anachoda
-
Postów
15 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez anachoda
-
-
No i niestety jest tak jak się obawiałam. Zaczęłam dietę 24 stycznia i do 7.02. schudłam jakieś 4- 5 kg. I tyle. Od 7.02 waga jeszcze zjechała może z 0,5 kg i więcj nic.Tak że w sumie schudłam 5-5,5 kg i w zasadzie w pierwszym etapie. To za mało jak na tę dietę i zastanawiam się czy może to już koniec, może więcej nie osiągnę nic mimo stosowania diety? Może powinnam dać spokój i przejść do etapu utrwalania? Ale dla mnie to stanowczo za mało bo powinnam zjechać 20 kg i na tyle miałam nadzieję. Sama nie wiem co mam robić, tak bardzo bym chciała osiągnąć swój cel ale teraz wątpię czy to jest mozliwe.
Śliweczko ja od 2 dni używam oleju parafinowego i jak narazie nie pomaga mi, może to jeszcze za krótko? Pani magister w aptece powidziała że w żadnym wypadku nie można tego jeść bo można sobie bardzo zaszkodzić no ale trudno, spróbuję.Tylko jeden raz złamałam zasady diety i to nie było jakieś szczególne szaleństwo, piję 1,5 do 2 litrów wody dziennie, bardzo ograniczyłam sól - nic nie pomaga.
Co mam robić?
Ja mam dokładnie tak samo.W fazie uderzeniowej schudłam 4 kg i moja waga albo rośnie ,albo stoi.
Jednak nie mogę zejść poniżej 70 kg . Powoli zaczynam wierzyć w tę dietę;/
Pozdrawiam!
-
Ser harcyński to taki smrodkowy ser.A cytując etykietkę " delikatny ,aromatyczny chudy ser miękki z pasteryzowanego kwaśnego mleka".
W smaku jest dość słony.Ponieważ kupiłam go dzisiaj ,to jeszcze nie zdążyłam sprawdzić. jak na ciepło smakuje. Wartości odżywcze ma niesamowite bo w 100g ma 125 kcal, a w tym 30g białka,0,3 tłuszczu i 0,5 węgli.
Jak ktoś jest zainteresowany to w Lidlu jest o nazwie HARZER KASE w zielonym opakowaniu.
200g kosztuje niecałe 5 zł.
Pozdrawiam
- 1
-
Dziewczyny a powiedzcie mi jeszcze jak Wasze cera przy tej diecie? Ja jestem na niej już od miesiąca ale przez cały czas na policzkach mam krosty - jak uczulenie, takie jakieś czerwone plamy....i podejrzewam że to od białka. Czy któraś z Was też tak ma? Może wiecie jak temu zaradzić?
U mnie też cera się pogorszyła i nie są to zwykłe syfki, ale jakieś większe krosty ,które się dlugo trzymają i goją;/ Niestety nie wiem, co je powoduje i czym je leczyć.
Moja waga niesety idzie :D o zgrozo do góry mam + 1kg mimo ,że na samych białkach jestem,chyba muszę się w cierpliwość uzbroić ech..
Dzięki Kobitki za radę o mące kuk.- już ją kupiłam.
A co do ćwiczeń to niezbyt mam ochotę,tłumaczę to sobie tym ,że mając pracę fizyczną i wtedy się nieźle nagimnastykuję :) chociaż niekiedy wskakuję na rowerek stacjonarny.Byle do wiosny ,wtedy moja aktywność fiz. zwykle wzrasta.
Coś się rozpędziłam z tym pisaniem;)
Pozdrawiam prawie wiosennie:)
-
Co do kremów na rozstępy słyszałam ,że krem /maść Fissan jest skuteczny,co prawda jest przeznaczony dla dzieci ale i dla dorosłych się sprawdza:).
Który serek homo jecie ? Albo raczej zapytam ,czy znalazłyście jakiś poniżej 3% tłuszczu?
I gdzie można mąkę kukurydzianą kupić? Bo jakoś nie mogę jej nigdzie znaleźć.
Buziole :D
-
Witam w sobotni wieczór :D
Minęło trochę dni odkąd stosuję Dietę proteinową. Efekty są zadowalające. Były spektakularne spadki wagi, były zastoje, a nawet wzrosty. Najważniejsze aby nie tracić wiary w skuteczność.
