Skocz do zawartości

Rewelacyjna Dieta Protal !


Dorotaxx

Rekomendowane odpowiedzi

zapomnialam dodac ze turek figura - 5% tluszczu, sa chudsze? jem jeszcze z piatnicy ale on ma takie gruzelki wiec trzeba by go blenderkiem tez rpzejechac a ten Turek szybszy byl... 

nie ma u mnie ostrovii niestety, ten turek figura i piatnica to jedyne chude serki gotowe a tak to twarozki trzeba blenderkiem a moj niestety juz trzeci tydzien w naprawie i jestem jak bez reki...

to popatrzę za tym Turkiem bo ciąglę jem Piątnicę, tak dla odmiany - dzięki za info

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam i wszystkiego w dniu naszego święta kobitki!!!

Niestety pękłam dziś i zjadłam z apetytem ciasteczko nie protalowe. Panowie w pracy oprócz kwiatów zaprosili nas na kawkę w restauracyjnej loży i nie mogłam odmówić :D . Tak pięknie się postarali ... ciasteczko bardzo apetyczne i pięknie podane, jak zeszłyśmy do restauracji, to było już nakryte i nie było innego wyjścia jak się delektoweać smakiem, do tego kawka jaką sobie tylko wymarzysz. Zamówiłam sobie bez żadnych dodatków tylko z samym mleczkiem spienionym ale ciasteczko wciągnęłam i już :grin:

Historie miłosne przepiękne. :D

Swoich obu mężów poznałam na tańcach i w obu przypadkach pierwsze wrażenie nie było najlepsze. Pierwszemu na pierwszej randce powiedziałam, że takich jak on to na palcach obu rąk nie zliczę, bo powiedział mi, że jak wytrzymamy ze sobą do grudnia (a poznaliśmy się w maju) to będą zaręczyny i ślub następnego roku w sierpniu. Nie miałam innego wyjścia jak go obśmiać, bo nie byłam jeszcze gotowa na takie poważne historie, miałam dopiero 20 lat! No ale niestety życie przekorne jest i świata poza nim nie widziałam do czasu aż odszedł ... :) :twisted: 8-) :-D :-D Zawsze będę go opłakiwać :-D :-D :D :D :D

Drugiego jak zobaczyłam ... masakra ... znajomi wyciągnęli mnie na tańce, żeby w końcu przełamać moją żałobę, chociaż trzymałam się, teraz potrafię więcej płakać i mówić o tym niż wtedy... I ściągnęli swojego znajomego dla mnie do towarzystwa, no ale jak go zobaczyłam - co to za małolat? pomyślałam sobie ... no i został moim mężem po 4 latach :( . W tym roku strzeli nam 7. rocznica ślubu, ale mieszkaliśmy ze sobą już wcześniej, więc ta pechowa siódemka chyba się nas nie dotyczy? Mam taką nadzieję :)

Mam nadzieję, że dobrze wspominasz nasze miasto. Ja mieszkam tu od urodzenia i obserwuję upadek tego miasta. Jest to bardzo przykre, nie mamy po prostu szczęścia do gospodarzy, rajców miasta...

Popatrzę później co z tymi plikami i wyślę ponownie :grin:

Witaj Malinowa Mambo ! Gratuluję samozaparcia w czytaniu. Ja przelaciałam całe forum zliczając ile kilogramów razem zrzuciłyśmy i zajęło mi to prawie cały dzień, a co dopiero czytać wszystkie posty - nie da się !!!

Jakie zanudziłam???? Cudna historia!

Buziaki Śliweczko!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Dziewczynki za przepis na muffinki, na pewno z niego skorzystam:) mamy z mamą końcówkę chlebka, który wygląda jak sernik więc będzie trzeba zrobić coś nowego :D

Wróciłam z pracy ok 22 a w ciągu dnia nie bardzo miałam kiedy jeść..tak się rzuciłam w domu na to jedzenie, że chyba zaraz pęknę. Ciągle mam @ i jestem na warzywkach więc na wagę nie wchodzę ale mam dziwne wrażenie, że moja waga z powrotem wróciła :) Zobaczymy jak mi się @ skończy..dopiero wtedy się zważę ale coś czuję, że może być nieciekawie :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej hej!

