosyć długo trwało prawda ?

Cytat z "nowej " książki Dukana :

JEŚLI ZAOBSERWUJECIE STAGNACJĘ SPADKU WAGI,SPACERUJCIE 60 MINUT DZIENNIE PPRZEZ 3 DNI"

Bardzo, bardzo dziękuję ... właściwie mój pies dziękuje, od kiedy to przeczytałam wydłużam nasze spacery :)

Witam dziewczynki. Chce tylko napisać że dietkuje cały czas. Wagę mam już 63,5 kg tak że od 1 grudnia mam zamiar przejść na III faze. Wszystkim gratuluję spadków a tym z zastojami wytrwałości.

Ola, jeszcze kilka dni i masz to za sobą :) Gratuluję

Elma i Gagatka

Witam :D i życzę powodzenia :D

Gagatka, a moze poszukaj tej książki na necie, może gdzieś będzie w pliku pdf

Maliszka, po pierwsze, to musisz mieć super pracę jak możesz sobie tam gotować co Ci przyjdzie do głowy :) Zazdroszczę, ja ostatnio kupiłam grzałkę w celu gotowania sobie jajek, skończyło się na zwarciu i wizycie Pana Elektryka :)

Chciałam Ci jeszcze powiedzieć, że też mam alergię na swojego Borysa i też przez niego rzuciłam palenie między innymi, jedna mała różnica jest taka, że mój Borys to psiak :) Więc doskonale rozumiem, to wyrzeczenie :) chociaż ostatnio chce mi sie pecika jak nie wiem co :) Mam nadzieje, że z Twoją siostrą i dzidziusiem będzie wszystko ok i niebawem bedziesz mogła czynić obowiązki dumnej cioci !! Tego Ci życzę :)

Pozdrawiam Panie i Panowie i życzę miłego wieczoru a rano radości z okazji spadków :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Was wszystkie protalinki i panow protalowych oczywiscie tez.W bolu i rozczarowaniu dolaczam do Jusi, Bozenki i chyba Magdy.

Moja waga nadal zbuntowana choc jak pisalam wczesniej wydaje mi sie, ze w ''gaciach'' wiekszy luz, wiec sama juz nie wiem, satysfakcja bedzie jak ujrze to na wlasne oczy.Dzis wolne i 1wszy warzywkowy wiec od 3 godzin siedze w kuchni i pichce, wpierw narobilam mieska do spagetti bez makaronu, wyszlo rewelacyjnie.A teraz gotuje gulaszyk, jak mi starczy sil to beda tez golabki ale to chyba przeloze na jutro.Kupilam dzis w sklepie pl takie mleko zageszczone nieslodzone bez tluszczu(ma 4%) i rewelacyjnie nadaje sie do zabielania sosiku.

Witam tez nowe babeczki, Gagatko a skad jestes???zawsze ksiazki mozna zamawiac tez za granice np z empiku lub np u mnie w irlandii dziala pl ksiegarnia, ktora ma bardzo szeroki wybor ksiazek.Zreszta mam na mailu te ksiazke zeskanowana od znajomej to podaj maila to Ci wysle.

No nic narzeczony mnie podglada co ja tu pisze wiec spadam i pozdrawiam:)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystki i przepraszam za długa nieobecność.

Wyniki w poniedziałek odebrane i wszystko prawie w normie.

gdzieś mi mignoł post o 8 kg kotach tak wiec moja kotka (pers) wydawała potomstwo zawsze z dachowcami, bo odrzucała zaloty persów i te koty miewaly do 14 kg, i nie wygladały na spaślaki poprostu byly takie wielkie. Mojego chrzestnego kocorek po mojej kotce ma 10.

maliszka trzymam kciuki za siostrę

gratuluje wszystkim spadków i żeczye powodzenia tym co stoja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Na szczęście wracam do żywych i już jest ok, choć przyznam, że trochę brakuje mi pomysłów na białkowe dni. Któraś z was pisała, że ma taki sam problem.

