Skocz do zawartości

Rewelacyjna Dieta Protal !


Dorotaxx

Rekomendowane odpowiedzi

WITAJCIE Walentynkowo :-?

Waga jak stała tak stoi w miejscu tak samo jak u Agi. Zwalam to na karb mojej stu letniej wagi łazienkowej- jutro lece do lidla po nową cyfrową

Ale jestem twardziel i czekam na efekty .

Mam nadzieje ,że ta marchewa w moim suwaku w końcu zjedzie choć troszkę w prawo :cool:

no nic trzeba czekać

Miłej niedzielki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :-D

Ja już dzisiaj po pracy, zaraz muszę jechać do supermarketu więc o odpoczynku w niedzielę trudno mówić :cool:

Gochna,Ty nasze forumowe słoneczko, miałam nadzieje, że gdy dzisiaj wejdę na forum już będziesz uśmiechnięta, a tu dzisiaj gorzej niż wczoraj :-? Czas leczy rany, będziemy czekać, zeby to sie sprwdziło zarówno dla Ciebie jak i dla Twojego Synka :sad:

Iriss, brdzo dobrze jadłaś, nie przejmuj się tak tym zbyt tłustym serkiem, nie tk bardzo przekroczyłaś dopuszczalną wartość :D

Ago i Marcyndo, nie wiem co Wam poradzić, niektóre dziewczyny też miały od początku zapór w chudnięciu, ale żeby nic nie drgnęło to jeszcze się nie zdarzyło, mam nadzieje, że to tylko takie początki, a później pójdzie łatwiej :D

Pozdrawiam Wszystkie Protalki i życzę miłego niedzielnego wieczoru :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim za wsparcie! Szczególnie Tobie Gochna-bo sama nie najlepiej się czujesz. Życzę Ci aby wszystko szybko się ułożyło.

Może to że nie widać u mnie efektów spowodowane jest tym co jem-niby to wszystko co dozwolone ale może za dużo? Słyszałam że powinno się jeść głównie mięso a ja jej pół na pół z nabiałem. A z serkami jogurtami itp same wiecie jak jest-jak 0% tłuszczu to dużo cukru i na odwrót. Z tego nabiału to wcinam twarożek Piątnica lekki, jogurt zott 1%, albotroche serka Turek figura, zwykły twaróg w kostce chudy no i mleko 0,5 % -no nic innego bliskiego ideałowi nie ma w naszych sklepach Oprócz tego jem jajka (2-3), parę plastrów odtłuszczonej polędwicy z indyka, otręby przenne i owsiane w dozwolonych ilościach, tuńczyk w puszce i z grilla, ryby wędzone,drób na różne sposoby. Robiłam też muffinki i tertę Oczywiście nie wszystko na raz bo jakoś nie mam ochoty na obżeranie a zresztą mam opór przed "jedzeniem bez ograniczeń", chyba mam zakodowane że jak się odchudza to trzeba być głodnym. Jedyne grzechy jakie popełniłam to 2 rolmopsy w occie, serek homo naturalny z żelatyną jako deser i pomidory z puszki i cebula po trochu do mięs i odrobina. Przyznam się że używam sporo słodziku-do twarogów i jogurtów, czasem cola light no i to wszystko. Coś robię nie tak??:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim za wsparcie! Szczególnie Tobie Gochna-bo sama nie najlepiej się czujesz. Życzę Ci aby wszystko szybko się ułożyło.

Może to że nie widać u mnie efektów spowodowane jest tym co jem-niby to wszystko co dozwolone ale może za dużo? Słyszałam że powinno się jeść głównie mięso a ja jej pół na pół z nabiałem. A z serkami jogurtami itp same wiecie jak jest-jak 0% tłuszczu to dużo cukru i na odwrót. Z tego nabiału to wcinam twarożek Piątnica lekki, jogurt zott 1%, albotroche serka Turek figura, zwykły twaróg w kostce chudy no i mleko 0,5 % -no nic innego bliskiego ideałowi nie ma w naszych sklepach Oprócz tego jem jajka (2-3), parę plastrów odtłuszczonej polędwicy z indyka, otręby przenne i owsiane w dozwolonych ilościach, tuńczyk w puszce i z grilla, ryby wędzone,drób na różne sposoby. Robiłam też muffinki i tertę Oczywiście nie wszystko na raz bo jakoś nie mam ochoty na obżeranie a zresztą mam opór przed "jedzeniem bez ograniczeń", chyba mam zakodowane że jak się odchudza to trzeba być głodnym. Jedyne grzechy jakie popełniłam to 2 rolmopsy w occie, serek homo naturalny z żelatyną jako deser i pomidory z puszki i cebula po trochu do mięs i odrobina. Przyznam się że używam sporo słodziku-do twarogów i jogurtów, czasem cola light no i to wszystko. Coś robię nie tak?? :cool:

Agabyd - nie wiem kiedy rozpoczęłaś dietę ale niedawno - prawda? Jadłam tak samo jak Ty jednak omijałam wszelkie słodkości bo tak mam, że po słodkim jakoś mam większy apetyt a słodzik zatrzymuje u mnie chudnięcie. Dopiero po 5 tygodniach popełniłam naleśniki z dżemem z aspartamem. Nie piszesz ile jesz posiłków. Wiem, że niektóre dziewczyny jedzą więcej niż 3 posiłki ale jednak w książce jest napisane, że powinnyśmy zjadać tylko 3. No i oczywiście nie podjadać między posiłkami.

Może bierzesz tabletki anty? Może zbyt mało wypijasz płynów - moja rodzinna stanowczo mówi, żeby kawy nie wliczać, za to np. zupy owszem tak. Mi zdarza się przeholować z ilością posiłku w porze obiadu ale odpokutowuję to kolacją złożoną tylko z Yogurtu bądź samego serka light bez dodatków. Przeanalizuj dokładnie. Jednak nie na wszystko jest odpowiedź - czasem tak jest i basta. Trzeba cierpliwości - dieta działa :-?

Powodzenia - trzymam kciuki.

Gochna - powiedz, że już lepiej... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hejka popludniowo!!

upieklam serniczek:)i zrobilam roladki nadziewane twarogiem z korniszonkiem;nawet mojemu lubemu wszystko smakuje:)

kasiabe-ja tez jem sporo nabialu i chyba wiecej ryb od miesa ostatnio;ale nie martwie sie..najwyzej bede na diecie dluzej:)tym bardziej,ze ja nie jestem wytrzymac o 3 posilkach;jem częsciej ale mniej...wiec wychodzi ok 4 czasem 5 razy.Generalnie ostatnio pracuje na popoludniowe zmiany( od 13 do ostatniego kurczaka,ze tak napisze(w rzezni drobiu pracuje))i nie jestem w stanie wytrzymac na linii glodna, tym bardziej,ze czasem konczymy baardzo pozno...Dukan napisal zreszta,ze nie mozna byc glodnym:)

Damy rade!!:cool:

lece robic mala kawke;do serniczka az sie prosi kawka:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[i]"

Agabyd - nie wiem kiedy rozpoczęłaś dietę ale niedawno - prawda? Jadłam tak samo jak Ty jednak omijałam wszelkie słodkości bo tak mam, że po słodkim jakoś mam większy apetyt a słodzik zatrzymuje u mnie chudnięcie. Dopiero po 5 tygodniach popełniłam naleśniki z dżemem z aspartamem. Nie piszesz ile jesz posiłków. Wiem, że niektóre dziewczyny jedzą więcej niż 3 posiłki ale jednak w książce jest napisane, że powinnyśmy zjadać tylko 3. No i oczywiście nie podjadać między posiłkami.