Jestem juz kobitki.... egzamin myślę, że poszedł nieźle :-D Tak wieć dosc spokojna ma dusza, choc wyniki będą... hm, nie wiem kiedy. Pewnie na poczatku najbliższego tyg jakos... Dziękuję za trzymane kciuki :D

Sago wybacz, że musiałaś czekac... ale wrociłam do domu po 22:00 dopiero :-D... Przepis juz podaję nizej, następne udźce zrób koniecznie wg tej wersji niżej :-D.

Maragrete ćwiczę teraz 2 razy w tygodniu w klubie step i pilates i jeszcze w domu, choć niecodzienne, ale staram się głównie na brzuch i udka.

Nutko przyłączam się namawiam do aktywności fizycznej, człowiek się zupełnie inaczej czuje.Powodzenia na egzaminach.

Ivonko, fantastycznie, że ćwiczysz... że Ci to służy, i że w związku z tym mnie tu popierasz! Musimy jakos zmobilizowac dziewczyny do działań :)

Udało mi sie znaleźć, bo mam go bezczelnie skopiowany do mojego komputera i to bez praw autorskich  :grin:

Ostatnia Szansa - haha! popatrz no no poptrz... moj przepis zachomikowany! :grin: Macie racje, to ja podawałam ten przepis na marynatę... nie wiem do jakiej opcji mięsa go stosujesz, ale ja faktycznie robiłam w tym tylko jakby "kotlety", całą pierś z indyka jak piekłam to juz teraz też inaczej pzryprawiam... "na sucho" powiedzmy...

Niemniej jeśli chodzi o UDZIEC Z INDYKA to zdecydowanie INNA MIESZANKA ZIÓŁ jest konieczna... NAPARWDĘ! Ja jestem niemalże pewna, że udało mi się opatentować (nie chwaląć się :grin:) opcję aromatyczno-smakową zdolną wydobyc maksimum z tego wspaniałegor odzaju mięsa :D Wkleja przepis tu i do przepisów też dołaczę...

PIECZONY UDZIEC Z INDYKA - wyśmienity na ciepło, doskonały na zimno... :-D

(ja przeważnie piekę 2 - pewnie jest to ok. 1 kg mięsa, bo te udźce są dość sporawe.. - bo pieczenie samo zajmuje dużo czasu a jak wspominalam można go jeść później jako wędlinę więc warto...)

- 2 udźce indycze - trzeba oddzielić od nich kość koniecznie! ("bioderka", górna część , a nie te same "pałki" :D )

- 4 ząbki czosnku posiekane (duuużo czosnku, chyba że ktos nie lubi, ale choc ze 2 warto dać)

- 1 łyżeczka suszonej SKÓRKI POMARAŃCZOWEJ "Kotanyi" (nie takiej kandyzowanej!!! suszona, siekana drobno, bez dodatku żadnego cukru)

- 1 łyżeczka mielonego IMBIRU (też używam "Kotanyi")

- 1 łyżeczka papryki słodkiej

- 1-2 łyżeczki majeranku (tu wedle uznania kto woli więcej kto mniej)

- (1/2 łyżeczki cząbru - jako opcja.. można dać, ale nie trzeba... ja nie daję zawsze)

- niecała 1 łyżeczka pieprzu (nie odmierzam tego, mielę na oko pieprz kolorowy... nie można dać za dużo bo imbir zaostrza juz potrawę)

- sól

[moje łyżeczki nie są kopiaste, takie płaskie raczej łyżeczki; imbiru można dać ciut mniej, skórki pomarańczowej ciut wiecej :D]

Najlepiej wziąć jakieś małe naczynie (ja używam filiżanki) i zmieszać w niej wszystkie suche przyprawy prócz soli - w ten sposób dobrze się je wymiesza i wygodnie później obsypuje udźce. Sól osobno by "mieć pod kontrolą" to jaką jej ilosć użyjemy (tak by dobrze obsypać mięso).

Po umyciu i oddzieleniu mięska od kości należy mięso dość solidnie posolić z obu stron, a później natrzeć dobrze posiekanym czosnkiem. Następnie posypujemy "na bogato" mięso przygotowaną mieszanką przypraw (jak zbraknie - dorobic...). Zwijamy takie "rozpłaszczone" kawałki mięsa tak jakbyśmy chciały odtworzyć kształt udka (w taki rulonik), wkładamy do jakiegos naczynia (dobrze jak mają ciasno... lepiej się wtedy pekluja) i przykrywamy folią spożywczą. Wstawiamy do lodówki na dobę (mięso przygotowane po południu jednego dnia najlepiej piec na obiad dnia drugiego, a swobodnie może poleżeć i 2 dni przed pieczeniem... o ile świeżutkie było kupione :D ). Indyk długo "nabiera" wszelkie przyprawy, stąd ten czas...

Piekarnik nastawiamy na 200st., ja na opcji GRILL, piekę na drugim poziomie od dołu. Czas pieczenia - 90-100 min raczej minimum, po tym czasie ja nakłuwam mięso i jeśli jest miękkie "na wylot" to kończę, a jak nie... to zostawiam na kolejne 10' i znowu sprawdzam. Lepiej PRZEPIEC niż niedopiec... to mięsko nigdy nie będzie przesuszone, a za to warstwa wierzchnia będzie świetnie chrupać (uwielbiam to chrupanie!)

Mięso wyjęte z lodówki układamy do naczynia żaroodpornego - dalej w takiej zwiniętej formie skórą do góry, nie rozkładamy go na płasko. Tutaj dobrze by te 2 kawałki nie miały zbyt ciasno w naczyniu, lepiej jak temp moze z każdej strony do nich dochodzić. Mięso MUSI SIĘ PIEC NA OTWARTO - wiec żadne przykrywanie czy też rękawy do pieczenia nie wchodzą w grę, nie warto :(. Po ok 45-50 min pieczenia (mniej wiecej w połowie pieczenia) trzeba przewrócić udźce do góry nogami, tak by skóra dotykała dna i by tłuszcz spod niej mógł się lepiej wypalić (będzie tego tłuszczu trochę... no ale wycieknie do naczynia a nie do naszych brzuszków :)). W tym momencie może się ono trochę juz "rozwinąć" z tej zwiniętej wersji, ale juz się tym nie martwimy :grin:. Potem juz nie trzeba spowrotem przewracać mięska - w ten sposób własnie ta część nie osłonięta skórą przyjemnie nam się spiecze i będzie chrupać :grin:.

I to wszytsko - gdy minie ustalony czas i gdy "na widelec" będzie miękko... wyciągamy i wcinamy! :grin: Warto z całego mięsa zdjąć skórę gdy jest ciepłe, na zimno kiepsko schodzi a kryje się pod nią jeszcze warstwa tłuszczu która na ciepło możemy najskuteczniej oddzielic. Zresztą na zimno też wygodniej kroic jak nie ma juz skóry.

Jak dla mnie REWELACJA! Mam nadzieję, że też będzie Wam tak smakował jak i mi :grin:.

Aa.... jeszcze jedno - w tej mieszance przypraw mojej uważam, że najważniejsze w efekcie jest połączenie skórki pomarańczowej i imbiru - w żadnym wypadku nie można tego pominąć, bo zdaje mi się, że to w połączeniu z czosnkiem i majerankiem daje te bardzo ciekawe wg mnie doznania smakowe. I nie ręczę za użycie jej do piersi indyczej, to dużo delikatniejsze mięso i te przyprawy mogą być dla niej zbyt intensywną mieszanką... udźcowi za to bardzo służą :roll:.

Co do mięska jeszcze - nie warto kupować takich wielkich udźców, bo wówczas naprawdę długo trzeba je piec do miękkości... ja wybieram zawsze takie "średniaki" :D.