Dołączam się do problemu, przede mna piątek i sobota białkowe, a ja mam pustkę w głowie. Nie wiem co wymyśleć, np. z rybą... :/ Macie jakiś nadzwyczajny pomysł, na znieslawioną na forum Pangę, albo jakiś inny filet??? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WITAM,

Marudo, dzięki za podpowiedź w sprawie przepisu na lody, wypróbuję w weekend :D

Sandro, Twój kotek też jest śliczny. Ale z tego co czytam na forum to prawie każda ma w domu takiego miłego futrzaka.

Babciu Magdo, trzymam kciuki za Ciebie - nie pal, mówię Ci odżyjesz jak pozbędziesz się tego paskudztwa. Ja też paliłam przez 15 lat i rzuciałam, co prawda pomogła mi w tym choroba płuc, ale udało się, niestety pracuję z palaczami i wdycham biernie ten dym.

Czytałam wpis donośnie spotkań imieninowo-towarzyskich, ja właśnie w sobotę wybirać się na imieniny do przyjaciół i nie wiem jak to zniosę, tam zawsze są pychotki, tylko że zupełnie nie dietetyczne. Ale muszę być twarda i nie poddać się , tym bardzije, że waga trochę ruszyła w dół.

Pozdrawiam i życzę sukcesów wszystkim :) Pa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anulko... zabrzmię teraz być może malo sympatycznie, ale wiedz, że mówiąc to nie chcę Cię urazić, a jedynie wyrazic moje zdanie poparte wiedzą i obserwacjami pacjentów... wiec proszę nie obrażaj się na mnie (PROSZĘ!), ale jeśli tego nie napisze to będę "grzmieć wewnętrznie" juz do końca dzisiejszego dnia...

Jak możesz pisac, aby wystrzegać się parówek bo to takie niby świństwa podczas gdy sama SIEDZISZ SOBIE Z PAPIEROSKIEM i piszesz o tym, jakbyś wcinała co najmneij zdrowe owsiane ciasteczko!!!!!???? :D Niestety ale żadna parówka sztuk 1 nie jest w stanie pozostawic w naszym ciele tymi śladów co papieros sztuk 1 takze.... - ot, tyle chcę abyś(cie) wiedziały Kochane Protalinki...!

I już - i jeszcez raz przepraszam Cię Anulkas, że na Ciebie naskakuję, ale... wiem, że papierosy to nałóg (moi rodzice palili wiele lat, od ok. 8 lat jednak juz nie palą, rzucili z dnia na dzień bez żadncyh środków zastepczych, zaparli się) i ciężko jest się z nim rozstać wielu osobom, ale wiem też, a nawet gwarantuje Wam/Tobie, że na każdego palacza jest sposób by rzucic raz na zawsze... pierwsze czego jednak potrzeba to WOLI RZUCENIA... bez tego ani rusz!

Metody walki sa różne - plastry, gumy do żucia, elektroniczne papierosy (o których pisze Babcia Magda), psychoterapie, akupunktury, wysiłek fiz., rzucenie bez środka zastepczego... naparwdę jesli chce sie znaleźć sposób i szuka się pomocy w tej kwestii MOZNA TO ZROBIĆ!

Na forum jest kilka dziewczyn, którym się to udało... one są najlepszym tego dowodem! :)

Tak więc Anulkas - tzrymam kciuki byś pewnego dnia rano obudziła się, i już nie wzięła papierosa do ust :) Twoje ciało i Twój organizm będzie Ci niewyobrażalnie za to wdzięczny.. :)

KOCHANA

Cieszę się że wyrażasz swoja opinię- po to jest to forum. Chcę jednak nadmienić,że nie chodzilo mi o to że parowki to jakieś nadzyczajne świństwo, sama je jadam zarówno ja jak i moja rodzina, ale jak zacznę dietę to napewno z nich zrezygnuję. Chciałam tylko powiedzieć że jest w nich dużo nie dozwolonych przy tej diecie składników. Chcecie- jedzcie ale niech sie potem nikt nie dziwi że waga sie buntuje- ot takie jest moje zdanie.