Może bierzesz tabletki anty? Może zbyt mało wypijasz płynów - moja rodzinna stanowczo mówi, żeby kawy nie wliczać, za to np. zupy owszem tak. Mi zdarza się przeholować z ilością posiłku w porze obiadu ale odpokutowuję to kolacją złożoną tylko z Yogurtu bądź samego serka light bez dodatków. Przeanalizuj dokładnie. Jednak nie na wszystko jest odpowiedź - czasem tak jest i basta. Trzeba cierpliwości - dieta działa :cool:"

Dzięki za odpowiedź, pewnie masz rację. Ja już sama nie wiem w sumie każdy mówi inaczej a w książce dr. Ducana jeszcze inaczej. Nie biorę tabletek anty, piję dużo wody. A co ilości...Nie wiem jakie maci książki, słyszałam że są starsze i nowsze wersje, ja mam tą najnowszą i tam dr pisze że jeść trzeba tak często jak się chce, zawsze wtedy kiedy zbliża się głód a najlepiej za nim się go poczuje. Oczywiście bez przesady ale teoretycznie to pisze że paradoksalnie im więcej białek się wciągnie tym lepiej się chudnie. Ja jakoś nie wykorzystuję tej zasady jem 3 normalne posiłki plus może 2-przekąski w formie kilku łyżek serka czy jogurtu. No nic , na razie i tak nie mam nic innego w lodówce więc od jutra zaczynam II fazę (po 5 dniach I)i zobaczymy po tygodniu.

Eh..wiedziałam że to zbyt piękne żeby było możliwe.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No przecież Dukan nie wyznacza ilości posiłków. Masz jeść kiedy i ile chcesz i tak żeby nie czuć głodu. To raczej podstawowa zasada.

A dalej jak już dojdziesz do porozumienia ze swoim organizmem będziesz wiedziała co bardziej powoduje spadki a co te spadki zatrzymuje. Dopóki się wszystko nie ustabilizuje staraj się jeść typowo wg tego co możemy no i pić ile się da. Zresztą w początkowych fazach przynajmniej mi stale chce się pić i sama się sobie dziwię gdzie ja mieszczę te litry herbaty :-?

Pozdrawiam i powodzenia w dalszym trwaniu :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No przecież Dukan nie wyznacza ilości posiłków. Masz jeść kiedy i ile chcesz i tak żeby nie czuć głodu. To raczej podstawowa zasada.

:-?

Pozdrawiam i powodzenia w dalszym trwaniu :cool:

Motylku - strona 28 nowej książki po lewej stronie - wyraźnie napisane "Trzy posiłki dziennie". Owszem - można duuuużo ale 3 razy. To jest uderzeniówka - najistotniejsza faza moim zdaniem i wymaga odrobiny poświęcenia. Deserki można jeść w ramach nagrody np. schudnę pierwsze 5 kg to sobie upichcę smakołyka - trzeba mieć jakąś motywację :sad:  Przynajmniej mi to pomaga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No przecież Dukan nie wyznacza ilości posiłków. Masz jeść kiedy i ile chcesz i tak żeby nie czuć głodu. To raczej podstawowa zasada.

A dalej jak już dojdziesz do porozumienia ze swoim organizmem będziesz wiedziała co bardziej powoduje spadki a co te spadki zatrzymuje. Dopóki się wszystko nie ustabilizuje staraj się jeść typowo wg tego co możemy no i pić ile się da. Zresztą w początkowych fazach przynajmniej mi stale chce się pić i sama się sobie dziwię gdzie ja mieszczę te litry herbaty :-?

Pozdrawiam i powodzenia w dalszym trwaniu :cool:

Agabyd Motylek ma rację jemy ile i kiedy chcemy. Ja jem 5 posiłków a ostatni ok 22.00 - jem kiedy zaczynam być głodna i tyle by się najeść. To co pisałaś jest ok. Ja mam dni w których jem dużo mięsa lub dni z dużą ilością nabiału i nie widzę tu szczególnie różnicy. Może potrzebujesz czasu żeby się "rozkręcić". Nie każdy chudnie od pierwszego dnia diety. Może kiedyś już się odchudzałaś i organizm trochę przyzwyczaił się do diet i teraz stawia "opory" daj sobie czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hejka popludniowo!!

Generalnie ostatnio pracuje na popoludniowe zmiany( od 13 do ostatniego kurczaka,ze tak napisze(w rzezni drobiu pracuje))i nie jestem w stanie wytrzymac na linii glodna, tym bardziej,ze czasem konczymy baardzo pozno...Dukan napisal zreszta,ze nie mozna byc glodnym:)

Heja jak to nie tajemnica to w jakiej rzezni pracujesz??

Ja tez kiedys pracowalam!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczynki z wieczorka pewnie wszystkie wybylyscie gdzies ze swoimi lubymi , ale ja mam zapytanie

Mianowicie znalazlam wczoraj przepis na bułeczki nie pamietam kto go dodal wygladal on tak

3 łyzki platkow pszennych, 6 owsianych, 250ml jog nat. 2 jajka szczypta soli i proszek do pieczenia

poniewaz nie mam platkow pszennych potanowilam uzyc same owsiane tyle ze mam mielone i nie mielone wiec nie wiedzac ktore uzyc dalam 7 łyzek mielonych i 2 nie mielonych i reszte jak w przepisie miay sie piec 30 minut a ze moje po 30 ciagle takie wodniste w srodku byly wiec piekly sie nastepne 20 az zrumienialy wyciaglam je po minucie juz byly oklapniete i dalej tak dziwnie wilgotne w srodku a w smaku calkiem do smietnika nie da sie ich jesc ,

Nie wiem czy ja mam cos z kubkami smakowymi czy cos sknocilam

aaaaa dodam jeszcze ze mam piekarnik taki do niczego troche wogole nie da sie ustawic w nim temperatury i pieklam na oko ale nie wydaje mi sie zeby to mialo az tak znaczacy wplyw na ten wypiek :cool:

A tak liczylam ze sobie zjem wkoncu buleczke

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agabyd  - ja jednak rozważyłabym Twój problem z zatrzymaniem wagi pod kątem ilości posiłków. Z jakiejś przyczyny Dukan postanowił zamieścić taki wpis w książce. To, że ktoś je 5 posiłków i chudnie - nie znaczy, że Ty również będziesz chudła. Boję się, że z braku spadków na wadze zniechęcisz się do diety a byłoby szkoda prawda? Trzeba szukać przyczyn i próbować i nie dać się :cool:

Teraz będzie Ci prościej bo i dania urozmaicone :-?

Trzymam kciuki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agabyd  - ja jednak rozważyłabym Twój problem z zatrzymaniem wagi pod kątem ilości posiłków. Z jakiejś przyczyny Dukan postanowił zamieścić taki wpis w książce. To, że ktoś je 5 posiłków i chudnie - nie znaczy, że Ty również będziesz chudła. Boję się, że z braku spadków na wadze zniechęcisz się do diety a byłoby szkoda prawda? Trzeba szukać przyczyn i próbować i nie dać się :sad:

Teraz będzie Ci prościej bo i dania urozmaicone :)

Trzymam kciuki!

Dzięki! Tak szybko to ja się nie poddam!:-? Może rzeczywiście musze sie rozkręcić, przede wszystkim w kuchni bo moje menu jest strasznie chaotyczne. Gubię się w tych wszystkich przepisach, niby tyle możliwości a ja jakoś nie mogę sklecić konkretnego dania tylko chwytam co popadnie z produktów dozwolonych. Chyba za bardzo jestem przyzwyczajona do tradycyjnej kuchni-chleb, ziemniaki, makaron, schabowy itd... wiadomo-nie trzeba się nagłowić żeby je przygotować. Musze nabrać wprawy w pichceniu i przestawić się na protalowe myślenie o jedzeniu:)

Dzięki Wam wiem że dam rade!

A z innej beczki-wspomagacie swoje odchudzanie ćwiczeniami jakimiś? Ducan pisze że sport to mord(!!!!)ale myślę że lepsze i szybsze efekty będą z ćwiczeniami:)

Milej nocy życzę wszystkim białkożercom :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.