Skocz do zawartości

Rewelacyjna Dieta Protal !


Dorotaxx

Rekomendowane odpowiedzi

CZEŚĆ DZIEWCZYNY!

Umnie dziś -60dag od wczoraj :) ,więc humor nienajgorszy.Co ciekawe cały czas piję kompot z jabłek ale bez cukru.I daję dużo wody na małą ilość jabłek

MaLiNko, jeśli nie lubisz twarożku na słodko, to spróbuj dodać do niego jakieś przyprawy. Ja ostatnio często jem serek wiejski z paluszkami krabowymi, odrobiną wędzonego łososia, ogórkiem i przyprawami. Pycha! Albo placuszki otrębowe (usmażone z najlepiej z przyprawami) na wierzchu z jogurtem naturalnym i łososiem. Można też dodać do placuszków przed usmażeniem troszkę tuńczyka + zioła oczywiście. Dodaję do tego jeszcze cebulę granulowaną, i placuszki przypominają mi w smaku schabowy :)

W tych przepisach są nielubiane przez Ciebie ryby, ale myślę że w takiej formie i ilości będzie Ci smakować.

Droga Soko!W sumie to ja lubię rybki,tylko przejadł mi się tuńczyk(w sosie własnym z puszki)i makrela wędzona.Faktycznie spróbuję może jeszcze tego łososia,bo ost.zjadłam dość spory kawałek wędzonego i nawet mi zasmakował.Muszę wypróbować ten przepis na placuszki,bo tak szczerze mówiąc to jeszcze ich w ogóle nie robiłam.Wielkie dzieki za podpowiedzi! :)

:D

MaLiNko i Soko, pamiętajcie, że problemy z wagą są przejściowe i każdy musi przez nie przejść(no może oprócz Sagi i Amazoneczki, ale to są wyjątki potwierdzające regułę). To w jaki sposób teraz pokonacie zastój będzie bardzo ważne dla dalszego odchudzania. Głowy do góry i walczcie dlej, w końcu @ nadejdzie i napięcie odpuści i wszystko wróci do normy, a wga spadnie. Powodzenia :D

Dzięki Bożenko za pociechę.Postaram się być twarda,a nie miętka :D Byle już ta wstrętna @ przyszła,bo nerwy mam na granicy..Wszystko mnie wkurza,zwłaszcza moi współlokatorzy,którzy nie są szczególnie łatwi we współbytowaniu...Ale co tam dam jakoś radę!W końcu za 23 dni będę już daleko stąd! :)

Chciałam sie tylko dziś przywitać ze wszystkimi i powiedzieć że u mnie waga bez zmian a nawet znów +0,5 kg wiecej. Myślę ze te moje wyczyny weekendowe (winko + orzeszki laskowe) to była bomba z opóźnionym zapłonem i dopiero teraz mi to wyłazi na wadze....

Zbieram siły do dalszej walki i motywację, która mi ewidentnie siadła... może to wina pogody, może nastroju, może kłopotów bo w pracy cienko z kasą, w zwiazku z tym nerwy i duzo roboty, w domu problemy ze starszymi rodzicami i do tego szalone pomysły mojego syna, i kredyty cisną i święta i wydatki, ubezpieczenie na autko i na dom musze wykupić na przyszły rok, takie zwykłe i niezwykłe codzienne problemy powodują ze mam minorowy nastrój i daje sobie wiecej jedzeniowego luzu.... A przecież po odpoczynku jestem i miałam dyużo werwy a teraz....

Jak sobie pomóc żeby sie znów wziąc w garść ? Stanąc do walki z zyciem i z samym sobą wziąc sie za bary...........

Margaret Kochana!!Nie stresuj się tak!!!Wiem jak to jest ja zwala się wiele problemów naraz,każdy czasem tak ma.Znajdź trochę czasu dla siebie,zrób sobie kubek dobrej herbatki lub kawki,poczytaj książkę,weź kąpiel z olejkami przy świeczkach,potroszcz się o siebie troszkę,znajdź czas tylko dla siebie.Kasy nigdy nikt nie ma wystarczająco,ale jak masz pracę to powolutku Ci się uda spłacić kredyty.Z rodzicami rożnie to bywa,zwłaszcza jak są starsi,ale w końcu to Twoi rodzice,kochają Cię,tylko jak to starsi ludzie ,czasem mają swoje gorsze dni.