Co do papierosów to wydaje mi się iż ani razu nie pisalam iż jest mi źle z tym że palę?? Ja poprostu lubię palić:D i może ciężko Ci w to uwierzyć ale istnieja też takie osoby które palą bo lubią. Nie jestem długoletnim palaczem zaczęłam palić świadomie jako dorosła juz osoba. Co do wdzięczności mojego organizmu to myślę że będzie mi wdzięczny, jak schudnę, nie będą mnie bolały stawy i będe się lepiej czuła, że coś dla siebie zrobiłam....ot to takie moje zdanie na ten temat:)

Tymczasem mykam spać bo jutro czeka mnie kolejny cięzki dzień w pracy

Trzymam kciuki za stojących w miejscu oraz gratuluje spadkowiczom :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochane Dziewczyny! Ja nie czytalam ksiazki Ducana. Nie mam niestety dostepu do niej - mieszkam za granica i watpie abym dostala ja w tutejszych ksiegarniach :D

Gagatka któraś z dziewcząt tu pisała o tym, że ma książkę w formie "komputerowej" - może warto byś taką wersję choc przejrzała? :D

witam

mam takie pytanie.... które otręby mam jeść, przenne czy owsiane(których więcej czym sie różnią) i czy moge je jeść w dnich czystych protein?

Gdyby kolega 4r3cki czytał ksiażkę to by wiedział... :D Dukan zaleca 2 owsiane łyżki + 1 pszenna dziennie na IV fazie... wcześniej jedni jedzą inni nie... na białkach takze.

I tym sposobem razem z NUTKĄ mamy tę samą wagę i pragniemy zobaczyć 6 z przodu.

Ściskam Was mocno,

Magda

Ah Madi no to sie porobiło... uwzięła się ta 70tka na nas.... eh...

Dołączam się do problemu, przede mna piątek i sobota białkowe, a ja mam pustkę w głowie. Nie wiem co wymyśleć, np. z rybą... :/ Macie jakiś nadzwyczajny pomysł, na znieslawioną na forum Pangę, albo jakiś inny filet???

Magda... czy panga to jedyna ryba jaką jadasz? :) Wg mnie to najgorsza opcja jaką można wybrać na protalu :) Juz pomijam fakt, ze o tej rybie krążą "opowieści rożnej treści" w necie (bo o tym nawet nie mam zbyt dużej wiedzy), ale jak dla mnie ta ryba ma mało wspólnego z prawdziwymi smakami jakie potrafi zaoferowac naparwdę pyszna rybka :D.

Tak więc moje zalecenie: musisz koniecznie wybrać się do sklepu rybnego.. dobre dni przed nami - czwarte i piatek, będą świeże rybki.. i zakupić FILET Z PSTRĄGA i kawałek ŁOSOSIA (ja wolę też kawałek filetu, ale można kupić 'dzwonek'). Do tego kupujesz przyprawę GRILL ZIOŁOWY KAMIS, oraz bazylię jeśli nie masz w domu. Przychodzisz do domku, czyścisz z łusek filety i...

1) pstraga obsypujesz solą i pieprzem z dwóch stron, a następnie bazylią (dość obficie), i zawijasz w sreberko filet, odstawiasz na jakąś godzinę i potem pieczesz przez ok. 45 min w 200st (ja w moim elektrycznym piekarniku piekę na najniższej półce w temp 200st na opcji GRILL bez termoobiegu). Możesz równie dobrze ugrillować na kratce w piekarniku taką rybę bez sreberka - ja ostatnio tylko tak robię rybki.

2) następnie weź łososia i obsyp go obficie tą przyprawą GRILL ZIOŁOWY (trzeba porządnie zsypać, bo przyprawa jest mało słona, a filety z łososia bywaja grube... ja czasem nawet najpierw odrobinę solę rybę a potem na przyprawa) i też zawiń w sreberko i wstaw do lodówki na noc, tak byś po prostu upiekła go na drugi dzień do zjedzenia (łosoś jest grubszy i tłustszy niż pstrąg i musi w tej marynacie dłużej polezec by nią pzrejść). Tym, sposobem powinnas uzyskać naparwde 2 baaaaardzo pyszne rybki na 2 posiłki :). Ja takiego łososia uwielbiam też na zimno, doskonale się przechowuje w lodówce jeszcze 1-2 dni po upieczeniu :). Piekę na najniższym poziomie w piekarniku na 200 st. opcja GRILL przez 45-55 min bez sreberka, kładę na kratkę tak by tłuszcz mógł ściekać na blachę położoną pod spodem, zawsze nakłuwam po 45' i jak szpikulec nie wchodzi miękko w mięsko to trzymam jeszcze chwilę (to tłusta ryba więc nie grozi jej wysuszenie :) ).

Do jedzenia na ciepło do obu ryb koniecznie SOK Z CYTRYNY - dopełnia smaku :). Przypomniało mi się nawet, że swego czasu do łososia robiłam taki "sosik cytrynowy do ryby", gdzie wyduszałam pół cytryny i wrzucałam do niego posiekaną świeżą natkę pietruszki... w takiej ilości by było absolutnie "na gęsto" - świetna sprawa też, spóbujcie dziewczyny kiedyś... szczególnie dobra wersja do tłustszej ryby własnie, tym bardziej jesli komuś ten nadmiar tłuszczu nie bardzo na podniebieniu pasuje - pietruszka świetnie gasi ten tłuszcz...

Cieszę się że wyrażasz swoja opinię- po to jest to forum. Chcę jednak nadmienić,że nie chodzilo mi o to że parowki to jakieś nadzyczajne świństwo.

Co do papierosów to wydaje mi się iż ani razu nie pisalam iż jest mi źle z tym że palę?? Ja poprostu lubię palić :) i może ciężko Ci w to uwierzyć ale istnieja też takie osoby które palą bo lubią.

Anulkas... eee tam parówki, prawie że nie zwróciłam uwagi na nie, sama jadam (jadałam - bo na diecie nie jem) je i uważam, że od czasu do czasu nikomu nie zaszkodzą.. natomiast że nie jest to pródukt czysto mięsny czy tam najszlachetniejszy to już inna sprawa... pasztetową i metkę też jadłam, a tam też Bóg wie co bywa... :)

Co do papierosów - oj wiem wiem, że są palacze z wyboru, palący bo lubią... i choć wiem, że nie każe mi nikt ich zrozumieć, ani popierać.. to jednak nie potrafię się pogodzić z tym, że ktoś myśli, że "odrobina papierosa mu akurat nie zaszkodzi" czy też ze "coś mu się od życia nalezy". Jeden powie, że jego nałogiem są słodycze, drugi że papierosy... z tym, że papieros to nie to samo co kostka czekolady... i choc od niej może i "rośnie tyłek", to jednak bezpośrednio ona nie działą kancerogenne, natomiast papieros tak - wypalany choćby w ilości 1 szt/dzien.... i jak już mówiłam tu kiedyś dziewczynom - nie mówię wcale o raku płuca.

Kończe już, bo mnie znielubisz całkiem :). Sorry że tak piszę, ale to ku "wiedzy" wszystkich tu zgromadzonych Protalek niech będzie...

Dobrej nocy dziewczyny! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anulkas... eee tam parówki, prawie że nie zwróciłam uwagi na nie, sama jadam (jadałam - bo na diecie nie jem) je i uważam, że od czasu do czasu nikomu nie zaszkodzą.. natomiast że nie jest to pródukt czysto mięsny czy tam najszlachetniejszy to już inna sprawa... pasztetową i metkę też jadłam, a tam też Bóg wie co bywa... :D

Racja, sama lubię i metkę i paszetetową (z ogórkiem :) )

 ...Jeden powie, że jego nałogiem są słodycze, drugi że papierosy...

Moim MEGA nałogiem są zdecydowanie słodycze,pól roku temu zmieniłam pracę i przybyło mi 6kg+coś tam prędzej i stąd "przymus" dietowania. Praca siędząca, kawusia, batonik a tłuszczyk sie odkłada :(Walka z otyłością w moim przypadku to w dużej mierze walka własnie ze słodyczami....eh..taki już mój los

Kończe już, bo mnie znielubisz całkiem :)

.Nutko, Ciebie nie da sie nie lubieć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Was wszystkie protalinki i panow protalowych oczywiscie tez.W bolu i rozczarowaniu dolaczam do Jusi, Bozenki i chyba Magdy.

