baryg
-
Postów
8 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez baryg
-
-
Cukinie można oczywiście wekować w wersji klasycznej. Ja natomiast, w ramach ciekawostki polecam przepis na cukinię na słodko, smakującą prawie jak ananas (!). W takiej wersji nadaje się zarówno do ciasta jak na sałatkę. Warto spróbować. Przepis np. tu: https://wielkiezarcie.com/recipe10128.html choć przepisów w internecie krąży wiele.
-
-
-
Ekspresy philipsa z tej serii są niezłe, próbowałem. Wychodzi całkiem smaczna kawa, ale moim zdaniem cappucino i inne mleczne wynalazki z tego urządzenia to nieporozumienie. Wszystko jest robione z mleka w proszku, smakuje mocno średnio, nie ma odpowiednie piany. Ja jestem zwolennikiem serii Nespresso - nie jest za tania, ale kawa jak na domowe warunki wychodzi super. Tylko w takim przypadku trzeba kupić albo wersję z dodatkowym spienianiem mleka, albo kupić oddzielnie spieniacz - też Nespresso albo inny.
-
Co do mrożenia serów: smaku moim zdaniem raczej nie zmienia, ale ser bardzo wysycha, rozpada się i ogólnie traci konsystencję. Radą jest dokładne zapakowanie go i nie trzymanie za długo w zamrażarce. Świetnym pomysłem jest zapakowanie sera próżniowo (są takie domowe pakowaczki, kosztują ok 100zł więc nie za drogo) - wtedy po zamrożeniu i rozmrożeniu jest jak świeży.
-
Da się, jak najbardziej. Warto poeksperymentować z aromtyzowanie wszelkich olejów - nie trzeba się kurczowo trzymać oliwy z oliwek. Spróbujmy np. oleju lnianego lub z pestek dyni. Też będzie świetny. Tylko olej musi być odpowiedniej jakości.
-
Możesz zostawić resztę w zamrażarce, tak będzie najlepiej. Jeśli je rozmrozisz wszystkie to koniecznie musisz je zblanszować (obgotować) i w tej postaci przechowywać w lodówce. Aczkolwiek więcej niż 2, max 3 dni bym nie ryzykował. Krewetek rozmrożone, ale nie obgotowane popsują się szybko.
Drożdże
w Porady
Opublikowano
Generalnie 1:2 jak było napisane powyżej, ale raczej mniej niz więcej. Np. w moim rodzinnym przepisie na ciasto drożdżowe babcia zawsze dawała całą kostkę (100g) drożdży, a gdy zmieniła na suche wystarczały 1-2 torebki (7-14g). Ale tamto ciasto rosło zawsze całą noc, zatem drożdże miały czas :razz: