Maruda Opublikowano 2 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2009 mallinko to powodzenia z tym dodatkowym dniem... ale jak kiedyś się było 5 dni na samych białkach - to chyba nie będzie Ci za ciężko przetrwać dwa :D Ja wczoraj z pracy wracałam w najgorszej ulewie.. klucze mi z kieszeni wypadły (byłam na rowerze) i tym sposobem złamany mi został kluczyk do zapięcia do roweru, bo autka mi po nich przejechały, a do domu tylko się powyginały.. Całe szczęście, że tylko ten jeden mi się złamał bo miałam jeszcze w moim pęku.. klucze do samochodu... Zazdroszczę Wam wiecie tego grzeszenia truskawkowego.. Bo to naprawdę niewiele.. Mnie do truskawek aż tak nie ciągnie - choć cała moja rodzinka się nimi objada (ja co roku :grin: ...) Mam cięższe grzechy na sumieniu... Ale nic - waga stoi, dzięki Bogu!!! Cały tydzień na warzywkach teraz będę więc postaram się tym nie martwić.. Co do truskawek to kupiłam w lidlu taki wielki - pisało - twarożek smakowy z truskawkami ;) Zrobiłam z niego takie bardziej jogurtowe ciacho.. bo twarożku zupełnie nie przypominał. Tyle, że raz w życiu (na diecie) nie miałam problemu ze słodzeniem, bo ten jogurcik był wystarczająco słodki. Aaaaa... no i wczoraj wybrałam się u mnie do sklepu ALDI.. a tam niespodzianka - SEREK HOMOGENIZOWANY 0,2% tł. H U R A !!! Już nie będę musiała kupować w tescko 3%... A do Aldika mam bliżej :-( UDANEGO DNIA KOCHANE!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
balbina38 Opublikowano 2 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2009 Marudo ja mam u siebie aldiki chyba ze 4 i powiem ci ze u mnie w tych sklepach to nic nie ma, obsluga nie mila, syf, kila, i mogila hehe ale mi sie zrymowalo ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
balbina38 Opublikowano 2 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2009 Ja wczoraj z pracy wracałam w najgorszej ulewie.. klucze mi z kieszeni wypadły (byłam na rowerze) i tym sposobem złamany mi został kluczyk do zapięcia do roweru, bo autka mi po nich przejechały, a do domu tylko się powyginały.. Całe szczęście, że tylko ten jeden mi się złamał bo miałam jeszcze w moim pęku.. klucze do samochodu... UDANEGO DNIA KOCHANE!!! oj pech z tymi kluczami ale jak pisalas dobrze ze tylko jeden zlamany....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maruda Opublikowano 2 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2009 Marudo ja mam u siebie aldiki chyba ze 4 i powiem ci ze u mnie w tych sklepach to nic nie ma, obsluga nie mila, syf, kila, i mogila hehe ale mi sie zrymowalo :D Jak na jeden nawet duży market jeden serek homo - to fakt niewiele... ale chociaż tyle. Co do obsługi się zgodzę w zupełności.. Ale póki co jest to nowiutki sklep więc jeszcze mają czysto, a przynajmniej tak wygląda ;) Ty w niemczech mieszkasz więc może już te sklepy trochę 'oklepane' a u mnie to chyba drugi taki sklep w polsce... przynajmniej tak głosiła plotka ja zaczynali go budować.. Ale i tak się cieszę z tego serka... :grin: W ogóle to przez to iż stwierdziłam, ze skoro Wy tam w niemczech macie tyle fajnych protalowych, dietetycznych rzeczy - to w naszym niemieckim sklepie też MUSZĘ coś znaleźć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