Moja waga nadal zbuntowana choc jak pisalam wczesniej wydaje mi sie, ze w ''gaciach'' wiekszy luz, wiec sama juz nie wiem, satysfakcja bedzie jak ujrze to na wlasne oczy.Dzis wolne i 1wszy warzywkowy wiec od 3 godzin siedze w kuchni i pichce, wpierw narobilam mieska do spagetti bez makaronu, wyszlo rewelacyjnie.A teraz gotuje gulaszyk, jak mi starczy sil to beda tez golabki ale to chyba przeloze na jutro.Kupilam dzis w sklepie pl takie mleko zageszczone nieslodzone bez tluszczu(ma 4%) i rewelacyjnie nadaje sie do zabielania sosiku.

Witam tez nowe babeczki, Gagatko a skad jestes???zawsze ksiazki mozna zamawiac tez za granice np z empiku lub np u mnie w irlandii dziala pl ksiegarnia, ktora ma bardzo szeroki wybor ksiazek.Zreszta mam na mailu te ksiazke zeskanowana od znajomej to podaj maila to Ci wysle.

No nic narzeczony mnie podglada co ja tu pisze wiec spadam i pozdrawiam:)))

Sandro33!!!! Ja tez na zielonej, deszczowej irl wysepce sobie pomieszkuje!!! w sumie u mnie w miescie dzialala pl ksiegarnia, ale z tego co mi wiadomo to chyba zostala zamknieta z braku zainteresowania :) wiec kochana byla bym Ci bardzo wdzieczna za przeslanie mi na maila tej ksiazeczki :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Nutka za przepicy, z pstraga zrezygnuje;) Ale na łososia się skusze tym bardziej ze jeszcze nie próbowałam. Pstrąg jakoś niekoniecznie mi smakowal kiedy go jadłam wsumie ze 3 razy, a jeszcze jak by mi przyszło z łusek obierać, nie dałabym rady :D Ale łososiek jak najbardziej ;] Jeszcze raz dziękuję:*

Dobranoc Protalianki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magda:)- pstrąg kupowany w sklepie rybnym czyli hodowlany nie ma łusek, ma skóre która po upieczeniu schodzi z ryby doskonale, jednym ruchem reki, podobnie i ości. Tak jak z wedzonej makreli albo jeszcze łatwiej. to szlachetna, dostepna i bardzp smaczna ryba.Gorąco ci go polecam.Cytryna rzeczywiscieniezbedna do skropienia i przed pieczeniem i po. Pycha!

Nutko - dzieki za podpowiedz, może zrobie sobie łososia twoim sposobem.... Aha a kurczak z twojej marynaty był ok :D

Gagatko- witaj z nami Protalkami! Zycze ci wytrwałosci i konsekwencji w diecie a efekty same przyjdą. Książke musisz przeczytać koniecznie, ale póki jej nie masz pytaj. Albo wejdź na pierwsze strony tego naszego wątku na foruim, gdzie założycielka nasza Dorota streściła podstawowe zasady diety. Trzymam kciuki za twój sukces! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich :D

Wreszcie Marudka też się pojawiła, witaj kochana :)

Gagatko,witaj w protalowej sekcie, życzę Ci powodzenia i wytrwałości :)

U mnie waga bez zmian, ale i tak jestem zdowolona z życia i wybieram sie do pracy :)

życzę wszystkim miłego i słonecznego dnia(u mnie słoneczko zczyna przebijać przez chmury, co mnie bardzo cieszy) Pozdrawiam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich bardzo serdecznie

Załozyłam nowy temat na przepisy dotyczące fazy naprzemiennej, ponieważ w przepisach założonych przez Milenke na faze uderzeniową zaczęły nam się mieszać inne.

Pozdrawiam

http://www.smaczny.pl/forum/Dieta-Protal-F...enna-t8219.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.