17stycznia - 107kg
8dni fazy uderzeniowej –4kg
24 stycznia -- 103kg
7 dni z warzywami –0kg
31 stycznia - 103kg
5 dni białek –1kg
6 lutego – 102kg
5 dni z warzywami +0,5kg
11 lutego – 102,5kg
5 dni białek –2kg
16 lutego – 100,5kg
5 dni z warzywami -1kg
21 lutego – 99,5kg
Miłego wieczoru :)
Ostatnia ładny wynik ,tak trzymaj:D
Ja dziś mam jakiś dołowaty dzień,ech ,sobota zaczyna się robić regułą do złego nastroju;/
Dziś krótko mówiąć olałam dietę i zjadłam wszystko na co miałam ochotę. Mam nadzieję ,że nie będzie to początek efektu jojo. Moja waga nadal w miejscu,przynajmniej jeszcze niedawno tam była ;-P
Od jutra same białka hmm zastanawiam ,kiedy zacznę się łamać.Niby Dukan ciężki nie jest,ale po wielu dietetycznych doświadczeniach,mój organizm wie czego ma się bać.
Jak tam Wasze wyniki? Mam nadzieje ,że u Was humory nieco lepsze niż u mnie?
Pozdrawiam serdecznie :)!
-
No jestem wkurzona jestem tak wkurzona że zeżarłam z zemsty 6 sztuk faworków i jest to moje pierwsze odstępstwo od diety. Dotychczas trzymałam się diety wręcz ortodoksyjnie i co? Teraz jestem ostatni dzień samych białek i nie schudłam nic a wręcz przytyłam prawie kilogram. No to ciekawe co będzie jutro. A od jutra mam z warzywami.
Rano zjadłam placek z otrąb z drobiową wędliną i to było bardzo dobre, myślę że będę go częściej piekła. Jakby tak wymieszać to wszystko wieczorem i rano tylko wrzucić na patelnie to nawet na śniadanie byłoby bardzo fajne jedzenie.
W sumie jestem na diecie od 24 stycznia i ubyło mi 5 kg. Nie powinnam narzekać ale psiakość ja mam tego sporo do zrzucenia i jak się robi jakiś zastój to zaczynam się denerwować że to koniec ze spadkiem wagi i teraz będzie jojo.
Samanto głowa do góry ,każdy ma gorsze dni w czasie diety.Moja waga też stoi w miejscu po 10 dniach.
Może pozwól sobie czasem na jakiś mały grzech. Ja tak zamierzam przynajmniej dzisiaj;) w końcu tłusty czwartek mamy. A jak ktoś zje pączka i będzie mieć wyrzuty sumienia to sio na godzinny spacer.
anusiaanulka a po co chcesz półtłusty ser jak zamierzasz go odtłuścić,nie lepiej od razu chudy kupić:D?
Trzymajcie się ,buziole :)
-
malutka jestem bo mam tylko 158cm :mrgreen: a można jeść dowolną ilość tych jogurtów?? a co z ciepłym mlekiem i płatkami??
Cześć anusiaanulka:)
O płatkach to zapomnij. Tutaj same białeczka na początek. Jajka chuda wołowinka,drób,cielęcina.Żadnej wieprzowinki,chudy nabiał. Dukan piszę ,że nie ma ograniczeń w spożywaniu.Ale ja staram się pilnować i nie obżerać.
Od jutra zaczynam naprzemienną ,nawet nie mam specjalnie ochoty na warzywa.
Do tej pory 3,5 kg w dół:oops:
Ps.dzięki za linka do Zebry Śliweczko:)
Pozdrawiam:)
-
Cześć Ludziki:)
Tak jak Benek napisała serek ziarnisty na słodko z cynamonem to jest to :D
Ale przyznam Wam się ,że brakuje mi słodkiego ,do tego stopnia ,że śnią mi się słodycze heh obłęd normalnie;P No i brak jabłek też mi doskwiera :mrgreen:
Czuje ,że w sobotę ,będzie kryzys idę na imieniny Babci ,a ona ma zdolności do kuszenia i wodzenia na pokuszenie różnymi smakołykami. :oops:??: Już się tego boję.
Co to za przepis na tę Zebrę? Można poprosić,albo linka wkleić? :-(
Mam pytanie bo jestem nadal na uderzeniowej ,ale się na naprzemienną przerzucam.
Która opcja daje lepsze rezultaty ? 5/5 czy inne warianty?
