Przepraszam MARRA że nie odpisałam ale dopiero teraz włączyłam kompa i smacznego napewno już za
późno ale Justyna dobrze ci powiedziała chodzi o wyrobienie ciasta drewnianą łyżką tak ja to nazywam trzaskając z boku miski o ciasto niewiem czy jasno napisałam :lol: Ale jak kto woli można wyrabiać ręcznie czy jak tam kto chce techniki są dowolne najważniejsze żeby dobrze wyrobić ciasto żeby się napowietrzyło :wink: potem pączki są takie delikatne.MAM NADZIEJĘ ŻE CI SIĘ UDAJĄ TE PĄCZKI POZDRAWIAM ZDAJ RELACJĘ JAK CO :wink: