Witam ;-) Próbowałem dzisiaj ogarnąć gorącą czekoladę, ale niestety wyszła jakaś taka dziwniasta. Konsystencja nieco za rzadka, ale głównie raziło mnie to, że miała kwaśny posmak i duuużo śmietaniastych grudek.
Dwie i pół szklanki mleka 3,2%, 100g czekolady (pokrojone w mikrocząsteczki), 200g śmietany 18%. Wszystko do garneluszka, na ogień i kilka minut mieszania.
Czekolada w stanie tabliczkowym była dobra, próbowałem. ;-)
Pozdrawiam i liczę na podpowiedzi!