Pozdrawiam :D
-
No tak... brzmi to może nieco absurdalnie, ale na Protalu głównie spożywałam odtłuszczony nabiał, a ten ma ich całkiem sporo... nie wiem, jak tak policzyć do kupy, wychodziło kilkadziesiąt gramów a to widać dla mnie za dużo.... taką mam teorię, no bo dlaczego nie chudłam?
Teraz jem poniżej 20g dziennie i waga natychmiast spadła, pomimo tego że jem też tłuszcz...
Każdy musi znaleźć swoja dietę,dopasowaną indywidualnie.
Ja mam dziś 3-ci dzień fazy uderzeniowej. W sumie wszystko ok bo zjechało mi 2kg :oops: ale z drugiej strony mam wrażenie że coś wysysa ze mnie wodę. W ustach mam piekielnie sucho ,jakbym kaca miała :mrgreen:
Też tak miałyście??
Buziole!
-
hej Robaczki :-(
wczoraj zaczęłam ,stwierdziłam,że lepiej w niedzielę ,bo wszystko co zaczynam w poniedz,kończyło się katastrofą:mrgreen:
Było ok.No powiedzmy do wieczora potem zaczęło za mną chodzić coś słodkiego ale jakoś pogoniłam te słodkie myśli:)
Jako,że moja"kochana" mamusia drapnęła mi książkę i się sama odchudza w najlepsze,chcę Was zapytać o kilka rzeczy:
Czy faktycznie trzeba pić tyle wody? wczoraj wypiłam jakieś 0,7 i miałam dość.
Czy książka wspomina coś o ilości wypitej kawy? Bo pije ok 4 kubków dziennie.
Powiedzcie mi też czy wspomaganie diety ruchem daje lepsze efekty czy nie ?
Chociaż chyba wpadło mi w oko że cwiczenia fiz. są zabronione w fazie uderzeniowej.
Do Benek - słuchaj może przerzuć swoje myśli na coś innego niż dieta i odchudzanie.Ja przynajmniej tak miałam,jak byłam czymś zajęta było ok.Ale jak siedziałam bezczynnie to kiepsko było
Pozdrawiam :oops:
-
Dzika ja robiłam kogel mogel ze słodzikiem i powiem Ci że da się zjeść.
A co do mieszania jajek z mlekiem to próbowałam także zrobić dietetyczny budyń. Czyli na ok szklankę wrzącego mleka wlewałam roztrzepane jajko albo dwa,mieszałam,słodziłam po czym wychodziło coś na miarę budyniu :)
-
Magdo gratuluję i Tobie i mężowi:) świetny wynik -tak trzymać.
Ja czekam na książkę jak dotrze, zacznę zgłębiać wiedzę pana D :)
Co ciekawsze udało mi się mamę zachęcic do odchudzania,mam nadzieję że będziemy siebie motywować. :)
Pozdrawiam Wszstkich przed dietą i w jej trakcie :)
-
Dzięki za odpowiedz yva:)
tak książkę chcę nabyć jak tylko pozwolą mi na to fundusze. Chociaż ja się raczej na taką diete nie nadaje ,jestem amtorką słodyczy no piwka ahh studenckie życie :)
Samanto nie poddawaj się
3mam kciuki bedzie dobrze:)
-
Cześć ,
jestem nowa ,właśnie przegladam sobie Wasze wrażenia o proteinowej diecie. Powiem Wam, że mnie ta dieta zaciekawiła, ale także zaniepokoiła. Czy chudnięcie nie odbywa się za szybko? Taki szybki spadek na wadze kojarzy mi się z jeszcze szybszym efektem jojo :) np tj jak po kopenhaskiej diecie. Czy tak faktycznie jest?
A i mam pytanie ,trzymacie się jakiegoś limitu kalorycznego na DP?
Pozdrawiam
:)
Rewelacyjna Dieta Protal !
w Diety
Opublikowano
Hej Kobitki:)
Widzę że nas coraz więcej.
Chwile zwątpienia ,szaruga za oknem ? Odpalam sobie Youtube i przenoszę się do innej krainy
np
albo
http://www.youtube.com/watch?v=6BCob2kmHAA
zazwyczaj chociaż trochę poprawia humor.
Moja waga się waha .Mam mniej więcej 5 dni dietki i jakieś dwa dni grzeszenia.
Mam nadzieję że to się zmieni ,jak minie stresujący mnie czas.
Pozdrawiam wiosennie:)