Ja też mam teraz parę zgryzków,bo wracam do domu po ponad roku pracy na Islandii i oszczędności praktycznie zerowe,bo w sierpniu dopiero,co wróciliśmy z urlopu w Polsce,a teraz nie jest tak łatwo odłożyć,zwłaszcza że życie tutaj jest drogie.Jeszcze mnie zwolnili 1,5ej mies.przed wylotem i ostatnia wypłata którą miałam w dużej części pójdzie na życie.Zasiłek dla bezrobotnych mi się należy,ale nie wiem czy uda mi się go przenieść do Polski,bo mam na to mniej czasu niż powinnam.A tak chciałam zrobić jakieś fajne prezenty rodzicom i pomóc im z zakupami świątecznymi,ale nie wiem czy będę miała za co.Też czuję że czasem mnie to wszystko przerasta,ale wiesz co wtedy robię?Odpuszczam!!Tzn.Daję sprawom trochę czasu,niech się toczą swoim torem,przecież nie muszę załatwiać wszystkiego w tej chwili,poczekam jak się to wszystko ułoży.Są takie okresy,które po proostu trzeba przeczekać.Trzymaj się cieplutko i nie daj się handrze!

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkie STARE i NOWE stazem protalki gratulujac wszystkim spadku wagi a tym ktorym stoi waga -glowa do gory po przestojach miejmy nadzieje spadnie.U mnie waga w normie,ale tak jak Malinka pisze ze u niej podczas utrwalania troszeczke przybylo chyba u mnie tez,chociaz waga po dniu bialkowym wskazuje tyle co na koniec II fazy ale cos mnie niepokoja faldki tu i owdzie wiec nie wiem czy po swietach jeszcze raz nie zaczne chyba ze jakies cwiczenia bo za basen jeszcze sie nie zabralam,dopiero od stycznia bede chodzic.

-Maragrete ja tez przechodze trudny okres tzn.mozna powiedziec caly rok.W pracy problemy nie mozna dogadac sie z wspolpracownikami,w domu wieczne klotnie z mezem,dorastajace dzieci (syn 22 lata,corki blizniaczki 21 studiujace,syn 18)wiec i u mnie jest ciezko.Finansowo rowniez mieszkanie z tzw.kredytem spoldzielczym ponoc ostatni rok mozliwosc wykupienia,a kasy brak.Ale wiem ze nie jestem w takiej sytuacji sama wiec glowa do gory ,grunt to sie nie zalamac,a czas pokaze .Zobacz juz jestes PIEKNIEJSZA o te KILOGRAMY utracone wiec wszystko sie ulozy.Goraco pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich. Ten tydzień jest okropny. NIe mam siły na nic praca a jak wrócę do domu to zjem i praca na 2 etat. Już mam dosyć. Od 2 dni nawet nie zerknęłam na forum, teraz dopiero poczytałam. Nawet nie mam sił dokończyć czytanie. Chciałam przerwać czytanie a tu zobaczyłam posta Maragrete. Kochana jak możesz wogóle myśleć o zaprzestaniu diety !!!. Nie wierzę, ja też zaczynam mieć przestoje, kasy to starcza mi najwyżej na 3 tygodnie itd. Pogoda do niczego. Na wiosnę mamy być wychudzone, nie możesz mine zostawić, pozostałe dziewczyny to takie szprotki maja do końca po kilka kilogramow. My to takie konkretne babeczki, i mam zostać sama. Weź sie w garść. Jeszcze trochę i będą święta potem nowy rok i dzień coraz dłuższy. Proszę wytrzymaj. Jestem śpiąca i zaraz się kładę, a mimo to musiałam napiseć tego posta, bo inaczej nie zasnę.

Jestem z Tobą Małgosiu.

Witam nowych forumowiczów. Sorki za prywatę, ale czasem tak trzeba.