BON APPETITE! :grin:

Przepraszam za tak szczegółowy opis, ale raz, że przygotowanie jest tu bardzo ważne, a dwa - rozmarzyłam sie trochę pisząc go.. aż czuje tego indyka w ustach teraz! :twisted:

No... to dobrej nocy życzę i do usłyszenia rano! :grin:

PS. Jak coś czekam na "indycze relacje" 8-) Ja chyba jutro też kupię i przygotuję, i na niedzielę będę mieć moją wersję królewskiej uczty :-D...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam wieczorowa pora:)

mam nadzieje,ze będę pierwsza:

BOŻENKO!!!!! zdrowka,szczescia!!nieopadajacych sernikow:P, szybkich spadeczkow, duzo radosci i usmiechu na twarzy kazdego dnia!!!Wszystkiego naj z okazji Twoich imieninek:)

i jesli sa inne kobitki obchodzace dzie imieniny to tez 100 lat!!

wiecie,ze jak mowie tutaj do angoli i innych obcokrajowcow,ze my mamy cos takiego jak imieniny to sa wielce zdziwieni:)

Obrzeram sie wlasnie moim srnikeim tym co mi nie opadl :twisted: mowie wam Kobitki jest leszy od jakiekokolwiec cywilnego sernika jaki w zyciu jadlam(bo ja generalnie nie przepadam za sernikami ale teraz na dietce wewnetrznie sie przestawilam chyba:))..jest taki mieciutki i mokry;mnami :)i galaretka tez ladnie zastygla:)

Poza tym moja rzymska pieczen na jak sadze 3 obiadki zrobiona;do tego beszamelik a i sniadanko tez juz przyszykowane;nie wiem jak ja sie tak szybko ze wszystkim ostatnio wyrabiam:)na szczescie skonczylismy dzis o 21:)wiec nie jest zle:)

Iris - usmiałam sie z tego oglądania kurczaków.... to tak na oko mozna ocenic czy on jest ok, zdrowe mięsko czy nie ? .. ty to masz oko..... :D

Aha i jeszcze opowiem ci dowcik z twojej branży :

Siedzą dwa kurczaki młode i nudza sie, czas im sie dłuży.... No i jeden mówi do drugiego -" Ty chodźmy na winko ? ... " a ten drugi odpowiada znudzony -" EEEE nie, lepiej chodźmy do rożna, gołe babki pooglądać.....!" :D

To ty tez takie "gołe babki" dzis do wieczora bedziesz miała szanse ogladać....

Margarete 8-):):-D:):)no naogladalm sie i to sporo..ok 140 000:)golych babek :D

a odpowiadajac na Twoje pytanie czy tak na oko mozna ocenic czy kurczak zdrowy:)ano mozna...one jada na takich wieszaczkach juz po oparzalniku bez pior i najpierw oglada sie niewytrzewione a potem juz osobno tuszke i osobno zawartosc czyli watrobe,serce zoladek jelita(czyli wszystkie flaki)no i wszystkie chorobstwa jak np zapalenie watrony czy wodobrzusze (innych nie bede wymieniac zby nie zanudzac)widac na odleglosc:)tylko,ze linia strasznie szybko leci-9000 na godzine(sa dwie linie wiec sie ubija srenio 18000 na godzine)i czasem jak jest duzo patologii to sie trzeba cholernie namachac;bo ja te chore recznie musze wyrzucac:)to by bylo na tyle;zainteresowanym :( moge poopowiadac wiecej :)

Widzę, że to nie tylko mój problem. Tez od kilku dni głowa mi pęka... nie wiem czemu, czy to wina pogody, czy czegoś innego.. Ale głowa to jakby ktoś ja w imadło wsadzał...a tabletki żeby w ogóle zadziałać potrzebują minimum 30-60 minut.. :)

ja narazie zrzucam to na pogode,na cisnienie moze..tutaj pogoda taka wredna..

No to faktycznie masz zmartwienie! :-D Ja też chcę takie mieć!!! Odpuść sobie tę galaretkę i rozkoszuj się smakiem samego sernika :-D Kiedyś jak Ci opadnie, to wtedy sobie ją wylejesz :D

nie no ja zartowalam z tym,ze mi nie opadl:)strasznie sie ciesze,ze wyszedl taki mniamusny :)ale dam sobie reke pociac,ze nastepne beda mi opadac zawsze juz:)

baw sie dobrze Gochna!!i nie grzesz za bardzo :-D

Iriss, dla pocieszenia Ci napiszę, że ja też co piątek pracuję do 22, a w sobotę do 21, tyle tylko, że ja nie muszę oglądać kurczaków. Chociaż czasem wolałabym oglądać jakieś ptactwo niż niektórych w mojej pracy, ale chyba nie powinnam tak pisać :D

