halina mlodzieniak Opublikowano 27 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2009 Ciasto jasne; 4 jaja 1 szkl cukru 1,5 szkl maki 8 łyzek wody cieplej 8 łyzek oleju 1,5 łyzeczki proszku do pieczenia 2 łyzki mąki Ciasto ciemne: 4 jaja 1 szkl cukru 1,5 szkl maki 8 łyzek wody cieplej 8 łyzek oleju 1,5 łyzeczki proszku do pieczenia 2 łyzki kakao Masa budyniowa: 4 szkl mleka 1 szkl cukru 2 op cukru waniliowego 250 g Kasia 4 łyzki mąki ziemniaczanej 3 łyzki maki pszennej Wykonanie_ kazde ciasto pieczemy oddzielnie: Żoltka ubic z cukrem do bialosci, dodac wode, olej.i jeszcze chwile ubijac. Potem dodac make i proszek. Na koniec ubita pienę. Piec okolo 40-45 min. Tak samo wykonac ciemne ciasto i dodac kakao. Masa budyniowa: W szklane mleka polaczyc obie maki. Reszte mleka zagotowac i dodac cukir,>Do gotujacego mleka wlac budyn i energiczne mieszac. Kostke kasi utrzec i dodawac ostudzony budyn. Kazde z upieczonych ciast pokroic wzdłoz na paski mniej wiecej 3 cm tak aby ilosc ich byla parzysta u mnie bylo 6. Kazdy kawalek ciasta smarujemy kremem i laczymy na przemian ciasy,o jasne, ciemne. Tak jedna warstwe smarujemy na smarujemy kremem i ukladamy znowu paski ciast z tym ze na przemian. Tam gdzie bylo ciasto jasne zaczynamy od ciemnego. W ten sposob powstanie szachownica. Calosc posmarowalam czekolada Życze smaczego.... ciasto bardzo pyszne . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ina12 Opublikowano 27 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2009 Napewno jest bardzo pyszne, a jak się pięknie prezentuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dalutka Opublikowano 27 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2009 ...bardzo ładnie wygląda i myślę ,że skuszę sie na jego wykonanie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
halina mlodzieniak Opublikowano 27 Grudnia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2009 HALINKO I DALUTKA DZIEKUJE ZA MILE SLOWA. EH.... ALE ZE MNIE GAPA, CIASTO NAZYWA SIE SZACHOWNICA.....CO JA Z TYM METROWCEM. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Wojciech09 Opublikowano 22 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2010 Metrowca piecze sie z takiego samego ciasta i przekłada sie taką sama masą. Różnica polega na krojeniu. Ja kroję na cieńsze /ok.1 cm/ kawałki. przekładam budyniem naprzemian różne kolory. Np: biały masa, ciemny, masa, biały, masa, ciemny masa i tak ile się da. Plastry ciasta po sklejeniu pierwszych ustawiam pionowo. Doklejam następne. Ciasto robi sie dosyc długie, stąd nazwa... Tu uwaga techniczna. Mam kawałek sklejki 20cm x metr, na którą kładę folię i tu układam metrowca. Po polaniu polewą przykrywam całość luźno folią, by nie wysychało. /Drugiego dnia jest lepsze./ Przed podaniem kroję na ukos 30-45stopni, im większy kąt, tym więcej będzie widać pionowych, kolorowych pasków. Nie ukrywam, że trzeba sie trochę napracować, ale warto. "schodkami" wynikającymi z różnic w wysokościach ciast nie należy sie przejmować. Dodają uroku! Przyznam się, że ja dla z lenistwa robię 1 raz ciasto ze wszystkich składników oprócz cacao i 2 łyżek mąki, które dodaję po podzielaniu ciasta na połowy cacao do jednej, a mąkę do drugiej. Piekę razem w 2 identycznych formach w piekarniku. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.