balbina38 Opublikowano 2 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2009 Jak na jeden nawet duży market jeden serek homo - to fakt niewiele... ale chociaż tyle. Co do obsługi się zgodzę w zupełności.. Ale póki co jest to nowiutki sklep więc jeszcze mają czysto, a przynajmniej tak wygląda ;) Ty w niemczech mieszkasz więc może już te sklepy trochę 'oklepane' a u mnie to chyba drugi taki sklep w polsce... przynajmniej tak głosiła plotka ja zaczynali go budować.. Ale i tak się cieszę z tego serka... :grin: W ogóle to przez to iż stwierdziłam, ze skoro Wy tam w niemczech macie tyle fajnych protalowych, dietetycznych rzeczy - to w naszym niemieckim sklepie też MUSZĘ coś znaleźć... prawda z tymi protalowymi rzeczami ale np. wkurza mnie ze TYLKO sa niemieckie supermarkety, na rynek nie moga sie przebic carfury, auschoun (nie wiem jak to sie pisze) i inne sklepy spozywcze nie mowie tu o ciucholandi bo tego to jest od groma,jakie chcesz marki itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
juggin Opublikowano 2 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2009 Dzień Dobry Wszystkim. Czuje się dzis jak balonik. Wysadzilo mi brzuch, ze az odstaje. Mam kłopoty z WC, jem otreby( co prawda w formie owsianki przepysznej) ale nie skutkują. Wczoraj zrobilam majonez protalowy i choc konsystencja przypomina prawdziwy, to niestety na sama mysl, ze jest na parafinie mnie wzdryga i nie mogę go jeść. Parafiny samej w sobie napewno nie ruszę, więc kłopoty WC-orskie są mi chyba pisane. Wiem, ze dużo w tym mojej winy ( za mało piję ), ale z tym zawsze miałam kłopoty. W zwiazku z problemami waga nie psada, a nawet wzrasta ;) , ale mam nadzieję, że to przejściowe. Zauwazyłam, że u mnie wzrost wagi na tej diecie działa jak kubelek zimnej wody- zaraz zaczynam analizować ile czego zjadłam i co było na tzw. granicy ryzyka :D . Dziś ostatni dzień proteinek, mam zamiar jeść wyłacznie czyste proteinki, bez żadnego dodatku nawet szczypiorku. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Balbina38- w Szczecinie sa i Carefury i Auchany i powiem Ci Kochana, że g... w nich wielkie jest. Gdyby nie Lidl juz dawno padłabym z głodu. :-( Aha- kupiłam ostatnio tuńczyka w sosie własnym w Stokrotce ( dawne Berti ) za coś około 1,50 zł za puszkę, w domku sprawde jakiej jest firmy- w smaku całkiem, całkiem a po kieszeni nie bije gdy kupuje sie 10 szt. tygodniowo :grin: Pozdrowionka dla Was Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
edytah Opublikowano 2 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2009 cześć dziewczyny :D znam ten truskawkowy ból, ale poradziłam sobie z nim bezgrzesznie ;) wczoraj, kiedy naszła mnie na nie wielka ochota, umyłam i czule je traktując włozyłam do pojemniczka i sru do zamrażalnika - niech czekaja na lepsze czasy :grin: Wiecie, wprawdzie jestem już w trakcie diety, ale z racji tego że jestem blondynką pojawiła sie u mnie wątpliwośc odnośnie fazy naprzemiennej: jesli wybrałam 5/5 to mam 5 dni proteinek + 5 dni proteinek łacznie z warzywami czy 5 dni proteinek, a później naprzemiennie raz proteinki a raz z warzywkami - na zmianę - to łącznie 5 dni? Buziakuje i idę ubierac mego smyka i na śniadanko :-( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pysiek Opublikowano 2 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2009 Witam z rana ;) Ale u nas w nocy burza była! Jak grzmotnęło, to chałupa się zatrzęsła :grin: Edytah, jestem świezo po lekturze książki (Balbina, jeszcze raz dziękuję :-() i ta druga faza,to 5 dni na samych białkach i po tym 5 dni białek łączonych z warzywami :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
edytah Opublikowano 2 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2009 pysiek dzieki za rozjasnienie kwestii. No niby ja też ją czytałam, ale to mi najwyraźniej umknęło :/ Tym bardziej mam powody do niepokoju, bo ja robiłam po proteinkach jeden dzień z warzywkami, jeden dzień czystych protein i tak przez 5 dni przeplatanka. Od dziś mam 5 dni czystych protein to może zobaczę poprawę, bo póki co waga poszła do góry o 1 kilogram, ale suwaczka zmieniac nie bedę ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Śliweczka Opublikowano 2 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2009 Witajcie w pochmurny i deczczowy dzień. Niebo się wściekło,leje i leje... no fajnie bylo..a ten kebab byl boski.. :D zjesz kiedys na pewno!!!! sliweczko no co ty! napewno nie bedzie trwala ta dieta wiecznie :-( ja tez mam nadzieje ze spadnie,trzymam kciuki! Dzięki Asienko,ale jeszcze tyle kilogramów do zgubienia...a ja się starzeję :oops: Waga na złość nie spada,a dni lecą...więc będę laseczką z laseczką ;) witam wszystkie ranne ptaszki i te śpiochy oczywiście też!!:grin: dziekuje za odpowiedz dotyczaca GLUKOZY, dzisiaj wybiore sie do centrum miasta to wpadne do kauflandu , wiec zrobie sobie zakupy. Macie racje ze przymiarka ciuchów do ktorych sie nie wchodziło a teraz sa OK poprawia nastrój pomimo stojacej wagi:). Zycze miłego dnia Coś wiem o tych przymiarkach ciuszków...ciągle to robię.I wiecie co zauważyłam? Nawet jak waga stoi kilka dni i zdaje się że nie chudnę to ciuszki i tak robią się luźniejsze...Hura! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anula1978 Opublikowano 2 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2009 Hello dziewczynki. To i ja muszę poszperać w szafie to może i coś znajdę mniejszego....ale czy ja coś mam mniejszego....może być problem he he he Ale wiecie wszystkie ciuchy mi spadają-najgorzej to spodnie czy spódnice. Mam jedną parę spodni w której chodzę do pracy....i kurcze muszę znów coś kupić bo stale w tym samym....wstyd. Chciałam założyć spodnie w których chodziłam wcześniej ale wyglądam w nich jak strach na wróble!!! I znowu następny wydatek. W czym ja wcześniej chodziłam jak byłam szczupła to nie wiem. Nic nie wyrzucałam a nie mam. Dziwne rzeczy. Ale waga i tak stoi. A miałam 23 czerwca uzyskać oczekiwaną wagę według testu.....Może za mało jem i spowolnił mi się metabolizm...ale od początku tak jem...nie wiem co mam o tym myśleć. U mnie dziś chłodno ale nie pada jak na razie nawet prześwituje słoneczko. Za to wczoraj lało ciągiem chyba ze 2 godziny. pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuza125 Opublikowano 2 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2009 Zuza wrocilam do dawniejszych postow i przeczytalam o jajkach ktore robisz i smarujesz wasabi glupie pytanie ale co to jest wasabi?bo mam chec zrobic je. Wasabi to taki zielony chrzan do sushi ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bagi Opublikowano 2 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2009 czesc wszystkim ;) U mnie waga nadal stoi z naddatkiem, ale nie przejmuje sie bo pogoda jest piekna :D Anula- to kup sobie cos o jeden rozmiar za male..i potem obserwuj jak sie robi na ciebie dobre- ja tak zrobilam :grin: Zastanawiam sie co sie stalo z tymi wszystkimi nowymi osobami ktore w pewnym momencie dolaczaly sie hurtowo do forum a teraz ani widu ani slychu. Jesli przerwaly diete to by sie mogly chociaz pozegnac, nie sadzicie? zmykam ogarnac w domu troche i na dwooor :-( Pozdro, buzka! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
edytah Opublikowano 2 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2009 cześć dziewczyny :grin: aż do niedzielnego poranka nie będę stawać na wadze by nie popsuć sobie humoru, bo wyobraźcie sobie, stanęłam na wadze i pokazała... 56 kg :D bagi może te osoby nie miały odwagi pokazać się po tym jak skapitulowały?? No słonko zaczyna sie pokazywać, zaraz nakarmie i położę do spania mego malca, a póxniej po zakupy białkowe do biedronki ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.