Pozdrawiam wszystkich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczęta mam pytanie. Dostajecie na maila jakies reklamy czy coś takiego ze strony Dukana. Nie chcę żeby sie okazało ze musze coś kupować czy cos takiego bo wg spolszczonej instrukcji robilam test i kazali nie zaznaczac kwadracika, wiec nie zaznaczyłam a teraz mi coś przyszło na pocztę, a nie rozumiem po ich niemu :D  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczęta mam pytanie. Dostajecie na maila jakies reklamy czy coś takiego ze strony Dukana. Nie chcę żeby sie okazało ze musze coś kupować czy cos takiego bo wg spolszczonej instrukcji robilam test i kazali nie zaznaczac kwadracika, wiec nie zaznaczyłam a teraz mi coś przyszło na pocztę, a nie rozumiem po ich niemu :D  

Będą przychodzić takie maile, ale nie nalezy na nie odpowiadać - chcą Cie skusić na płatną opiekę :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sanderko33 wlasnie odebralam maila z ksiazeczka!!!!! dziekuje bardzo bardzo!!!!! zaraz zabieram sie za czytanie :) !!!! Kochane Dziewczynki Proteinki dziekuje za dobre slowko! biore sie zaraz za czytanie ksiazeczki wiec bede bardziej uswiadomiona, no i wtedy bede mogla wiecej podyskutowac z Wami na temat "naszego dukanka" :) wlasnie konczy mi sie 2 dzionek dietki...i...czuje sie swietnie :D nie wiem czy tak ma byc, ale jakbym stracila apetyt, nic nie chce mi sie jesc...wciskam wlasnie w siebie twarozek.tez tak mialyscie? a o nocy to nie wspomnie z 6 razy wstawalam na siusiu, zabardzo nie pospalam i ciezko bylo wstac o 6 do pracy :D mialam sie zwazyc dzis , ale stwierdzilam, ze chyba za wczesnie i moze zrobie to dopiero w sobote i mam nadzieje , ze milo bede sie czuc :) pozdrawiam serdecznie!!!!! ps.jak wstawiacie te suwaczki ze spadkiem wagi???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć wszystkim. Wpadłam tylko na chwilkę bo tak samo jak większość z Was (z tego co przeczytałam) jestem dziś jakaś "zamulona" - byłam też ciekawa jak siostra Maliszki się czuje, ale widocznie nasza Madzia jeszcze dzielnie wspiera rodzinę.

Maragrete każdy ma takie gorsze dni. Nie będę pisać jak źle jest również u mnie, bo nie uważam, żeby podobne problemy do Twoich Cie pocieszały, ale powiem Ci, że wynalazłam złoty środek na taki zły nastrój :) Po prostu idę spać ! Dla mnie to dziwne, bo zawsze mi się wydawało, że podczas stresu ciężko jest zasnąć, okazało się, że jednak mam odwrotnie, śpię jak dziecko i sie nie martwię. Oczywiście problemy nie zniknął, ale w dzień wszystko jakoś optymistyczniej wyglada niż wieczorem, wieczór mamy teraz już od 16 więc o zły nastrój nie trudno :) Trzymaj się i pamiętaj - Kobiety to twardzielki i nawet nie zdają sobie sprawy z tego ilu problemom mogą stawić czoło!!!

Andzia1 - chyba dobrze zapamiętałam :D jakoś nie uprzejmie się z Toba wczoraj nie przywitalam, chciałam Ci tylko nadmienić, że ja również przechodzę protala z moim meżem, i muszę Ci powiedzieć, że to rewelacyjny układ - polecam wszystkim - ostatnio doszliśmy do wniosku, że nasze łóżko dzwiga łącznie 18 kg mniej :) i fajnie się z tym czujemy. Kibicuje Wam z całych sił, na pewno będzie Wam we dwoje łatwiej :D

Chcialam jeszcze tylko zapytać moją ziomalkę :) Anulkas jaki masz plan od tego stycznia ? Może jakiś suwaczek nam zaserwujesz ? Niech już grzeje miejsce :D

Dobrej nocy wszystkim życzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzien dobry kochane kobietki, faceci tez ale nie tak kochani bo nawet was nie widac,eee zreszta ja jestem ''pro kobieca'' facetom zawsze mniej ufam->doswiadczenie tak mnie nauczylo, nie gniewajcie sie jesli tu jacys jestescie;)

Margarette ech zycie...jutro bedzie lepiej.Ja nie mam dzieci a mimo to lek o wlasna egzystencje spedza mi sen z powiek.Jak to ktos powiedzial ''wszystko minie jak film w kinie''

Dziewczęta mam pytanie. Dostajecie na maila jakies reklamy czy coś takiego ze strony Dukana. Nie chcę żeby sie okazało ze musze coś kupować czy cos takiego bo wg spolszczonej instrukcji robilam test i kazali nie zaznaczac kwadracika, wiec nie zaznaczyłam a teraz mi coś przyszło na pocztę, a nie rozumiem po ich niemu :D

Magda ja cos tam dostaje co rusz ale nic z tego nie rozumiem, nie boj sie nikt Ci nic nie karze kupowac:)

Dziewczyny stalam sie mistrzynia protalowych golabkow, dzis zrobilam tak przepyszne, ze uwierzyc w to nie moge jak sie naumialam je robic a takie trudne byly...do tego upichcilam wegierski gulaszyk|(sz czy z????), ostry jak z piekla rodem ale dobry, tylko rewolucje zoladkowe po nim masakryczne, za duzo ostyrych papryczek dodalam:/

No i zgrzeszylam i wczoraj i dzis plasterkiem zoltego sera:(ale ta stagnacja wagi tak mnie wykancza i zniecheca, ze nie czuje motywacji choc i tak walcze dalej.Jak widac efekty choc znikome to jest motywacja by isc dalej a tak zaczynam zastanawiac sie nad ta dieta czy nie wiecej w niej reklamy i nadzieji pokladanych...zaczyna mi tu wygladac na bicie piany...jak to moze byc, ze czlowiek nie spozywa tluszczy, nie spozywa cukrow, je zdrowo, dietetycznie i stoji w miejscu...nie moge tego zrozumiec.

Marudko mialam jeszcze pytanie, po Twoim miesiecznym przestoju ile zgubilas i w jakim czasie, pytam Cie bo mamy podobne wymiary i podobne oczekiwania, zawsze bede sie mogla pocieszyc Toba...

U mnie nocka w pracy, jutra druga i wtedy 4 dni wolnego, wiec czekam na sb i wolne:)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcialam jeszcze tylko zapytać moją ziomalkę :) Anulkas jaki masz plan od tego stycznia ? Może jakiś suwaczek nam zaserwujesz ? Niech już grzeje miejsce :)

Dobrej nocy wszystkim życzę.

Pytasz o plan...chcę schudnąć 11kg. Obecnie ważę 66kg przy wzrośćie 158cm. mam nadzieje ze spadnie mi troche z bioder na tym mi najbardziej zależy bo jestem typowym przykładem "gruszki" zawsze mam problem z kupieniem spodni :D. Moim marzeniem byłaby waga 50 kg, ale tego chyba nie uda mi się osiągnąć, odkąd waga zaczęła mnie interesować to pamiętam że ważyłam 53kg (jako licealistka). więc obawiam się ze moj organizm bedzie sie buntował  i nie pozwoli mi spać poniżej 55kg.zrzucenie 11kg to bedzie dla mnie i tak duży wyczyn zwłaszcza że nie lubię tak dużo pić ile zaleca DUKAN i to jest przerażające.

Co do suwaczka to narazie go nie mam z dwóch prostych powodów. 1- nie umiem go zrobić.2- moja waga jeszcze nie spada :)

Dziękuje za zainteresowanie moją osobą i pozdr

Dobranoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam taki glupkowaty chyba wniosek bo tak sie zastanawiam nad tym przestojem dlaczego i skad...Moze Nuta cos bedzie wiedziec.Zaczelam w czerwcu stosowac tabletki antykoncepcyjne yaz, bardzo lagodne podobno ale mialam wtedy wage jaka mam teraz i zastanawiam sie czy one czegos nie narobily, ze teraz nie moge zejsc ponizej tej wagi?moze cos gdzies tam zapisaly???wiem, pewnie glupoty plote ale mysle i wymyslec nie moge a zaczynam miec naprawde dosc.Myslalam, ze koniec listopada to bedzie finish na zrzucenie 10 kg a tu taka masakra:((((buuu wyc mi sie chce i mam juz dosc tej ''cudownej''diety:(

pomozcie:(((((

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.