Skocz do zawartości

lolawao

Smakowicze
  • Postów

    18
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez lolawao

  1. hej dziewczyny,

    trochę mnie nie było, ale nawet nie próbuję nadrabiać :cool:

    wylądowałam w szpitalu, więc oczywiście o diecie nie było mowy

    przytyłam +1, ale suwaka nie zmieniam, mam zamiar szybko wrócić, choć dietę muszę zmodyfikować [na stałe warzywa i owoce], ale mam nadzieję, że mimo tego, drogie czcicielki twarogu, nie wywalicie mnie ze swojego grona!

  2. Dziewczyny pomocy- KRYZYS mam chyba- powiedzcie mi co mam robić lub co gotować bo jaja i ser i piers z kurczaka już mnie się chyba przejadły :? a dopiero 2 dzien za mna

    może pasta z wędzonej ryby z twarożkiem i jogurtem? plus przyprawy oczywiście

    albo pseudoomlet pikantny? jajka rozbełtane z jogurtem, do tego czosnek, ostra papryczka i dużo świeżo zmielonego pieprzu?

    albo jajka nadziewane doprawionym twarożkiem i zawinięte w plastry łososia wędzonego, skropione cytryną?

  3. Aaa jeszcze jedno - parę stron wcześniej widziałam jakąś nową osobe, która podała swój jadłospis z jednego dnia - serek wiejski, tunczyk, wędlinka, udko i chyba coś jeszcze - nie wiem co jej odpisałyście - ale ja bym umarła z głodu gdybym tak mało zjadła. Przepraszam, nie pamiętam Twojego nicku :? Na pewno dziewczyny już Ci wszystko wyjaśniły.

    naprawdę uważacie, że to mało?

    bo mój typowy dzień z białkami składa się z jogurtu z otrębami na śniadanie, serka wiejskiego light na lunch, kawałka wędzonej ryby [1/3 średniej wielkości rybki np] i twarożku z jogurtem [jakieś 100g] plus ewentualnie kolejnego jogurtu na kolację. i ja mam wrażenie, że się obżeram....

  4. Daniel Johns :? Silverchair - już niestety z tego wyrosłam.

    A już jak dowiedziałam się, że urodził się w tym samym dniu

    co ja - tylko 3 lata wcześniej to masakra - toż to prawie

    przeznaczenie BYŁO!!! :) hihihi

    On - to takie średnio mocne grung'owe granie. Chyba grają

    dalej.. ale ja niestety już dorosłam :) Choć w liceum to

    wojny w domu były na maksa, żeby tylko zobaczyć jakiś

    teledysk. Dzięki niemu nie jadłam miesa 7,5 roku i byłam

    szczuplutka.. Ech - Ci rodzice mieli ze mną.. Żeby i mi się

    taka kochliwa i buntownicza pociecha nie trafiła :D

    Jak teraz o tym pomyślę... Brrr... To trochę nienormalne

    było - ale cóż nastolatki tak mają - jeszcze nie mają

    własnych chłopaków - a tak chcę kogoś kochać :)

    hahahaha ja też w liceum kochałam się w danielu johnsie i jego zielonym sweterku....

  5. witam wszystkie nowe dietujące i życzę powrotu do zdrowia wszystkim chorym

    waga mi od kilku dni strasznie skacze i nie wiem, czy chudnę, czy tyję, czy stoję w miejscu...

    ponawiam swoje pytanie o odchudzające/ujędrniające zabiegi u kosmetyczki - jakie macie doświadczenia?

  6. Dziewczyny, tak czytam Wasze ostatnie posty - zwłaszcza te o peelingach, olejkach i usuwaniu cellulitu - i zastanawiam się, czy któraś z Was walczyła z nim u kosmetyczki. Endermologie, fale radiowe i inne cuda niewidy... macie jakieś doświadczenia?

    wczoraj, z powodu niespodziewanego wyjazdu, niesekciarskie jedzenie.

  7. Maragrete juz Cie widze oczami wyobrazni, ale wstaw fotki chetnie zobaczymy te czarne rurki , ja tez juz mysle zeby kupic cos nowego bo zostaly mi tylko jedne gacie i ciagle w nich chodze...ale czekam na zgubienie tych pieciu ostatnich kiloskow i rzucam sie na sklepy, maz sie juz boi hihihi :)

    ja polecam swoją metodę - po jednym ciuchu za każdy stracony kilogram :D

  8. Dziewczyny czy macie jakieś problemy ze skórą, tzn nie jakieś straszne ale np swędzenie skóry na nogach lub twarzy? Albo takie plamki? Kojarzy mi się to trochę ze skazą białkową, ale nie pamiętam żebym miała z tym jakikolwiek problem.

    pozdrawiam i zycze dnia bez wichur, śniegu i mrozu, z ciepłą kąpielą i filiżanką gorącej kawy...bez zmartwiń i pospiechu :)

    ja mam bardzo przesuszoną skórę - i na twarzy, i na nogach

  9. hej dziewczyny

    Od rana w piwnicy pracownicy robią rury. Dzis chcą nam włączyć wodę, nie wiadomo czy dadza radę z kanalizą :)

    od rana wydzwaniam do administracji a tam od wczoraj kierownik działu technicznego jest juz na urlopie (niby planowanym) skubaniec jeden....czas pokaż e co bedzie

    Dziś sie zważyłam (nie wytrzymałam) niestety waga bez zmian nadal 65,60kg ....ehhh

    Anulkas, strasznie Ci współczuję. Mi się zawsze marzyło mieszkanie w kamienicy, ale w trakcie pierwszej [niezbyt srogiej] zimy zaczęliśmy szukać innego lokum. Nie mam teraz już niestety 3,5 metrowych sufitów, ale za to ogrzewanie odkręcam dopiero jak temperatura spada poniżej -15 stopni [serio, mam tak ciepły blok].

    Trzymam więc kciuki za Ciebie i panów hydraulików.

    Dziś ostatni dzień warzywek. Waga spadła przez te 5 dni tylko o 0.5 kg, ale mam nadzieję, że do mojego urodzinowego wyjazdu [za miesiąc] wcisnę się w te chude dżinsy.

  10. Dzień dobry!

    Pozdrawiam, niestety, nadal z łóżka. Antybiotyki nadal nie pomagają, więc muszę jutro iść znów do lekarza.

    A żeby nagrodzić się za postępy zamówiłam sobie buty! I po jednym ciuchu za każdy stracony kilogram :D

    Zła, zła LolaWao - mówię do siebie.

    PS. I mam coś w sygnaturze!

  11. Lolawao, gratuluję serdecznie, 5kg w ciągu tygodnia to super wynik :)

    Przykład Twojej siostry mnie natchnął i poważnie zastanawiam się nad chodzeniem do pracy pieszo, mam 6-7km w jedną stronę, ale uważam, że z moją kondycją jest całkiem nieźle, więc powinnam dać radę. Do tego ze względu na korki nie powinno mi to zająć więcej czasu zwłaszcza rano niż autobus, a korzyści z ruchu powinnam mieć duże. Zawsze bardzo lubiłam spacerować, maszerować, wycieczki itp. A czy Twoja siostra ćwiczyła jeszcze coś dodatkowo, czy marsze jej tak pomogły?

    Dzięki.

    Tak, po jakimś czasie siostra dołączyła do tego siłownię - ale niezbyt forsowną, tzn. cardio plus podstawowe zestawy na ćwiczenie ramion, brzucha i nóg.

    Z chodzeniem do pracy do świetny pomysł - gdybym nie miała tak daleko, też bym zastosowała. Niestety, w którymkolwiek mieście bym nie mieszkała, zawsze najciekawsza praca jest nie na tym końcu miasta co trzeba :D

    Tak więc ja zostaję przy cardio + pilates.

    A suwaczek mi się za Chiny Ludowe nie pokazuje....

    Olinka, widzę, że mamy taki sam kilogramowy cel

  12. Gratuluję Lolawao! 5 kg to dużo.Już zaczynając przygodę z Dukanem dołączyłas do sekty Czcicieli Twarogu

    nawet głównie Twarogu, bo z mięs jem tylko ryby + owoce morza :D

    Dlaczego po roku? Bo często występują wahania wagi, bo skóra w jakimś stopniu jędrnieje. Ale trzeba ćwiczyć - moja siostra na początku nie miała w ogóle kondycji, więc spacerowała codziennie z psem - ok. 3-4 km. Później ten dystans wydłużała, a fragmenty zaliczała truchtem. I tak stopniowo. Na siłownię zaczęła chodzić dopiero po paru tygodniach takiej rozgrzewki.

    Co do kosztów - nie wiem, ile ją to kosztowało - po pierwsze nie robiła tego w Polsce, po drugie miała to robione razem z inną operacją, której koszty pokrywało ubezpieczenie zdrowotne, więc nie musiała płacić choćby za anestezjologa i podstawową opiekę po operacji.

    Ale jeśli chcesz, mogę ją podpytać.

  13. Dziewczyny, muszę się pochwalić.

    Po tygodniu fazy uderzeniowej mam 5 kilo mniej! Zaiste cud, więc mogę do sekty przynależeć.

    Złamałam się raz i o dziwo nie przy słodyczach - zjadłam trochę pomelo.

    Wczoraj przymierzyłam pierwsze z moich 4 chudych ciuchów [każdy z nich to inna waga] i w pierwszy już się mieszczę!

    Chciałabym też zapytać bardziej doświadczone protalowiczki o saunę. Czy któraś z Was korzysta z tego dobrodziejstwa?

    Któraś z Was pytała o usuwanie nadmiaru skóry po schudnięciu. Moja siostra miała taki zabieg - straciła ponad 50 kilo. Ale operację miała dopiero rok po ustabilizowaniu się wagi. A przez ten czas intensywnie ćwiczyła, stosowała dwa razy dziennie balsam i/lub krem przepisany przez lekarza. W innych miejscach - uda, ramiona, skóra się sama przez ten czas dostosowała.

  14. Dzień dobry,

    witam wszystkie odchudzające się.

    Dziś ostatni, siódmy, dzień fazy uderzeniowej. Na razie udało mi się zrzucić 4 kilo [z zakładanych 12], ale nie wiem, jak bardzo okres zafałszowuje wyniki.

    Ponieważ mam słabość do słodyczy, potrzebuję motywacji :D mam nadzieję, że pomożecie!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.