-
Postów
707 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Odpowiedzi opublikowane przez Jolcia
-
-
Przepis z książki siostry Anastazji. Ciasto jest bardzo smaczne, niezbyt słodkie.
Upiec biszkopt z kakao z 5 jaj.
4 agrestowe galaretki rozpuścić w 3 i 1/2 szklanki wody i podzielić na 2 części.
MASA
-1 litr śmietany kremówki 30 %
-6 łyżek cukru pudru
-5 łyżeczek żelatyny
-4 niezbyt czubate łyżeczki kakao
Składniki podzielić na dwie części. Każdą porcję masy szykować osobno.
Każdą porcję żelatyny rozpuścić w 1/4 szklanki wody.
Zimną śmietanę ubić , dodać cukier ,kakao i żelatynę.
Przełożenie
-ciemny biszkopt
-tężejąca galaretka
-masa
-tężejąca galaretka
-masa
-posypać startą czekoladą.
Po nałożeniu jednej warstwy należy ciasto chwilę schłodzić.
Polecam. Robiłam już kilka razy i jadło wiele osób.
-
Ja już prawie 5 lat piekę chleb na zakwasie ale z innego przepisu.
Jest pszenno żytni. Wiele osób z rodziny i znajomych też pieką
i nie wyobrażam sobie jeść ponownie chlebek sklepowy.
Aniu do odważnych świat należy. Pozdrawiam.
-
Przepis dostałam od siostrzenicy i zaraz go wypróbowałam.
Ciasteczka są kruche i pyszne. Polecam i mam nadzieję ,że nie ma jeszcze tego przepisu
na forum.Jeśli jest to proszę go usunąć.
Składniki
- 2 szklanki mąki
-20 dag masła 82% tłuszczu
-1/2 szklanki cukru
-1 jajko
-1 łyżeczka proszku
-1 i 1/2 szklanki słonecznika
Słonecznik uprażyć na suchej patelni i ostudzić.
Wszystkie składniki połączyć i wyrobić ciasto.
Robić kulki wielkości orzecha , układać na blaszce wyłożonej papierem do
pieczenia i lekko spłaszczyć. Zostawiać odstępy. Piec w nagrzanym piekarniku
170 C ok 20 minut na złoty kolor.
Ostatnio dałam 1 szklankę słonecznika i 1/2 szklanki rodzynek. Też super.
- 1
-
Aniu kakao jest niezbędnym składnikiem. Ja zarabiam ciasto w czwartek a w niedzielę zaczynam piec. Troszkę inny przepis ale w tym roku muszę zrobić więcej bo dużo chętnych na zjadanie ;-)
-
Dorotko ciasto jest delikatne i nie słodkie ;-)
-
-
BISZKOPT ORZECHOWY -5 jajek -5 czubatych łyżek cukru -3 czubate łyżki mąki krupczatki -10 dag orzechów włoskich mielonych -łyżeczka proszku do pieczenia Białka ubić na sztywno , dodać cukier , żółtka , mąkę wymieszną z proszkiem i orzechy. Wylać na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Piec ok 30 minut w 170 C MASA SEROWA -1 kg dobrego sera mielonego ( ja dałam Mój ulubiony z Wielunia) -1/2 litra śmietany kremówki ( schłodzonej) -3/4 szklanki cukru -5 czubatych łyżeczek żelatyny -1/2 szklanki mleka Ser utrzeć z cukrem. Kremówkę ubić na sztywno.Żelatynę rozpuścić w gorącym mleku. Do sera dodać kremówkę i wymieszać łyżką. Dodać żelatynę miksując mikserem. DODATKOWO PRZYGOTOWAĆ -puszkę brzoskwiń -słoik dzemu brzoskwiniowego -ciasteczka petit bery -czekolada mleczna lub gorzka UŁOŻENIE Biszkopt posmarować dżemem- wyłożyć połowe masy- ułożyć ciasteczka- położyć brzoswinie pokrojone w plasterki -wyłożyć resztę masy- posypać tartą czekoladą. Przepis dostałam od sąsiadki i piekłam na święta.Kto spróbował był zachwycony. Zdjęcie dodam wieczorkiem.
-
A może były drożdże przeterminowane. Jeszcze mi się nie zdarzyło aby rogaliki nie wyrosły. Podaj przepis z którego robiłaś rogaliki.