Bozenko-soboty to juz by byla masakra dla mnie;wystarczy mi ,ze czasem robie nadgodziny:)i dobrze Cie rozumiem z tym porownaniem ogladania kurczakow niz ludzi...ja niestety musze odgladac i to i to...ja tu pracuje w wielkiej fabryce i co by sie nie zrobilo to zaraz jakies plotki..szkoda gadac

Dziękuję za troskę, o pracy jeszcze nic nie wiem, ale jak pytałam na koniec rozmowy to odniosłam wrażenie, że będą się starały podjąć decyzję do piątku, ale jak zadzwonią w poniedziałek to się nie obrażę, także proszę o dalsze trzymanie kciuków - tak do poniedziałku, na pewno dam znać jak zadzwonią, oby

Saga- trzymam kciukasy mocno:)

Grazzia- a jak tam Twoj syn??pracuje juz??

no normalnie nie wytrzymam no:)ide po dokladke sernika:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje zdolności kulinarne odbiegają bardzo od Ciebie Nutko  :D :)

Ja robię sobie pałeczki z kurczaka w woreczku i jem je na zimno i ciepło. Nie marynuję ich wcześniej, przychodzę ze sklepu i piekę.

Zostają z kością, ale przed włożeniem do rękawka obdzieram ze skóry, obsypuję solą, pieprzem, papryką słodką. Piekę 80 minut 210 stopni. Dzięki temu, że przed pieczeniem obdzieram ze skóry, mięsko jest pokryte przyprawami i lepsze. A skóry gotuję i jest na nich zupka dla męża. 

W woreczku zostaje pyszna chuda galaretka  :twisted:

Dzięki wygotowywaniu samych skórek przekonałam się, że jest w nich dużo żelatyny.

Słusznie zatem rosół gotuję zawsze z nóżek ze skórą, schładzam, zdejmuję tłuszcz (dla siebie), bo wyrzucanie skór to strata tej żelatynki.

Na pewno mogłabyś Nutko napisać jakie przyprawy dołożyć do tych pałek, tak aby dalej przewodnią nutą  8-) była słodka papryka, której smak uwielbiam.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzien dobry wszystkim kobietkom:) U mnie leci dzien wczorajszy:) Zaraz koniec nocki i do domciu spac!!!! I 4 dni wolnego:)ech...szkoda tylko, ze te wolne zawsze tak szybko leci:)

Widze, ze tu imprezka imieninowa sie szykuje wiec wszystkiego naj Bozenko:)))

Nutka melduje, ze dzis wieczorem wybieramy sie z narzeczonym na sporty do naszej ''silowni'':D w koncu jak sie zapisalismy i zaplacilismy to bez sensu nie chodzic.

Iris czy ja dobrze zrozumialam, ze jestes weterynarzem? Bo jesli tak to bede miala pytania:)

Nie wiem coby tu jeszcze skrobnac, spac mi sie chce i czekam na koniec.A w nd wybieramy sie do kina na Alicje, bym juz ktos?Jakie wrazenia?

OOO przypomnialam sobie:) Dziewczyny jak tj z tym sernixem? Widze, ze czesto uzywacie a jakie on ma parametry? nie boicie sie?

No to spadam:)papa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje zdolności kulinarne odbiegają bardzo od Ciebie Nutko :D :)

Ja robię sobie pałeczki z kurczaka w woreczku i jem je na zimno i ciepło. Nie marynuję ich wcześniej, przychodzę ze sklepu i piekę.

Zostają z kością, ale przed włożeniem do rękawka obdzieram ze skóry, obsypuję solą, pieprzem, papryką słodką. Piekę 80 minut 210 stopni. Dzięki temu, że przed pieczeniem obdzieram ze skóry, mięsko jest pokryte przyprawami i lepsze. A skóry gotuję i jest na nich zupka dla męża.

W woreczku zostaje pyszna chuda galaretka :twisted:

Dzięki wygotowywaniu samych skórek przekonałam się, że jest w nich dużo żelatyny.

Słusznie zatem rosół gotuję zawsze z nóżek ze skórą, schładzam, zdejmuję tłuszcz (dla siebie), bo wyrzucanie skór to strata tej żelatynki.

Na pewno mogłabyś Nutko napisać jakie przyprawy dołożyć do tych pałek, tak aby dalej przewodnią nutą 8-) była słodka papryka, której smak uwielbiam.

Pozdrawiam

Ostatnia Szanso robie tak samo i odkrylam rewelacyjna przyprawe winiary ''pomysl na danie w woreczku'', kurczak w ziolach i czosnku albo skrzydelka w miodzie i cos tam...dokladnie nie pamietam.W kazdym razie obie stosuje do paleczek.Obdzieram ze skory dla mnie a 4 ze skora, laduje razem z przyprawa i jest przepyszne, do tego wydzielajacy sie sos razem z przyprawa jest pyyyyycha.Polecam sprobuj.I koniecznie winiary bo maja dobre parametry-sporo bialka a malo weglowodanow i tluszczu.Takie samo danie z knora ma juz o wiele wiele wiecej weglowodanow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nutko dobrze że egzamin z głowy, będzie dobrze, zdolna bestia z Ciebie.

Nutko bardzo dzięuję za przepis, zrobię tak następnym razem, teraz trudno,wymieszałam zioła i dałam czosnek, nie wiem w takim razie czy wkładać to miesko do rękawa czy nie, no i wywaliłam skórę i kości oraz wykroiłam trochę tłuszczu ze środka, także pozwoliłam sobie na lekką masakrę, ale zobaczymy co z tego wyjdzie. Twój przepis mnie intryguje bo wcześniej przed dietą nie cierpiałam imbiru, teraz wiele smaków jest dla mnie nowych i interesujących - zobaczymy jak moje kubki smakowe zareagują teraz na tą przyprawę. Na pewno napiszę co i jak, ale nie tym razem, trudno byłam niecierpliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzien dobry wszystkim kobietkom:) U mnie leci dzien wczorajszy:) Zaraz koniec nocki i do domciu spac!!!! I 4 dni wolnego:)ech...szkoda tylko, ze te wolne zawsze tak szybko leci:)

Widze, ze tu imprezka imieninowa sie szykuje wiec wszystkiego naj Bozenko:)))

Nutka melduje, ze dzis wieczorem wybieramy sie z narzeczonym na sporty do naszej ''silowni'':D w koncu jak sie zapisalismy i zaplacilismy to bez sensu nie chodzic.

Iris czy ja dobrze zrozumialam, ze jestes weterynarzem? Bo jesli tak to bede miala pytania:)

Nie wiem coby tu jeszcze skrobnac, spac mi sie chce i czekam na koniec.A w nd wybieramy sie do kina na Alicje, bym juz ktos?Jakie wrazenia?

OOO przypomnialam sobie:) Dziewczyny jak tj z tym sernixem? Widze, ze czesto uzywacie a jakie on ma parametry? nie boicie sie?

No to spadam:)papa

Moja młodsza córcia była na Alicji (14lat) i bardzo jej się podobał, ale wiesz młodzież ma takie czasem dziwne gusta, więc chyba tą opinią nie pomogłam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Kochane :)

Iriss, Saguś, Sandruś bardzo Wam dziękuję za życzenia imieninowe. Jeśli na forum jest jakaś Krysia lub... Bożenka też przekazuję najserdeczniejsze życzenia. :twisted:

Iriss, wiele serdeczności ode mnie dla Twojej Mamusi :D

Dzisiaj za oknem przywitał mnie śnieg, już nie pamiętam swoich imienin z taką zimną i śnieżną pogodą, z reguły już był początek wiosny.

Super dania wymyślacie, Nutko jestem pod wrażeniem. Jateż muszę coś zmienić w jadłospisie, bo wpadłam w monotonnię i jem ciągle to samo. Ze swojej strony mogę Wam polecić filety z udźca kurczaka, którymi się objadamy całą rodziną z wielkim smakiem, bo mięso jest badzo delikatne i soczyste i na głowę bije filetyz piersi.

Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego dnia 8-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.