Tragedia. Jakie tam "poszukiwanie niestandardowych rozwiązań". Jak ktoś słusznie zauważył - profanacja. Jeśli tak ma wyglądać współczesna polska kuchnia, to ja tęsknię za tą naprawdę tradycyjną. Zauważyłem taką niepokojącą tendencję wśród Polaków w ostatnich latach - używanie w kuchni kiepskiej jakości produktów, walenie do wszystkiego sztucznych składników (tu - "zupka chińska"), im więcej paprania tym lepiej. I tak się rodzą te wszystkie sałatki z zupek chińskich, sałatki gyros no i nieśmiertelna karkówka, zabita mieszankami przypraw z torebki.