-
Dorotko cieszę się ,że wybrałaś moją sałatkę i że smakowała. Ładnie się prezentuje.Może ktoś jeszcze się skusi. Pozdrawiam ;-)
-
-
Halinko wczoraj piekłam ciasteczka i przyznaję ,że bardzo smaczne. Rodzinka też się do nich dosiadła i potwierdzają ,że dobrutkie. Dziękuję za przepis i pozdrawiam ;-)
-
Ja już tydzień temu upiekłam pierniczki z 3 kg mąki (trochę inny przepis). Rodzinka zjadła sporo a reszta czeka na lukrowanie.Pozdrawiam.
-
Wczoraj robiłam te bułeczki i dodałam 2 jajka.Muszę powiedzieć,że są smaczniejsze. Od tej pory będę tak robić ;-) ,polecam.
-
Oj kusicie tym ciastem ;-) ,będę i ja musiała je upiec. Wygląda super i na pewno smakuje wyśmienicie. Gratuluję Elu :biggrin:
-
Również zrobiłam wczoraj to danie i przyznaje,że bardzo smaczne. Poleciłam przepis w pracy koleżanką. Pozdrawiam .
-
Dziś zrobiłam zupkę i jestem zachwycona. Bardzo smaczna i super na różne imprezy. Jutro podzielę się przepisem z koleżankami w pracy. Dodałam tylko trochę papryki chili bo dla mnie było za mało pikantne. Może moje sosy były za delikatne. Polecam wszystkim którzy nie robili a autorce przepisu dziękuję i pozdrawiam.
-
Szyszunia jestem i często zaglądam na nasze forum ale jakoś nie potrafię
zebrać się za pisanie.
Z dietą to w cały świat :) .Miałam od maja zacząć 4 fazę ale w święta
przybrałam 2 kilosiki i teraz jest różnie. Trochę 3 fazy ,trochę 4 fazy naprzemiennie.
Co dalej to sama nie wiem. Liczę na pogodę , jazdę na rowerze i zrzucenie tego
balastu. A może znowu wrócę do 2 fazy, zobaczę.
Najgorsze jest to ,że kiedyś potrafiłam zjeść 4 kostki czekolady i mi starczyło.
Teraz zjadam całą i dopiero się zasycam. Potem jestem zła na siebie :grin:
Pozdrawiam wszystkich i życzę efektów w dietowaniu :oops:
-
Witam cieplutko :grin:
Ja również życzę Wszystkim Zdrowych, Radosnych Świąt ,
Spokoju ,Miłości ,Smacznego Jajka,Mokrego Dyngusu .
Mam nadzieję,że nasze forum po świętach odżyje.
Moja waga trzyma sie jako tako. Trzecia faza dobiega końca.
Zobaczymy co będzie dalej. Dziś niestety w pracy do 19.00
a jutro urzęduję w kuchni robiąc przysmaki.
Pozdrawiam :)
-
Dorotko cieszę się,że upiekłaś serniczek i smakował :) Dziękujemy za życzenia i też życzymy Tobie i rodzince Zdrowych , Radosnych Świąt .
-
Masz rację Dorotko,że polewa jest super. Od jakiegoś czasu robię podobną polewę i jestem z niej bardzo zadowolona.Polecam :razz:
-
Witam wszystkich :)
Marudko cieszę się ,że Wojtuś już w domku :) .Pomalutku wszystko się ułoży.
Zalamana co to za uderzeniówka skoro ty pijesz piwo :razz: ,to się nie liczy.
Albo robisz dokładnie dietę albo dajesz sobie spokój. Podczas diety zmienia się
metabolizm i trzeba być konsekwentnym. Jeśli w II fazie zgrzeszysz to nie będzie to tak
straszne jak teraz. Przemyśl sobie :)
Aleksandrazet i po co się tak katowałaś dietą Kopenhaską skoro teraz masz wilczy apetyt.
Teraz z nawiązką wrócą utracone kilogramy. Ja jak dziewczyny uważam ,że waga 60 kg
przy wzroście 170 jest okej. 60 kg to niedowaga. Skoro nie jesz pieczywa,makaronu
i unikasz tłuszczu to nie powinnaś mieć problemów.
Życzę ci abyś znalazła swoja dietę i nie katowała się :)
Iriss czasami trzeba zaszaleć ,nie martw się :)
Jeśli chodzi o święta to też mam problem co zrobić. Rodzinka nie chce podpowiedzieć.
Córka chce sałatkę gyros i ciasto kopiec kreta. Syn chce karpatkę. A ja muszę się głowić.
Mąż nic nie podpowie a potem są aluzje do tego co zrobię.
Na śniadanie zawsze robię żurek z kiełbaską,pieczarkami i jajkiem.Na pewno upiekę
karczek -do chlebka na zimno, może skrzydełka faszerowane na przekąskę.
Na obiadek może rolady wołowe.
Casiopea czasami musimy się cieszyć z tego ,że waga w miejscu stoi a nie rośnie.
Wiem,że ostatnie kilosiki schodzą najtrudniej i powodują,że zniechęcamy się do diety.
Głowa do góry :P
A ja zrobiłam kolejny sweterek ,tym razem dla córci i zaczynam robić sobie bluzeczkę
ażurową. Kupiłam nowe gazety z ciekawymi wzorami. Robienie daje mi dużo radości.
Pozdrawiam serdecznie :P
-
Hej dziewczyny co się dzieje z naszym forum ? Od kilku dni nikt tu
nie zagląda :razz: ,gdzie się wszyscy podziali?
Zalamana jak Twoja dietka ,zaczęłaś już?
Ja dziś pracuję sobie od 7.00 do 19.00. Dietka okej z małymi grzechami
niedzielnymi :) . Dalej robię na drutach i poświęcam im każdą wolną
chwilę.
Pozdrawiam wszystkich życząc spadków wagi i zdrówka :)
-
Aleksandrazet nie wiem czy dobrze przeczytałaś przepis ale ja tego kurczaka podaję na zimno jako przekąska.Na ciepło nie jadłam więc nie wiem jak będzie smakował. Pozdrawiam.
-
Zalamana najlepiej i najbezpieczniej stosować uderzeniówkę 5 dni.
Z doświadczenia wynika ,że najlepiej w tym czasie się gubi kilosiki.
Ja też zgubiłam 20 kg i stosowałam I fazę 5 dni a II fazę 4 miesiące i dwa tygodnie.
Najważniejsze abyś przestrzegała zasad i piła dużo wody. Pierwsze dni mogą być
trudne ale dasz radę. Nie musisz ograniczać się do ilości jedzenia.W tej diecie
można jeść do woli. Z doświadczenia wiemy,że najlepiej rano jeść nabiał , południe ryby
lub jajka a na kolację najlepiej mięso. Nie zaleca się wieczorem jeść jogurtów bo
waga stoi w miejscu.
Na naszym forum masz wyszczególnione produkty ,które możemy jeść.
Jest też sporo przepisów z których można korzystać.
Na uderzeniówce nie można skrobi ziemniacanej.
Jak będziesz miała pytania to śmiało. Powodzenia :razz:
Wysyłam Ci Sylwia skan książki które przesłały mi dziewczyny ale nie wiem czy dojdzie
bo z moimi umiejętnościami komputerowymi krucho.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich i życzę miłego dnia :)
Czekoladowa Zefiryna
w Słodkości
Opublikowano
Ciasto również siostry Anastazji
CIASTO KRUCHE
-25 dag mąki
-15 dag cukru pudru
-15 dag masła
-2 żółtka
-2 łyżeczki proszku do pieczenia
-1/3 łyżeczki amoniaku
Z podanych składników zagnieść ciasto i wyłożyć na blaszkę wyłożoną papierem
do pieczenia.
Około 12 małych jabłek obrać ,przekroić na pół i wydrążyć gniazda.
Jabłka układać na surowym cieście. W środek każdej połówki nałożyć
marmolady.
Zalać gorącym budyniem i piec ok 70 minut.
BUDYŃ
-5 szklanek mleka
-4 jasne budynie
-3 łyżki cukru
- 2 cukry waniliowe
Ugotować jak zwykły budyń.
ŚMIETANA
-1/2 litra śmietany kremówki
-3 łyżeczki żelatyny
-1/4 szklanki wody
-2 łyżki cukru pudru
Żelatynę rozpuścić w gorącej wodzie. Zimną kremówkę ubić ,dodać cukier i żelatynę.
Śmietanę rozprowadzić na zimnym cieście i schłodzić.
Następnie na śmietanie rozprowadzić polewę.
POLEWA
-1/2 margaryny
5 łyżek cukru pudru
-3 łyżki kakao
-1 łyżka żelatyny
-2 łyżki gorącej wody
-5 łyżek gęstej śmietany 18%
Żelatynę rozrobić w wodzie. Margarynę,cukier,kakao podgrzewać ale nie gotować.
Dodać żelatynę i wymieszać.
Zdjąć z ognia i dodawać po łyżce śmietany cały czas mieszając.Można mikserem.
Ciasto wymaga troszkę pracy ale jest bardzo smaczne.