Ja najczęściej odwiedzam następujące sklepy i markety: Jagoda, Biedronka, Hypernova i czasem Żabka? Z reguły wolę wybierać się na zakupy sama lub z siostrunią, jednak bywa niestety też tak, że idę z moimi dziećmi? Wtedy (sama już nie wiem czy niestety, czy stety) w moim koszyku ląduje pół magazynu musów owocowych? Niestety, bo mój portfel staje się wtedy chyba o 100 kg lżejszy, ale stety, bo jak dzieciaki jak mają przed oczami wizję musu, to tak cudownie zjadają kolację (to warunek musu na deser), że po prostu chce się patrzeć jak to wszystko znika!